48 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

jaki wg was jest byl najlepszy grappler jakiego znal swiat

moje typy to Rickson Gracie i Masahiko Kimura

swoja droga ciekawe ktory z nich byl lepszy

zapraszam do dyskusji 8)

[budo_sos]

Hikson i Kimura, no i Paweł Nastula tak żeby się rymowało :wink:

[budo_radazz]

Ciezko oceniac, swiat sie zmienia, nowe podejscie do treningow, technik... Kiedys wiekszym zaskoczeniem byl grappling (bjj nie bylo znane to miazdzylo). Podobnie jak w pilce noznej nie da sie wytypowac pilkarza wszechczasow, tak tu ciezko/wcale nie da sie wytypowac zawodnika.

Chyba, ze zrobi sie takie cos jak w ostatniej czesci Rockiego:)

Jezeli juz mialbym podjac sie wytypowania kogos "the best" to podalbym chociaz jakies kryteria...

[budo_sos]

swoja droga ciekawe ktory z nich byl lepszy

w stójce czy w parterze? :wink:

[budo_itosu]

powiedzmy na takich zasadach jak kimura zmierzyl sie z helio

[budo_shabu]

Moja lista poczynając od najlepszego:

1. Masahiko Kimura (Fedor wszechczasów :twisted: )
2. Mitsuyo Maeda
3. Rickson Gracie
4. Helio Gracie

Dorzucam poniżej jeszcze kilka nazwisk. To już trochę inna liga, to już nie to legendarne vale tudo bez ograniczeń czasowych i zasad, ale nadal wielcy grapplerzy:

5. Fedor Emelianenko (Kimura czasów dzisiejszych :twisted: )
6. Aleksander Karelin
7. Kazushi Sakuraba
8. Hidehiko Yoshida
9. Paweł Nastula (a co )

Ciezko oceniac, swiat sie zmienia, nowe podejscie do treningow, technik... Kiedys wiekszym zaskoczeniem byl grappling (bjj nie bylo znane to miazdzylo). Podobnie jak w pilce noznej nie da sie wytypowac pilkarza wszechczasow, tak tu ciezko/wcale nie da sie wytypowac zawodnika.

Wiadomo, że taki Fedor zamiótłby podłogę Helio, nawet gdyby obaj byli u szczytu możliwości. Nie te czasy. Jednak myślę, że można pokusić się o porównanie, zwłaszcza w forumie niezobowiązującej zabawy, jeśli tylko weźmie się pod uwagę proporcje między ich dokonaniami, a czasami w których żyli. Tutaj Helio już wygrywa, bo Fedor od początku był zawodnikiem, sportowcem, Helio zaś nie był tym, co dzis rozumiemy pod słowem "fighter," a jednak udowodnił wyższość swojego systemu nad innymi, wygrywając niemal wszystkie swoje walki.

[budo_jet]

Fedor to nie tyle grappler, co przekrojowiec. Myślę, że itosurulezowi chodziło o czysty grappling.

Swoją drogą to nie gloryfikowałbym tak Fedora. Życie płata rózne figle, Mirko też wydawał się niepokonany... :wink: .

[budo_partyzant]

A ja zaproponuję coś takiego:

Milon z Krotonu

[budo_shabu]

Fedor to nie tyle grappler, co przekrojowiec. Myślę, że itosurulezowi chodziło o czysty grappling.

A wszystkie te lata z judo i sambo? Na tej zasadzie to i Ricksona można nazywać przekrojowcem. Robię trochę za adwokata diabła, oczywiście, ale uważam, że na zasadach grapplerskich Fedor poradziłby sobie równie dobrze lub niewiele gorzej, niż w MMA. Swoją drogą mógłby się kiedyś o występ na ADCC pokusić.

[budo_singlaub]

Nastula????

[budo_shabu]

Nastula????

Patriotyzm górą. Jakby nie patrzeć, Nastek jest legendą w Japonii. Powtarzam: przez pryzmat dokonań trzeba patrzeć, a nie stawiać dwóch obok siebie i mówić: ten by tego rozniósł.

[budo_singlaub]

Ale jakie on ma dokonania w graplingu?

[budo_shabu]

Ale jakie on ma dokonania w graplingu?

Judo też grappling.

[budo_singlaub]

Judo też grappling.

To starozytne tak, ale nie dzisiejsze z ograniczeniem walki w parterze do 30 sekund czy ilu tam.

[budo_shabu]

To starozytne tak, ale nie dzisiejsze z ograniczeniem walki w parterze do 30 sekund czy ilu tam.

Do pięciu nawet, jeśli nic się nie dzieje. Głupota. :roll: Tak czy siak: może i gorszy, ale nadal grappling. A co powiesz o zapasach? Przecież skoro nie ma tam wykończeń żadnych, to co to za parter?

[budo_p-chan]

Wszystko gdzie występują chwyty, mocowanie się, rzuty itd jest grapplingiem, więc nie rozumiem skąd ta nawijka o parterze. Owszem, 90% walk się tam kończy ale 100% rozpoczyna się w stójce. :wink:

Ja poprę Partyzanta i powiem: Milon z Krotonu.

[budo_itosu]

chodzi o niezobowiazujaca zabawe
ostatnio malo sie na forum dzieje wiecmozemy podyskutowac o legendach

A ja zaproponuję coś takiego:

Milon z Krotonu

no tak nie wzialem go pod uwage chociaz watpie czy wygralby z kimura, gracie czy fedorem
mimo to Milon jest niezaprzeczalna legenda pankrationu

[budo_dime]

To starozytne tak, ale nie dzisiejsze z ograniczeniem walki w parterze do 30 sekund czy ilu tam.

co to jest w takim razie judo?
no chyba jednak grapling.

[budo_radazz]

Biorac pod uwage zasady gali Helio vs Kimura czyli do skonczenia to Rickson chyba dalby rade kazdemu A Nastula...do skonczenia? Z calym szacunkiem dla osiagniec wielkiego sportowca, ale za czasow kiedy zajmowal sie tylko judo to nie dalby rady wielu...paradoks kano

[budo_itosu]

zapomnialem dodac jeszcze

Morihei Ueshiba

PS. tylko mnie nie wysmiejcie :wink: