68 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bachen]

A ja sądzę, że to zwykły pajac. W życiu nie spotkałem kogos konkretnego kto wyzywałby codziennie jakiegoś chłopaka dla zabawy, tym bardziej mniejszego od siebie. Pewnie poza śmiesznymi tekstami nic soba nie reprezentuje i wcale groźny nie jest. I o to mi chodzi, żeby się przełamywać i nie bać byle kogo. Chłopak napisał na początku ,że jest leniem, chce ćwiczyć w domu i prosi o jakieś sztuczki. Wniosek prosty długotrwały żmudny trening mu się nie widzi, czyli nigdy nie dojdzie do poziomu,w którym nie musiałby się bać jakiś leszczy. A rozwiązanie w którym ma nigdy nie reagować, bo z góry jest skazany na porażkę to też żadna rada. Odrazu może mu powiedzieć "jesteś pizda i koniec, daj sobie spokój" ??

[budo_email]

ja sie powtórzę... to troll. robi sobie z was święconki. malowane jaja. :twisted:
Bachen już prawie na to wpadł, ale chęć nestorowania przeważyła... 8)
Kto normalny wchodzi na portal sztuk walk i pod podobnym postem pisze, że generalnie to nie chce mu się ćwiczyć?
Koleś rzucił sobie prowo-posta na samym początku, później już się w ogóle nie odzywa a temat rozhulał się na 3 strony... ech.

[budo_druss]

Xies może i racja,ale nawet jeśli to co z tego? Troll czy nie troll to kwestia drugorzędna.
Temat przecież może przydać się innym osobom w takiej sytuacji.

[budo_smoczy]

Długo mnie nie było i zareczam, ze nie jestem tym trollem
W sumie to nie jestem az taki nierob i jak chce to potrafie . Jesli chodzi o trenowanie to napisalem, ze nie mam z kim sie uczyc walki, ale chodzilo mi o to, ze nie mam nikogo kto umie wiecej ode mnie.
Od jakiegos czasu pakuje sobie, ale musze zwiekszyc sprzet(buduje sensowna sztange).
Co do konfrontacji to jako tako mnie nie zajebie do konca, bo i tak nas po trzech minutach rozdziela.
Ale fakt. Po co mi tacy kumple... [/list]

[budo_batmanhq]

Po pierwsze : odłóż ten kastet bo jak mu coś zrobisz to czarno to widze ...

Po drugie : następnym razem poprostu strzel mu najmocniej jak umiesz w ryja ! Tylko musisz to zrobić tak , żeby się nie spodziewał .
Może się zdarzyć , ze po takiej bombie koleś odpuści ale przygotuj się na walke .
Nawet jak przegrasz będziesz miał satysfakcje :-) . Punkt drugi powtarzać do skutku czyli do momentu aż się swiniak nauczy ...

[budo_smoczy]

Racja
z kastetu nici, bo on przyniesie pałkę!!!
Jak jest sam to nie jest taki wygadany...

[budo_piotrekde1]

Długo mnie nie było...[/list]

Myslalem ze nie ma Cie juz wsrod nas...

[budo_smoczy]

Jak widzisz to jeszcze jestem...
Ale jak długo??!

[budo_dariczek]

Hmmmm.... A może zanim zaczniecie się bić spróbujesz z nim normalnie porozmawiać? Z własnego doświadczenia wiem że to czasem działa lepiej niż obicie gościowi facjaty.

[budo_tex]

kopnij go w jaja i poskacz mu po głowie jak bedzie juz lezał- to zawsze skutkuje (nie zartuje kolego)albo wez jakąs pałke do plecaka i jak sie odwróci to mu z niej przyjeb z zaskoczenia. zyskasz taki szcunek ze hej :twisted: trzeba działac stanowczo!

[budo_kosiar]

waląc pałą w plecy z partyzanta można zamiast szacunku narobićsobie takich problemów "ze hej" :wink:

[budo_maro92]

w takich sytuacjach najlepsza jest gadka jakis "inteligentny" pojazd ktory zgasi kolesia a jednoczesnie go osmieszy na gadke mozna niemal wszystko zalatwic ;]
a co do walki to - walka to ostatecznosc....
ale gdyby nie bylo juz innego wyjscia to najlepiej zastosowac element zaskoczenia - najlepszy sposob :-)

[budo_maro92]

najlepszy sposob jesli mialo by dojsc juz do walki ....

[budo_kosiar]

jak nawet inteligentnie komus pojazd jakis strzelisz to tez trzeba sie liczyc z tym, ze na ziemi mozesz się znaleźć myśląc, że ciągle stoisz. Ze wszystkim trzeba uwazac i pamietac, ze slowa ranią czasem bardziej niż pięści (co może obrócic sie przeciwko nam). Postaw mu sie i tyle. Nie ma co siedziec dalej w tym pociągu i udawac, ze nic sie nie dzieje jak sie dzieje.

[budo_tex]

po inteligentnym "pojazdzie" moze co najwyzej w pape dostec od pojechanego a ten szacunek po ataku pałką bedzie polegał na tym ze nikt sie wiecej do niego plecami nie odwazy odwrócic, a kłopotów nie bedzie miał jesli sie w odpowiednio krótkim czasie przemiesci z miejsca zajscia

[budo_maro92]

po inteligentnym "pojazdzie" moze co najwyzej w pape dostec od pojechanego a ten szacunek po ataku pałką bedzie polegał na tym ze nikt sie wiecej do niego plecami nie odwazy odwrócic, a kłopotów nie bedzie miał jesli sie w odpowiednio krótkim czasie przemiesci z miejsca zajscia

tak tylko istnieje jeszcze cos takiego jak odpowiedzialnosc prawna za popelniona zbrodnie - a atak pala to jest zbrodnia
wczesniej mowil ze jest bogaty, wiec polecial by pewnie po takim ataku do rodzicow (a mial duzo swiadkow)... a potem oskarzenia etc etc

ja odradzam uzywania jakich kolwiek sprzetow, za duze ryzyko ze mu cos gorszego zrobisz, no i prawo....

[budo_zaorish]

po inteligentnym "pojazdzie" moze co najwyzej w pape dostec od pojechanego

racja, po pojezdzie taki klocek, nie wiedzac co powiedziec, moze od razu sie rzucic na niego. chyba nie wierzycie, ze tak jak na amerykanskich filmach, on wstanie powie mu cos inteligentnego, reszta zacznie mu skandowac, a osilek sie speszy i pojdzie do innego przedzialu, albo lepiej - jeszcze sie zaprzyjaznia.

a ten szacunek po ataku pałką bedzie polegał na tym ze nikt sie wiecej do niego plecami nie odwazy odwrócic

nieracja, mam goscia w klasie, trudno go w ogole opisac, znam go od gimnazjum (a koncze liceum) i smialo moge stwierdzic ze gdzie by sie nie pojawil tam od razu jest posmiewiskiem, cholernie dziwny z niego koles, w dodatku furiat. w gimnazjum, kiedy zaczepialy go "miejscowe osilki", gosc poszedl z plecakiem do kibla i wybiegl z niego z mlotkiem w rece, goniac tamtych. i nie powiem zeby to dobrze wplynelo na jego reputacje, przeciwnie, do teraz zarty sa o tym, a jego pozycja w szkolnej hierarchii ani troche sie nie umocnila. ten facet kojarzy mi sie z takim malym psychopata z filmow, morduje nozem wszystkich, ktorzy sie z niego wysmiewaja.

[budo_kempachi]

Rzeczywiście, atak narzędzim ( i to jeszcze z partyzanta ) nie jest dobry - przecież nie chcesz go zabić czy okalecyć ( dla zemsty za to że się z Ciebie śmiał ).

Chcesz poprostu aby przestał robić to co robi - grunt więc to się postawić - na początku doradzam słownie - przecież jesteś bardziej cywilizowany od tych którzy najpierw biją a potem zadają pytania.

Gość śmieje się z Ciebie dla wlasnej zabawy, albowiem nie ma z tego żadnych konsekwencji - gdy zaczniesz mu się opierać ( pewnie dojdzie do przemocy fizycznej ) to dla gościa przestanie to być zabawne. Zamiast śmiechu, który mu dostarczasz co dziennie, zaczną się przekleństwa i bójki. Nie będzie się już z czego śmiać, więc przestanie.

[budo_bachen]

mam 16 lat

tak tylko istnieje jeszcze cos takiego jak odpowiedzialnosc prawna za popelniona zbrodnie - a atak pala to jest zbrodnia Exclamation

jak on ma 16 lat i nie użyje sprzętu oraz oboje się nie pozabijają to szanowni panowie policjanci prawnie to mogą im laskę pociągnąć. I nie ma co pierdolić takie jest w Polsce prawo .Należy tylko nie dać się zastraszyć władzą i z przymrużeniem oka słuchać co ewentualnie będą gadać strażnicy porządku. Chłopaki są za młodzi, a za zwykły dym nikogo nawet do poprawczaka nie wrzucą. Bez przesady. Praktycznie to niewiele więcej mogliby zrobić gdyby nawet z tą pałką go stukł.

[budo_famas]

Bachen napisał :

jak on ma 16 lat i nie użyje sprzętu oraz oboje się nie pozabijają to szanowni panowie policjanci prawnie to mogą im laskę pociągnąć. I nie ma co pierdolić takie jest w Polsce prawo .Należy tylko nie dać się zastraszyć władzą i z przymrużeniem oka słuchać co ewentualnie będą gadać strażnicy porządku. Chłopaki są za młodzi, a za zwykły dym nikogo nawet do poprawczaka nie wrzucą. Bez przesady. Praktycznie to niewiele więcej mogliby zrobić gdyby nawet z tą pałką go stukł.

Gorol a dobrze gada :wink: