Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zastraszony


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
68 odpowiedzi w tym temacie

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Kastet dla 16latka? Dajcie spokój. Chyba nie chcecie żeby zakosztował jakiegoś poprawczaka za napad z niebezpiecznym narzędziem.

Jak cie wyzwie następnym razem to mu coś odszczekaj, nie musisz od razu go napierdalać kastetem. Na wszystko przyjdzie czas.
  • 0

budo_kosiar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 368 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa - Rembertów

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Singlaub pragnie powiedzieć, że kastetem możesz mu jebnąć za rok :)
  • 0

budo_singlaub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Chciałem powiedzieć że wszystko ma swoją kolejność.
Kastet jest groźną bronią której się używa w przypadku poważnego zagrożenia.

Jeśli chcesz walnąć kastetem bo cię ktoś wyzwał od pedała toś pedał.

Na zaczepki słowne odpowiedz słowami, gościu cię jeszcze nawet nie dotknął a ty już szalejesz ze strachu. Poza tym wszystko to co on ci powie przefiltruj sobie (podziel przez 10) i nie daj sobie zamącić we łbie.
  • 0

budo_genesius
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 435 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Najwyższej Półki
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony

No, to jest dopiero fachowa porada. :roll:


No jasne...
Lepiej sobie nabic posta nawet sie nie wysilajac.
  • 0

budo_genesius
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 435 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Najwyższej Półki
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony

2. :) :) :) :) :lol: :lol: :lol: :lol: :roll: :roll: :roll: no bo z reguły po blantach ludzie stają się agresywni, chcą odrazu komuś napierdolić. Pedagog szkolny cię poinstruował w tej sprawie? nie wiem to śmieszne mialo być?


Calkiem powaznie.
Myslisz, ze czemu tak popularne sa teraz "ziomalskie ekipy"??
Kolesie byli frajerami i nie radzili sobie sami w zyciu. Skumali sie z innymi frajerami, a ze ktorys z nich mial kuzyna co chodzil na silke, to sie wszyscy wielkimi kozakami nazywac poczeli.
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Jak słyszę lub czytam "terroryzował" to odrazu włącza mi się troll alert.
Jeśli chcesz umieć sztuczki to kup se karty i ucz sie ...sztuczek.
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
karty to caly huj
kup lepiej psa i jego naucz sztuczek bo wtedy ani ty nie musisz nic robic tylko pies bedzie sztuczki nasuwal, a jako ze pies jest twoj to sztuczki tez naleza do ciebie
:D

ja nie widze problemu
koles cie nie udezyl,nie zaatakowal fizycznie
tylko cos tam do ciebie piepzy
dwa wyjscia
jedno to olac typa unikac jego towazystwa (ale nie bac sie odpowiedziec na jakies glupie gadki - tylko bez zadnych bluzgow a na luzaku,bez zadnej prowokacji) i dac sobie luz z "kolegami" ktozy sie smieja z motywow ktorymi ci ten koles dopiepza (bo po huj ci tacy kolesie??)

motyw drugi jest prosty - na nastepna jego glupia gadke odpowiedz zeby wypierdalal
jak dojdzie do walki to nie miej zadnych zachamowan pzed udezeniem z calej sily niewazne gdzie(czy w nos,czy w jaja,czy w splot)
powiem ci szczeze ze zapewne pzegrasz jezeli jak mowisz jestes leszczem a gosc jest silniejszy i wiekszy
ALE prawie napewno jezeli gosc zobaczy ze nie pozwalasz sobie pojechac to zastanowi sie pozadnie nastepnym razem kiedy bedzie chcial sobie z ciebie zrobic jaja i zapewne zamiast ciebie jako ofiare wybieze kogos innego-a jezeli znowu to bedziesz ty , to znowu z nim walcz
i pamietaj morda nie szklanaka,siniaki szybko sie zalecza a otzymac kilka udezen to nie takie straszne(i tak nic nie bedziesz czol jak ci adrenalina skoczy)

albo jeszcze pzestan byc leniem,zapomnij o trenowaniu samemu i zapierdzielaj na boks czy kb czy jakies mma albo bjj albo zapasy-tylko zadnych karate aikido czy tkd
ale jak sam powiedziales jestes len i wygodniej ci wylapywac regularny werbalny czy fizyczny wpierdol.....wybor nalezy do ciebie
  • 0

budo_piotr z.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 340 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony

Musisz sie skumac z innymi gosciami, ktorzy go nie lubia i spuscic mu wspolnie wpierdol.

No, to jest dopiero fachowa porada. :roll:

Otóż jest to porada całkiem adekwatna do sytuacji opisanej przez "smoczego", sam tak zrobiłem jak miałem paręnaście lat.
Tyle że nawet nie szedłem uciążliwego sąsiada klepać - zrobili to młodzi skauci w ramach nieobozowej akcji letniej i tym cudownym sposobem miałem spokój.

Spodziewam się, że ktoś może zaraz błysnąć "a gdyby go tak zabili, to co wtedy?!?" - tyle że równie dobrze można pytać, a co gdyby on mnie tak pewnego dnia zabił, np. rąbnąłbym przez niego głową o krawężnik albo wpadł pod samochód.

Nie widzę w tym temacie lepszej propozycji; zapisanie się do jakiejś sekcji nie jest w każdym razie rozwiązaniem problemu, chociaż oczywiście byłby to pozytywny skutek uboczny całej sytuacji.
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
a ja myślę, że to post kogoś z tego forum i ten ktoś ma niezła polewkę czytając "złote rady" (żeby nie było, nie mój post :D )
"Ulica" martwa była od tygodnia niemal, więc się wszyscy rzucili na biednego trolla :evil:
  • 0

budo_bachen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 343 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony



2. :) :) :) :) :lol: :lol: :lol: :lol: :roll: :roll: :roll: no bo z reguły po blantach ludzie stają się agresywni, chcą odrazu komuś napierdolić. Pedagog szkolny cię poinstruował w tej sprawie? nie wiem to śmieszne mialo być?


Calkiem powaznie.
Myslisz, ze czemu tak popularne sa teraz "ziomalskie ekipy"??
Kolesie byli frajerami i nie radzili sobie sami w zyciu. Skumali sie z innymi frajerami, a ze ktorys z nich mial kuzyna co chodzil na silke, to sie wszyscy wielkimi kozakami nazywac poczeli.


no tak, a co do tego maja blanty? podnoszą agresję twoim zdaniem? o to mi chodziło, a nie o kwestię samych znajomych.
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Co on ci wlasciwe robi ?
Czy kiedys cie uderzyl , zabral kase , albo chociaz sniadanie ?
Jesli nie to kastet jest wrecz nieporzadany, mowisz ze jest wiekszy silniejszy i ma kumpli. Konfrontacja silowa jest ostatnia rzecza jaka chcesz. Jak cie obraza tylko to poprostu staraj sie nie zwracac uwagi , olac i wyjsc do innego wagonu/przedzialu. Prawda jest brutalna ale z tego co opisales to niestety masz takie miejsce w szeregu i nie widze mozliwosci zebys to przeskoczyl. Jedyne co ci moze pomoc to kumple , ale nie po to zeby kolesia pobic tylko po to zeby miec wlasne towarzystwo ktore tez oleje zaczepki i nie bedzie sie smialo z wrzutow tego kolesia. Wyjsciem jest zniechecenie do zartow a nie odpowiadanie na nie sila w twoim przypadku.
  • 0

budo_famas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Dobre rady ludzie dają . Nastepnym razem wyskocz na niego z pięściami i walcz jak umiesz .
Pewnie przegrasz ale bedzie to piekny zryw narodowo-wyzwoleńczy 8) Młodzi jesteście zabić cie nie zabije a łeb nie szklanka w przyszłosci bedziesz sie z tego śmiał .
Ja od siebie dodam zebys sprobował w tej nierównej walce zaatakować z zaskoczenie z tzw. "przyczajki"
Jest też inny sposób . Przewaznie jest tak ze ktos zostaje popychadlem bo nie moze sie postawić jednej osobie i wtedy na głowe wchodzi mu cała masa innych frajerów nie koniecznie z przewagą fizyczną . Możesz sprobować im dojebać np jak sie beda z ciebie śmiali i w ten sposob pokazesz ze masz jaja .
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony

Prawda jest brutalna ale z tego co opisales to niestety masz takie miejsce w szeregu i nie widze mozliwosci zebys to przeskoczyl. Jedyne co ci moze pomoc to kumple , ale nie po to zeby kolesia pobic tylko po to zeby miec wlasne towarzystwo ktore tez oleje zaczepki i nie bedzie sie smialo z wrzutow tego kolesia. Wyjsciem jest zniechecenie do zartow a nie odpowiadanie na nie sila w twoim przypadku.


Szczerze mówiąc nie rozumiem skąd taka logika. Nikt od urodzenia nie ma zapisane w gwiazdach czy będzie twardziel, nie twardziel, mucho czy frajer. W prawdziwym życiu role zmieniają sie jak w kalejdoskopie a pozory bywają bardzo często mylne.
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Trudna sytuacja...

Jednakże uważam iż powinieneś mu sie postawić. Nie doradzam narzędzi - albowiem gdy przemeblujesz mu twarz kastetem, on także zaopatrzy się w jakąś broń i następne starcia mogą przerodzić się w coś baaaardzo grożnego.

Powinieneś odpowiedzieć mu na jego zaczepki, najlepiej nie wulgarnie ( albowiem to powoduje natychmiastową agresje ) ale np. " Przy kolegach to mocny jesteś" "Jara Cie zaczepianie chłopców - i kto tu kogo pedałem nazywa?" itp. Najprawdopodobniej dojdzie do konfrontacji. Tutaj musisz pokazac na co cie stac. Wynik starcia jest nie ważny... tak czy inaczej sytuacja będzie musiala sie powtórzyć pewnie jeszcze pare razy, aby wreszcie się od Ciebie oczepił. Rozwiązanie trudne, albowiem pewnie będzie bolalo, jednakże odważne.
Jesli zależy Ci na iamge'u - bierność nic tu nie zdziała.

Jednocześnie doradzam rozpoczęcie trenigów. Kick-boxing jest niezly. Jedankze polecam karate - albowiem trening charakteru i samodyscypliny bardziej Ci sie przyda niż sama efektywność w walce.
  • 0

budo_maro92
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z mroźnej północy

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
ja troche odbiegne od tematu....
mowiliscie troche o treningach na wlasna reke...
ma ktos moze jakies materialy jak przeprowadzac trening boksu?
u mnie w miescie niestety nie ma kadry bokserskiej a chcialbym dopracowac ciosy...
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony

Prawda jest brutalna ale z tego co opisales to niestety masz takie miejsce w szeregu i nie widze mozliwosci zebys to przeskoczyl. Jedyne co ci moze pomoc to kumple , ale nie po to zeby kolesia pobic tylko po to zeby miec wlasne towarzystwo ktore tez oleje zaczepki i nie bedzie sie smialo z wrzutow tego kolesia. Wyjsciem jest zniechecenie do zartow a nie odpowiadanie na nie sila w twoim przypadku.


Szczerze mówiąc nie rozumiem skąd taka logika. Nikt od urodzenia nie ma zapisane w gwiazdach czy będzie twardziel, nie twardziel, mucho czy frajer. W prawdziwym życiu role zmieniają sie jak w kalejdoskopie a pozory bywają bardzo często mylne.


To jeszcze raz , Przeciwnik jest wiekszy , silniejszy i ma kumpli, a nasz bohater nie potrafi sie bic , czyli mozemy zalozyc ze przeciwnik na tym polu tez go przewyzsza. Logika podpowiada ze ma male szanse na wyjscie calo z konfrontacji, a jak koles raz go pobije to potem nie bedzie mial oporow zeby to zrobic kolejny raz az do znudzenia. To nie jest amerykanski film gdzie zalozyciel tematu w miesiac staje sie bohaterem i w finalowej scenie rozpieprza van damma. Jak powiedzialem ma niestety takie miejsce w szeregu i jak chce je zmienic to tylko ciezka praca przez dlugi okres czasu a nie dzieki radom "zapierdol mu kastetem". Jasne ze moze wziasc jakis sprzet i w jeden dzien sprawic ze wszyscy sie beda go bali , ale pewnie jeszcze tego samego dnia zapuka do jego drzwi policja. Jedyne wyjscie to poki nie ma rekoczynow z zadnej strony poprostu przestac zwracac uwage. Zawsze latwo siedzac przed kompem ilesset kilometrow od miejsca zdarzenia wysylac innych ludzi na konfrontacje w ktorej maja male szanse, w koncu jak w 9 z 10 przypadkach dostanie wpierdol to przeciez on a nie my, a jak w 1 na 10 przypadkiem mu sie uda to mozemy sie puszyc przed reszta na forum jak to my dobrze doradzilismy.
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
DXA: Ja nie twierdzę, że koleś jak w Karate Kid zostanie w tydzień mistrzem białego żurawia. Mówię tylko, żeby tak nie szufladkować ludzi bo ludzie się zmieniają i można się na tym czasem przejechać.
  • 0

budo_kalgon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
Hmmm, a więc tak, możesz Zapisać się na tkd Olimpijskie, porzyczyć od trenera hogo, oraz ochraniacze na przedramiona, założyć to pod bluze, i jak wpadniesz do przedziału powiedzieć "ufff ale się chłopaki wypociłem na siłce, ale patrzcie jaki mam fajny brzuch, no prosze walnijcie", jak to gościa nie przestraszy, to zakładasz jeszcze kask, i ochraniacz na jaja, i jeszcze na golenie, i jesteś nietykalny..., a tak na serio, to faktycznie zapisz się na jakiś tajski, bądz kickbox, tam się szybko obijesz, załapiesz podstawy, na tajskim nauczysz się walczyć w klinczu, więc jak dojdzie do szamotaniny takiej to możesz mu wpakować na twarz takie kolanko, że naprawde się następnym razem dwa razy zastanowi, możesz też, odpyskować mu coś, ale tak z głową, aby go ośmieszyć i ogólnie sprawić, żeby sytłacja była w miare śmieszna (mam kumpla który jest w tym mistrzem, jest grono osób które go nie lubi, ale ci co go znali, to zawsze go szanowali, mimo, że był gruby, niski i sądze, że niezbyt silny, fizycznie i w boju, a mimo to tylko takie kozaczki do niego fikały, a on zawsze odpowiedział tak, że umiał się wykaraskać z sytułacji, i można powiedzieć, że raczej jako wygrany).
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
jet : ja go nie szufladkuje na cale zycie bron boze. Mowie tylko w jakiej sytuacji teraz sie znajduje i ze nie ma mozliwosci zeby ja w tydzien zmienil jakims cudownym srodkiem , jak zapisze sie gdzies , popracuje nad soba to w perspektywie miesiecy jesli bedzie sie staral moze uda mu sie zasmiac przeciwnikowi w twarz wiedzac ze bez problemu go rozlozy. Ale nie jutro , nie za tydzien , nie w przyszlym miesiacu :) . Nie ma co mu dawac jakis zludnych nadzieji , bo zwykle jesli sie czyta takie tematy to opierajac sie na radach wiekszosci taki mlody zawodnik podbudowany wiedza internetowych forumowiczow , idzie wywala strzala kozakowi ktory go zaczepil i w tym miejscu rzeczywistosc odbiega drastycznie od tego co ludzie pisali mu na forum :) .
  • 0

budo_kalgon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Zastraszony
No akurat jakby go tak podbudowały rady forumowiczów, że odważył by się wywalić strzała gościowi na zęby, to by już raczej dał rade, zakładając, oczywiście, że ten gość to jest taki zwykły pajac który jakby dostał w twarz, to jego reakcją byłby strach, a nie chęć skontratakowania.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024