A ja myślę, że podobnych ekscesów wcześniej było tyle samo, tylko były mniej nagłaśniane.
Dokładnie. Media jak zwykle sieją sensację wśród społeczeństwa. Owszem, z jednej strony niech ludzie będą świadmoi życia w "miejskiej dżungli", ale z drugiej strony to nie wiem jak to odbierać.
Przestroga, czy promowanie "nożowników". Jakiś łebek z kozikiem pod pazuchą dźgnął człowieka (źle, bardzo źle) i już robią z niego nożownika.
Ostatnio puścili film na PLSCIE. Premiera w TV. "Nożownik". Tandetny, amerykański film o bohaterstwie.
Czy to jakaś masowa promocja Gerlacha?