Seido...
Napisano Ponad rok temu
To co napisałeś to swoista prowokacja, z której nie skorzystam!!!! Nie jestem takim typem jak Ty!
Napisano Ponad rok temu
co do wypowiedzi Raphaela
"Jeżeli chodzi o sam Kihon, to wiele technik jest takich samych ale na tym podobieństwa się kończą. Wiele jest też technik odmiennych, jak np. Shuto Uchi Uchi, Kake Uke, Kote Uke, Tetsui Uchi Uchi, Uraken Furi Uchi itp. "
To te techniki występują tylko pod innymi nazwami, mam okazje ćwiczyć Seido wiec mam porównanie.
Pozdrawiam a co do pytań o stopnie i różnice to proponuje napisać do Kaicho Nakamury bardzo to miły pan wiec udzieli wyczerpujących informacji.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Czyżby nastąpiła jakaś zmiana ???
Napisano Ponad rok temu
Nie widzę żadnych przeciwwskazań, mam przynajmniej porównanie i mogę korygować własne błędy ucząc się od różnych Sensei i Trenerów.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
JA wiem i chyba nie tylko ja kim jesteś
a później:
Jeżeli chodzi o Twoje Karate, jak to sam nazwałeś, to nie powiem, nic bo nie uczestniczyłem w Twoich treningach.
... no właśnie... i chyba na tym skończymy, bo zacząłeś dość intrygująco a później się wycofałeś... i oznacza to, że jednak mnie nie znasz, bo gdyby tak było to nie zaczął byś od agresywnego tonu, bo wiedziałbyś, że jestem wjątkowo spokojnym człowiekiem i ... "nie ze mną te numery Bruner..."
Jeżeli odebrałeś to jako atak na Seido to, jak już pisałem we wczesniejszym wątku, nie atakuję i nie krytykuję Seido jako stylu/sztuki/systemu a jedynie wyrażam opinię, z którą miałeś prawo się nie zgodzić.To co napisałeś to swoista prowokacja, z której nie skorzystam!!!!
A czy ten zwrot mógłbyś rozwinąć? O jaki rodzaj typa (a może typu) Ci chodziło?Nie jestem takim typem jak Ty!
A co do przedstawiania się z imienia i nazwiska to nie zrobię tego, bo to nic ani Tobie ani nikomu nie powie, jestem jednym z wielu adeptów karate jakich w naszym kraju wielu, i to nie znaczy, że mam coś do ukrycia. Zreztą nawet gdybym to zrobił i tak byś mi nie uwierzył....
Napisano Ponad rok temu
Nie sprzeczam się, kończe, masz swoje zdanie i niech tak zostanie. Nie chcę tylko przeciągać tego sporu. To nie jest klon Kyokushinu.
Napisano Ponad rok temu
Nie wycofałem się, nie mam tylko pewności, że to TY, nie znam Twojego Karate, więc nie wyrażam opinii. Mam na myśli "Twoje" karate,a więc techniki w twoim wykonaniu itp. A przedstawienie się powinno dać obraz Twojej osoby. Wszelkie dane można zweryfikować i wtedy będę musiał uwierzyć.
Nie sprzeczam się, kończe, masz swoje zdanie i niech tak zostanie. Nie chcę tylko przeciągać tego sporu. To nie jest klon Kyokushinu.
Poczytałem troche Twoich postów, m.in w całości stary temat o seitedo ze szczególnym uwzglednieniem Twoich postów. Więc widzę, że zaczynalismy podobnie Shotokan/Tradycyjne, więc podstawy techniczne mamy podobne, Ty poszedłeś najpierw do Seitedo a teraz po przyłaczeniu się do Nakamury, Seido. Spodziewam się że brylowałeś techniką, ... naprawdę tak myślę. Abydwu nam brakowało czegoś dlatego ja teraz trenuję z sekcją Kyokushin. A więc podobna droga, proponuje więc odpuscić ten niepotrzebny spór, "bośmy z jednego korzenia wyrosli". Co do mojej techniki... nie napiszę nic, ale jest tu kilka osób które ze mną trenują więc jak tu trafią o może coś napiszą. Może będzie to bardziej wiarygodne dla niż samochwlastwo. Jeżeli chcesz pogadać dalej ze mną nie koniecznie tutaj to zapraszam GG codziennie między 8:00 a 15:00, bo mi admin zablokował dostęp do prywatnych wiadomości. Wtedy może powiem Ci więcej o sobie.
A tak swoja drogą drogą nie brakje Ci czasami sposobu wykonywania i interpretowania kata wg Shotokan...?
Napisano Ponad rok temu
Witam Vop dobrze pamiętasz dalej ćwiczę Shin-ai-do oraz Seido oraz zapasy a od maja będę ćwiczył Seiki juku w związku z moja przeprowadzka.
Nie widzę żadnych przeciwwskazań, mam przynajmniej porównanie i mogę korygować własne błędy ucząc się od różnych Sensei i Trenerów.
Pozdrawiam
Ty to jesteś GOŚĆ !
Tyle na raz ...
jeszcze jest taki styl co się nazywa Tsunami . Bardzo rozwojowy . Chyba o nim zapomniałeś.
Napisano Ponad rok temu
Skoro mam czas to wole iść poćwiczyć niż siedzieć przed kompem.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
A nie przyszlo Wam do glowy, ze tak w praktyce, to i tak style Karate wcale tak mocno sie nie roznia.
W pewnym momencie ktos sie gdzies poklocil z kims o kase i zalozyl wlasny zwiazek, a zeby nie bylo zmienil kilka elementow...
Nie sadzicie, ze zamiast chodzic na rozne style Karate, lepiej byloby dolozyc do tego Judo, czy cos zwiazanego z parterem??
Napisano Ponad rok temu
co skłoniło do przyłączenia się do organizacji Nakamury?
co się stało z Soke Edwardem Badiang?
czyż nie było to podłączenie się pod wielkie nazwisko do Edzia Badianga to mało kto kojarzy z karate?
A tu Nakamura naprawdę wielka postać i to pierwszy który osmielił się opuscić szeregi uczniów Mas Oyamy
Wasz poprzedni soke to był podobno wybitny woj, a przynajmniej tak jest
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak można odejść od kogoś kto prosi Światową Radę Soke o pozwolenie na załżenie własnego stylu? no właśnie ... i co jest ta Światowa Rada Soke, bo to że działa w Stanach czyli wylegarni pomysłów na robienie kasy, to wiem? A ilu tam founderów i grandmasterów ... i jeden tłuściejszy od drugiego?
Napisano Ponad rok temu
A co do Seitedo, to nie był zły styl i początkowo nieźle się to rozwijało ale po jakimś czasie z nieznanych nam powodów Soke Badiang zaprzestał zajmować się karate i wszystko z czasem padło.
Jak zapewne zdajesz sobie sprawę , bez mistrza i struktur organizacji światowej praktykowanie karate jest niemożliwe bo to nie zapewnia prawidłowego rozwoju. Niektórzy tak robią ale my nie.
Dlatego postanowiliśmy sięgnąć najwyżej jak się da i przystąpiliśmy do organizacji Kaicho Tadashi Nakamury. I wiesz co , naprawdę nie żałujemy , szkoda że nie zrobiliśmy tego wczesniej.
Kaicho Nakamura pokazał nam i dalej pokazuje jak ciekawe i piękne jest karate . Uczy nas takiego karate o jakim zawsze marzyliśmy a nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji czegoś takiego się uczyć.
Na wiele aspektów związanych z praktykowaniem karate dopiero teraz otworzyy nam się oczy i to jest dowód na to , że warto trenować u najlepszych mistrzów . Przed nami długa droga ale może właśnie o to chodzi. Nikt z nas nie obawiał się podjąć wyzwania od nowa.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
... te techniki występują tylko pod innymi nazwami
Jezeli tak, to bardzo proszę abyś mi napisał pod jakimi nazwami występują w Kyokushinie np. Kote-Uke czy Kake-Uke, bo bardzo jestem tego ciekaw.
Napisano Ponad rok temu
również Kote uke [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Lub tez Koken uke .
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam i człowiek ma dwie ręce i nogi wiec nie bardzo można wymyślić coś nowego można jedynie pozmieniać nazwy lub używać zamienników (ziemniaki -- Kartofle)
Napisano Ponad rok temu
Panowie spokojnie. Bez kłótni.
A co do Seitedo, to nie był zły styl i początkowo nieźle się to rozwijało ale po jakimś czasie z nieznanych nam powodów Soke Badiang zaprzestał zajmować się karate i wszystko z czasem padło.
Jak zapewne zdajesz sobie sprawę , bez mistrza i struktur organizacji światowej praktykowanie karate jest niemożliwe bo to nie zapewnia prawidłowego rozwoju. Niektórzy tak robią ale my nie.
Dlatego postanowiliśmy sięgnąć najwyżej jak się da i przystąpiliśmy do organizacji Kaicho Tadashi Nakamury. I wiesz co , naprawdę nie żałujemy , szkoda że nie zrobiliśmy tego wczesniej.
Kaicho Nakamura pokazał nam i dalej pokazuje jak ciekawe i piękne jest karate . Uczy nas takiego karate o jakim zawsze marzyliśmy a nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji czegoś takiego się uczyć.
Na wiele aspektów związanych z praktykowaniem karate dopiero teraz otworzyy nam się oczy i to jest dowód na to , że warto trenować u najlepszych mistrzów . Przed nami długa droga ale może właśnie o to chodzi. Nikt z nas nie obawiał się podjąć wyzwania od nowa.
Pozdrawiam.
OK... a kim byli pierwsi adepci seitedo w Polsce?
Z jakich stylków się wywodzili (o Tedo juz czytałem-Shotkoan), i co w zasadzie skłoniło ich do wejścia w kompletnie nikomu nieznany styl... czy nie było to poszukiwanie federacji w drodze po wysokie stopnie (nie ważne u kogo byleby czarne bujało sie na pasie)?
I to nie jest ironia. Znam osobiście przypadek w którym chłopak mający 4 kyu Kyokushin uczył (powtarzam UCZYŁ!!!! kata) gościa przygotowującego się do egzaminu na nidan w seitedo. Obecnie człowiek ten jest instruktorem Seido.
Czy to jednostokwy przypadek? chyba nie, ale przecież logiczne jest że nikt się do tego nie przyzna...
Napisano Ponad rok temu
W poprzedmin wątku o Seido...
... a przejście z KT tak jak to zrobił Tedo mając 3 kyu? On też nie miał żadnych problemów z weryfikacją umiejętności? Na 3 kyu w KT trzeba mieć bardzo duże umiejętności techniczne. A technikę prawie idealną. Czy z takimi nawykami (bo to już jest poziom nawyków) nie ma się żadnych problemów z tak drastycznym przestawieniem się stylowym?Co do różnic pomiędzy Seido i Pierwotnego Kyokushin to jest ich kilka albo jak kto woli kilkanaście.
Wszystko to nie stanowi jednak absolutnie żadnych barier dla osób wywodzących się z Kyokushin / a także Oyama , Ashihara czy innych/.
Pytam, bo sam mam propozycję werfikacji ze strony "mojej" sekcji Kyokushin, a jednym z elementów egzaminu jest kihon, i kata. Wiem jak bardzo trudno jest przestawić chociażby z kokutsu-dachi. Na świeżości wszytsko wychodzi poprawnie stylowo, ale na zmęczeniu wchodzi podświadomość i technika wypracowana przez lata. Ja mam wysoką swiadomość moich umiejetnosci i nie podejdą do weryfikacji tylko po to żeby zyskać stopień. Dopóki sam nie uznam, że jestem gotowy nie zrobie tego. Czyżby w Seido mniejszą uwagę przywiazywano do kwestii stylowej jakości technicznej?
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli chodzi o to , że kolega z kyokushin pomagał w nauce swojemu koledze z ówczesnego Seitedo to tylko dobrze świadczy o jednym i drugim bo jeden chciał pomóc w nauce drugiemu a ten drugi chciał się uczyć. Nie jest wstydem się uczyć , wstydem jest nie umieć i udawać że się umie. A przecież kyokushin to bardzo dobry styl i jak Ci wiadomo jest kolebką wszystkich styli kontaktowych w Polsce i nie tylko. Co do Seitedo, to już jest historia i ten rozdział jest już zamknięty.
Pozdrawiam i życzę powodzenia na Twojej drodze Budo.
Napisano Ponad rok temu
Pozatym nie rozumiem dlaczego przeszkadza Ci co robią w Seido ,niech robią co chcą. A skoro Kaicho Nakamura uznał że sie nadają to znaczy że tak jest ,jeśli ci przeszkadza poziom Seido polska to napisz do Kaicho.
A jak było z Kyokushin w Polsce lub Shotokan na początku odrazy każdy umiał wszystko?.
A żeby nie było tak różowo z Shotokanem to na kursie instruktorskim prowadzonym przez ludzi z Shotokanu pan z 1 kyu zapytany o wytłumaczenie Jodan uke, powiedział ze to idzie jakoś tak i miał jeszcze kilka wpadek z kata. I czy to oznacza że wszyscy z Shotokanu są do bani? Nie oznacza to tylko tyle że wszędzie zdarzą sie nieudacznicy.
Przestańmy sie czepiać kogoś a spójrzmy na siebie i weźmy sie za swoje treningi
Osu !!!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
SIŁA czy KONTROLA czy SZYBKOŚĆ i DYTSANS ...?
- Ponad rok temu
-
Fred Ettish
- Ponad rok temu
-
Złe nawyki po innych stylach
- Ponad rok temu
-
Międzynarodowy Turniej Budokai "Voll Contact" 4.03
- Ponad rok temu
-
Opowieści o mistrzach z okinawy.
- Ponad rok temu
-
XVIII mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym Włocławek 2007
- Ponad rok temu
-
Staż Karate Oyama i Aikido z okazji 1000-lecia miasta Zary
- Ponad rok temu
-
7 dan Kwiecińskiego
- Ponad rok temu
-
Karate na świecie
- Ponad rok temu
-
Dlaczego karate jest nieskuteczne ??
- Ponad rok temu