Re: Seido...
... Widzę, że jednak starasz się sprowokować ,srodowisko sztuk walki do dalszego sporu ze wszystkimi co może być konkurencją...
Jeżeli tak zostały odebrane moje słowa to przepraszam. Nie traktuję żadnej sekcji jako konkurencji dla mnie. Mam inny sposób na zarabianie na życie niż przekazywanie wiedzy karate, a więc to nie jest żadna konkurencja. Każdy styl otwarty traktuję tak samo otwarcie. I cieszę się gdy ktoś ze znajomych pyta czy warto zapisać dziecko na karate. Od września ubiegłego roku odpowiadam: "mój 6-latek już trenuje".
... wiesz co, nie było to to, że nie radziłem sobie w Shotokan Karate..
Nigdzie tego nie napisałem. Patrząc przez pryzmat wiedzy i umiejętnosci człowieka który mnie wciągnął w KT wiem ile trzeba umieć i jaki poziom techniczny reprezentować na stopień 3 kyu w KT. Dlatego też napisałem, że musiałeś (i pewnie nadal tak jest) zachwycać ludzi swoja techniką.
Wiem jak ludzie ćwiczący ze mną obecnie w Radmoskim Klubie Kyokushin-kan Karate-do u sensei Pawła Żłobeckeigo 3 DAN reagowali na moję technikę. Kiedy zaczynałem z nimi trenować zawsze siadałem w ostatnim rzędzie. Bo to nie mój styl inne nawyki itd. Po pewnym czasie Sensei Paweł poprostu wskazał na mnie i na pierwszy rząd. Stwierdził, że żebym sie nie wygłupiał bo umiem wiecej niż sie spodziewał. Teraz co jakiś ponawia pytania kiedy wreszcie przyszyję do mojego Gi kanji i stanę do egzaminu przez Shihan Jeremiczem. Ale tak naprawdę stopnień nie jest mi potrzebny. Za stary jestem na robienie kariery zawdoniczej, która i tak nigdy mnie nie pociągała.
A stopień? cóż na innym forum dotyczącym karate któś załozył temat pt "Wyrzucamy nasze paski". Może troche krzywdząca bo ogólna, ale konkluzja była taka, że taka eskalacja stopni jaka ma miejsce w ostatnim czasie w Polsce i nnie tylko nie ma żadnego powiązania z kolorem noszonego paska. Umiejętności weryfikują sie podczas treningów, przez własne zaangażowanie a nie przez zakładanie kolorowego paska.
Zresztą żeby stanąć do egzaminu w jakimś stylu trzeba techniki wykonywać stylowo. Ja mam najwieksze problemy z shuto-mawashi-uke które jako całość wykonywana wg kihon (a tak jest robiona w kata) jest dla mnie nielogiczna. Jest jeszcze kilka innych problemów natury technicznej, które ja dostrzegam w sobie a które podono nie stanowią żadnego problemu a jednak ...
A teraz polecę Ci
ten wątek. Mojego nazwiska tam nie ma, ale człowiek którego tam polecałem nauczył mnie wszystkiego co teraz umiem.