26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jonten]

W ostatnim czasie tj. od początku tego roku - dojo Shudokanu w Gliwicach wycofało sie z Shudokanu i przeszło do Yoshinkanu .
Ponadto w kilku innych miejscach na świecie (Australia) doszło do podobnych faktów .
Wiaże się to z przejściem Joe Thambu Sensei do federacji Yoshinkan - IYAF .
Czy macie może jakieś inne informacje na ten temat ?
W tym momencie niektórzy z ćwiczących w mojej grupie zaczynają się zastanawiać nad celowością ćwiczenia w tak małej niezależnej grupie .
Czy macie jakieś przemyślenia w tej materii?

[budo_firippu]

Myślę, że jednym z powodów są potyczki instruktorów... tych ważniejszych i tych mniej ważniejszych :?

[budo_garry]

ja to sobie myśle tak by rzucić to wszystko i wyjechać w bieszczady 8)

[budo_akira bayushi]

Z tego co mi sie o uszy obiło sensei Thambu to zawsze był związany z Yoshinkan aikido i jeżeli mnie zaczytane gdzieś informacje nie myliły to był najmłodszym 6 danem w Yoshinkan.

[budo_jonten]

Z tego co mi sie o uszy obiło sensei Thambu to zawsze był związany z Yoshinkan aikido i jeżeli mnie zaczytane gdzieś informacje nie myliły to był najmłodszym 6 danem w Yoshinkan.

Był związany z Aikido Shudokan i Sensei Thamby Rajah - który założył Shudokan -
co można poczytać [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] .

[budo_ptaku]

Sensei Joe Thambu był zawsze instruktorem IYAF natomiast jego dojo ma nazwę Shudokan.Europejski Shudokan to historia sensei Strattona ktory jeśli się nie mylę był uczniem sensei Thamby Rajah ,który uczył się u Gozo Shiody(Yoshinkan).Sensei Stratton po powrocie do europy założył organizację Shudokan Aikido z Honbu Dojo w Nottingham(UK).Ok 10(może 12) lat temu kontakt z nim nawiązała grupa polskich aikidoków,stąd w PL Shudokan Aikido.Po ok 7 latach cześć instruktorów zdecydowała się nawiązać kontakt za żródłem tj szukala kontaktu z Yoshinkan Aikido.Okazja taka nadarzyła sie gdy skontaktowano się z sensei Hiromichi Nagano (7Dan IYAF-Monachium).Od tego momentu w PL mamy Shudokan Aikido wg.przekazu sensei Strattona (nastepca sensei Ken Robson) oraz Yoshinkan wg. linii Honbu Dojo za który to przekaz odpowiada sensei Nagano.Natomiast sensei Joe Thambu pojawia się na stażach Shudokan aikido (m in w Polsce) co tylko wskazuje że prawdopodobnie rożnice w interpretacji technik beda się zacierać i Shudokan będzie się zbliżał do swych korzeni.

[budo_kiod]

Z tego co mi sie o uszy obiło sensei Thambu to zawsze był związany z Yoshinkan aikido i jeżeli mnie zaczytane gdzieś informacje nie myliły to był najmłodszym 6 danem w Yoshinkan.

Gwoli ścisłości, to był najmłodszym nie japończykiem któremu został nadany 6 dan. :wink:

Był związany z Aikido Shudokan i Sensei Thamby Rajah - który założył Shudokan -
co można poczytać Tutaj .

No tak, bo Thamby Rajaha sensei jest wujkiem Joe Thambu sensei, tutaj widać ich powiązanie ;]. Natomiast nie doczytałem by Joe Thambu sensei posiadał jakikolwiek stopień w Aikido Shudokan, z chwilą gdy w Aikido Yoshinkan posiada 6 dana. W linku do którego odsyłasz na potwierdzenie koneksji między Thambu sensei a Shudokanem możesz, przeczytać o tym że Joe Thambu sensei trenuje Yoshinkan już od dawna, tak więc

W ostatnim czasie tj. od początku tego roku - dojo Shudokanu w Gliwicach wycofało sie z Shudokanu i przeszło do Yoshinkanu .
Ponadto w kilku innych miejscach na świecie (Australia) doszło do podobnych faktów .
Wiaże się to z przejściem Joe Thambu Sensei do federacji Yoshinkan - IYAF

sam widzisz że Joe Thambu trenując Yoshinkan wcześniej nie nie musiał w ogóle do niego przechodzić, bo cały czas sie nim zajmował i zajmuje w Shudokan dojo.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] znajduje się lista dojo Yoshinkan Aikido rozpoznawalnych na świecie przez Honbu, bez problemu znajdziesz tam dojo Thambu sensei :wink:

Od tego momentu w PL mamy Shudokan Aikido wg.przekazu sensei Strattona (nastepca sensei Ken Robson) oraz Yoshinkan wg. linii Honbu Dojo za który to przekaz odpowiada sensei Nagano.

Nagano sensei i nie tylko. Tak coby sprecyzować.

pozdrawiam

[budo_jonten]

Czyli nie mam się o co martwić - pełna współpraca, współistnienie - tylko pieniążki idą w trochę inne miejsce .
Swoją drogą Śląsk i okolice to prawdziwa kopalnia dojo Yoshinkanu !!!
Praktycznie wypowiadali sie tylko ludzie z woj. śląskiego .
Pozdrawiam

[budo_akira bayushi]

Poza śląskiem nie istnieje yoshinkan w Polsce no chyba że nie jestem na bieżaco podobnie było z shudokanem. A teraz pytanie czy organizacje Pana Felisiaka linia J Thambu i Pana Nawrata linia H Nagano i Pana Krzywickiego linia sensei Terada będą ze sobą współpracować?
Pozdrawiam

[budo_jonten]

Było by miło gdyby współpracowały - np. wspólne staże !!
Wymiana doświadczeń !! :wink:

[budo_hatamoto]

Obawiam się, że z pewnych względów taka możliwość w zasadzie nie istnieje. Nie będę tutaj rozwlekał się nad szczegółami, ale możecie mi wierzyć na słowo. Sam trenuję Yoshinkan Aikido w linii przekazu sensei'a Kyoyuki Terrady :-)

[budo_hatamoto]

Zapomniałbym...

Poza śląskiem nie istnieje yoshinkan w Polsce no chyba że nie jestem na bieżaco

Jesteś na bieżąco, w Polsce Yoshinkan Aikido istnieje tylko na Śląsku. Działa kilkanaście sekcji zarejestrowanych w Hombu Dojo w Tokyo.

[budo_jonten]

Obawiam się, że z pewnych względów taka możliwość w zasadzie nie istnieje. Nie będę tutaj rozwlekał się nad szczegółami, ale możecie mi wierzyć na słowo. Sam trenuję Yoshinkan Aikido w linii przekazu sensei'a Kyoyuki Terrady :-)

Mógłbyś jednak rozwinąć temat !

[budo_hatamoto]

Przyczyną tego są dawne, a do dziś nierozwiązane, konflikty pomiędzy polskimi instruktorami. Jestem zdania, że dopóki te spory nie zostaną zażegnane nawet mowy o współpracy być nie może. W prawdzie na seminariach organizowanych przez poszczególnych przedstawicieli Yoshinkanu pojawiają się uczniowi praktykujący w "konkurencyjnych" dojo, ale nie jest to jakaś ścisła współpraca. Raczej ciekawość i chęć udoskonalania swoich umięjętności pod okiem różnych sensei'ów, przejawiana przez najbardziej ambitnych aikidoków.
Chciałbym zaznaczyć, że sam nie jestem instruktorem i nie prowadzę własnego dojo, ale pamiętam wszystkie konflikty zakończone kolejnymi podziałami, bo swoją przygodę z Aikido zaczynałem przed rozłamem w Shudokanie.

[budo_kiod]

O jakiejś konstruktywnej współpracy, raczej nie ma co marzyć , tak jak to napisał Hatamoto. Za dużo w ludziach negatywnej ambicji, no i nie można zapomnieć o tym że zbyt wielu chce być tymi "najlepsiejszymi" którzy to dowartościowują się dyktując innym warunki. Co do przejścia polskiego Shudokanu na Yoshinkan (owe przejście uważam nastąpi z chwilą gdy osoby trenujące Shudokan zaczną przystępować do Yoshinkanowskich egzaminów, he rozwijając myśl to jestem ciekawy czy Yoshinkan uzna Shudokanowskie stopnie, czy raczej ze względu na różnice pomiędzy czasu pomiędzy egzaminami, w Shudokanie czas ten jest o wiele, wiele krótszy, ludzie z Shudokanu będe zaczynali swoją drogę od nowa) to na pewno zaowocuje to w jeszcze większą ilość staży w Polsce. Może nawet do tego czasu sam sposób prowadzenia organizacji zmieni sie do tego stopnia, że osoby trenujące w niezrzeszonych dojo, będą mogły uczestniczyć w tych stażach.

A skoro jesteśmy już przy stażach, to w maju w Katowicach będzie orgnizowane seminarium z Jacques Muguruza Sensei (7 dan Yoshinkan Aikido), ja się wybieram prawie na 100 %, tak więc Jonten byłaby możliwość integracji, gdybyś również zawitał. Dokładniejsze informacje niedługo powinien wrzucić na te forum LM.

[budo_jonten]

Mówiono nam wlasnie o stażu w maju z Yoshinkanu - ale czy to ten sam to nie dam głowy.
Z miła chęcia !!
Co do stopni - to żebym był zadowolony to bym nie powiedział - nie mam tam jakiegoś wysokiego stopnia powiem nawet niski, ale troche czasu na to poświęciłem .

Jak znowu mam zaczynac od nowa to .......... ((

[budo_sentiel]

Jest coś takiego jak rozpoznanie stopnia (Kiod wie najlepiej) - ale to byś się już musiał dogadywać indywidualnie jak na to Sensei będzie patrzył...

[budo_kiod]

O tym że istnieją dwie drogi, jedna przez uznanie stopnia, a druga przez rozpoczęcie zabawy w stopnie od nowa pisałem w poprzednim poście. Przy pierwszej weryfikacji stopni Shudokanowskich przez Yoshinkan okres przejściowy trwał jakieś od 1,5 do 2 lat (jeżeli się mylę to bym poprsił o korektę :wink: ), dopiero potem przystąpiliśmy do pierwszych egzaminów. Tylko że wtedy też sam okres podchodzenia do egzaminów w Shudokanie był zbliżony do tego Yoshinkanowskiego. Używam czasu przeszłego, ponieważ na chwilę obecną sama odległośc czasowa pomiędzy egzaminami w Shudokanie jest poprostu krótsza, tzn można szybciej przystępowac do egzaminów, co za tym idzie w szybszym czasie zdobywa się stopnie aniżeli u nas w Yoshinkanie, dlatego mój poprzedni post przybrał poniekąd formę pytającą.

Co do sposoby rozwiązania tej kwestii tak jak napisał Sentiel wszsytko bedzie musiał rozważyć Joe Thambu sensei, a później zapewne Honbu dojo.

Wracając do stażu to raczej na pewno ten sam o którym słyszałeś Jonten, Nagano sensei odwiedza Polskę chyba w kwietniu, tak więc narazie nie ma żadnych innych oficjalnych wizyt senseiów na choryzoncie.

[budo_jonten]

Z tego co przeczytałem to początkowe stopnie są co trzy miesiące czyli tak samo - jak w shudokanie ?

[budo_sentiel]

Z tego co przeczytałem to początkowe stopnie są co trzy miesiące czyli tak samo - jak w shudokanie ?

Wiesz... to nie chodzi o minimalne odległości czasowe wymagane między stopniami... tylko okazje do egzaminu