Re: Trening bokserski dla karateki - wady i zalety...
budo_AdamD napisał
"Łoł", spróbuj przeczytać zanim zaczniesz się naśmiewać, oszczędzisz sobie publicznego robienia z siebie idioty.
Oops! Widzę,że pozostała Ci ostateczna broń bezpośrednie ataki personalne. Niepotrzebnie sie zagotowałeś. OK, może trochę "darłem łacha" z Towich postów... cóż moje poczucie humoru nie wszystkim pasuje, no i nie ma co prowadzić krucjat.
Proponuję "handshake" i dajmy już spokój. Cała dyskusja przeszła tylko w kierunku gardy i przestała mieć sens.
budo_AdamD napisał
a dlaczego nikt nie zalozy tematu "trening karate dla boksera - wady i zalety..." .
itosu wydaje mi się, że jest trudniej jest szybko wprowadzić techniki nożne dla boksera, bo bokser traktuje nogi jedynie jako napęd dla całego ciała.
Trening technik nożnych jest dużo dłuższy, bo każda technika nożna wymaga opanowania zabużonej równowagi całego ciała w momencie kopania. Dlatego też w treningu nóg tak ważny jest moment powrotu do właściwej postawy, ale to akurat wiesz.
Z kolei karateka w jakims stopniu jednak trenuje techniki ręczne, a trening bokserski ukierunkowuje już stosowane i wczesniej uczone.
Trening bokserki dla karateki i ukierunkowanie wcześniej ćwiczonych technik ręcznych wymaga dużo mniej czasu i jest mniejszym szokiem dla ćwiczącego, niż wprowadzenie ataku nógami dla boksera.
Zresztą, przejścia z kickboxingu do boku są ale w drugą stronę nie, i nie chodzi tylko o kasę zarabianą w ringu.