Re: Po sylwestrowe przemyślenia ...
Nie ma kultury picia w polsce - to fakt .
No i oczywiscie duzo mozna by napisać o pojawianiu sie agresora u rodaków . Chyba nie ma zadnej innej nacji ktora po spożyciu garnie sie do lania po ryjach jak polacy .
zartujesz sobie?
nie wiem co wy tu tak z tym "polacy nie potrafia sie bawic". wiecie, ze policja w londynie przyjmowala ponad 400 telefonow na godzine miedzy 10pm a 4am? ze w areszcie zabraklo im miejsca? ze szpitale nie wyrabialy z przyjmowaniem rannych w bijatykach? ze bylo kilka strzelanin w klubach, kilkanascie uzyc nozy a bojek to chyba juz nikt nie liczy?
idioci z i bez alkoholu znajda sie zawsze i wszedzie.
Wogóle nie rozumiem jak to można się bawić na trzeźwo. Jak to można wogóle nie wypić sobie co jakiś czas. Nie potrafie sobie tego wyobrazić.
a takie cos jest po prostu smutne. zal mi takich osob, ktore musza otepiac swoj mozg by sie dobrze bawic. nie rozumiem, jak mozna sie bawic po pijaku.