Skocz do zawartości


Zdjęcie

KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
245 odpowiedzi w tym temacie

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Pytanie jest proste.
Jakie są Wasze doświadczenia z innymi stylami niż Wasz podstawowy.


Chodzi o:
1. różnice techniczne które z perspektywy Waszego stylu są trudnoakceptowalne,
2. trudności w walce z innym stylem - z perspektywy Waszego stylu i Waszych przyzwyczajeń, z czego one wynikały.
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Jeżeli chodzi o trenowanie, to styl parterowy (bjj) chyba najmniej się kłóci z karate, gdyż dotyczy innego dystansu niż jest zazwyczaj trenowany. Nowo nauczone techniki i sposób "pracy ciałem" nie kłóci się za bardzo z tym, co już umiemy, bo w dystansie wykorzystuje się karate, a parterze bjj, tylko w zwarciu trzeba się zdecydować - albo karate (i staramy się odejść do dystansu) albo się kulamy...
Jeżeli chodzi o walkę to też raczej wiadomo, jak dusiciel ściągnie karatekę to parteru (a karateka nie trenował stylu parterowego) to go zwykle szybko udusi lub zmusi do poddania się...
Jeżeli chodzi o kickboksing (trenowany obok karate) to zaczynają się dylematy - od gardy, przez uderzenia (sposób wykonywania) poruszanie się itp. Ja w sumie stosuję w walce wiele elementów zaczerpniętych z innych systemów, zwłaszcza z kickboksingu, dla wielu może to zakrywać na herezję, ale dostałem parę razy po głowie, co skłoniło mnie do myślenia.... (zwłaszcza o gardzie, ochronie głowy).
Jeżeli chodzi o sparowanie z kimś, kto miał kontakt z kickiem, albo boksem - to trudno taką osobę trafić w głowę prostym atakiem, raczej trzeba się nastawić na atak kombinacyjny m.in. na korpus/nogi...
Judoka staje się bardzo niebezpieczny, gdy podejdzie za blisko i dobrze złapie - wtedy w kilka sekund może być po nas - (karatekach).
Trening atrapami - szermierczy - zasadniczo nie kłóci się karate, preferuje szybkość, sparingi przypominają semi-kontakt - walka do pierwszego trafienia.
Pozdrawiam!
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Trudno walczyć z ludźmi wykorzystującymi techniki bokserskie- wtedy trzeba się "przełączyć" na tą formułę walki, bo inaczej karatekę spotyka sromotna klęska... Ja po rosku delikatnej zabawy z boksem, kickiem i MT nadal głupieję gdy ktoś zaczyna mi machać pięściami przed nosem. W walkach i treningu karate doświadczenia z boksu bardzo się przydają- inaczej zapatruję się teraz na poruszanie się i pracę nóg, na gardę, na mechanikę ciosu.... inna sprawa, że nad tymi elementami jeszcze duuużo muszę popracować :wink:

Jeśli chodzi o konfrontację karateki z chwytaczem - miae tylko jedno takie doświadczenie, i zanimzorientowałem się co się właściwie dzieje- zobaczyłem moje stopy na tle sufitu. Odtamtej pory pamiętam , że CHWYTACZOWI DUżO łATWIEJ JEST NAUCZYĆ SIĘ UDERZANIA NIŻ UDERZACZOWI OPANOWAĆ CHWYTANIE :)

Konfrontacje z innymi stylami wywadzącymi się z Kyokushin - tu widać jedynie niuanse wywodzące się z systemu szkolenia. Np. ludzie z obecnego Seido walczą szybko i mocno, często stosują techniki, których ja w walce nigdy nie zrobię ze względu na taktyczne ryzyko, poza tym są szybcy i biją mocno. Ludzie z Kyokushin - świetni technicznie, szybcy, silni, walczą trochę bardziej frontalnie. NAPRAWDĘ SOLIDNIE WYSZKOLENI ZAWODNICY.
I tu uwidacznia się podstawowa zaleta zawodó międzystylowych: masz okazję porównywać i wyciąggać wnioski. :wink:
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

Odtamtej pory pamiętam , że CHWYTACZOWI DUżO łATWIEJ JEST NAUCZYĆ SIĘ UDERZANIA NIŻ UDERZACZOWI OPANOWAĆ CHWYTANIE :)


a ja uwazam, ze zupelnie odwrotnie :wink:
  • 0

budo_wild_animal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 377 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sodoma a czasem i Gomora
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
A ja jednak tak samo... walka w parterze jest dość skomplikowana nawet w judo, a chwytczowi na dobrą sprawę starczą proste i front kick..

Poza tym chwytacz nie złapie uderzacza tylko jeśli... uderzacz ucieka szybciej niż go grapler goni :)

A co do tematu...
1. z chwytanymi jest masakra... jak złapią do kiepsko, jak przewrócą, jeszcze gorzej :-)
2. z perspektywy kyokushinu, kulała mi garda przed uderzeniami na głowę przy sparingach z bokserem, a jego garda przeciw kopnięciam spisywała się lekko mówiąc dość dobrze :)

Pzdr.
:-)
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

a chwytczowi na dobrą sprawę starczą proste i front kick


krzyz na droge i blogoslawienstwo :wink:

2. z perspektywy kyokushinu, kulała mi garda przed uderzeniami na głowę przy sparingach z bokserem, a jego garda przeciw kopnięciam spisywała się lekko mówiąc dość dobrze


kopales tylko na glowe?
  • 0

budo_wild_animal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 377 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sodoma a czasem i Gomora
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
A co, może chwytacz ma się kakato uczyć ?! :)
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Z mojego punktu widzenia (bjj) moje sparingi z uderzaczami pokazują to co powiedziane zostało juz wyżej tzn. jak złapię to juz wygrałem.
Ale pokazuja także, że potrafiący trzymać dystans, szybki uderzacz może mi okopać uda i nakłaść po ryju zanim go dopadnę ( ale musi bić/kopać bardzo szybkie pojedyńcze ciosy i momentalny odskok, każda kombinacja zwieksza moje szanse na klincz). Na szczęście 99,99 % uderzaczy ma ogromy problem z ucieczką z zaczynającego się klinczu, więc juz z nimi nie sparuję w ramach MMA bo nieczego sie nie nauczę.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Nie nauczę w sensie chwytanym, do bicia zapisałem sie na boks.
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
dar75 jak wyglada sprawa gdy sparujesz z uderzaczem, ktory liznal troche chwytania (np obrony przed sprowadzeniami, defensywna postawe) podczas gdy Ty jestes chwytaczem, ktory liznal troche uderzania - miales podobny sparing?
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

dar75 jak wyglada sprawa gdy sparujesz z uderzaczem, ktory liznal troche chwytania (np obrony przed sprowadzeniami, defensywna postawe) podczas gdy Ty jestes chwytaczem, ktory liznal troche uderzania - miales podobny sparing?

To mnie biją, bo jestem mały i chudy :) :) :)

Pisząc o swoich konfrontacjach między stylowych pisałem starciach "czyste chwyty" vs "czyste ciosy".
Starcia gdy obydwaj już coś umiemy z działki oponenta, nie podciagnąłbym juz pod konfrontacje międzystylową, ale raczej pod MMA. Takie starcia wygrywa po prostu lepszy.
  • 0

budo_wild_animal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 377 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sodoma a czasem i Gomora
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Amen :)
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

A ja jednak tak samo... walka w parterze jest dość skomplikowana nawet w judo, a chwytczowi na dobrą sprawę starczą proste i front kick..


noo to po nastku szczegolnie widac jak latwo przychodzi mu ta nauka uderzania, cepow jakimi czesze to wiejska mordownia by sie nie powstydzila :) - a przeciez wystarcza proste i front kick :lol:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest przyklad, jak sobie radzi laik, ktory z chwytaniem mial do czynienia od miesiaca, z legenda BJJ

takich przykladow moznaby mnozyc
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

(....) potrafiący trzymać dystans, szybki uderzacz może mi okopać uda i nakłaść po ryju zanim go dopadnę ( ale musi bić/kopać bardzo szybkie pojedyńcze ciosy i momentalny odskok, każda kombinacja zwieksza moje szanse na klincz). Na szczęście 99,99 % uderzaczy ma ogromy problem z ucieczką z zaczynającego się klinczu, więc juz z nimi nie sparuję w ramach MMA bo nieczego sie nie nauczę.


Dokładnie takie mam same odczucia (z perspektywy uderzacza):
wyjście do przodu lewy prosty lub zmyłka (ew. prawy jak jest szansa, również na korpus - ale dołożenie drugiego uderzenia to ryzyko) odskok... jeżeli kopać to nisko i szybko, raczej nie wkładać w kopnięcia całej siły, masy, bo po przestrzeleniu są duże kłopoty.
Rzucanie się do przodu, pościg, kombinacje kilku uderzeń w 2-3 krokach, wyskoki/doskoki - duże ryzyko że przeciwnik wejdzie w nogi.
Przydaje się tsubi-ashi = zmiana nóg w miejscu, zabranie przedniej (tak jak przed low-kickiem)
Jeżeli przeciwnik wejdzie w nogi, to zanim przewróci, jest zwykle czas (z pół sekundy?) na jedno uderzenie w tył głowy (z reguły zakazane) albo tetsui, albo gyaku zuki pod kątem w dół,
pytanie tylko, czy w realnych warunkach (gołe pięści) taka jedna technika (na drugą nie ma czasu) będzie na tyle skuteczna, by powalić przeciwnika (bo jak go tylko trochę oszołomimy, to i tak przewróci i w parterze skończy po swojemu...)?

Pozdr!
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
generalnie masz racje, jednak z tym wejsciem w nogi, to jesli wykonujacy je naprawde chce zlapac, to cofniecie jednej nogi nic Ci nie da, konieczny jest jak najdalszy odskok obiema nogami w tyl, z jednoczesnym zlapaniem wchodzacego rekoma, czesto nastepuje wtedy mozliwosc uzywania kolan na glowe

Jeżeli przeciwnik wejdzie w nogi, to zanim przewróci, jest zwykle czas (z pół sekundy?) na jedno uderzenie w tył głowy (z reguły zakazane) albo tetsui, albo gyaku zuki pod kątem w dół(...)pytanie tylko, czy w realnych warunkach (gołe pięści) taka jedna technika (na drugą nie ma czasu) będzie na tyle skuteczna, by powalić przeciwnika


Nie bedzie. W pierwszych UFC dobrze widac takie zagrania, ktore nie robily wrazenia na Royce'u. No chyba ze jestes wielki jak tur i krzepe masz niczym bizon :wink: Ja jednak nie marnowalbym czasu na uderzanie w tyl glowy podczas sprowadzen, rece przydaja sie do kontroli.

pozdrawiam
  • 0

budo_saudade
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 217 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice / Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
Ta walka też daje do myślenia :)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_wild_animal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 377 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sodoma a czasem i Gomora
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

A ja jednak tak samo... walka w parterze jest dość skomplikowana nawet w judo, a chwytczowi na dobrą sprawę starczą proste i front kick..


noo to po nastku szczegolnie widac jak latwo przychodzi mu ta nauka uderzania, cepow jakimi czesze to wiejska mordownia by sie nie powstydzila :) - a przeciez wystarcza proste i front kick :lol:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest przyklad, jak sobie radzi laik, ktory z chwytaniem mial do czynienia od miesiaca, z legenda BJJ

takich przykladow moznaby mnozyc


No ale co ta walka miała udowodnić... zakażdym razem kończyło się momentalnym zejściem w parter, ologun nie zdziałał w nim totalni nic (chyba nawet razu nie uderzył, a o chwycie możemy pomarzyć :) , mimo że wygląda na silnego jak tur, a przegrał praktycznie dwa razy, bo raz uratował go gong... naprawdę nie rozumiem?

Jasne, zdarza się wszystko... rok temu na KSW też wygrał Francuz od Tajskiego, bo raz miał farta, a raz przeciwnika który walczył dwie walki z rzędu, bo organizatorzy dali ciała... Ale statystyka w MMA jest jednak na korzyść chwytaczy ( zaraz nas przerzucą do działu MMA :) )

Ps. Nie wiem, ale moim zdaniem ani jemy, ani Wanderleyowi, ani Fiodorowi, nie przeszkadza to ze walą cepy :)
  • 0

budo_wild_animal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 377 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sodoma a czasem i Gomora
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
A poza tym co tu dużo filozofować... wystarczy spojrzeć ilu karateków walczy w MMA z jakimiś sukcesami, i można zamknąć temat... (wogóle ilu stójkowiczów, bez douczania parteru )

(poza tym to chyba faktycznie bardziej pasuje do działu MMA )
  • 0

budo_lassensei
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

A poza tym co tu dużo filozofować... wystarczy spojrzeć ilu karateków walczy w MMA z jakimiś sukcesami, i można zamknąć temat... (wogóle ilu stójkowiczów, bez douczania parteru )

(poza tym to chyba faktycznie bardziej pasuje do działu MMA )


a ja nie lubie sie tarzac po macie, mam 1.90 i uparcie lubie stac i sie okladac, w zawodach MMA nie startuje i rzuty mi nie sa potrzebne, jestem karateka i tyle, a jak mnie ktos rzuci to wstane i uciekne ;-)
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.

a jak mnie ktos rzuci to wstane i uciekne ;-)

Ja kiedyś pozbawiłem kumpla przytomności bardzo niewprawnym o soto gari robionym w błocie. Wyobraź sobie teraz wprawny rzut na asfalcie czy nawet na ubitej ziemi. Jesteś taki pewny, że wstaniesz? Nie mówię już nawet o tym, że po rzucie czy obaleniu chwytacz położy się na Tobie - albo niech nawet zacznie kopać - i okaże się, że wstać wcale nie jest łatwo.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024