245 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wojtas25]

przeciez zartowal,nie lubi parteru niech nei cwiczy oby wiecej takich

[budo_romanowicz]

Fajnie, że jednak dyskusja sie rozwinęła.

Jednak mnie chodziło o wskazanie technik z punktu widzenia stylu przez Was trenowanego ze bezcelowe, np.

Z punktu widzenia stylu Shotokan bezsensowne technki z zakresu kihon w Kyokushin:

1. Mae-keage i yoko-keage w kyokushin - kompletna porażna jesli chodzi o techniki walki. Może jako element rozgrzewki sa OK, ale z walka nie mają nic wspólnego.
2. Hizo-uchi - znane Kyokushinowcom z pierwszych trenignów. Kompletnie nieprzydatne.
3. Shuto-mawashi-uke - nigdy w życiu nie do zastosowania w walce w jakiejkolwiek formie. Więc po co to robić w ten sposób.

[budo_szczena]

Ta walka też daje do myślenia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jak dla mnie wykonał wejscie w nogi ze zbyt dużej odleglości i zdecydowanie za wcześnie.

[budo_lassensei]

Fajnie, że jednak dyskusja sie rozwinęła.

Jednak mnie chodziło o wskazanie technik z punktu widzenia stylu przez Was trenowanego ze bezcelowe, np.

Z punktu widzenia stylu Shotokan bezsensowne technki z zakresu kihon w Kyokushin:

1. Mae-keage i yoko-keage w kyokushin - kompletna porażna jesli chodzi o techniki walki. Może jako element rozgrzewki sa OK, ale z walka nie mają nic wspólnego.
2. Hizo-uchi - znane Kyokushinowcom z pierwszych trenignów. Kompletnie nieprzydatne.
3. Shuto-mawashi-uke - nigdy w życiu nie do zastosowania w walce w jakiejkolwiek formie. Więc po co to robić w ten sposób.

z punktu widzenia stylu Kyokushin shotokan to taka macanka, no, czasami ktos krzyknie,
osu

[budo_wild_animal]

Fajnie, że jednak dyskusja sie rozwinęła.


Z punktu widzenia stylu Shotokan bezsensowne technki z zakresu kihon w Kyokushin:

1. Mae-keage i yoko-keage w kyokushin - kompletna porażna jesli chodzi o techniki walki. Może jako element rozgrzewki sa OK, ale z walka nie mają nic wspólnego.
2. Hizo-uchi - znane Kyokushinowcom z pierwszych trenignów. Kompletnie nieprzydatne.
3. Shuto-mawashi-uke - nigdy w życiu nie do zastosowania w walce w jakiejkolwiek formie. Więc po co to robić w ten sposób.

1. Spróbuj nauczyś się kakato bez Mae-keage Poza tym to chyba element rozgzewkowo treningowy a nie technika walki, jak np. kipa dachi, no bo nie uwierzę ze ktoś z tego walczyć próbuje

2. Śmiem się niezgodzić...
3. jest różnica między wykonywaniem technik w trakcie Kihonu a w trakcie walki... np. większość bloków...

Poza tym z punktu widzenia kyokushinu to shotokan to taka macanka...
(jak zostało napisane )

Pzdr.

[budo_nightwolf]

1. Mae-keage i yoko-keage w kyokushin - kompletna porażna jesli chodzi o techniki walki. Może jako element rozgrzewki sa OK, ale z walka nie mają nic wspólnego.
2. Hizo-uchi - znane Kyokushinowcom z pierwszych trenignów. Kompletnie nieprzydatne.
3. Shuto-mawashi-uke - nigdy w życiu nie do zastosowania w walce w jakiejkolwiek formie. Więc po co to robić w ten sposób.

Kolego teraz to pojechales jesli naprawde masz czarny pas w jakimkolwiek stylu, to spojrz na niego teraz i jeszcze raz zastanow sie czy wypadalo Ci napisac to co wyzej :wink:

1. trzeba myslec jak epimeteusz (wiesz kto to?) zeby twierdzic ze to sa techniki walki
2. do zastosowania
3. bo to nie zostalo stworzone do stosowania w walce, tylko w innym celu

[budo_kwiat]

Wild animal walka w full kontakcie w pozycji kiba dashi jest możliwa. Na przełomie lat 70/80 XX wieku (tak w przybliżeniu) mistrzem świata w kick boxingu w formule full kontakt był Billy Walace z USA (prywatnie sensei Elvisa Presleya) kick bokser wywodzący się z karate. Walczył on (i odnosił sukcesy) w pozycji kiba dashi. Ustawiał się lewą nogą w stronę przeciwnika i atakował tylko i wyłącznie lewą wykroczną nogą i rękoma (w czasie akcji bokserskich nieznacznie zmieniał pozycję). Być może taki sposób walki wynikał z faktu, że miał on skasowane prawe kolano i zupełnie nie kopał z prawej nogi ale miał miejsce.

[budo_romanowicz]

z punktu widzenia stylu Kyokushin shotokan to taka macanka, no, czasami ktos krzyknie,
osu

A jakbys mógł rozwinął ta opinię?
Bo ja akurat troche o KK wiem, ale czy Ty wiesz cos więcej o Shotokan?
Napierdalnie sie nogach i klatach to nie wszystko.

[budo_romanowicz]

1. Spróbuj nauczyś się kakato bez Mae-keage Poza tym to chyba element rozgzewkowo treningowy a nie technika walki, jak np. kipa dachi, no bo nie uwierzę ze ktoś z tego walczyć próbuje .

ok, tez tak myslę

2. Śmiem się niezgodzić...

a uderzyłes kiedyś w spraringu hizo-uchi, wątpię

3. jest różnica między wykonywaniem technik w trakcie Kihonu a w trakcie walki... np. większość bloków...

W tej sytuacji nasuwa sie więc pytanie do czego jest kihon? Do ćwiczenia prawidłowych technik podstawowych, czyż nie. Więc jeżeli nie ma przełożenie pomiedzy kihonem i walką to należy odejść od kihon i bawić się tylko na workach, łapkach itd. Tylko czy to nadal będzie karate.

[budo_romanowicz]

Kolego teraz to pojechales jesli naprawde masz czarny pas w jakimkolwiek stylu, to spojrz na niego teraz i jeszcze raz zastanow sie czy wypadalo Ci napisac to co wyzej :wink:

A dlaczego nie? Dyskusję wywołują kontrowersyjne stwierdzenia. I to było jedno z nich.

1. trzeba myslec jak epimeteusz (wiesz kto to?) zeby twierdzic ze to sa techniki walki

nie wiem ale sie dowiem

2. do zastosowania

skoro tak twierdzisz, to ok.

3. bo to nie zostalo stworzone do stosowania w walce, tylko w innym celu

A w jakim....?

[budo_nightwolf]

wiele elementow sluzy do wyrobienia poprawnych odruchow, nawykow np seiken ago uchi uczy poprawnego skretu barkow i ciala,to samo trenowanie elementow w zenkutsu dachi, stabilnosc i umiejetnosc utrzymywania rownowagi, w tej pozycji np seiken jodan tsuki z powrotem drugiej reki do ura "pod pache" by poprawic skret barkow - kiedy najbardziej podstawowe elementy zostaja opanowane, wtedy przechodzi sie dalej, cwiczy sie w poz walki z poprawna garda, dalej dochodza tarcze, lapki, worki, skakanki itp

pozdrawiam

[budo_wild_animal]

W tej sytuacji nasuwa sie więc pytanie do czego jest kihon? Do ćwiczenia prawidłowych technik podstawowych, czyż nie. Więc jeżeli nie ma przełożenie pomiedzy kihonem i walką to należy odejść od kihon i bawić się tylko na workach, łapkach itd. Tylko czy to nadal będzie karate.

Odpowiedź masz powyżej...
Ps. Osobiście wolałem treningi na tarczach i workach, rzecz gustu... ( tak samo jak nie bawily mnie kata )

pzdr.

[budo_romanowicz]

No widzisz, tu się prawie zgadzamy.
Tylko te same odruchy można ćwiczyć trenując techniki użyteczne.

Przywołana technika shuto-mawashi-uke moim skromnym zdaniem nie powoduje wytrenowania żadnego odruchu. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Klasyczne shuto-uke znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistym zastosowaniu. Ale jak użyć shuto-mawashi-uke. Według mnie układ ruchów wykonywany przy w ww. technice jest zbyt rozbudowany.

[budo_romanowicz]

Ps. Osobiście wolałem treningi na tarczach i workach, rzecz gustu... ( tak samo jak nie bawily mnie kata )

pzdr.

Skąd więc pomysł na trenowanie karate?
Przywołane przez Ciebie elementy są podstawowymi ćwiczeniami w kickboxingu.

A jakbyś mógł powiedzieć jeszcze dlaczego nie bawiły Cię kata?
Może były uczone jako bezsensowne ruchy, bez pokazania i ćwiczenia bunkai.

[budo_wild_animal]

Bo lubię Kyokushin, i wcale nie wyklucza on tarcz i worków

A kata, to dla mnie ( zaraz mnie zlinczują ) bezurzyteczne odstawianie baletu i strata czasu, bo walkę to musisz ćwiczyć z przeciwnikami, którzy atakują i to nie wg. schematów jakichś czy regół, a do ćwiczenia techniki samej, świetnie nadaje się kichon, i walka z cieniem..
( i z tych wszystkich powodów wybrałem swego czasu KK a nie np. Shotokan :-) ).

[budo_romanowicz]

To znaczy, że nie rozumiesz idei kata a co za tym idzie idei karate. Chcesz się poprostu lać. OK są wśród nas i tacy.

Zdziwiłbys się jak wiele sekcji Shotokan używa w treningu worków, łapek, tarcz.

[budo_romanowicz]

Bo lubię Kyokushin.

A może lepiej w towarzystwie brzmi : "Trenuję karate" niż "Trenuję kickboxing", bo póki co karate jest przez wiele osób odbierane jako sztuka elitarna.

[budo_nightwolf]

kyokushin jako tako wiele wspolnego z karate obecnie niestety nie ma, wiec nie dziw sie tak Romanowicz

[budo_wild_animal]

A może lepiej w towarzystwie brzmi : "Trenuję karate" niż "Trenuję kickboxing", bo póki co karate jest przez wiele osób odbierane jako sztuka elitarna.

Różnie bywa... równie często jak nie częściej odbierana jest jako archaiczna, i co by dużo nie mówić "miękka" (zwłaszcza wśród ludzi bawiących się w sport walki) sztuka (zawody w punktowaniu się na eurosporcie nie poprawiają tej opini ). Każdy lubi co lubi... Ty wolisz metafizyczne kontemplacje nad kata ja lubię "prymitywne okładanie się po klatach"... po to jest tyle styli/szkół/form/ żeby każdy znalazł coś dla siebie... Stąd też lubię judo - gdzie prawie wszystko masz ustawiane pod walkę sportową a nie jakieś interpretacje dziwnych sekwencji ruchów...
Poza tym jak napisał przed mówca, kyokushin bardzo rózni sie od karate klasycznego

pzdr.
:-)

[budo_romanowicz]

I ja to szanuję.
Każdy z nas znajduje w karate niezależnie od stylu jednak coś dla siebie.