Swoja przygode ze sztukami walki dopiero rozpoczynam. Przegladajac rozne tematy i czytajac o roznych sztukach walki najchetniej trenowalbym kilka na raz. Oczywiscie nie mowie tutaj o 5 czy 10, ale poprostu dwóch sztukach walki jednoczesnie.
Treningi na siebie nie zachodza, mam na to czas i checi. Jedyna sprawa do dyskusji to czy jest sens, czy beda postepy, a moze poprostu sa jakies inne przeciwskazania?
Zapraszam do dyskusji
