Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aikido -genialni mechanicy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
101 odpowiedzi w tym temacie

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Po pierwsze proponuję czytać tekst ze zrozumieniem, może czasem nieco między wierszami (kwestia finału-moja odpowiedź na twoje pytanie tam jest).
Po drugie - o całej tej mechanice aikido pogadamy za kilka lat, oczywiście jeśli w tym czasie nie będziesz już na wektory, momenty i inne teorie rozkładał czego innego niż techniki aikido.
Po trzecie. Po co prosisz o rady, jeśli je następnie hm... ignorujesz? (pytanie retoryczne)
Z mojej strony finito.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Prosiłem o rady, za wszystkie bardzo dziękuję. Ale zachowuję dystans do tego co czytam.... I ja rad nie ignoruję - wszystkie sobie przemyślam co nie znaczy że z każdą radą się zgodzę.A co jeśli ktoś poradzi : skacz w ogień? (Czasem dobrze być niewiernym Tomaszem).
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

zachowuję dystans do tego co czytam...

No to już nieźle. Jeszcze tylko dystans do tego co piszesz i będzie miodzio ;-) :)
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Jak wszystkie mięsnie rozluznisz to się przewrócisz. 8O Proponuję podnieść bezwładnego człowieka ważącego 70 kg.

Kilka postów dalej wyjaśniłem, że rozluźnienie nie oznacza nie używania mięśni, a jedynie nie spinanie ich. :roll:
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Prosiłem o rady, za wszystkie bardzo dziękuję. Ale zachowuję dystans do tego co czytam.... I ja rad nie ignoruję - wszystkie sobie przemyślam co nie znaczy że z każdą radą się zgodzę.A co jeśli ktoś poradzi : skacz w ogień? (Czasem dobrze być niewiernym Tomaszem).

Jesli prosisz o rady, by nastepnie selektywnie - nawet po przemysleniu - z niektorymi sie nie zgodzic, to znaczy, ze rad nie potrzebujesz. Bo skoro potrafisz odroznic, co jest przydatne w treningu aiki (rada A) od tego, co nieprzydatne (rada B), to znaczy, ze WIESZ juz co jest przydatne... Wszelkie SENSOWNE rady w tej dyskusji sprowadzily sie do stwierdzenia, ze filozofowanie, fizykowanie i mechanikowanie na Twoim poziomie zaawansowania NIC absolutnie Ci nie da, jedyna droga to ciezki, systematyczny trening, jesli Twoim celem jest rozwijanie Twojego aikido... Zatem wszyscy mowimy Ci to samo, a Ty akurat z tym uparcie sie nie zgadzasz. Ja Ci obrazowo, jak dziecku tlumacze, ze analiza skladu farby nie jest potrzebna do skopiowania obrazu, tylko WPRAWNA, WYCWICZONA reka, a Ty uwazasz, ze od analizy zaczniesz... Ale zapewniam Cie, ze jedyne, co Ci wyjdzie, to jakies bazgroly, choc wykonane dobrze podrobiona farba...
Aikido to mechanika, podobnie jak chodzenie i sikanie. Ale nawet jesli jestes inzynieryjnym geniuszem i napiszesz kiedys podrecznik "Aikido. Wzory i tablice" to zapewniam Cie, ze nikt sie z niego nawet ikkyo w kihonie nie nauczy robic, wliczajac Ciebie niestety.
W zasadzie powinienem zakonczyc udzial w tej dyskusji, ale dam Ci jeszcze jedna rade. Aikido to nie tylko ruch - zdziwisz sie - prosty w gruncie rzeczy. Aikido to przede wszystkim doswiadczenie i pokora... Masz jakis wzor na to? Jesli nie masz, to pamietaj - bez tych dwoch wartosci, ktore zmieniaja sie (przyrastaja) w czasie nieslychanie wolno, twoje rownania aikido beda tyle warte, ile moja wiedza o mechanice: niewiele. I jeszcze jedno: jesli kiedys trafisz na staz do dobrego Shihana, ktory zabroni Ci robic technike "technicznie" a kaze powtarzac swoj, "niedoskonaly" ruch, to co - uznasz, ze to glupia rada? No, to moze bolec :)
  • 0

budo_satorian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

filozofowanie, fizykowanie i mechanikowanie na Twoim poziomie zaawansowania NIC absolutnie Ci nie da


Jeśli zmobilizuje go to do treningu to da mu bardzo dużo. Odczepcie się od chłopaka.
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Prosił o rady - dostał. Odczep się od nas :)
  • 0

budo_marcin35715
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Siła: ja pcham (ciągnę) partnera - i to powoduje jego przemieszczenie w kierunku działania siły- w kierunku , w którym pcham (ciągnę)

Aby obrócić partnera (wychylić z położenia równowagi) mozemy dzialać dużą siłą na jego korpus (technika dobra dla Pudzianowskieg) lub duzo, dużo mniejsza
oddaloną od środka ciężkości partnera (nawet drobne dziewczę da sobie radę).
Generalnie wszystko pięknie - trzeba pchac i ciągnąć partnera najlepiej na wysokości glowy lub jeszcze lepiej spowodowac aby wyciągnął ękę do góry i
naciskać na nią (ciągnąć) nad jego glową. Problem jest jednak taki że kiedy ja pcham kogoś to on oporuje - a więc pcha swoim ciałem w moją stronę - czyli na mnie też działa taki moment i jakaś siła . No i tutaj wlaśnie wchodzi aikido: tak ułożyć moje cialo aby siła zjaką działam była jak najbliżej
mojego środka ciężkości, a jednocześnie jak najdelej os środka ciężkości partnera. (żeby bylo jeszcze trudniej to środek ciężkości zmienia swoje położenie
wraz ze zmianą ustawienia ciała).


Fajowe te teoretyczne rozważania, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną sprawę, tori nie powinien nigdy pchać ani ciągnąć a raczej kierować siłą uke - to nie to samo. Nie działamy siłą na siłę ale harmonizujemy siłę z siłą.
Nic niczemu się nie powinno przeciwstawiać. Choć często tak właśnie dzieje się w "praniu" wynika to z braku umiejętności ale nie z zasady.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
marcin35715,
To bardzo słuszna uwaga - dla mnie ona najdobitniej pokazuje istote Aikido - poprzez kontrolę swojego ciała mogę sterować siłą przeciwnika. Tak jak powiedziałeś. Sprecyzowałbym ją formując tu dwie zasady:
1.nie stopuję siły uke przeciwdziałając moją siłą ale zmieniam jej kierunek stosując tak minimalną siłę jak tylko się da. Niemniej jednak siłą woli tego nie robię i dlatego jakąś siłę wkładam - a przez zasady mechaniki można pokazać jak takie siły minimalizować.
2. Kierunek mojej siły taki sam jak kierunek siły uke - w sumie dysponuje spotęgowaną siłą w układzie uke -tori - teraz trzeba ją tylko odpowiednio skierować - zasada 1.
Pozdrawiam
  • 0

budo_marcin35715
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Zgoda Szary Wilku,
Do tego należy dążyć, właśnie w aikido wektory sił mają się spotykać i podążyć w jednym kierunku stanowiąc sumę wektorów. Masz rację że należy użyć minimalnej siły potrzebnej tylko do nadania kierunku, tak jak napisałem to jest "jądrem" aikido i sprawą dla mnie najtrudniejszą. Ale się nie poddaję :D
Pozdrowionka
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Zgoda Szary Wilku,
Do tego należy dążyć, właśnie w aikido wektory sił mają się spotykać i podążyć w jednym kierunku stanowiąc sumę wektorów. Masz rację że należy użyć minimalnej siły potrzebnej tylko do nadania kierunku, tak jak napisałem to jest "jądrem" aikido i sprawą dla mnie najtrudniejszą. Ale się nie poddaję :D
Pozdrowionka

Nooo, ladnie, ladnie... 8O 8O 8O

Ale jak to się ma do praktyki...? :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_marcin35715
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Witaj VoiVod!

Nie znamy się osobiście, ale spotkałem Cię pare razy na macie :D .
Do praktyki ma się to tak, że dążę do perfekcji, czy jest to osiągalne - nie wiem, ale można się do tego zbliżyć.
Może to nie ten topik, ale czytałem pewną dyskusję z Twoim udziałem. Na początku MOD zapodał filmik, poźniej jakieś tam prowokacje i .... oczywiście dyskusje mające w tle skuteczność.
Otóż chciałem Cię poprzeć odnośnie całej tej wymiany zdań, w sensie tym, że zbyt wiele osób (jak mi się wydaje) jest nastawionych na konfrontacje, dyskutuje się o aikido i dyskusja przeradza się w konfrontację. Nie wiem jak inni ,ja przenoszę doświadczenia harmoni z treningu do życia a przynajmniej się staram. Jeżeli ktoś nie zauważa że ten sensei z rzeczonego filmu ćwiczy "harmonię" to chyba musi zacząć od podstaw rewizję lat spędzonych na macie. Równie dobrze mogę ćwiczyć i ćwiczę w ten właśnie sposób jak również wymiatam nogi spod moich uke. Wszystko jest potrzebne pod warunkiem że prowadzi di harmoni. Po to jest aikido.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby każdy pałający chęcią przelania krwi wybrał się na boks, np. to też jest dobre ale to nie aikido.

Podsumowując - topik o mechanikach :D o ja o harmoni. No i właśnie czas zobaczyć, że to nie są różne sprawy, mam nadzieję że większość aikidoków to widzi.

Pozdrawiam
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
marcin35715 napisał

Jeżeli ktoś nie zauważa że ten sensei z rzeczonego filmu ćwiczy "harmonię" ...


Nie wiem jak ty rozumiesz tę harmonię- proszę o wyjaśnienie. Dla mnie harmonia to równowaga. W Aikido jest atakujący i jest broniący - więc tu nie widzę harmonii.
Możliwe że widzisz harmonię w tym że nie przeciwdziałasz, nie uderzasz ale neutralizujesz.
Harmonia tori z uke ? Zharmonizowanie siły neutaralizującej z siłą atakującą? Jeśli by iść tym tropem to taka harmonia wymagałaby siły atakującej, bo jakże by tu neutralizować brak siły? I wtedy wszelcy podkładacze tylko zaburzaliby taką harmonię. Nie byłoby ataku - nie byłoby neutralizacji - nie byłoby harmonii. Jeśli tak rozumieć harmonię w Aikido to ja jestem za.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Nie wiem jak ty rozumiesz tę harmonię- proszę o wyjaśnienie. Dla mnie harmonia to równowaga. W Aikido jest atakujący i jest broniący - więc tu nie widzę harmonii.
Możliwe że widzisz harmonię w tym że nie przeciwdziałasz, nie uderzasz ale neutralizujesz.
Harmonia tori z uke ? Zharmonizowanie siły neutaralizującej z siłą atakującą? Jeśli by iść tym tropem to taka harmonia wymagałaby siły atakującej, bo jakże by tu neutralizować brak siły? I wtedy wszelcy podkładacze tylko zaburzaliby taką harmonię. Nie byłoby ataku - nie byłoby neutralizacji - nie byłoby harmonii. Jeśli tak rozumieć harmonię w Aikido to ja jestem za.

Zgadzam sie calkowicie, skoro nie ma konfliktu, niemozliwe jest poszukiwanie harmonii.
  • 0

budo_marcin35715
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
OOOO, no to ciekawie się robi :D

Otóż Panowie owszem mogę harmonizować siłę ( nie lubię tego słowa) czy kierynek neutralizacji z siłą ( :wink: ) czy kireunkiem ataku, tak - to jest to. Ale równie dobrze mogę harmonizować się z ruchem partnerki w tańcu, czyż nie. Wyczuwanie nawzajem swoich intencji - tak bym to określił z drugiej strony.
Do treningu harmoni w aikido wystarczy ruch uke ( uprę się i nazwę to atakiem nawet jeżeli wygląda jak podanie ręki), możemy złapać się za ręce i próbować czuć co robi ten drugi, zaciera się w pewnym momencie różnica pomiędzy uke a tori i są ludzie którzy złośliwie nazywają to baletem ( poniekąd mają rację ale są złośliwi).
Jeżeli umiemy harmonizować ze sobą wszelkie akcje i interakcje z czasem nie sprawia nam kłopotu neutralizowanie ( poprzez harmonizowanie) nawet szaleńczego ataku napranego w trzy dupy maniaka :twisted:
Nie każdemu taki trening musi odpowiadać ale jest to nauka harmoni.
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Ta rozmowa trochę wykracza poza temat, ponieważ ten, czy ów, podaje swoje własne przemyślenia dotyczące rozumienia aikido, czego dotyczył inny topik. Pojawia się niezrozumiała symbolika i słownictwo. Jezeli zatem udało się nam, poraz któryś, odgonić muchę, która natrętnie próbuje usiąźć nam na nosie, to bedziemy ten proces nazywać harmonizowaniem, czy też po prostu odganianiem muchy. Podobnie, jeżeli ktoś wymierzy nam piąchę i uda nam się uchylić głowę, to podobnie - sharmonizowaliśmy się, czy tylko wykonaliśmy unik. Jeżeli marcin35715 nawiązuje do tańca i rozumienia wzajemnych intencji, to jednak jest zasadnicza różnica pomiędzy tańcem a sztuką wojenną, jaką chcielibyśmy widzieć aikido. Tutaj właśnie parner ma intencje jednoznaczne. Chce nas skrzywdzić. Będzie do tego zmierzał tak szybko, jak to jest możliwe, i jedyną skuteczną obroną jest odruch. Harmonizowanie się wzajemne, pozwalanie mu chodzić tam gdzie chce, i tym podobne banialuki, trzeba pozostawić internetowym myślicielom. Należy skupić się w swoim treningu na wykształtowaniu tych ostatnich. Można także dać sobie spokój i zamiast dywagacji, robić w dojo to, co pokazuje sensei, zgodnie z powiedzeniem: "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma." :wink:
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Śmieszy mnie ta rozmowa, ponieważ sam Dziadek powtarzał, że harmonia jest wtedy, kiedy konflikt zażegnany jest bez ataku ani konieczności obrony. Jedyna różnica leżała według niego w tym, że zwykły człowiek próbuje zażegnać konflikt słownie, bo powoduje nim strach, podczas gdy aikidoka podchodzi do tej samej próby wiedząc, że w razie ataku to on będzie górą.

Tak, Ueshiba Morihei był nawiedzonym sekciarzem, ale w tym akurat miał niepodważalną rację. Radują me serce pojawiające się co i rusz własne teorie na temat harmonii. Może stąd tak wiele dziwacznych czy wręcz bezsensownych sposobów ćwiczenia aikido na świecie? Na macie powinny być koncentracja, pot, krew i łzy. Harmonia przyjdzie sama. O wiele później. Albo i nie. :)

"Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma." :wink:

Zgadzam się z większością Twojego posta, ale nie z tym, jakże typowo polskim podejściem. Jak się nie ma co się lubi, to - zwłaszcza w sztukach walki - idzie się tego szukać gdzie indziej. Zadowalanie się tym, czego się tak na prawdę nie chce, prowadzi jedynie do frustracji. ;)
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Zadowalanie się tym, czego się tak na prawdę nie chce, prowadzi jedynie do frustracji.

Niekoniecznie, ShabuShabu. Miliony aikidoków właśnie lubi to, co ma, a nie to, co marzyło się im mieć. :D
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Niekoniecznie, ShabuShabu. Miliony aikidoków właśnie lubi to, co ma, a nie to, co marzyło się im mieć. :D

Pozostaje jedynie pytanie czy rzeczywiście lubią, to co mają (wtedy żadnej sprzeczności nie ma z tym, co powiedziałem, i chwała im), czy lubią z przyzwyczajenia, bo nie chciało im się szukać, kiedy lata wcześniej zauważyli, że to co mają im nie pasuje (i też nie ma sprzeczności - powinni byli szukać, a nie iść na łatwiznę w myśl cytowanego przez Ciebie przysłowia). :)

Osobiście uważam, że zdecydowanie zbyt wielu aikidoków jest właśnie takich, którzy zastosowali się do tegoż powiedzonka, którzy z wygody nie chcieli szukać ani próbować innych rzeczy. Stąd też, jak myślę - po części i obok tego, co napisałem wyżej - taki obraz aikido, jaki mamy w dzisiejszym świecie, a nie inny.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Mój Sensei mówi: Aikido - harmonia ciała i umysłu- ja w tym kierunku bym poszedł raczej niż w kierunku harmonii tori z uke.
Odgadywanie intencji drugiej osoby ?- można i tak ale po co to nazywać Aikido. Czy do tego musisz wykonywać tenkany, dźwignie itp...? Pływaczki synchronizują swoje ruchy i nazywają to pływaniem zsynchronizowanym a nie Aikido.
Zgadzam się z Gościem: atak yokomen uchi partnera ma ci ściąć głowę, a ty masz ten atak zneutralizować- czy można to zrobić przez zharmonizowanie z ruchem miecza? Można spróbować - wyobraźnia mi mówi że dostane w łeb (wersja z mieczem - skończy się to pełną harmonią ze wszechświatem :wink: ).
Znam pewną osobę, która ćwiczy Aikido naście lat - ma 2kyu i dostała szlaban do odwołania na następny egzamin (wiem od niej że wszystkie egzaminy zdawała z wielkim trudem). A dzieje się tak dlatego że założyła od początku iż wszystkie techniki Aikido wykonuje się nie używając siły i próbuje je robić przez synchronizacje z uke - tylko że uke się ma nie synchronizować z tori (czytaj podkładać) więc z harmonii nici.

(Hmmm Chociaż takie odgadywanie intencjii nie byloby takie zle: Sobie człowiek po godzinie treningu pomyśli : ale bym siem zimnego piwa napił a tu bęc ! uke zamiast szarpac za nadgarstek kufelek zimnego piwa podaje :wink: ).
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024