Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aikido -genialni mechanicy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
101 odpowiedzi w tym temacie

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

...komś kto nie ma zielonego pojęcia o mechanice najprościej jak tylko potrafię. Prosiłem o wrzucanie rad do worka, no ale łatwiej powiedzieć należy by ....
Jak najszybciej dostać się na Jowisza? No należałoby się zdematerializować na Ziemi a później za 2 minuty zmaterializować na Jowiszu...

Z mechaniki klasycznej to ja pewnie jestem noga, ale jak już drążymy tematy fizyczne, to... zgodnie z teorią względności, to co napisałeś jest niemożliwe.
Otóż... Jak wiadomo średnia odległość Ziemi od Słońca wynosi ok. 150mln km delikutaśne zaokrąglenie (tzw. jednosta astronomiczna, w skrócie AU). Mimośród naszej eliptycznej orbity jest niewielki - pomijam. Jowisz natomiast okrąża Słońce po elipsie o nieco większym mimośrodzie. W opozycji (to nie ma nic wspólnego z wyborami ;-) ) daje ona odległość 600mln km, zaś w koniunkcji 900mln km. Zatem upraszczając można stwierdzić, że w najkorzystniejszym dla zdematerializowanego (teleportującego się) osobnika z ziemi (bez hakama) odległość Ziemi od Jowisza to jakieś 450mln km. Daje to czas ok. 25 minut przy poruszaniu się z prędkością światła, co jak powszechnie widomo jest największą możliwą prędkością jaka może istnieć (po jej przekroczeniu czas cofa się) i to dla "ciała" nie posiadającego masy (foton!). Bo jak wiemy jeśli ciało posiada jakąkolwiek masę, to jego rozpędzenie do prędkości światła będzie wymagało niebotycznych energii zgordnie ze sławetnym równaniem Einsteina E=mc2. Zatem po zrobieniu z nas czegoś co wypływa z latarki, lub innego źródła promieni eletromagnetycznych ;-) trza by nam dać jeszcze spida do 12-tej nadświetlnej, byśmy w 2 minuty dostali się z trzeciej od Słońca planety Ziemia - na odległego Jowisza. Potem już tylko pozostaje zmaterializować się i stąpać bosą stopą po gazowym olbrzymie o przyciąganiu kilkakrotnie wyższym od dobrze nam znanego. ;-)

To jak to jest z tym zastosowaniem mechaniki klasycznej w aikido? Bo ja tam wolę poćwiczyć... :roll: 8) :) :) :)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

...komś kto nie ma zielonego pojęcia o mechanice najprościej jak tylko potrafię. Prosiłem o wrzucanie rad do worka, no ale łatwiej powiedzieć należy by ....
Jak najszybciej dostać się na Jowisza? No należałoby się zdematerializować na Ziemi a później za 2 minuty zmaterializować na Jowiszu...

Z mechaniki klasycznej to ja pewnie jestem noga, ale jak już drążymy tematy fizyczne, to... zgodnie z teorią względności, to co napisałeś jest niemożliwe.
Otóż... Jak wiadomo średnia odległość Ziemi od Słońca wynosi ok. 150mln km delikutaśne zaokrąglenie (tzw. jednosta astronomiczna, w skrócie AU). Mimośród naszej eliptycznej orbity jest niewielki - pomijam. Jowisz natomiast okrąża Słońce po elipsie o nieco większym mimośrodzie. W opozycji (to nie ma nic wspólnego z wyborami ;-) ) daje ona odległość 600mln km, zaś w koniunkcji 900mln km. Zatem upraszczając można stwierdzić, że w najkorzystniejszym dla zdematerializowanego (teleportującego się) osobnika z ziemi (bez hakama) odległość Ziemi od Jowisza to jakieś 450mln km. Daje to czas ok. 25 minut przy poruszaniu się z prędkością światła, co jak powszechnie widomo jest największą możliwą prędkością jaka może istnieć (po jej przekroczeniu czas cofa się) i to dla "ciała" nie posiadającego masy (foton!). Bo jak wiemy jeśli ciało posiada jakąkolwiek masę, to jego rozpędzenie do prędkości światła będzie wymagało niebotycznych energii zgordnie ze sławetnym równaniem Einsteina E=mc2. Zatem po zrobieniu z nas czegoś co wypływa z latarki, lub innego źródła promieni eletromagnetycznych ;-) trza by nam dać jeszcze spida do 12-tej nadświetlnej, byśmy w 2 minuty dostali się z trzeciej od Słońca planety Ziemia - na odległego Jowisza. Potem już tylko pozostaje zmaterializować się i stąpać bosą stopą po gazowym olbrzymie o przyciąganiu kilkakrotnie wyższym od dobrze nam znanego. ;-)

To jak to jest z tym zastosowaniem mechaniki klasycznej w aikido? Bo ja tam wolę poćwiczyć... :roll: 8) :) :) :)

Zapomnialeś też o tzw. "odmiennych stanach świadomości"... :oops:
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Wielkie dzieki szanowny Irimi-worek z poradami coraz pełniejszy.
Brawo - wykazałeś, że nie można się teleportować na Jowisz w 2 minuty. Tylko czy warto było?
Światopoglądy wielu ludzi legną teraz w gruzach- może zapanować beznadzieja, chaos, wojny domowe... (koniec świata ?).
Jeno Aikido się ostanie bo twoja wypowiedź go nie dotyczy.
Pozdrawiam :wink:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Wrzućcie coś do worka co innym pomoże, co wam pomogło.

Obiecalem, więc swoje dorzucę...:
Daj sobie spokój z rozmyślaniem podczas treningu - tam po prostu ćwicz zapominając o pracy, rodzinie, kochankach...
Na przemyślenie, poukladanie wszystkiego polecam czas bezpośrednio przed zaśnięciem...
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

Wielkie dzieki szanowny Irimi-worek z poradami coraz pełniejszy.
Brawo - wykazałeś, że nie można się teleportować na Jowisz w 2 minuty.

To nie ja - ten pan to Einstein. Ja tylko skorzystałem z jego geniuszu.

Tylko czy warto było?

Mowa. Zabawa była przednia. ;-)

Światopoglądy wielu ludzi legną teraz w gruzach- może zapanować beznadzieja, chaos, wojny domowe... (koniec świata ?).

Tylko światopoglądy ludzi, którzy fizyki relatywistycznej nie znają.

Jeno Aikido się ostanie bo twoja wypowiedź go nie dotyczy.

I taki był cel mojej wypowiedzi. Odniosła zatem skutek i pośrednoio dotyczy także aikido.

Pozdrawiam :wink:

Ja również bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę wielu sukcesów na polu fizyki, jak i (przede wszystkim!!!) aikido! :wink: :)
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

... zgodnie z teorią względności, to co napisałeś jest niemożliwe.

Co zatem chciałeś wnieść do tej dyskusju kolego irimi? Podróże w czasie są Twoim zdaniem pewnie niemożliwe, jak też i przemieszczanie się do bardzo odległych miejsc, wytłumaczalne tylko prędkością większą od światła. Do czasu Łobaczewskiego ludzie przyzwyczaili się do tego, że w nocy jest ciemno, nie mając pojęcia dlaczego, co faktycznie trudno było wytłumaczyć. Zatem, proponuję zostać przy worku, ktory pragnie wypełnić Szary_Wilk i dla zachęty dodam jeszcze jeden klocek, tym razem, na temat wykonywania ukemi. Nigdy nie zginaj ręki prowadzącej w łokciu. Staraj się ją wyprostować i wykręcić do wewnątrz tak, jak by Ci ktoś zakładał sankyo. No, na kogo teraz kolej? :wink:
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Gościu Drogi... Co do klocków, to mam dla nich specjalne miejsce. Używam w nim też domestosa...
Podobnie jak dla Ciebie ten temat jest kolejną szansą do oświecania ludzi w kwestiach jakie (złe, niewłaściwe i oszukańcze) jest dzisiejsze aikido (wg Ciebie), tak dla mnie jest szansą do napisania, że sednem aikido jest systematyczny, rzetelny, świadomy trening, a nie rozmyślania i filozowanie.

Nie gniewaj się kolego Wilku, ale rozkładanie technik na siły, wektory, momenty w odniesieniu do aikido, nie ma dla racji bytu. Aikido jest niemierzalne w kategoriach fizycznych, choć prawom fizyki podlega. Zbyt wiele niewiadomych, warunków początkowych, uproszczeń, "efektów motyla" itp. by coś sensownego z takich rozważań było. Ot zwyczajnie aikido należy trenować by je zrozumieć. Pozdrawiam i bez urazy.
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
A, jeszcze jedno. Wilku, wiedzę o aikido staraj się czerpać tylko z maty. Pozdrówka!
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
irimi napisał:

sednem aikido jest systematyczny, rzetelny, świadomy trening, a nie rozmyślania i filozowanie


Niepodważalna Prawda. No to jak już wiemy co jest sednem to szukajmy jakiś marnych dodatków- analiza technik ? Ja nie widzę w tym nic złego. Nigdy nie powiedziałem że rozmyślania zamiast treningu albo na treningu- proszę czytać dokładnie posty.

ozkładanie technik na siły, wektory, momenty w odniesieniu do aikido, nie ma dla racji bytu. Aikido jest niemierzalne w kategoriach fizycznych, choć prawom fizyki podlega. Zbyt wiele niewiadomych, warunków początkowych, uproszczeń, "efektów motyla" itp. by coś sensownego z takich rozważań było.

Nie do końca
Ma racje bytu - ja sie tym w domu bawię. A jaka to frajda dojsc dlaczego senseja podnieść nie można.... No zwykły śmiertelnik tylko gebe rozdziawi :wink: . Umiem to robić - robię
Nie rozumiem dlaczego mówicie o mierzeniu, modelowaniu? Powtarzam - to tylko ogólne zasady. Wydaję mi się że właśnie ludzie trenujący wiele lat Aikido powinni je także analizować-. A dlaczego rekord na setkę jest 9,77? Bo cały sztab lekarzy mechaników rozwalił pracę biomechaniczną mięśni ciała. Bez tego może byłoby 9,85 ?
Ja bym tak się od sił i momentów nie odcinał- no ale każdy ma swój rozum i swoje wie najlepiej.
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
OK. Zabawa w fizykę aikido, dla samej zabawy: dlaczego nie. Bardzo fajny pomysł. Może nawet doktorat da się z tego zrobić. Bardzo ciekawa dziedzina!

Co do sprintera: jego ruch jest znacznie prostszy (choć biomechanika w trakcie startu odmienna niż w środku dystansu i na mecie) niż cała gama złożonych ruchów aikidoki wykonywanych w jednej li tylko technice, uwzględniając, że za każdym razem ćwiczy z innym partnerem. Taka dyskusja nie ma końca jak i sensu, a żadne porównanie nie będzie do końca adekwatne.
Zatem w podniesieniu umiejętności technicznych nie pomoże. Dziadek zapewne wielce uczony z fizyki nie był, a nikt jakoś do pięt mu w aikido nie dorasta. On zwyczajnie całe życie trenował (co np. niektórzy na forum pragną zamknąć w kilku technikach i sekwencjach ruchów i otrzymać z tego aikido w krótkim czasie i dziwią się, że im nie idzie).
Moim zdaniem taka zabawa w mechanikę aikido, w niczym Tobie nie pomoże, ale fakt: może być bardzo interesująca z punktu widzenia samej (bio)fizyki. Żeby osiągać bardzo dobre, nieprzeciętne wyniki w aikido potrzeba ponadprzeciętnie trenować. I rozumieć, być świadomym co się robi, bez konieczności rysowania sił itp.

Polecam zatem
- uważne słuchanie sensei'a, zaufanie mu, i nie wymyślanie teorii samemu (zrozumienie przyjdzie z czasem);
- wyjazdy na staże;
- wysokie wymagania stawiane sobie;
- systematyczny, intensywny, rozsądny i świadomy trening;
- otwartośc na nowe;
- pokorę i dużą dozę cierpliwości i uczciwej samokrytyki.

To są moje rady dla Ciebie jako aikidoki. Pozdrawiam!
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
irimi Drogi .. ten temat, i nie tylko, jest okazja dla mnie odpowiedzieć ciekawym na pytania, jako przeciwstawienie głupkowatym uwagom, i przypominaniem w kóko wielkopomnych zasad, które można odnieść do wszystkiego co się robi. Jeżeli skądś Ci się skojarzyło, że ja uważam, że aikido jest złe, niewłaściwe i oszukańcze, to nie tylko, że jesteś w błędzie, ale musi to stanowisko w Tobie samym gdzieś tam tkwić głęboko. Może właśnie w tym specjalnym miejscu. Pytania które stawia Szary-Wilk są sensowne. Można oczywiście je wyjaśnić prawami fizyki, a w przypadku technik, rozłożyć na 'wektory i momenmty'. Nic w tym złego, że kolega myśli. Może właśnie jemu poprawne wykonywanie technik bez nieodzownej pomocy partnera zajmie dużo mniej czasu niż Tobie. :wink:
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

irimi...Jeżeli skądś Ci się skojarzyło, że ja uważam, że aikido jest złe, niewłaściwe i oszukańcze, to nie tylko, że jesteś w błędzie, ale musi to stanowisko w Tobie samym gdzieś tam tkwić głęboko.

Nie "skądś" tylko z wielu wypowiedzi na tym i innych forach z twoich wypowiedzi wylewa się brak stysfakcjii z aikido, chęć jego poprawiania (choć dla wielu, w tym dla mnie jest ono (uwaga! straszne słowo na "k") - kompletne). Reszta analizy psychologicznej mojego wpisu kompletnie wtopiona w Twoim wykonaniu

Może właśnie w tym specjalnym miejscu. Pytania które stawia Szary-Wilk są sensowne.

Oczywiście, że tak. Nawet udzialiłem kilku porad wynikających z mojej wiedzy. Ty udzialisz swoich (część już padła). Odradzałeś siedzenie w seiza, wkrótce (pozwól że zgadnę) odradzisz praktykę bokkenem i jo, bo to przecież strata czasu dla samoobrony (zdaje się, że określasz to "tańcem z szabelkami"), następnie doradzisz danie sobie spokoju ze stażami, bo tam tylko shihani nabijają ludzi w butelkę, a na koniec będziesz krok o zainteresowanie kolegi Twoim workautem. Blisko jestem z tym zgadywaniem?

Można oczywiście je wyjaśnić prawami fizyki, a w przypadku technik, rozłożyć na 'wektory i momenmty'.

Poczekam zatem na stosowne rysunki dotyczące yokomen uchi kotegaeshi ura. Zastanawiam się, na ile ich znajomość wpłynie na moją umiejętność wykonywania tej techniki. Albo Ty rysuj, a ja poćwiczę w tym czasie... Ale może najpierw dla ułatwienia sprawy poproszę o rozrysowanie co się dzieje w czasie taino tenkan ho. Oczywiście ja w czasie gdy bedą owe rysunki powstawały poćwiczę...

Nic w tym złego, że kolega myśli.

I owszem, nawet o tym napisałem: nic w tym złego, ale dla treningu będzie to "fizykowanie" nieprzydatne. Aikido trzeba zwyczajnie ciężko ćwiczyć by je zrozumieć. Analizy za biurkiem i rysowanie niewiele dadzą.

Może właśnie jemu poprawne wykonywanie technik bez nieodzownej pomocy partnera zajmie dużo mniej czasu niż Tobie. :wink:

Jeśli włoży więcej pracy w aikido, niż ja w nie wkładam, to z pewnością. Mnie jak wiesz nigdzie się nie spieszy i powoli idę do przodu z moim aikido. Z pomocą i bez pomocy uke ;-) :)

PS. Pisanie o "głupkowatych uwagach" pomijam przez grzeczność. Rozumiem, że to z ekscytacji Ci się wyrwało.
  • 0

budo_nel
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Generalnie chciałam powiedzieć, że kiedy zaczynałam trenować też szukałam jakiś wskazówek, zasad natury ogólnej, który pomogły by mi szybciej pojąć aikido. Usłyszałam natomiast tylko „nie spinaj się”, „pracuj centrum” i ”każdy sprząta krew po sobie”. Wtedy wydawało mi się to mało konkretne (oprócz tej krwi). Pozostałe rady były z kolei skierowane do poszczególnych technik, rusz tą nogą, tak ułóż rękę itp. Czułam się zagubiona w tym wszystkim, więc na własną rękę próbowałam wymyślić jakieś generalne zasady, które trochę usystematyzowały by to co się wokół mnie dzieje. Na każdym treningu, zaczęłam strasznie intensywnie myśleć i analizować z użyciem całej wiedzy którą posiadam każdą technikę. Efekt był tak, że od tego całego myślenia wszystko mieszało mi się jeszcze bardziej i nawet zrobienie jednego kroku w przód robiło się strasznie skomplikowane. I dopiero jak odpuściłam wszystkie moje dywagacje i po prostu bez kombinowania zaczęłam powtarzać co sensei pokazuje powoli coś z tego zaczęło wychodzić. Dlatego piszę o tej nagości, bo często ta cała nasza dorosła wiedza i doświadczenia nas krępują. Jeśli się ją odrzuci łatwiej będzie się czegoś nauczyć. Jak dziecku powiesz zrób krok do przodu, to one po prostu to zrobi. A dorosły zaraz zapyta się jakiej długości, którą nogą i czy to nie jakiś podstęp. Jedyną radą jaką mogę dać, to po prostu ćwiczyć najwięcej jak się da. Powtarzać każdą technikę setki tysięcy razy, aż w końcu pojmiesz o co chodzi. Zresztą jak na treningu dochodzisz do granic swoich możliwości, a ze zmęczenia zbiera Ci się na wymioty, to już nie pamiętasz nawet jak się nazywasz, nie mówiąc o jakiś regułach. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć nic mądrzejszego Ci nie powiem.
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
OT
Petrus, sory, ale na priva nie mogę Ci odpisać. Mimo kilku próśb nie mam na to zgody O'Moda i nie mam możliwości wysyłania info na priv. Przeczytałem informacje od Ciebie z dużym zaciekawieniem! Poszukam więcej w sieci. Dzięki!
PS. Czy było to w CERNie?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

OT
Petrus, sory, ale na priva nie mogę Ci odpisać. Mimo kilku próśb nie mam na to zgody O'Moda i nie mam możliwości wysyłania info na priv.

mod on
Modowie nie zajmuja sie strona techniczna forum. Wszelkie uwagi kieruj do januszp, on jest teraz adminem.
mod off

  • 0

budo_petrus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Bielsko Biała

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

OT
Czy było to w CERNie?


Nie wiem...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest nieco na ten temat.
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Wielkie dzięki Szczepan za info!
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
Hm, ciekawe... Nasuwa sie pytanie - czy mozna byc doskonalym pisarzem, bo sie z najlepszym wynikiem polonistyke skonczylo i ma sie zdolnosc rozebrania kazdej frazy, zdania, rownowaznika na czynniki pierwsze pod wzgledem historycznym, gramatycznym i logicznym? Nie, nie mozna. Owszem, taka wiedza i umiejetnosci przydaja sie pisarzowi jako udoskonalenie warsztatu. Bardzo sie przydaja. Ale warunkiem niezbednym bycia dobrym pisarzem jest talent i... tak, ciezka praca. Czytanie wszystkiego, co popadanie i pisanie, pisanie, pisanie...
Talent w aikido? Owszem, jeden ma tendencje do tycia i slaba "pamiec ruchowa", inny jest bardzo sprawny fizycznie i bez problemu kopiuje najtrudniejszy nawet ruch... Mowimy, ze ma talent. Ale i jeden i drugi, by robic postepy w aikido, musza cwiczyc - ten utalentowany zrobi szybsze postepy, ten mniej uzdolniony - wolniejsze...
Wracajac do pisania. Nie jestem polonista, wstyd powiedziec, ale nawet nie bardzo pamietam definicje przydawki, przyslowkow wszelkiego rodzaju itp, bom juz stary, a do tego dyslektyk, wiec i wpadowki ortograficzne mi sie trafiaja. Ale zylem wiele lat z pisania i podobno bylo to niezle. Kiedys do redakcji, w ktorej pracowalem przyszla mloda polonistka ze specjalnosci dziennikarstwo, ktora o teorii jezyka wiedziala wszystko i nieraz mnie zawstydzala, wykazujac moja teoretyczna ignorancje. Coz z tego, skoro cokolwiek napisala, bylo drewniane i nie nadawalo sie nie tylko do publikacji, ale nawet do czytania... Mowilem dziewczynie, ze jest jedyny sposob: pisac, pisac, pisac i jeszcze raz pisac - poprawiajac wskazane bledy. Mowilem jej tez, ze i ja kiedys pisalem drewnem i znosilem niejedno upokorzenie ze strony mego owczesnego szefa, doskonalego dziennikarza. Pierwsza "powazna" publikacje mialem po roku pracy, piszac codziennie dziesiatki stron tekstu... Nie dotarlo, laska dala sobie spokoj z pisaniem i do dzis zyje w przekonaniu, ze jej - doskonalej teoretyczce jezyka polskiego - wielka kariere zniszczyl jakis dupek, tylko socjolog, ktory przydawki nie potrafil zdefiniowac...
Po co to pisze? Nie chodzi o moje zyciowe credo czy zyciorys :) Chodzi o zasade. Mozna opisac techniki aikido teoretycznie, ale nic z tego nie wynika bez praktyki, wieloletniej zreszta. Podobnie jest z pisaniem, gotowaniem, robieniem DOBRYCH zdjec, uczeniem innych itepe, itede... Malo tego, znacznie trudniej jest zostac dobrym aikidoka niz dobrym dziennikarzem, zapewniam :) Zatem Wilku drogi - teoretyzuj do woli, ale wierz mi - w niczym Ci to nie pomoze na drodze aiki. A zamiast przypominac sobie techniki poprzez zasady mechaniki - zwyczajnie, naucz sie je robic w kihonie. Stad i tak baaaardzo daleka droga do opanowania ich w aplikacjach...

PS. Trzy grosze do wymiany zdan miedzy kol. kol. Irimim i Gosciem... Gosciu drogi, jak mi sie bedzie chcialo, to znajde Twoje posty, w ktorych raz stwierdzasz, ze racje maja ci, ktorzy uwazaja, ze propagowanie aikido jako sztuki samoobrony to oszustwo, bo tym aikido nie jest... W innym zas stwierdzasz, ze aikido jest dla Ciebie frajda na macie i skuteczna samoobrona, gdy trzeba. Wiec albo tylko Ty nie bladzisz na drodze aiki, albo Irimi ma troche racji w ocenie Twojego sposobu argumentacji. A pisze to poza privem, bo i ocena Irimiego byla publiczna... Bez urazy i przepraszam za slowotok :oops:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy

...bo często ta cała nasza dorosła wiedza i doświadczenia nas krępują. Jeśli się ją odrzuci łatwiej będzie się czegoś nauczyć. Jak dziecku powiesz zrób krok do przodu, to one po prostu to zrobi. A dorosły zaraz zapyta się jakiej długości, którą nogą i czy to nie jakiś podstęp. Jedyną radą jaką mogę dać, to po prostu ćwiczyć najwięcej jak się da. Powtarzać każdą technikę setki tysięcy razy, aż w końcu pojmiesz o co chodzi. Zresztą jak na treningu dochodzisz do granic swoich możliwości, a ze zmęczenia zbiera Ci się na wymioty, to już nie pamiętasz nawet jak się nazywasz, nie mówiąc o jakiś regułach. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć nic mądrzejszego Ci nie powiem.

Ja to już gdzieś slyszalem... :twisted: :twisted: :twisted:
PS. Zgadzam się w calej rozciąglości... Klania się koncepcja SHOSHIN...
  • 0

budo_apas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sorrell, Ballyhea an Rath

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido -genialni mechanicy
A, przypomnialo mi sie... Prosiles Wilku o rady, takie praktyczne. Ja mam jedna: powinienes jezdzic na staze, nie tylko w Twojej organizacji. Na stazach nie zwracaj uwagi na to, ze prowadzacy robi techniki inaczej, niz Twoj nauczyciel. Rob ZAWSZE tak, jak demonstruje prowadzacy dane zajecia... Kazdy ma swoje aikido, a juz na pewno shihanowie (shihani? Mozna to spolszczac? Musze napisac do mojej bylej kolezanki :) ) Ty tez bedziesz mial kiedys swoj ruch, skuteczny i "wygodny" dla Ciebie... Coz, a fizyka jest tylko jedna... Ciekawe, prawda? :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024