Rzeczywiście trochę nam sie temat " wyślizgnął"
Oczywiście nie będę dalej rozwodził się na temat "harmonizowania" - te parę lat treningu to chyba zbyt mało.
Nie mogę się do końca zgodzić z "gościem" co do samej esencji aikido. Widzę u Ciebie podejście w przeważającej mierze "sportowe". Masz rację, że jak bójka to bójka, nie chcę wchodzić w temat skuteczności bo mnie Pan MOD zblokuje i odeśle do .....nie wiem gdzie.
Szary Wilk zna osobę trenującą 2 lata harmonię i podobno ma problem z egzaminami.
Cóż ja znam osobę z 1 kyu trenującą harmonię i nie mającą do tej pory wogóle problemów z egzaminami ( nie tylko w swoim dojo - ale również np. u M.W ze Złotowa, a chyba przyznacie że u tego sensei należy ćwiczyć "konkretnie"), Znam również kilku sensei z 3,5,6 DAN mających właśnie takie podejście do tematu. ( Pan Borowski, Pan Benedetti, Pan Leśniewicz, np.)
Jeżeli używacie siły musicie porozmawiać z fachowcami - czy jest to zgodne z złożeniami aikido czy nie? Nie czuję się do końca kompetentny aby ciągnąć wątek.
Jeszcze jedno co do wypowiedzi "gościa" w poddtekście zauważyłem uwagę ,w skrócie " nie gadać - tylko trenować. Masz rację. Zapraszam na treningi do Szczecinka czy to do sensei R.Leśniwicza, czy do drugiej sekcji w celu sprawdzenia " gadających głów"
Myślę że będziesz pozytywnie zaskoczony.
To tyle - do roboty "powieściopisarze"
Aikido -genialni mechanicy
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
101 odpowiedzi w tym temacie
Napisano Ponad rok temu
Re: Aikido -genialni mechanicy
Nie tylko się nam temat wymyka, ale też wnioski które wyciągnąłeś marcin35715 z moich uwag dalekie są od tego, co miałem na myśli. Jeśli robienie przysiadów, czy też to wszystko, co czyni, że pot nam zrasza czoło uważasz za podejście sportowe, to wszystko w porządku. Moje podejście jest sportowe. Jednakże chodzi o to, że nie zaczyna się obiadu od deseru. Wszystko to, co chciałbyś widzieć w aikido, ma dopiero sens wtedy, kiedy towarzyszy temu poczucie pewności siebie, że Twoje ciało zareaguje właściwie na nieoczekiwaną agresję. Nie należy tego wcale kojarzyć z jakimś kolejnym wysokim danem i treningiem aikido przez kilkadziesiąd lat. To właśnie ta osławiona skuteczność, którą omija się nie tylko na tym forum, bo dyskusje na ten temat są idiotyczne. Najlepiej, by spadła z nieba. Oczywiście, że aby ją osiągnąć, trzeba trenować. Nie mniej, trzeba postawić sobie ją za cel.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ciut późno żem się zreflektował, ale...
- Ponad rok temu
-
Warsztaty Samurai Game Kraków
- Ponad rok temu
-
Tohei Sensei Demonstration 1988
- Ponad rok temu
-
aikido a realia
- Ponad rok temu
-
nauczyciele w polsce
- Ponad rok temu
-
Aikido w Łodzi
- Ponad rok temu
-
aikiken - nauczanie
- Ponad rok temu
-
seminarium z uczniem senseia Nishio
- Ponad rok temu
-
hakama i spodnie pod spodem
- Ponad rok temu
-
Nauczyciele
- Ponad rok temu