[quote name="budo_gosc"] Nie widzę kolego
APAS sprzeczności w tym stwierdzeniu, że rację mają ci, którzy uważają, ze propagowanie aikido jako sztuki samoobrony to oszustwo, z moim punktem widzenia. Mówimy o konkretach, a nie zasadach ogólnych. [/quote]
To, ze jej nie widzisz (sprzecznosci) nie oznacza, ze jej tam nie ma... Skoro aikido nadaje sie do samoobrony (przykladem na pewno Dziadek, no i Ty

, to znaczy, ze sie nadaje i jest to zasada ogolna. Jesli jakies dojo propaguje aikido jako sztuke samoobrony a odzegnuje sie od niej w praktyce, to oznacza jedynie, ze w tym konkretnym dojo wprowadza sie ludzi w blad, i nie jest wazne jak wiele takich dojo znasz. Skoro to watek naukowy, to pozwole sobie przypomniec jedna z regul logiki formalnej, zwanej zasada negowania duzego kwantyfikatora przez maly (szczegolowy): \/a = -/\-a, co czytamy: jesli istnieje przynajmniej jeden taki przedmiot, ktory ma ceche a, to nie mozna powiedziec, ze wszystkie przedmioty nie posiadaja cechy a... Ergo - skoro tylko Ty i Dziadek potraficie (On - potrafil, czas przeszly niestety) obronic sie przy pomocy aikido, to stwierdzenie, ze aikido nie nadaje sie do samoobrony jest falszywe. (KROPKA!)
[quote name="budo_gosc"] Podałem przykład Ki Society, w ktorym takich stwierdzeń nie ma i chodzi właśnie o to, by w sposób perfekcyjny zademonstrować wykonywanie technik aikido w określony sposób.[/quote]
A w produkcji masla chodzi o to, by maslo bylo maslane... Nie wiem, co chciales przez powyzsze powiedziec, ale to zdanie - po zastapieniu Ki Society dowolna inna nazwa - mozna zastosowac do kazdego przekazu aikido, wlacznie z moim indywidualnym treningiem za domem na lace, podziwianym przez konie sasiada
[quote name="budo_gosc"] Ma to na celu potwierdzenie, na przykładzie, dorobku Koichi Tohei w dziedzinie Koordynacji Ciała i Umysłu. Jak wspomniałem uprzednio, jego aplikacje objęły golf i baseball - tyle, że aikido jest mu bliskie i obecnie, w pewnym sensie, stanowi jego główne źródło utrzymania.
[/quote]
Znam aikidoke w Polsce, ktorego aplikacje objely swego czasu gre na flecie piccolo i cwiczenia qui-gong, Pmasz przypuszczam wie nawet o kogo mi chodzi. Oczywiscie, daleko owemu panu do Tohei Sensei (i pisze to bez odrobiny zlosliwosci, podziwiam K. Tohei), niemniej jednak sam fakt niczego nie udowadnia i nie wnosi do rozwazan...
[quote name="budo_gosc"]Z moich obserwacji wynika, że aczkolwiek bardzo powoli, to jednak aikikai i inne szkoły korzystają z jego dorobku w tej dziedzinie, odżegnując się tylko od jego interpretacji i aplikacji Ki w aikido.
[/quote]
Z moich zas obserwacji wynika, ze w aikikai i innych szkolach istnieje mnogosc interpretacji i przekazow, na ktorych swe pietno odcisnely osobowosci nauczycieli. Mozna potanczyc, mozna powalczyc. Wystarczy dobrze wybrac
[quote name="budo_gosc"] Chodzi mi właśnie o to, że można dzisiaj mówić o aikido jako o sztuce masowej, jak i elitarnej
[/quote]
To samo mozna powiedziec o karate, brydzu sportowym, pilce noznej i poezji oraz hodowli rybek akwariowych z rodzaju Pseudotropheus...
[qoute="gosc] Zawsze intrygowała mnie ta sprawa, ponieważ technik wykonywanych w sposób zalecany przez Tohei Sensei, w żaden sposób nie można zastosować w samoobronie.
[/quote]
I moze tu jest odpowoiedz na nurtujace Cie watpliwosci. Techniki wykonywane w sposob zalecany przez Miyazawa sensei daja sie zastosowac, podobnie jak te, ktorych nauczal Kobayashi sensei... I wielu innych... Inna droga, to samo aikido...
[quote name="budo_gosc"]Pytania związane z zastosowaniem praw fizyki przy ich wykonywaniu, w ten właśnie sposób, mają sens, ponieważ nie można ich zastosować bez brania pod uwagę aktywnej kooperacji uke.
[/quote]
A co, przepraszam, ma wspolnego kooperacja uke z zasadami mechaniki?! Szary_Wilk napisal, ze w "dzialajacej" technice aikido widzi konkretne sily, momenty, ramiona dzwigni... Napisal prawde, watpliwosci dotycza jedynie przydatnosci takiego ujecia w praktyce aikido. Parafrazujac - Wilk uwaza, ze technika aikido dziala, bo dziala mechanika. Ja - i kilka innych osob uwazamy - ze technika dziala, bo mechanika dziala, ale aby mechanika zadzialala, technika musi byc wryta w cialo i umysl... Technika, nie zas jej wzor matematyczny. Znajac wzor na ikkyo nie zrobisz ikkyo po tsuki na twarz, w formie zwanej przez pewnych forumowiczow "wykurwem w ryja"

, jesli nie przecwiczysz tego dziesiatki tysiecy razy z roznymi, realnie atakujacymi uke. Co do uke kooperujacych to ja osobiscie nie lubie, unikam i zwalczam. (KROPKA again!)