Staż Koryu Jodo, 25-26.11.2006, Utreht, Holandia
Napisano Ponad rok temu
małe (późne) info dla wszystkich fanów Jodo
Seminarium Koryu Jodo,
25 - 26 Listopad 2006, w Utrecht, Holandia
Prowadzenie:
Jock Hopson, Louis Vitalis, René van Amersfoort, wszyscy 7 Dan Jodo Renshi
Koszt:
sobota 40 Euro, niedziela 30 Euro, całość 60 Euro
Zakwaterowanie:
(to tylko możliwość) hotel AMRATH: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
rezwerwować tylko poprzez René ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) lub Jefa
([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) (taniej!!!)
2 noce piątek/sobota 120 euro, max 2 osoby
jedna noc 90 euro, max 2 osoby
Dojazd:
na dworzec główny Utrecht łatwo sie dostac pociągiem z lotniska Schiphol
pozdrawiam
LM
jeszcze tylko plakat...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Staż odbywał się po raz drugi z rzędu w pięknym mieście Utrecht, jakieś 20 min od Amsterdamu m/w na południe. Trwał 2 dni - sobotę i niedziele.
Seminarium to jest pomyślane jako cyklicznie spotkania raz do roku, z tymi samymi nauczycielami - Jock Hopson, Lui Vitalis i Rene van Amersfoort, wszyscy 7 dan Jodo Renshi. Wszyscy to uczniowie Ishido Sensei (8 dan Jodo Kyoshi, 8 dan Iaido Kyoshi). Jest to o tyle istotne dla Koryu, że interpretacje różnią się lekko od siebie jeżeli widzi się nauczycieli z południa Japonii i z Tokio. W Seitei nie ma tego problemu - tam teoretycznie wszystko jest jednakowe, W Koryu trzeba skupić się na jednym przekazie inaczej można się zapętlić.
Tym razem z powodu choroby i sytuacji rodzinnej nie przybył Jock Sensei, staż prowadzili więc Rene i Lui.
Przyleciałem do Amsterdamu w piątek wcześnie rano (takie połączenie), co dało mi możliwość połażenia po mieście, wstąpienia na kawę do caffe-schopu czy na pifko do normalnej knajpy. Tyle, że musiałem wstać o 3 w nocy żeby zdążyć na samolot... Potem okazało się że spać poszliśmy tez o 3-ciej w nocy, bo wieczorem spotkaliśmy się w czwórkę z Rene w knajpie i posiedzieliśmy do późna... W końcu element socjalny ważny jest tak samo bardzo jak sam trening
Jako że był to drugi dopiero staż i od poprzedniego był rok przerwy, zaczęliśmy od początku. Uradowało mnie to niezmiernie, bo rok temu nie byłem W przekazie Tokijskim jest o tyle fajnie że formy które występują w Seitei nie różnią się od tych w Koryu. Tak, że pokazano nam tylko te 6 brakujących z Omote: Tsuba wari, Ukan, # Kasa no shita, Ichi rei, Neya no uchi, Hoso michi. I kazano młócić... A potem kazano młócić wszystkie 12 form z Omote Waza.
Pod koniec dnia byłem pewien że pojąłem tajemnicę Koryu - jeżeli w seitei istnieje kontrola i ten-no-uchi, to w Koryu nikt o tym nie słyszał To znaczy - w Koruy musi boleć inaczej się nie liczy... Za partnera miałem Beata ze Szwajcarii (3dan Jo i Iai), co to 33 lata był judoką, tylko mu się plecy posypały i od paru lat rzeźbi mieczem i kijem. No ale siły ma sporo, na szczęście precyzji też, toteż nie mam siniaków na czałym brzuchu tylko m/w dookoła
splotu słonecznego no i oczywiście na prawym przedramieniu.
Pod koniec długiego dnia, na ostatnim treningu poćwiczyliśmy sobie tanjo-jutsu, czyli formy z 90cm kijem. Są o tyle fajne, że są krótkie i w porównaniu do poprzedniego zestawu nowych kata, naprawde łatwo przysfajalne. Na dodatek łatwiej się toto kontroluje, ale pałer ma i tak niesamowity - zaskoczony byłem jak łatwo można wybić komuś miecz z rąk...
Wieczorkiem wybraliśmy się całą grupą na kolacyjkę do piekielnie drogiej knajpy w Utreht i jak to bywa im droższa knajpa tym mniej sie zje, takteż podrażniłem tylko żołądek
Niedziela zaczęła się od powtórki soboty. Tak że do lanczu powtarzaliśmy Omote. Potem... przeszliśmy do Chudan Waza Tylko 3 pierwsze formy: Ichi riki, Oshi zume i Midare dome. 3 znana, ale problem pojawił się w 1- i 2-giej. Niby takie wariacje na temat początku Ranai, ale... inny wymiar. Technicznie rzecz biorąc istnieje ogromna przepaść między Omote i Chudan. Omote dla większości z nas było magią, natomiast Chudan to kompletnie wiedza tajemna. No ale na koniec semianrium można przecież sobie poszaleć, no to sobie szaleliśmy. Ostatnią formą jaką pokazał Rene byla Ushiro zue zen. Fajna forma bazująca na intuicji samuraja ;)Jako że nie mieliśmy już czasu, popatrzyliśmy sobie, machneliśmy (no przynajmniej staraliśmy się kopiować) i na tym zakończył się staż. Na samym końcu zapowiedziano kontynuacje w pzryszłym roku, m/w w tym samym terminie.
Stażyk był naprawdę fajny. Dużo uwagi przywiązywano do sensu wykonywania poszczególnych ruchów i technik. Na razie oczywiście robiiśmy to wszystko na zasadzie kwadratowych ruchów - ale, istotne żeby ze zrozumieniem. No i oczywiście 30% czasu parktycznie każdy poświęcał na doskonalenie hiki-otoschi Nie musze dodawac że ani Lui ani Rene nie byli parktycznie nigdy z tych naszych technik zadowoleni. Za rok jadę na pewno, a jak się ktoś zastanawia to polecam gorąco. Jedyny warunek stawiany przez organizatorów to "rozsądna znajomość seitei jodo" co z regóły oznacza dobrą znajomość kata 1-11 Seitei i podstawową Ranai Seitei.
pozdrówka
LM
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Koryu to przeciez nazwa generyczna dla wszyskich 'klasycznych' czy tez 'starych' szkol miecza, i innej broni. O ile sobie przypominam Shimizu sensei ktory byl ostatnim szefem Jodo cwiczyl szkole Shindo munen ryu.
Jaka konkretnei szkole koryu cwiczycie? I co to jest Seitei? Czy to cos podobnego do seitei iai -- to znaczy zlepek z roznych szkol koryu?
A relacja fajna. Jest w Szwajcarii jeden gosciu(nie pamietam w tej chwili nazwiska...) co ma bardzo wysoki stopien w Jodo -- masz/miales z nim jakis kontakt?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jest w Szwajcarii jeden gosciu(nie pamietam w tej chwili nazwiska...) co ma bardzo wysoki stopien w Jodo -- masz/miales z nim jakis kontakt?
Pascal Kriger. Kontaktu z nim nie mam żadnego, byłem raz na stażu z jego uczniem - Fredem Quantem. Kriger ma związki z Draegerem Sensei. Ichnia wersja jojutsu pochodzi z południa Japonii (Nishioka Sensei) różni się nieco od tej jaką naucza sie w Tokio (Ishido Sensei). Jako że Jock, Lui i Rene to uczniowie Ishido, tak że uczą wersji z Tokio (zbliżonej do Seitei). W organizacji Krigera w ogóle nie uczy się Seitei Jodo.
Napisano Ponad rok temu
Tak więc mnie się wydaje ze tych linii to jest trzy jeśli wliczać w to bardzo często pomijaną linię Nishioka sensei trenowaną praktycznie tylko w jego organizacji pozostającej trochę na uboczu głównego nurtu w mniej lub bardziej luźny sposób połączonego jednak z ZNKR choćby przez osobę Shimizu Sensei, którego to nauczanie odrzucił jeden z jego głównych uczniów - Nishioka sensei, który wrócił do wersji z przed reformy jodo przeprowadzonej przez Shimizu Sensei....
ufff... to chyba moje najdłuższe zdanie mam nadzieje, że ktos je zrozumie
W większości dostępnych mi materiałów są dwie linie - Pn i Pd - obie wydaje mi się ćwiczą seitei oparte w całości na Shinto Muso Ryu.
Napisano Ponad rok temu
To raczej zestaw ćwiczeń na podstawie różnych szkół. To samo kata w seitei i koryu to dwie różne formy, nawet jak na zewnątrz wygląda podobnie... Inny jest dystans, wyniesienie miecza, często inne jest cięcie, jego głębokość czy kąt, często inne jest chiburi. Tak na prawdę to takie same to jest chyba tylko noto bo w seitei kazdy ma prawo robic noto swojej szkoły
Pozdrawiam,
Michal N
Napisano Ponad rok temu
Tak w temacie ostatniego postu to bardzo prosze o wyprostowanie mnie ale zdaje się, że są trzy linie Jodo - Shinto Muso Ryu. Jedna to Nishioka Sensei - bez treningu seitei
jeszcze jedno info Nishioka Sensei aktualnie jest "szefem technicznym" (jeżeli można tak powiedzieć) Europejskiej Federacji Jodo czyli organizacji powołanej do życia przez Pascala Krigera.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dotyczący historii Jodo sprzed "schizmy" po smierci Shimizu Sensei akurat pokrywa się z innymi na ten temat.
Jak ktoś ma ochotę na odrobinę historii to zachęcam do lektury.
Michal N
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jakim shinkenem kto z Was ćwiczy lub ćwiczył?
- Ponad rok temu
-
Test cutting
- Ponad rok temu
-
battodo bez miecza
- Ponad rok temu
-
hakama a wiek
- Ponad rok temu
-
jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
- Ponad rok temu
-
Dwie katany japońskie z czasów II Wojny Światowej
- Ponad rok temu
-
(s)hit z Allegro
- Ponad rok temu
-
Potrzebuję Sai na dwa dni
- Ponad rok temu
-
Zaproszenie na treningi KATORI SHINTO RYU
- Ponad rok temu
-
Iaido a wzrok
- Ponad rok temu