Skocz do zawartości


Zdjęcie

dyskryminacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

dyskryminacja
Chciałam zadać Paniom i Panom zaglądającym na to forum pytanie dotyczące dyskryminacji na treningach.

Czy jesteście traktowane na treningach tak samo jak faceci??
Czy trenerzy, instruktorzy robili wam kiedykolwiek jakieś problemy tłumacząc to, że jesteście dziewczynami?

Ciekawa jestem Waszego zdania
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Pytam hipotetycznie :wink:
  • 0

budo_stando
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Warszawy
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
u mnie nie ma dyskryminacji, ale nie można mieć ideentycznego przełożenia na chłopców i dziewczynki w tym samym wieku, wię może powiem tak:
podchodzę indywidualnie do każdego ucznia i dobieram metodykę i takie tam w zależności od jego predyspozycji, możliwości oraz chęci
pozdrawiam.

P.S
kiedyś panie miały dużo trudniejsze życie niż dzisiaj ;)
pozdrawiam
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
dzieki za odpowiedz...
jednak nie chodzi mi tu o sposób dostosowania treningu ze wzgledu na różnice w budowie, siłe fizyczną itd,
tylko o to czy panie ograniczane są w jakiejkolwiek kwestii,
  • 0

budo_malta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 898 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
nie, wręcz przeciwnie :D
  • 0

budo_gieroj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Myślę, że tam gdzie płaci się za teningi nie może być mowy o dyskryminowaniu kobiet przez instruktorów, bo kobiety są takimi samymi "klientami", jak i mężczyźni. Jeśli płacę za trening to dlaczego miałbym dostać w zamian coś gorszego niż moi koledzy? To jest jasne.
Nie spotkałam się też z dyskryminacją ze strony mężczyzn ćwiczących. Przeciwnie, im więcej dziewczyn tym ciekawiej (i tak jest nas niewiele). Ja się raczej zastanawiam, czy oni wogóle widzą w nas kobiety na treningu- takie spocone i rozczochrane :D
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Ja napisze tak, u nas kobiety nie są dyskryminowane, ale uprawia sie z nimi zupełnie inna sztuke walki. Tak zwane gejkido
:) :):)
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja

Ja napisze tak, u nas kobiety nie są dyskryminowane, ale uprawia sie z nimi zupełnie inna sztuke walki. Tak zwane gejkido
:) :):)

Jeżeli to prawda a nie humor to współczuję tym kobietom...
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
No cóż, to było pół żartem pół serio. Na pewno ćwiczy sie z nimi inaczej niż z facetem, a niektórzy to wręcz sie do nich jak do jeża zabierają, wynika to może z nieśmiałości, czy też to kwestia żeby nie zrobić pannie krzywdy. Moźe niepotrzebnie.

Inna sprawa tez jak na macie masz panią doktor z która dzisiaj miałeś zajęcia bo i tak bywa
przestraszony przestraszony przestraszony :drinking: :drinking: :drinking:
  • 0

budo_mameha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 546 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
To ja chyba żyję w jakimś innym świecie. Oto pierwsze lepsze sytuacje, które przychodzą mi do głowy:

1. Nie mogę ćwiczyć w klubie, ponieważ instruktor nie przyjmuje kobiet. Na pytanie – dlaczego? odpowiada: bo nie!
2. Staję do walki z chłopakiem. Chłopak niewielki, gabarytowo w sam raz dla mnie. Poziom umiejętności porównywalny. W pewnej chwili on przerywa walkę i rzuca tekstem: nieee! ja nie mogę walczyć z kobietą!
3. Ciągłe powtarzanie instruktora: ty jesteś kobietą, więc powinnaś...

Itd. Itp.

A dziewczyny z Krakowa z drużyny hokejowej w tym sezonie będą dojeżdżały na treningi na lodowisko do ... Katowic! Drużyna męska oczywiście trenuje na miejscu. Fajnie?

Ale przecież można udawać, że wszystko jest ok.
  • 0

budo_anakonda_x
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Małopolska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Dobrze, że u mnie w sekcji tego nie ma. Ja ćwiczę tylko z chłopakami.
No bo jak ćwiczyć z dziewczynami jak ich nie ma!

1. Nie mogę ćwiczyć w klubie, ponieważ instruktor nie przyjmuje kobiet. Na pytanie – dlaczego? odpowiada: bo nie!


Gdyby mi sensei nie pozwolił ćwiczyć poszłabym do innego klubu :) :)
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Mameha----> przestraszony przestraszony przestraszony

wracaj z tej Afryki!!
(a tak na serio, to u nas tego nie ma, dziewczyny/kobiety ćwiczą to samo co reszta, pary uke/tori są mieszane i sie zmieniają i nie ma że nie. To samo tylko delikatniej :) )
  • 0

budo_gieroj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja

To ja chyba żyję w jakimś innym świecie. Oto pierwsze lepsze sytuacje, które przychodzą mi do głowy:

1. Nie mogę ćwiczyć w klubie, ponieważ instruktor nie przyjmuje kobiet. Na pytanie – dlaczego? odpowiada: bo nie!
2. Staję do walki z chłopakiem. Chłopak niewielki, gabarytowo w sam raz dla mnie. Poziom umiejętności porównywalny. W pewnej chwili on przerywa walkę i rzuca tekstem: nieee! ja nie mogę walczyć z kobietą!
3. Ciągłe powtarzanie instruktora: ty jesteś kobietą, więc powinnaś...

Itd. Itp.

A dziewczyny z Krakowa z drużyny hokejowej w tym sezonie będą dojeżdżały na treningi na lodowisko do ... Katowic! Drużyna męska oczywiście trenuje na miejscu. Fajnie?

Ale przecież można udawać, że wszystko jest ok.


Na pewno nie należy udawać że wszystko jest ok. jeśli nie jest.

To co dzieje się w klubach (układy, kalkulacje) to zupełnie inna sytuacja niż w przypadku płatnych treningów, gdzie każdy jest równoprawnym uczestnikiem.

Jeśli chłopak o podobnych umiejętnościach tak reaguje jak napisałaś, to oznacza, że czuje się zagrożony i boi się dostać w nos od dziewczyny. Ale czy to ma być nasz (dziewczyn) problem? To jest jego problem: jego kompleksy, jego skrępowanie...

ogólnie współczuję i pozdrawiam
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Mameha, powiem Ci, że zawsze dię zastanawiałam, skąd w Tobie tyle zajadłości w walce o prawa kobiet... Uważałam, że przesadzasz i wyolbrzymiasz problem. Po tym, co napisałaś, pomyślałam sobie, że indywidualne podejście zależy od indywidualnych doświadczeń, a te mamy po prostu skrajnie różne. Może mam po prostu szczęście do ludzi, ale w życiu nie czułam się osobiście dyskryminowana w żaden spodób ze względu na moją płeć. Ani na treningach, ani gdziekolwiek indziej...
  • 0

budo_malta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 898 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
three - nie oznacza to jednak, że ten problem nie dotyczy Ciebie... widać miałas szczęscie, ja tez moge powiedziec to samo, a jednak jak wysilę pamięć, to mogę sobie przypomnieć pewne sytuacje na granicy dyskrymiancji.
i to, że sie płaci za trening wcale nie likwiduje mozliwości dyskrymiancji, tak sadze.

mam w sekcji chłopaka na bardzo wysokim poziomie, i pomimo, że mu mówie, że może ze mna ćwiczyć "normalnie" to ten mnie zawsze oszczedza. i na nic tu nie pomoga moje prośby, bo on ma swojej głowie wdrukowane, że mnie mocno nie uderzy i już. :?
  • 0

budo_gieroj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
To, że chłopak nie uderza z całej siły nie uważam za dyskryminację, bo jestem przekonana, że faceci, gdy jest między nimi duża różnica wagi lub doświadczenia, też nie leją się z całej siły. Przecież jak mnie uderzy koleś 100 kg z całej siły i w czułe miejsce to mogę zgon zaliczyć. Czy według kogoś na forum to jest dyskryminacja? Moim zdanem dyskryminacja bardziej polega na złych intencjach, szowiniźmie itp.
  • 0

budo_stando
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Warszawy
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Równouprawnienie oznacza prawną równość różnych podmiotów prawnych w ramach określonego systemu prawnego.

Dyskryminacja: Gorsze traktowanie kogoś ze względu na jego rasę, płeć itd.
Uprzywilejowanie: Lepsze traktowanie kogoś z tych powodów.
Zarówno dyskryminacja jak i uprzywilejowanie są wykroczeniami przeciwko zasadzie równouprawnienia. Równouprawnienie jest często zrównywane bądź mylone z równością bądź równym traktowaniem. Według prawa międzynarodowego oraz praw człowieka równouprawnienie nie oznacza:

że wszyscy bądź określona grupa ludzi jest faktycznie równa z natury,
że należy dążyć do faktycznej równości wszystkich bądź określonej grupy ludzi,
że wszyscy bądź określona grupa ludzi powinni być faktycznie równouprawnieni.

dyskryminacja będzie wówczas gdy dwoje uke pan i pani technicznie umieją to samo i tak samo a do egzaminu dopuszczane jest tylko jedno z nich - bo tak (bo nie lubię tego drugiego)
  • 0

budo_malta
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 898 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja

To, że chłopak nie uderza z całej siły nie uważam za dyskryminację, bo jestem przekonana, że faceci, gdy jest między nimi duża różnica wagi lub doświadczenia, też nie leją się z całej siły. Przecież jak mnie uderzy koleś 100 kg z całej siły i w czułe miejsce to mogę zgon zaliczyć. Czy według kogoś na forum to jest dyskryminacja? Moim zdanem dyskryminacja bardziej polega na złych intencjach, szowiniźmie itp.


rozumiem, ale nie chodzi mi o to, by walił z całej pary, bo to rzeczywiscie jest bezsens. chodziło mi o zwykłe ćwiczenia, kiedy obie strony coś czują, a nie tylko jedna :wink:

a z tym, co przedstawił stando wyżej sie zgodzę, i jak dotad, nikt nie zabronił mi udziału w zawodach/egzaminie z powodu bycia kobietą.
  • 0

budo_maragda
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Powiem szczerze, że wolę już trenera, który kobiet do klubu nie przyjmuje i sprawa jasna (pomijając dyskusje czy tak być powinno), od takiego, który owszem, przyjąć przyjmie, ale potem na treningu baby będzie olewał czy stosował inne formy cichej dyskryminacji :D

Miałam szczęście do dobrych instruktorów, i na szczęscie dyskryminacji z tej strony nigdy nie odczułam. W byłej sekcji zdarzały się natomiast tzw. niemoralne propozycje :? , nie wiem co gorsze...

Jeśli chodzi o kolegów, to zdarzają się pojedyncze przypadki, niestety, dla których trening z kobietą to najgorsze nieszczeście, jakie się im mogło przytrafić :D (niezaleznie od umiejętności) - po prostu takich gości unikam. Przecież nie będę nikogo nawracać ani nic na siłę udowadniać.

Jeśli chodzi o "dyskryminację" polegającą na tym,ze facet nie walczy z dziewczyną na 100% to sorry, ale w pełnym kontakcie to mogłoby się naprawde źle skonczyc, znam jedną laskę, co to zawsze domaga się "równego traktowania", chłopak, z którym miała sparring się przejąl, i uderzył nieco mocniej (ale na pewno nie z całej siły), trafił w wątrobe, twardzielka się przewróciła i poryczała, a on jeszcze zgarnął ochrzan od trenera :) Nie ma mowy o równości w sparringu bo niestety biologii się nie przeskoczy. Co nie znaczy,że facet ma w walce z dziewczyną przysypiać, ale czasami cięzko jest znaleźć złoty środek. Full contact jednak jest niebezpieczny i rozumiem,ze faceci boją się nas uszkodzic, a nie wynika to wcale z lekceważenia.
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: dyskryminacja
Ja przyznam, że kilka razy mi sie zdarzyło popłakać po mocniejszym uderzeniu, ale jak tylko przestawały łzy leciec to stawałam znowu do walki...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024