vop23 napisał:
Współpraca pomiędzy Oyama i Seido zakończy się zanim się zacznie . Tak myślę.
Niech do Janka dotrze że to właśnie jego ludzie po cichu trenują Seido to przecież zagotuje.
Najpierw ustal czy robią to po cichu
![:lol:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/lol.gif)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
karateka1 nie o tym jest ten temat (chociaż dla ciebie każdy temat musi wiązać się z oczernianiem OK i gloryfikowaniem kk)
co do tematu to sam licze na wspólne z Seido zawody, wiadomo -> większa konkurencja i wyższy poziom zawodów![]()
co do tego czy osoby po weryfikacji faktycznie zasługują na swoje stopnie, to chyba ich egzaminator o tym decyduje. Skoro on uznał ze mogą nosić swoje stopnie, to znaczy że mogą (a że jest to osoba, która na karate zna sie znacznie lepiej niz np. andrzej15)
A co do mercedesa i trabanta, to mam wrażenie ze Seido wcale tak diametralnie nie rózni się od kk i pochodnych (oyama, ashihara, enshin).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I to jest OK.Priorytetowa sprawą jest to, że Kaicho szanuje Wszystkich ćwiczących!!!
Jeżeli chodzi o pytanie i zarazem stwierdzenie ...Może uczeń przrósł mistrza? .... Jest nie na miejscu, bo nie znasz przesłanek odejścia i nawet samego Kaicho Nakamury.
W dzisiejszych czasach kata już nie jest encyklopedią karate, jest tylko jednym z elementów treningu, do którego trenujący(poszczególni) przywiązuję różną wagę.
Mogę, bo z tego okreslenia mozna odczytać, że każda inna jest nieprawdziwa. Więc może stworzona przez Oyamę droga karate w pewnym momencie przestała byc dla niego prawdziwa. Może więc postanowił wórcic do korzeni karate i rozpocząć cos jeszcze raz według starych zasad.Jeszcze jedno, jak mozesz napisać... A może wrócił do starych okinawskich skoro nazwał styl/organizację "Seido" - "Prawdziwa droga"?.
Przeciez nie czepiłem się kata. Zwyczajnie zapytałem. Czysta ciekawość.Pomyśl trochę czy kata w kyokushin zostały w całości stworzone przez Oyamę??? Przecież on też czerpał z jakiejś wiedzy.
Napisano Ponad rok temu
JAK BYM CZYTAŁ FILOZOFIVCZNE STWIERDZENIA MAS OYAMYWitam, są kata z Kyokushin i są kata stworzone przez Kaicho Nakamurę (Seido Kata)
Dlaczego to zrobił, nie wiem czy to tak do końca prawda, więc nie bede o tym pisał, ale pomyśl sam posiadał bardzo wysoki stopień odchodząc z Kyokyshin i doszedł do pewnych przemyśleń z którymi może nie zgadzał się Oyama. Czasem tak jest i nic na to nie poradzimy. Jeżeli chodzi o pytanie i zarazem stwierdzenie ...Może uczeń przrósł mistrza? .... Jest nie na miejscu, bo nie znasz przesłanek odejścia i nawet samego Kaicho Nakamury. Priorytetowa sprawą jest to, że Kaicho szanuje Wszystkich ćwiczących!!! Nie jest ważne czy, Ty w wieku 60 lat kopniesz technikę okrężna na głowę czy tylko do pasa, ważne jest to że to robisz i starasz się zrobić to najlepiej jak tylko potrafisz na miarę swoich możliwości. W dzisiejszych czasach Kata już nie jest encyklopedią karate, jest tylko jednym z elementów treningu, do którego trenujący(poszczególni) przywiązuję różną wagę. Jeszcze jedno, jak mozesz napisać... A może wrócił do starych okinawskich skoro nazwał styl/organizację "Seido" - "Prawdziwa droga"? Pomyśl trochę czy kata w kyokushin zostały w całości stworzone przez Oyamę??? Przecież on też czerpał z jakiejś wiedzy.
"Prawdziwa droga" Dla Kaicho i dla wielu innych osób jest to właśnie prawdzwa i jedyna droga.
Pozdrawiam i polecam zajęcia z Kaicho i to nie tylko te fizyczne, naprawdę
Napisano Ponad rok temu
No cóż Ci którzy odeszli od oyamy mieli jakieś wizję, które nie wypaliły więc poprostu wracają do żródła , które jest sprawdzone i nadal najpopularniejsze pomimo wielu organizacji ( te mądrzejsze zaczynają współpracować na niwie sportowej , głupie zamykają się w swym kręgu) .KK ma swój niepotarzalny styl i haryzmę więc wielu szalonych polaków po przejściach próbuje naśladowć KK, zapominając ,że nadal będą tymi jacy są czyli do baniNo fakt !
wg Ciebie to dobrze czy nie dobrze ?
Napisano Ponad rok temu
I skąd ta nazwa - "Prawdziwa droga"?
Napisano Ponad rok temu
Odnośnie kata , to Tedo dobrze napisał. To jest forma treningu. Poznajemy kata i od razu interpretacje żeby wiedzieć jakie zastosowanie mają poszczególne techniki i po co je wykonujemy. Interpretacje można robić w całości lub fragmentami i wtedy wychodzą kapitalne elementy walki. Podobnie Yakusoku Kumite albo Kihon Kumite. Yakusoku jest bardzo ciekawe głównie z uwagi na formę treningu.
Czy jest to powrót do metod praktykowanych na Okinawie ? W części tak ale nie do końca. Kaicho jednak dostosował Seido do mentalności współczesnych czasów i dlatego jest tak dobrze przyswajane przez wszystkich ćwiczących.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu