98 odpowiedzi w tym temacie

[budo_poncho]

Oj panowie, teraz wyszło na jaw wasze prawdziwe oblicze!

Taaa...

A tak na serio, to przecież my się z tym jakoś specjalnie nie kryjemy.


dime, trochę wyrozumiałości dla koleżanki. Ona tylko wyraża swoje uczucia, a jak wiadomo, to podstawa kobiecej psychiki.

[budo_dar75]

Wiecie co karatecy, wybierzcie wy się na jakiej bjj i sprobujcie przejść gardę jakiejś panience, albo niech ona na was ćwiczy trojkąta - zabije was to albo uleczy

[budo_asami]

Asami jak nie masz nic do powiedzenia to nie pisz nic, bo ja dostaję powiadomkę, otwieram stronę a tu:

8O

to jest bezsens

A Twoim zdaniem emocje (tu ikonki) nie mogą zastępować słów?????????
Treść posta pozostawię bez większego komentarza, nie dam się sprowokować :wink:

Miłego dnia

[budo_zaorish]

kiedym sobie to, com ujrzał na treningu, zwizualizował wieczorem w domu

ShabuShabu w ladne slowa dobral tzw.l "pamieciowe" xD

nie moglem sie powstrzymac zeby nie skomentowac

[budo_dime]

A Twoim zdaniem emocje (tu ikonki) nie mogą zastępować słów?????????
Treść posta pozostawię bez większego komentarza, nie dam się sprowokować Wink

Miłego dnia Wink

dobra spoko wklejaj sobie nawet spacje jak chcesz.
pozdrawiam.

[budo_itosu]

Czepiacie się

Mistress nikt sie nie czepia :wink:

po prostu faceci to erotomani i musisz sie do tego przyzwyczaic

pozdro dla wszystkich lubiacych "kumite" z kolezankami z klubu 8)

PS. a mowi sie ze kumite light contact nie moze byc ekscytujace

[budo_mistress]

pozdro dla wszystkich lubiacych "kumite" z kolezankami z klubu

Ekhm, zaraz zacznę myśleć, że tylko po to chodzisz na treningi...

[budo_itosu]

Ekhm, zaraz zacznę myśleć, że tylko po to chodzisz na treningi...

co masz na mysli mowiac tylko po to

chcialabys wpasc do nas na trening
uprzejmie Pania zapraszam jest naprawde fajnie
moglabys sie napewno nauczyc wielu ciekawych technik

pozdro dla kolezanki Mistress :wink:

PS. jak juz zaczniesz tak myslec to mnie poinformuj dobrze

[budo_tyrtok]

W naszyb klubie Taekwon-Do nie ma dziewczyn, albo raczej już nie ma. Jedna była na swoim pierwszym treningu i potem już się nie pokazała wogóle i w ostatni piątek były dwie, też na swoim pierwszym treningu, ale wątpie, czy na kolejny przyjdą, bo zamiast ćwiczyć to cały czas kwiczały i jęczały ze zmęczenia .
W klubie Judo nie ma raczej ładnych dziewczyn, a zresztą i tak nikt tam się nie zajmuje oglądaniem czyjejś urody, tylko doskonaleniem techniki, zwinności i kondycji.


Niekiedy uczucia mogą przeszkadzać nie tylko na treningach, lecz praktycznie wszędzie. Trzeba się skupić na wykonywaniej czynności, bo bez tego nie da się w niej doskonalić. Jednak to jest trudne, gdyż trzeba się koncentrować nawet w błahych sprawach, np. grałem sobie ze znajomym w CSS. Zazwyczaj był lepszy ode mnie, lecz pewnego razu jakby znoobiał . Pytam się go na whispie/privie co jest grane, a on: wiesz, bo cały czas myślę o jednej dziewczynie i nie mogę się skupić na graniu". Ja sobię myslę "OMG" i gram dalej.
Myślę, że wszystko zależy od własnej psychiki

[budo_death-wish]

Kto powiedział że kumite z kobietami jest light? Gdy mnie jedna "słaba" kobietka zahaczyła łokciem na treningu to jeszcze przez tydzień odczuwałem skutki...

[budo_itosu]

a Panią Mistress wcięło

hehe

Pozdro Miss :wink:

[budo_mistress]

Żyję! Z ofety nie skorzystam! Ale dzięki, pa!

[budo_itosu]

[budo_mako]

Tu my masochości KK dla nas najbardziej erotogenne jest macanie goleniami uda przeciwnika i vice versa, głaskanie się mawaszką po policzku, czochranie piętką czubka głowy ewentualnie łaskotki urakenem po żeberkach. hehe
Widać czym się koledzy z KT zajmujecie na treningach a po hmm.. wizualizacje i te sprawy buahaha...
Naprawdę idźcie za radą która tu padla i na jakieś BJJ z dziewczyną a ona już Wam wybije pozycje z głowy ale jakie piękne to może być wybijanie.
Do moich sekcji chodzily dziewczyny ale na treningu dziewczyna=partner do treningu a nie wizualizacji czy inszego obmacywania choć urodziwe co niektóre były. Jednak dla własnego i ich dobra lepiej nie latać w chmurach tylko skupić się na tym co się robi bo 1 za mocny mawaszak na buzię i z ładnej dziewczyny można zrobić bezzębną Tabazę albo Lolę ze złamanym nosem a nie o to chodzi. W KK dochodzi ten problem, że na treningu głównie macamy się po piersiach (nie samo S/M ) czyli uderzanie na klatkę i czasami naprawdę nie można się zapędzać bo laski nie noszą zazwyczaj ochraniaczy na trening i trzeba celować w brzuszek a nie cyce.
Dlatego trening to trening a po treningu... uuu tu jest już pole do popisu. Przecież niejedna para zapewne poznała się ćwicząć ze sobą i stworzyła udany związek. Gorzej jak nie wyjdzie i kwas na treningach zostaje. Zresztą zawsze uważałem KK za styl niespecjalnie dla kobiet, dlatego żonę co najwyżej na Tai Chi wyślę dla zdrówka.

BTW. Mistress to tak pod BDSM podpada , jakies teningi KK w latexie i szpilach? hehe

Pozdrawiam i życzę erotomanom coby nie poplamili karate-gi na treningu w chwili zauroczenia

Mako :twisted:

[budo_partyzant]

mialem ostatnio erotyczne przezycie na treningu, sensei prowadzaca tlumaczyla mi technike, przy tym jej dlon wedrowala po moim przedramieniu i dloni, dosc dlugo ze tak powiem i hmm bylo to lepsze niz stanie w kiba-dachi
czy tez macie erotyczne doznania podczas treningow? i nie pytam sie tutaj o masochistow z kk
laseksensei

[budo_shalom]

mako

u nas (Oyama) nie ma takiej możliwosci zeby dziewczyna bez hogo (ochraniacz na piersi) ćwiczyła w parze/walczyla etc. I powinno być tak wszędzie, bo bicie kobiet po piersiach może spowodowac problemy zdrowotne.

[budo_itosu]

a kto tu mowi o biciu

heheheheheh

[budo_mako]

mako

u nas (Oyama) nie ma takiej możliwosci zeby dziewczyna bez hogo (ochraniacz na piersi) ćwiczyła w parze/walczyla etc. I powinno być tak wszędzie, bo bicie kobiet po piersiach może spowodowac problemy zdrowotne.

Rozumiem, że ten ochraniacz jest taaaaaki super, że jak się zapomnisz i przypierdzielisz lasce konkretnie to jej nic nie będzie? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć. Poza tym może dziewczyny by się wypowiedzialy czy tego typu coś na treningu rzeczywiscie jest tak niezbędne i wygodne... też watpię. Wystarczy samokontrola i skupienie na treningu bo walki na zawodach to co innego lecz tam raczej nie walczą pary mieszane.

Ehh Iotsurulez rozumiem, że Ty tylko techniki otwartej dłoni byś na tych piersiach stosował.. takie delikatne . Shotokani-erotomani ;P

Pozdrawiam
Mako :twisted:

[budo_shalom]

oczywiscie że to nie jest jakaś mega-zbroja i jak przywalisz konkretnie to zaboli, ale to jest na wypadek przypadkowego trafienia. Coś jak suspensor, niby chroni, ale jak ktoś przywali specjalnie to i tak niewiele pomoże (tzn nie pomoże z bólem, ale przynajmniej nie starcisz jąder. I tak samo z hogo). Pozatym myśle ze idzie sie do niego przyzwyczaić (jak i do suspensora)

[budo_mako]

Pozatym myśle ze idzie sie do niego przyzwyczaić (jak i do suspensora)

Nie mów, że w suspensorach trenujecie? Kurde to naprawdę obawiacie się o klejnociki.
Nie ma czegoś takiego jak przypadkowe trafienie podczaś ćwiczeń. Co innego walka, tu się moze wiele zdarzyć jednak... parę razy dostałem w jajka i żyję i nie odpadły a nawet działają. Na zawody pewnie bym założyl bo nie chcialbym żeby mi jakiś czub niewyżyty zasadził centralnie kopa i zostala miazga. Też do nich jestem cokolwiek przywiązany.