Seminarium z Yoshimitsu Yamada Sensei - listopad, Kraków
Napisano Ponad rok temu
Widzisz, w wielu dojo w Japonii nie ma rozgrzewki, sa - jak to ujal Bogus - buddyjskie rytualy. (By the way, jesli juz, to bardziej by pasowalo okreslenie shintoistyczne, a od Buddy do shinto jak z Polski do normalnosci ). Rytualy te raczej nie sa rozgrzewka w fizycznym znaczeniu i nny maja cel. Dla wielu doskonalych nauczycieli taka metodyka to norma - studenci rozgrzewaja sie sami, dostosowujac forme i tempo rozgrzewki do swoich mozliwosci i potrzeb. Shihani tez tak czasem prowadza zajecia, powinien cie do tego przygotowac twoj nauczyciel.
Co do podrozowania po swiecie - mozna podrozowac, by zdobyc pieniadze lub zdobywac je, podrozujac, jak kto woli. Jak sie chce, to sie da
To Bogumil - ty sie ze mna zgadzasz?!!!!!! No, to definitywnie czas umierac :wink:
Napisano Ponad rok temu
Natomiast czytając kolejne wypowiedzi dochodzę do wniosku, że większość osób wypowiadających się na tym forum nie rozumie słowa pisanego i przypisuje innym słowa, których nigdy nie użyli. Lub interpretuje je na swój sposób. (Mam tu na myśli przekręcanie wypowiedzi ShabuShabu).
Napisano Ponad rok temu
Może nie większość, ale niektóre, no cóż zczasem się przyzwyczaisz :wink:Natomiast czytając kolejne wypowiedzi dochodzę do wniosku, że większość osób wypowiadających się na tym forum nie rozumie słowa pisanego i przypisuje innym słowa, których nigdy nie użyli. Lub interpretuje je na swój sposób. (Mam tu na myśli przekręcanie wypowiedzi ShabuShabu).
Napisano Ponad rok temu
Trochę szkoda, ale na imprezkę zaprosisz? :wink:No, to definitywnie czas umierac :wink:
Napisano Ponad rok temu
Prosze wszytskich dyskutujacych o trzymanie odpowiedniego poziomu, bo temat zostanie zamkniety :twisted:
mod off
Napisano Ponad rok temu
Szczepanie, ten temat (IMO) powinien być zamknięty już jakieś 3-4, a może i 5 stron wcześniej. Miał służyć do opisu seminarium i podzieleniu się uwagami na temat (jak wszystkie tematy tego typu), a stał się pretekstem do wylewania kubłów pomyj na prowadzących i osobistych wycieczek interlokutorów. Aż strach chwalić się, że było się gdziekolwiek i to (ło jeeessuuu...) podobało się. Postukać się w głowę sugeruję co poniektórym, a i kąpiel w grudniowym Bałtyku by nie zaszkodziła.mod on
Prosze wszytskich dyskutujacych o trzymanie odpowiedniego poziomu, bo temat zostanie zamkniety :twisted:
mod off
Napisano Ponad rok temu
Temat na razie zamkniety. Nie mialem jeszze czasu go przeczytac w calosci
mod off
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
30 lecie Aikido w Polsce
- Ponad rok temu
-
Doshu has left the building
- Ponad rok temu
-
Czy ktos wreszcie powie cos pozytywnego??????
- Ponad rok temu
-
Prawne zagadnienia związane z samoobroną
- Ponad rok temu
-
Początki...
- Ponad rok temu
-
Aikido+....?
- Ponad rok temu
-
Aikido na lotniskowcu ;)
- Ponad rok temu
-
claude - pytanie do szczepana
- Ponad rok temu
-
Poważne wypadki w trakcie treningu aikido
- Ponad rok temu
-
Czy pismo Budojo jeszcze dycha??? ;)
- Ponad rok temu