A moze by tak u nas podobna tradycje?
Napisano Ponad rok temu
Polecam. Dluuuugie, ale niezle. Zasady pojedynku crazy, ale rzeba miec jaja, zeby do tego stanac, nawet przy takich regulach i zabezpieczeniach.
I moze u nas zaczac by taka tradycje? Wskrzesic pojecie honoru, odwagi, szlachetnosci?
Napisano Ponad rok temu
Ja jestem przeciwny wszelkim "fight klubom". Zdrowie jest tylko jedno.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Warhead - powiem ci jedno - sram na pismakow Tez sie brzydze przemoca fizyczna i nie lubie "fight klubow", bo glownie mi sie z grupa 20 dresow kojarzy, ktorzy chca wpierd...c wszystkiemu co sie rusza, ale do czegos takiego bym wstapil. Chociazby po to, zeby sprobowac i ..... zesrac sie ze strachu przy pierszym pojedynku, gdzie jak wiadomo, pojedynek nie jest najwazniejszy :wink:Bionic .... nie wypowiadam sie ale to co napisales to pozywka dla pismakow
Ja jestem przeciwny wszelkim "fight klubom". Zdrowie jest tylko jedno.
Napisano Ponad rok temu
- dorośli
- w pełni władz umysłowych
- robią to dobrowolnie
- będą się w razie czego kurować za własne pieniądze
to czemu nie? Ich sprawa...mi tam to zwisa...
tym niemniej w mojej opinii nie ma to nic wspólnego z pojęciem
Byćmoże komuś się zwyczajnie baaardzo nudzi i brak mu w życiu wystarczająco silnych bodźców. Za to na pewno czuje się dowartościowany, lepszy od innych bo słusznie skadinąd uważa, że reszta populacji nigdy by się na coś takiego nie zdobyła. Tyle.honoru, odwagi, szlachetnosci
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam bliznę po operacji wyrostka... [1] 22.09.2006 09:27
... czy ona uczyniła mnie mężczyzną? ~Tomek
Wiecie nie mam nic do pojedynkow o ile sa dobrowolne ale podzielam zastrzezenia Warheada co do braku technicznej i psychologicznej gry zwiazanej z pojedynkami wydaje mi sie pojsciem na latwizne. Wiem ze inaczej by bylo ciezko. Wiele lat treningow i tylko po to zeby sobie w koncu po brzuszku przejechac i pojsc do piachu bo tego nawet szpital nie odratuje. Ale to jest wlasnie elita. Bo nie ma jej duzo :twisted: . A takie pojscie na skroty zeby sobie zrobic szrame? Niech sie chlopaki zabiora za robienie porzadku w Somalii albo w Czadzie czy niech by sie chociaz do kaukaskich bojownikow/czeczenskich terrorystow przylaczyli( blizn nie zabraknie a przynajmniej moze bedzie jakis z tego pozytek). Dla mnie pomysl utopijny i co najmniej kiepsko wykonany.
Pozdrawiam
Przybysz
Napisano Ponad rok temu
Autor prowadził seminaria dla Niemcó biorących w tym udział.
Pomijając szczegóły moja refleksja jest następuyjąca:
- to rytuał wprowadzający do ekskluzywnego grona "elity"
- nie ma to wiele wspólnego z walką rozumianą jako: sport, sztuka, samoobrona
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Swoją drogą sprawa ciekawa też dla socjo i psychologów
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Albo szukają miesa armatniego, albo się u nich moda stała na takowe zabawy
To było jakieś 5 lat wstecz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
wiem, ze gdzies bylo, ale plissss....
- Ponad rok temu
-
Gwóźdź
- Ponad rok temu
-
Łancuch z kulka na koncu
- Ponad rok temu
-
Materiały do sai
- Ponad rok temu
-
Kukri czy tym da sie walczyć?
- Ponad rok temu
-
Układy z bornią - sai, tonfa, kama, nunchaku, bo
- Ponad rok temu
-
DVD Cold Steel
- Ponad rok temu
-
Książki do noża
- Ponad rok temu
-
Znalezione na necie
- Ponad rok temu
-
Kraków- trening.
- Ponad rok temu