15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_imashel]

Witam
Z racji zbliżającego się wypadu w góry chciałem zaopatrzyć się w plecak podróżny o pojemności od 50 do 70 litrów, za który chciałbym dać tak do 450 zł.
Jest to mój pierwszy tak duży plecak podróżny, więc w tym temacie jestem niezbyt obeznany.
Chciałbym oczywiście coś naprawdę porządnego za rozsądną cenę (jak wszyscy ;-) ), co służyłoby mi długie lata.
Słyszałem że Arizzon Wolverine jest ciekawym plecakiem, ale po przejrzeniu forum NGT.pl jestem pełen obaw.
Z jednej strony kilka osób pisało o jego świetnej konstrukcji i niezawodności, z drugiej inni użytkownicy oskarżali testujących o stronniczość i jedynie pobieżne recenzje, tak że sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć :?
No więc, czy użytkownicy obeznani w temacie mogliby wyrazić swoją opinie o plecaku Arizzon'a i ew. polecić mi jakieś inne konstrukcje (mile widziane linki do sklepów, aukcji, etc.)?
Sam nie wiem oco jeszcze spytać, ale mam nadzieję, że używający danych konstrucji podadzą mi konkretne kryteria wyboru.
Z góry dziękuje i pozdrawiam :-)

[budo_cynik]

Wolverine. Niedlugo na NGT wystosuje elaborat dla niedowiarkow, wierz mi, duzo przeszedl ze mna, dla mnie plecak ideal praktycznie. Jestem stronniczy, a pewnie, zawsze bede bral strone ludzi, ktorzy produkuja zajebiste plecaki za rozsadna cene
Stary, od Bieszczadow przez Tatry letnie i zimowe skonczywszy na Syberii (makato) i mt Blanc, wszedzie sie spisuje swietnie, ja naprawde katuje sprzet niemilosiernie, rozwalilem juz niejedna legende. Bierz go.

Aha i 50 litrow, 70 to za duzo. Jesli sie nie mozesz zmiescic do 50tki to sie zapakuj jeszcze raz

[budo_imashel]

A czy różnią się czymkolwiek Wolverine'y z Wisport i Arizzon?

[budo_cynik]

Nie powinny sie niczym roznic.

[budo_kazyr]

A czy różnią się czymkolwiek Wolverine'y z Wisport i Arizzon?

Chyba nie mam różnicy. Arizzon opracował Wolverina , testowali go w tajdze, i dopieszczali kolejne wersje prowadząc dyskusje na forach ( tym i innych), a Wisport zostal wybrany jako porządny wykonawca.

Jam mam swojego już prawie rok i spisuje się rewelacyjnie. Funkcjonalność i wygoda to jego mocna strona , a użyte materiały dopełniają reszty. Męczony ,poniewierany , upaprany w błocku , a później trochę zabiegów z wodą i szczotką i wygląda jak nowy. Mogę go szczerze polecić.
Wcześniej miałem Janysporta pw75 , ale to nie to wolverine.

Inna dobra marka to Kifaru ale cena x 3( wolveriny) chyba nie jest tego warta.

[budo_ov_darkness]

Zdecydowanie 50L Wolverine +kieszenie boczne.
Macałem ten plecak i jest wart wydanej na niego kasy, sam go zamierzam kupić.
Kifaru kosztuje trochę drozej, niż 3x Wolverine... Powiedziałbym, że raczej 5x. Taki ZXR z pełną opcją, to np. 600$ około. Trzeba też doliczyć takie detale, jak np. pas nośny, klapa, czy inny kolor niż OD, czy coyote brown... O przesyłce cle i VAT nie wspominając.
Za to są szyte na miarę i mają niesamowitą ilość przydatnych (komandosom) patentów, jak np Cargo Hauling(transport cieżkich ładunków, czy rannych na plecaku, bądź samym jego systemie nośnym), czy Gun Bearer (mocowanie broni długiej, np. karabinu, czy karabinka szturmowego umożliwiające dobycie 1 reką).

Popieram w 100% Cynika, że plecak większy niz 50L nie ma sensu w żadnych warunkach, o ile nie musisz tachać ze sobą bardzo dużej ilości żarcia.
Ja się pakuję na każdy wyjazd (w zimie nie jeżdżę) w plecak 35L. Daje radę.
Ponieważ na nast. wakacje planuję miesięczny wypad na pustynię (Kazachstan, Kirgizja), to zamierzam kupić 50L monstrum.

Co do bardzo dobrych plecaków, polecilbym Karrimora SABRe 60-100L, ale jest znacznie droższy niż podane widełki cenowe. Jest to jednak plecak bardzo ciężki (Cordura 1000D swoje waży), jest też bardzo wygodny i porządnie wykonany (serii Sabre nie dotyczy spadek jakości produktów Karrimor'a)

[budo_fredi]

Zdecydowanie 50L Wolverine +kieszenie boczne.[...]

[...]Popieram w 100% Cynika, że plecak większy niz 50L nie ma sensu w żadnych warunkach, o ile nie musisz tachać ze sobą bardzo dużej ilości żarcia.
Ja się pakuję na każdy wyjazd (w zimie nie jeżdżę) w plecak 35L.

bardzo nie spojny ten tekst.
albo 50l albo kieszenie boczne i wychodzi na to ze lepiej wziac 70l bo ta wersje mozesz zawsze zmniejszyc a mniejszego plecaka nie rozciagniesz, a czasami moze sie przydac cos wiekszego.

bardzo mi sie spodobalo to polaczenie - "wiekszy niz 50l nie ma sensu w zadnych warunkach" a zaraz potem "w zimie nie jezdze" , a to wlasnie zima trzeba miec troszke wiekszy plecak, aby zmiescic cieplejszy a co za tym idzie wiekszy spiwor, grubsze ubranka.....

[budo_cynik]

Makato mowil ostatnio, ze maly wolv lacznie z kieszeniami ma 50 litrow ale cos mi troche za malo sie wydaje, ten plecak po prostu jest zbyt pojemny, jak to w koncu jest?

PS. chodzenie w zimie - tak, chodze, trzeba tylko przytroczyc np. spiwor do plecaka zamiast do srodka go klasc itp, zaden problem.

[budo_lauferr]

czemu wiekszego niz 50 nie warto? to az taka duza roznica wagi, czy niewypakowany na full plecak jakos gorzej sie nosi?

[budo_ntech]

Popieram w 100% Cynika, że plecak większy niz 50L nie ma sensu w żadnych warunkach, o ile nie musisz tachać ze sobą bardzo dużej ilości żarcia.
Ja się pakuję na każdy wyjazd (w zimie nie jeżdżę) w plecak 35L. Daje radę.
Ponieważ na nast. wakacje planuję miesięczny wypad na pustynię (Kazachstan, Kirgizja), to zamierzam kupić 50L monstrum.

Mysle ze sie srogo rozczarujesz.I docenisz wieksze pojemnosci.
Pisze to na podstawie doswiadczen z uzywania Salewy 50 litrowej w Mongolii i nad Bajkalem.Zdecydowanie za maly plecak.

[budo_ov_darkness]

Ojojojj... ale bzdury napisałem...

Popatrzcie na godzinę pisania posta...

To może teraz na trzeźwo: 50L nie wyobrażam sobie zastosowania dla większego plecaka, oprócz noszenia żarcia/zaopatrzenia do bazy na krótkie dystanse.

Nawet przy założeniu, że jadę w zimie, spokojnie spakuję sięw 50L- w lecie w 35L się pakuję, a i tak połowa rzeczy nie jest potrzebna, tylko "do mania" jest.
Kieszenie przydatne na często używane rzeczy, flaszkę z paliwem do kuchenki i ogólnie szpej, który nie powinien być w głównym worze.

ntech: nie, nie rozczaruję się. Już jeździłem z 60L plecakiem- wielka krowa, nie potrzebny mi tak duży plecak. Z premedytacją kupiłem 35L i podejrzewam, ze nawet z wielgachnym, modułowym śpiworem USArmy bym się zmieścił w 50'kę.

[budo_ntech]

ntech: nie, nie rozczaruję się. Już jeździłem z 60L plecakiem- wielka krowa, nie potrzebny mi tak duży plecak. Z premedytacją kupiłem 35L i podejrzewam, ze nawet z wielgachnym, modułowym śpiworem USArmy bym się zmieścił w 50'kę.

Zmiescic sie zmiescisz.Ja tez sie zmiescilem w 50.Ale szybko zauwazylem niewygode tego rozwiazania.Po prostu czasem MUSISZ miec wiecej miejsca a wieszanie na zewnatrz klamotow jest meczace i przeszkadza np. w transporcie (nie mowiac o przechowalniach bagazu w Rosji ktore czasem zadaja dodatkowej oplaty za bagaz przytroczony do plecaka).Co wiecej plecaki mniejsze po napakowaniu i postawieniu kominow do gory staja sie nieforemne i rownowaga takiego plecaka zmienia sie na niekorzysc co odczuwa sie przy noszeniu.Systemy nosne zazwyczaj sie mniejsze i obliczone na mniejsze obciazenie.Pekaja szwy itp.Generalnie latwiej jest sciagnac duzy plecak niz rozciagac ponad granice mozliwosci mniejszy.Takie jest moje zdanie.Mozna tak jak piszesz wziac na dluga wyprawe maly plecak czego sam jestem dowodem.Z wygoda to jednak ma niewiele wspolnego.
Nastepnym razem wezme wiekszy.
(A tak w ogole to w Mongolii bardzo ciekawym rozwiazaniem bylby wielki nieprzemakalny wor zeglarski.Ale to inna bajka na inny watek).

[budo_makato]

Makato mowil ostatnio, ze maly wolv lacznie z kieszeniami ma 50 litrow ale cos mi troche za malo sie wydaje, ten plecak po prostu jest zbyt pojemny, jak to w koncu jest?

PS. chodzenie w zimie - tak, chodze, trzeba tylko przytroczyc np. spiwor do plecaka zamiast do srodka go klasc itp, zaden problem.

To się nie zrozumieliśmy.
Mówiłem, o małym wolverinie 32L , czyli tym co wchodzi do sprzedaży na przełomie września i paźdzeinika . On razem z bocznymi kieszeniami bedzie miał ok 47L.

Wolwerine 50L czyli obecny mały , (bo jest jeszcze 70L ) z bocznymi doczepianymi kieszeniami będzie miał ok 65L + pojemnośc klapy + komin razem to ok. 75L.

[budo_ntech]

Tak ulecialem z watkiem w kierunku przyszlej wyprawy ov_Darknessa do Kazachstanu ze w sumie przeoczylem iz autor ma na mysli jedynie "wypad" .W tym wypadku zgadzam sie z cynikiem iz 50 litrow wystarczy w zupelnosci.

[budo_imashel]

Ten wypad to jedynie 3 dni :-)

[budo_cynik]

Makato bo tak to jest jak mi cos mowisz w momencie kiedy ja sie zastanawiam ktora whisky kupic

Ok to juz wszystko jasne hehe.