4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gaweł]

Czy w szanownym gronir forumowiczów znajdzie się ktoś, kto ma (miał) do czynienia z procami? Oczywiście nie z takimi zrobionymi z gałęziowych widełek i gumkach od majtek. Interesują mnie takie o nieco bardziej zaawansowanej myśli technicznej... Je tu je kto?

[budo_ov_darkness]

Bawiłem się chwilkę kiedyś takim sprzętem.
Moc potworna, w porównaniu do samoróby (przynajmniej mojej), wygodne, można strzelać kulkami z łożysk, mirabelkami zielonymi (dobra ammo nieletalna :wink: ) i innymi takimi.
Dobry czad! Jak podszkolisz celność, to możesz w zastosowaniach surwiwalowych nawet do polowań na np. króliki użyć (nie w Polsce!!). Wiekszy fun i większy power to proca klasyczna, ale nie jest prosta w obsłudze.
Chociaż na sieci latają wfilmy z kolesiem, co trafia z takiej procy z jakichś 50m w litrową puszkę po farbie.... :twisted:

[budo_fryzjer]

Miałem kiedyś w łapach taką z przeciwwagą to z metalowej kulki wginała 1,5 milimerowa blachę

[budo_proca]

Bez gumy, bez majtek, bez kulek z łożysk....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] old school.
Bali się nawet rzymscy legioniści, a i biblijny wątek świadczy o sile tradycji...

[budo_panzernacker]

a ja sie tym dalej bawie :twisted: a konkretnie crosman'em tempest. bardzo fajna proca.