61 odpowiedzi w tym temacie

[budo_redakcja budojo]

Ciekawe czy tam w ogóle rozróżniają kto jest kto... :wink: :-)

P.S. Już wiem: Doshu miał wizję zjednoczenia - w ramach porozumienia bez barier PFA dała nazwę, a PSA adres majlowy

Ci na górze rozróżniaja a ci w biurze nic a nic, taki urok instytucji w której sprawy administracyjne obsługują wolontariusze. :-) :roll: :-)

A co do integracji zapraszam na Galę, będzie integracja i będzie ciekawie. 8)

ps. Ukaże się wydanie specjalne Budojo, w całości poświęcone aikido i historii aikido w Polsce. Premiera na Gali (za darmo).

[budo_redakcja budojo]

Odnośnie integracji - bardzo ciekawy mail do tego stażu podaje Hombu Dojo na swoich stronach w informacji o wyjazdowych seminariach swoich instruktorów

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale o co chodzi z tym [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bo nic nie znalazłem...?

[budo_ronin bastard]

Szanowna redakcjo
Gratuluję "szybkości" reakcji na dostrzeżony błąd w adresie mailowym podanym przez Hombu Dojo, po której aktualnie znajduje się tam już właściwy.
Pomyłka ta miała dość zabawny kontekst w odniesieniu do wzajemnych relacji PSA/PFA, co inteligentnie i zabawnie spuentował Shawnee:

Ciekawe czy tam w ogóle rozróżniają kto jest kto... :wink: :-)

P.S. Już wiem: Doshu miał wizję zjednoczenia - w ramach porozumienia bez barier PFA dała nazwę, a PSA adres majlowy

O dostrzeżeniu i wyjaśnieniu przyczyn rzeczonej pomyłki redakcja dała wyraz w swym poprzednim poscie:

Ciekawe czy tam w ogóle rozróżniają kto jest kto... :wink: :-)

P.S. Już wiem: Doshu miał wizję zjednoczenia - w ramach porozumienia bez barier PFA dała nazwę, a PSA adres majlowy

Ci na górze rozróżniaja a ci w biurze nic a nic, taki urok instytucji w której sprawy administracyjne obsługują wolontariusze. :-) :roll: :-)

Natomiast kolejny post redakcji:

Odnośnie integracji - bardzo ciekawy mail do tego stażu podaje Hombu Dojo na swoich stronach w informacji o wyjazdowych seminariach swoich instruktorów

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale o co chodzi z tym [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bo nic nie znalazłem...?

jest już mocno zatrważający przestraszony przestraszony
świadczy bowiem, że:
-albo redakcja nie wie co robi i pisze
-albo redakcja wie co robi ale jest totalnie zakłamana i obłudna
-albo pod jednym nickiem "redakcja" występują co najmniej dwie osoby...


Niestety każda z możliwości bardzo źle rokuje w przypadku jakichkolwiek prób rozmów z redakcją...

[budo_soma]

ps. Ukaże się wydanie specjalne Budojo, w całości poświęcone aikido i historii aikido w Polsce. Premiera na Gali (za darmo).[/b]

A którą wersję historii przedstawicie? Tą oficjalną czy tą , którą kiedysz Romkiem wysmarzyliście ? Mam ją jeszcze w moim archiwum.

[budo_irimi]

Ronin: poklon poklon poklon

[budo_shabu]

A którą wersję historii przedstawicie? Tą oficjalną czy tą , którą kiedysz Romkiem wysmarzyliście ? Mam ją jeszcze w moim archiwum.

Czy to ważne? Za darmo będzie.

A tak na poważnie, to przecież powstanie oddzielny temat traktujący tylko o tejże publikacji i jej wersji historii aikido, który każdy będzie porównywał tak z podklejonym tematem z tego forum, jak i wersjami własnymi (czytaj: własnych nauczycieli), i tak ad nauseam. A co ludzie krytyczni sobie poskładają z kawałków, jaki obraz całościowy, to dobra ichnia.

[budo_irimi]

A mnie troszkę żal, że nie powstanie wersja kompletna. Że nie wymieni się w jednej publikacji wszystkich znaczących organizacji aikido, styli (stylów?) w tym kraju i nie opisze ich historii od wspólnych korzeni, po czasy dzisiejsze, z uwzględnieniem najważniejszych wydarzeń, postaci najbardziej dla nich znaczących. Takie materiały na pewno można uzyskać. Ale może się mylę? Może będzie inaczej... :roll:

[budo_redakcja budojo]

Niestety każda z możliwości bardzo źle rokuje w przypadku jakichkolwiek prób rozmów z redakcją...

Roninie, spokojnie, rzeczywistość jest prostsza niż nam się w głowach roi.
I ty masz rację i ja mam rację.
Pierwszy komentarz napisałem bez sprawdzenia strony Hombu i to co napisałem to prawda, administracja w Hombu jest pożal sie boże i nie ma szans by usunęli błąd po kilku godzinach.
Potem dopiero sprawdziłem i adres był dobry, ale kilka osób mi potwierdziło że widziało adres błedny, więc masz rację. Więcej wiary w człowieka! Reszta tak jak na macie -kwestia timingu. 8) 8)

[budo_redakcja budojo]

[
A którą wersję historii przedstawicie? .

Będzie historia z SOMA w roli głównej [Poważnie.

[budo_przemek]

Będzie historia z SOMA w roli głównej [Poważnie.

Mam nadzieje ze sprzed lat :wink:

Przemek (zastanawiajacy sie w ktore jeszcze mrowisko wsadzic przyslowiowego kijaszka..lub tegoz samego kijaszka w szprychy kol historii...)

[budo_ronin bastard]

Roninie, spokojnie...

Chyba zacznę się zaraz czuć jakbym popełnił poważne semantyczne nadużycie... 8) 8)

[budo_łabędź]

Roninie, spokojnie...

Chyba zacznę się zaraz czuć jakbym popełnił poważne semantyczne nadużycie... 8) 8)

A może to był tylko skrót myslowy ala Antek M.

[budo_apas]

A którą wersję historii przedstawicie

Polskie aikido cierpi na dziwna historyczna przypadlosc... Trafilem czas temu jakis na strone internetowa pewnego klubu aikido, przy narodzinach ktorego bralem przed laty wielu dosc czynny odzial. Lektura dzialy "historia klubu" wprawila mnie w niejakie zdumienie - i nie chodzi bynajmniej o to, ze mej skromnej osoby wsrod ojcow zalozycieli niekt nie wspomnail - wszak jestem ino puch marny i zwisa mi to swobodnym kalafiorem. Chodzi o to, ze pewne zdarzenie przesunieto w czasie o kilka lat, fakty pominieto selektywnie, inne zas przeinaczono... Moje zas sprostowanie i uzupelnienie poslane mailem olano moczem zlocistym, sikiem parabolicznym. Ale pewien znajomy historyk wyjasnil mi, ze jego dziedzina jest najtansza dziwka nauki, bo kazdy jej uzywa do woli i jak chce...
Co by OT nie bylo, to zadam by the way pytanie o integracje - czy organizatorzy Gali wystosowali imienne zaproszanie do wodzow pozostalych aikidockich organizacji? byloby milo i integracyjnie, i po chrzescijansku, i po aikidocku... I nie chodzi o to, ze Boro czy Shihan J. moga sie zglosic i wykupic wejsciowke...

[budo_wingman]

Z tego co wiem to niestety nie. Nawet dyplomatyczne doświadczenie nie podpowiedziało nikomu o takim geście. Jedyni ktoś kogoś przez kogoś zaprasza. Ale oficjalnego pisma czy innych oficyjalnych kontaktów raczej nie było. A szkoda.

[budo_łabędź]

I nie chodzi o to, ze Boro czy Shihan J. moga sie zglosic i wykupic wejsciowke...

A taki przywilej myslisz, że im przysługuje No sam nie wiem......

Ł. (cyniczny niczym płk. Lesiak)

[budo_szczepan]

I nie chodzi o to, ze Boro czy Shihan J. moga sie zglosic i wykupic wejsciowke...

A taki przywilej myslisz, że im przysługuje No sam nie wiem......

Ł. (cyniczny niczym płk. Lesiak)

Przypomnialo mi sie, jak mi jeden znajomy, ktory jest szefem powaznego dojo w Polsce opowiadal, o wydarzeniu zupelnie niesamowitym dla mnie osobiscie... Mianowicie bedac turystycznie w jednym duzym miescie gdzie dziala duze dojo aikido, postanowil sie pokulac. Zglosil sie na trening, owszem tamtejszy boss pozwolil mu pocwiczyc, ale musial za to biedak Z GORY zaplacic!!!
Juz nie mowie ze to byl tylko jeden trening, ale jaka wszechstronna znajomosc etykiety ze strony w/w bossa

Skojarzyla mi sie ta niemila sytuacja z zapytaniem Labedzia, no zwykly horror :twisted: , rzeczywiscie ta zasrana polityka w Polsce tak pada ludziom na mozg, ze pozwoliliby zaplacic wysokim ranga kolegom z tatami? :? 8O
To chyba pytanie do Jurka?

[budo_apas]

Mam urlop, to mi rozne glupoty z lenistwa do glowy przychodza i zdaje sie, ze juz wiem o co w tym chodzi. Jak w Polsce bedziemy latos tego roku obchodzic 3 razy trzydziesta rocznice, to znaczy, ze aikido nad Wisla ma juz 90 lat. I moga nam Japonce naskoczyc, wyplosze jedne, bo oni tacy sa malutcy, o! A El Presidente Bora i innych rodzimych shihanow nie zaprosil, co by swoich gosci spod Fuji w kompleksy nie wpedzac, bo co oni o aikido wiedza...
A z integracja w polskim aiki nie jest tak zle - poczytalem sobie dyskusje na forum karate: zaginiona kasa, morderstwa, walka na smierc i zycie, podpieprzanie i dopieprzanie, kwity i przecieki... To my tu jak bracia (i siostry) ze soba zyjemy, prawdaz

APAS (ktory wczoraj probowal wytlumaczyc dwojgu milych Irlandczykow, kto jest w Polsce premierem a kto prezydentem oraz kwestie prawa i sprawiedliwosci w ujeciu samoobrony... Donie jest nadal pijany a Mary sie do mnie nie odzywa)

[budo_pmasz]

a ja powiem szczerze, że ostatnio ponownie przeglądałem najnowszą ksiązke J. W Sensei'a ( to cudo z dvd) i przejrzałem sobie dział o historii. no i szacuneczek, mimo ze opisuje fragment to z ukłonem do innych i z szacunkiem dla ich pracy. jako historyk nawet nie cierpiałem i natchło mnei nieco nadzieja. z niepokojem czekam i z dreszczami na biuletym 30 lecia.

[budo_redakcja budojo]

Z tego co wiem to niestety nie. Nawet dyplomatyczne doświadczenie nie podpowiedziało nikomu o takim geście. Jedyni ktoś kogoś przez kogoś zaprasza. Ale oficjalnego pisma czy innych oficyjalnych kontaktów raczej nie było. A szkoda.

Zapytaj u adresatów, sprawdź daty korespondencji i napisz uczciwie co się dowiedziałeś... :roll:

[budo_wingman]

Droga redakcjo, cieszę się, że po 5 dniach odnosisz się do tego co napisałem. Być może już wysłałeś zaproszenia. Ale kiedy pisałem posta stan faktyczny był taki jaki opisałem. Być może wcześniej wysłałeś coś do szefów organizacji PSA czy PUA? Tego nie wiem. Ja piszę o sprawach dotyczacych mojego podwórka i mojej organizacji. Sposób w jaki zwróciłeś się z zaproszeniem do szefa mojej organizacji jest co najmniej dziwny. I to opisałem.
Mnie zawsze uczono: jezeli chcesz aby ktoś coś zrobił dla ciebie lub aby byl twoim gościem, zwróć się do tej osoby osobiście (listem, mailem, telfonicznie - wybierz sobie). Jezeli nie wiem jak się z tą osobą skontaktować (kontakty są na stronie organizacji i szkoły - wystarczyło zajrzeć) to proszę osobę, która ma takie informacje o pomoc w podaniu kontaktu do tej osoby i "sam się osobiście" z nią się kontaktuję. Nie będę się rozwodził nad tym bo sam wiesz dobrze jak było :wink: Moim zdaniem nie potraktowałeś poważnie osoby ani organizacji, którą chciałeś zaprosić. To są moje odczucia i tak to odbieram. Być może zrobiłeś to celowo lub nie, może w dobrej wierze. Ale jak mawiała moja babcia: dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane :twisted:

pozdrawiam
Wingman (nie piszący o innych ugrupowaniach)