54 odpowiedzi w tym temacie

[budo_makato]

Traser z serii Clasic automatik ( same się nakrecają ) , po używaniu przez 12 godzin i odłożeniu do szuflady bedzie dokladnie chodził przez 38godzin. Później jak każdy zegarek mechaniczny w końcu stanie.
Bateryjne z kopertą z tytanu są dwa modele P6506 Commander oraz P6506 Commander 100Ti . Różnia sie jedynie obracanym bezylem . Ten pierwszy ma bezyl z włókien węglowych w kolorze czarnym , a model commander 100Ti ma bezyl z tytanu. Obie wersje sa dostępne z paskami : NATO, silicon, skóra lub bransoleta tytanowa.

Fakt Traser nie jest marka tanią ( chociaż trudno zaliczyć ją do drogich), ale to kwintesencja niezawodności.

[budo_cougar]

Jakiego Trasera zamówiłeś??

g.

zamówiłem trasera full titan czyli całego z tytanu (commander za cos ok. 1620 zł )..znizka dla uzykowników budo ...wiec nieco taniej...

wybrałem tego bo stalowy za duzo wazy a z paska po moich częstych kontaktach z woda i chemia moze niewiele pozostac po chwili..

napisze niedługo o swoich wrażeniach...a jak mi padnie to suchej nitki nie zostawie na tej marce podobnie jak to czynię teraz z casio....

a propos casio :

serwis trzyma mój zegarek w naprawie kilkadziesiąt dni !!!! czyzby mieli az takie obłozenie ? hehehehe....chyba tak !wnioski nasuwają sie same - nie masz kasy KUPUJ ZEGAREK NAPRAWDE DOBRY !! jak masz kase żeby ja wyrzucac na trzy lub piec innych to kupuj te tanie..

[budo_przedwieczny]

Wiesz Cougar widocznie masz pecha (albo chlopaki z serwisu czytaja to forum i Cie rozpoznali. ). A tak na serio to ja tez mam casio. Tylko moj juz chyba z szesc albo z siedem latek trzymam na reku. Paski zmienialem w nim ze cztery razy a szkielko jest tak obdrapane ze sam sie dziwie ze jeszcze trzyma. Zeby wlaczyc stoper to sie trzeba co prawda namordowac ale jak juz sie na niego przelaczy to dziala ( pozatym uzywam go raz od swieta.). Nie wiem ile sekund na rok sie spieszy ale jakos nigdy mi to nie przeszkadzalo. A funkcji oprocz budzika, ktory mam ustawiony na 4.30 rano ( nie pamietam zeby mnie kiedys obudzil ) i stopera nie ma zadnej (zapomnialem o datowniku). Poza tym kapie sie w nim, nierzadko spie, plywam sporadycznie i mi jeszcze nie przeciekl. Nie jest specjalnie anty wstrzasowy ( mlotkiem go nie tluklem-bo i po co?) Ale tyle razy oberwal ze chyba mlotek tez wytrzyma. A co do grubosci to ma chyba z 7 albo 8 mm. Obudowa plastikowa a cena wtedy to bylo chyba ze 150 zl.(czy jakos tak)
Aha zapomnial bym podswietlanie jeszcze dziala 8O
Wiec osobiscie do casio nic nie mam.
Pozdrawiam i zycze satysfakcjonujacego noszenia zegarka.
Przybysz

[budo_cougar]

Wiesz Cougar widocznie masz pecha

tez tak myslę ale nie stac mnie na "pecha" za 300 pare złotych...jak zegarek ma oznaczenie 200m to NIE MOZE PRZECIEKAĆ !! ANI PAROWAC OD ŚRODKA!! moze róznica jest taka między naszym uztkowaniem zegarków że ja go praktycznie NIGDY nie zdejmuje...basen nie basen...mzorze nie mozrze...goraca woda w kapieli czy lezenie z nim na plazy w temp +40 stopni a potem skok z dośc zimny bałtyk...

własnie przy takich extremach jak nagłe oziebienie szybki rogrzaengo casio paruje on od środka jak dziki...plecam test: nagrzewaz zegarek gorąca wodą...potem nagle wkładasz do wody zimnej albo lejesz ja z kranu na szybke...ZAPAROWAŁ ??? to znaczy, że jest niedokładnie osuszony przed złozeniem...w środku nie ma prawa byc wody...taki zegarek juz ma dla mnie dyskwalifikację...

mój parował od środka jak w dworzu było 30 stopni...prawie non stop był zaparowany latem...a atlantic nie był ..

[budo_cynik]

Bo ten atlantic mial dobra wentylacje

[budo_szeryf]

Mam stargo Twincepta CASIO. Kupiłem go 11 lat temu za około 200 zł. Odporność 50m bez podświetlania, koperta plastik i gumowy pasek, data bank i wyświetlacz nad wskazówkami.

Nigdy mnie nie zawiódł, "basen nie basen" :wink: leżenie na słońcu i późniejsza kąpiel, wszystko OK. Niestety dekiel nie jest "steinless" tylko malowany. W tym roku latem zabrałem go na Saharę, farba z dekla poprostu się zważyła i przykleiła do ręki ale zegarek nie zaparował nie przeciekał na basenie, a uszczelka cały czas ta sama po 3 wymianach baterii i 5 wymianach paska

Mam teraz lekkiego pietra po tym co napisał cougar 8O bo własnie kupiłem nowego CASIO, tym razem G-SHOCK'a G-300... Może warto wykupić tą 6 letnią gwarancję :roll:

[budo_cougar]

NIE BÓJ SIE .MOZE JA NAPRAWDE MIAŁEM PECHA ?? tylko czemu go tak długo trzymaja w tym serwisie ?? czyzby mieli az takie obłożenie ?? ...6 lat gwarancji to tylko 20 złotych (chyba) wiec lepiej daj im te dwie dychy ...

[budo_szeryf]

Co do serwisu to przegięcie. Nie ważne ile mają pracy. 2 tygodnie to 2 tyg jeśli zegarek był na gwarancji i oddałeś go do autoryzowanego serwisu to powinieneś już dostać albo naprawiony albo nowy zegarek.

Kiedyś znajomy odradzał mi zegarek z barometrem/termometrem itd. Mówił że takie konstrukcje nigdy nie są do końca szczelne (nie wiem dlaczego, ale tak twierdził).

Mimo wszystko... wykupię tą dodatkową gwarancję :wink: :-)

[budo_misiakus]

A macie jakieś doświadczenia z marką Vector ? Wlazłem w niedzielę do sklepu, gdzie i takie były i powiem, że niektóre modele, szczególnie tytanowe całkiem sympatycznie się prezentowały i max 1400 zł kosztowały (kwarcowe).
Ktoś używał ?

[budo_lepermessiah]

A macie jakieś doświadczenia z marką Vector ?

Nie miałem i miec nie bede. Odpusc sobie.


Misiakus a dlaczego nie standardowy Tissot, Certina, Seiko? Skoro zalezy Ci na punktualnosci to zapomnij o zegarku mechanicznym. W tej cenie tylko kwarc zagwarantuje Ci punktualnosc w granicach 10 sekund miesiecznie. Poza tym kwarce sa tansze i bardzo ładne "militarne" seiko mozesz dostac za 550 PLN [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mnie osobiscie tez kusza Trasery ale jakos nie moge sie do nich przekonac. Mam pewne obawy co do mechnizmu. Niewiele wiem o Rondzie choc te werki stosowały juz tak powazne firmy jak Breitling i Frederique Constant.

[budo_bakobrody]

Przymierzam sie do zakupu zegarka i nie chcialem zakladac nowego tematu.
Wiecie cos o [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ? Funkcji to to ma w ch*j tylko co z jakoscia przy takiej ich ilosci? A moze macie cos wartego polecenia z wysokosciomierzem. Cena do 1000zl.

Pozdrawiam.

[budo_zenobee]

Oto co wiem na pewno:

1. Dobre zegarki - to zegarki szwajcarskie. Breitling Caritier, Omega, Patek, Rolex, Tag Heuer itp Naklepszymi są zegarki IWC (w pełni mechaniczne 2 lata regulowane i do tego mają fazy księżyca - a to jest już najwyższa szkoła jazdy). Niestety ich ceny....
2. Druga (może trzecia:) ) półka (nie mówię o zegareczkach pedalskich typu doxa) to szwajcary Citizen, Adriatica, Lacroix, Timex - spośród tych należy szukać chronografów z wodoszczelnoscią 250m - polecam Citizen z uwagi na serwis (nie każdy potrafi wymienic baterię tak aby nie stracił wodoszczelnosci)
3. Zegarki automatyczne z założenia nie są przeciwwstrząsowe!!!
4. Zegarki mechaniczne wymagają odpowiedzialności ze strony uzytkownika - łatwo przeciągnąć sprężynę i poza tym są rzadkie

Prawdziwy zegarek wodoszczlny kupiłem od rosjanina - ma zakręcane pokrętełko. Wady - szkiełko nie jest rubinowe i jest porysowane i jest ciężki i niedokładny. Zalety - absolutnie pancerny.

Kwarcowe nie są odpowrne tylko na zakłócenia elektromagnetyczne - ktoś kto jedzie do Iraku, Libanu itp powinien szukać jednak zegarka mechanicznego

Nie widziałem jeszcze paska ze skóry wodoodpornej - plastikowe się odparzają. Pozostają bransolety.

Pozdr.Zenobee

[budo_cougar]

mhm..rubinowe szkiełko...timex zaraz po omegach ..250m szczelności....zenobee ? zegarmistrzem to ty chyba nie jestes ?? ..

[budo_ciulkwens]

wiesz coug,
rubin i szafir to dwie odmiany tej samej substancji wlasciwie,
a chodzi tu o AL2O3, i nie wiem czy wiecie ale na tym samym ostrzycie swoje noze a ja za jego pomoca je wytwarzam

ale tak naprawde mimo i z skladnik ten sam to jednak to dwa rozne mineraly i szybki do zegarkow robi sie z szafiru, a z rubinu za to lozska do tychze zegarkow

a jesli chodzi o calosc to sie z toba zgodze, choc na zegaarkach znam si egozej niz na nozach to cos tam w poscie wyzej jest nie tak

[budo_j_a_r_o]

cóż, Zenobee faktycznie troszkę zamieszał

dobre zestawienie zagarków jest w "piramidzie prestiżu" do oglądnięcia yyy powiedzmy na pewnym forum miłośników zegarków kto chce, ten znajdzie

a wracając do samych zegarków...

niezniszczalny ale niestety "trochę" drogi jest np. taki Sinn [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - niesamowicie wytrzymałe, mocne, niszowe zegarki (tagimentowane koperty, gruby szafir, suche kapsuły i inne kosmiczne patenty, że o wodoszczeloności na poziomie 2000m nie wspomnę )

dobre też są , [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] które są oficjalnymi zegarkami rosyjskich kosmonautów
niestety, barierą również jest cena

bardziej przystępny jest [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ma naprawdę dobrą opinię, jest niesamowicie wytrzymały i ma "mocny" design

a gdy chce się mieć gnotsia niełamiotsia to polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to jest kultowy Wostok, jest mechaniczny (werk 2416B), wodoszczelny do 200m i baaaardzo atrakcyjny cenowo

to takie moje 3 grosze
wiem, że do końca nie pomagam (dla mnie prawdziwy zegarek musi być mechaniczny), jeśli Ci zależy bardziej na naręcznym komputerku niż na czasomierzu - polecam suunto.
A już tytułem zakończenia: IMO zaawansowane funkcje które ma np. taki suuno to jak by tu delikatnie powiedzieć - nieporozumienie. Mój kumpel ma taki zegarek, i używając go w czasie swoich wędrówek po naszych górach stwierdził, że:
- wysokościomierz tak naprawe jest po piewrsze niepotrzebny dla zwykłego śmiertelnika, a na dodatek niebardzo chce działać (baaardzo mało dokładny)
- elektroniczny kompas - ma zdecydowanie za małą czułość (jak sam powiedział, nigdy nie zaufałby jego wskazaniom, od tego ma tradycyjny dobry kompas)
- a z pozostałych 99 funkcji po prostu się nie korzysta.
..
to tylko jego opinia, każdy ma prawo mieć swoją

jak dla mnie, to jest tak, jak ze słynnym "zapasem mocy" w nożach - w 99,9% niepotrzebny w codziennym użytkowaniu, ale fajnie jak JEST

tyle
wracam do kufla

[budo_coogee]

Wczesniej miałem casio itp.
Teraz od prawie roku mam Trasera black storma mogę go polecić z czystym sumieniem. A kto nie mial wczesniej styczności z trytowym oświetleniem , to niech postara się przy okazji sprawdzić to w praktyce - to najlepszy oświetlenie jakie znam. Przy okazji , Traser to nie tylko tryt ale i super wykonanie.

[budo_cougar]

a ja od dwóch dni testuje trasera commandera (dzieki makato) w wersji fuull tytanowej....na razie tez jak cogee jestem zachwycony trytowym oswietleniem-odczytasz godzine w KaZDYCH WARUNKACH..z kilku metrów mozesz sprawdzic która godzina w absolutnych ciemnościach..świeci jak napromieniowany.....jak to nie spowoduje u mnie choroby popromiennej to pozostanie wzorem do podśwetlania zegarka;)...dla tych co sie boja snajperów sa specjalne paski zasłaniajace cyferbblaty ...

szczerze mówiąc reszta zegarków (nawet te drozsze o wiele) zostały zdyskwalifikowane nie za wzgledu na cene ale własnie na brak trytu czyli kłopoty z kontrola czasu w ciemnosci....i dodam jeszcze że patrzyłem na tryt w smith end wesson i jakos mniej swieci niz w traserze...ale to moze indywidualne odczucie włascieiela trasera ..

niedługo postaram sie napisac co mnie wkurwia w traserze a co jest fajne....w każdym razie pod prysznicem nie przecieka ..a szkiełko od wycierania szmatka sie nie rysuje ...

[budo_zenobee]

Trochę zamieszałem ok rubinowe pomieszałem z szafirowym, ale w domyśle chodziło przecież o materiał przezroczysty i twardy - wybaczcie.

Jeżeli chodzi o timexa lub tissota z wodoszczelnością do 250 m - to wszystko sie zgadza - nie jest to druga lecz trzecia półka ale dostępny w cenie do ok 800 - 1000 zł, a o tym jest ten topik (chybażebym nie doczytał? )

Wostok protivpancernyj - jak najbardziej tak.

Nie znam się na zegarkach ultraniszowych (2000m, dla kosmonautów itp) ponieważ:
- nie wierzę aby ktoś zanurkował na 2000m , albo wystawił rękę z batyskafu w celu sprawdzenia temperatury
- Ilość kosmonautów na tej ziemi w tych czasach jest mocno ograniczona. Pilotom F22 wystarczają Breitlingi i IWC

Ergo: kupowanie ultrniszowego zegarka z ciśnieniomierzem i laserem do przecinania kajdanek dla 007 to przesada .... Chociaż coś w słowach JARO jest - dla wielbicieli TACTICAL GEAR zegarek na 2000 m to minimum - przecież zawsze się może zdarzyć , że zapomni go zdjąć na basenie, a wówczas margines bezpieczeństwa sie kurczy gwałtownie - tylko 500%!!!

Gadżety w zegarku? Kalkulator? Ciśnieniomierz? Wysokościomierz? Kompas? z całym szacunkiem do japońskich naszych braci (którym krzywo z oczu patrzy ) te gadźety są tak użytkowe jak w małym Vicku - są tam i nożyczki i lupa i obcążki i ....... Według mnie Kompas musi być oddzielny w obudowie niemagnetycznej itp...
Coguar mówi , że ma zegarek podświetlany trytem - trzymaj go z daleka od przyrodzenia Trasery są zegarkami dla specops'ów a na tym się nie znam - ale są takie Black, takie sexy :):)

Może ciekawą rzeczą być GPS w zegarku (pokazujący tylko aktualne współrzędne - z tym się zgodzę.

Póki co pozostanę przy swoim Wostoku jak idę w teren Timexie jak jadę na urlop i Tissocie jak pracuję. Jak mnie bedzie stać na Breitlinga .... No cele w życiu trzeba mieć no nie?

[budo_cassini]

Prawdziwy zegarek wodoszczlny kupiłem od rosjanina - ma zakręcane pokrętełko. Wady - szkiełko nie jest rubinowe i jest porysowane i jest ciężki i niedokładny. Zalety - absolutnie pancerny.

Fakt.
Miałem dwa takie. Ten ostatni jeszcze u mnie jest. Kilka razy szarpałem się z klientami mając te zegarki na ręce i nic im nie było. Raz nawet dość solidnie w beton przywaliłem ostatnim i z wyjątkiem zarysowania szkła nic mu się nie stało.
Trzymam go obecnie w szufladzie przez sentyment. Muszę tu dodać, że dwa automatiki stosunkowo szybko rozwaliłem. Poszedł w nich w podobnych okolicznościach balans, więc dlatego właśnie kupowałem te ruskie. Tanie jak barszcz, więc nie szkoda ich było. Tyle tylko, że wyregulować je tak, by były punktualne graniczyło z nieopodobieństwem. Teraz pono robią jakieś lepsze, nawet ze szwajcarskimi mechanizmami (i stosunkowo drogie już jak na ruski wyró, tylko, że wygląd ich mi nie leży. Pono całkiem nieźle sprzedają się w USA (zresztą Amerykańce wykupili ruskie firmy), mają chyba podobne gusta. :wink:

[budo_cougar]

są takie Black, takie sexy :):)
)

no mój jest akurat srebrnoszaropodobny z koloru a do tego zero w nim sexu ...w atlanticu jest wiecej..

ale to trytowe swiecenie non stop i pewnośc ze jak spojrze to zobacze jest warta te 800 i wiecej złotych...

tak na marginesie z zegarkami jest jak z pistoletem: jest ich w ch...a w sumie kazdym dkonasz tego samego...ale spróbuj w takiej ultradrogiej omedze odczytac godzinę w ciemności albo zgrac przyrządy celownicze w super luksusowym sig-sauerze noca bez trytowych oznaczeń..wtedy i jedno i drugie jest ...do dupy ? ...