stern - pokaz mi w takim razie jakis filmik, zdjecie z obrotowka o ktorej ty mowisz
ależ ja nie mówię o jednej konkretnej technice, tylko generalnie o kopnięciu po obrocie.
zastosowana w realnej walce, z trafieniem przeciwnika a nie zeby mu przeleciala gdzies nad glowa, no i oczywiscie taka zeby sie gosc nie wywalil - wydaje mi sie po prostu ze niestety cos takiego skutecznego nie istnieje
ale co nie istnieje?
Zapewniam, że w tkd nie ma kopnięcia po którym spadasz na plecy (zgodnie z zamierzeniem). Na zawodach takie coś jest karane punktami ujemnymi, więc tak się po prostu nie ćwiczy. Nawiasem mówiąc, kładzenie się samodzielne na ziemię, hjak przeciwnik stoi - hmmm. zaiste karate kyokushin nie zna strachu
- zarowno kk jak i taekwondo uzywaja takich kopniec, w taekwondo rowniez sa one z upadkiem,
podaj mi przykład kopnięcia w tkd z celowym upadkiem, bo musiałem coś przegapić.
teza o tych samych kopnięciach. hmmm. zapewne jest ciekawa i nobilitująca dla kk, ale w świetle dostępnych w internecie materiałów wydaje się naciągana.
chociażby:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]chyba, że kopiący robi to błędnie. Ale ta pozycja powtarza się na większości zdjęć z KK.
wiec nie rozumiem u Ciebie wiary w istnienie jakiejs mitycznej doskonalej obrotowki
Mówię o wykonaniu a nie o Wunderwaffe.
- tak naprawde nie ma takiej i zostalo to juz udowodnione ze tego typu kopniaki sa bezuzyteczne na ulicy
a kto udowodnił i w jaki sposób?
BTW: jest coś takiego jak tora dwit chagi. IMHO proste i przydatne. Nie wiem jak to po waszemu będzie, ale sąt u dwujęzyczni, to może ktoś się zlituje i przetłumaczy. :twisted: