198 odpowiedzi w tym temacie

[budo_stern]

napewno nikt

co do wieku: wejdź w profil i zmień swoją datę urodzenia. Liczba lat zmieni się wtedy sama.

Co do zasłaniania:
Czy mówimy o sytuacji, że stoimy naprzeciwko siebie, ty kopiesz cokolwiek po obrocie a ja się mam zasłonić? Bo chyba coś źle zrozumiałem.

[budo_schtruntz]

1. Zmienić możesz wchodząc do menu PROFIL po reklamą sklepu Manto

2.

napewno nikt

Polemizował bym. Ale nich ci będzie

[budo_nightwolf]

stern - pokaz mi w takim razie jakis filmik, zdjecie z obrotowka o ktorej ty mowisz, zastosowana w realnej walce, z trafieniem przeciwnika a nie zeby mu przeleciala gdzies nad glowa, no i oczywiscie taka zeby sie gosc nie wywalil - wydaje mi sie po prostu ze niestety cos takiego skutecznego nie istnieje - zarowno kk jak i taekwondo uzywaja takich kopniec, w taekwondo rowniez sa one z upadkiem, wiec nie rozumiem u Ciebie wiary w istnienie jakiejs mitycznej doskonalej obrotowki - tak naprawde nie ma takiej i zostalo to juz udowodnione ze tego typu kopniaki sa bezuzyteczne na ulicy

[budo_adriann]

Dzięki, już zmieniłem.

Stern: nie, mówimy o sparingu, o walce na ulicy i o zaskoczeniu, o tym że najciemniej jest pod latarnia i że czasami tego typu techniki pięknie wchodza a ze wynikająca z obrotu siła jest bardzo duża to ciężko sie po takim uderzeniu podnieść.

Schtruntz: Wiec niech bedzie...

[budo_nightwolf]

po lewym prostym i prawym poscigowym tez jest sie ciezko podniesc bo sila wynikajaca ze skretu bioder i barkow jest bardzo duza - z tym ze jesli nie trafisz prostymi za wiele sie nie stanie, a jesli nie trafisz ushiro lub ushiro mawashi geri to koniec z Toba

[budo_stern]

stern - pokaz mi w takim razie jakis filmik, zdjecie z obrotowka o ktorej ty mowisz

ależ ja nie mówię o jednej konkretnej technice, tylko generalnie o kopnięciu po obrocie.

zastosowana w realnej walce, z trafieniem przeciwnika a nie zeby mu przeleciala gdzies nad glowa, no i oczywiscie taka zeby sie gosc nie wywalil - wydaje mi sie po prostu ze niestety cos takiego skutecznego nie istnieje

ale co nie istnieje?
Zapewniam, że w tkd nie ma kopnięcia po którym spadasz na plecy (zgodnie z zamierzeniem). Na zawodach takie coś jest karane punktami ujemnymi, więc tak się po prostu nie ćwiczy. Nawiasem mówiąc, kładzenie się samodzielne na ziemię, hjak przeciwnik stoi - hmmm. zaiste karate kyokushin nie zna strachu

- zarowno kk jak i taekwondo uzywaja takich kopniec, w taekwondo rowniez sa one z upadkiem,

podaj mi przykład kopnięcia w tkd z celowym upadkiem, bo musiałem coś przegapić.
teza o tych samych kopnięciach. hmmm. zapewne jest ciekawa i nobilitująca dla kk, ale w świetle dostępnych w internecie materiałów wydaje się naciągana.
chociażby:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

chyba, że kopiący robi to błędnie. Ale ta pozycja powtarza się na większości zdjęć z KK.

wiec nie rozumiem u Ciebie wiary w istnienie jakiejs mitycznej doskonalej obrotowki

Mówię o wykonaniu a nie o Wunderwaffe.

- tak naprawde nie ma takiej i zostalo to juz udowodnione ze tego typu kopniaki sa bezuzyteczne na ulicy

a kto udowodnił i w jaki sposób?

BTW: jest coś takiego jak tora dwit chagi. IMHO proste i przydatne. Nie wiem jak to po waszemu będzie, ale sąt u dwujęzyczni, to może ktoś się zlituje i przetłumaczy. :twisted:

[budo_adriann]

Mylisz się, czy nie trafisz ręką czy nogą równie żle może sie to dla ciebie skończyć, kwestia szybkości reakcji. Ręka jest nieco szybsza niż noga i ma do pokonania krótszy dystans dlatego pod nogi wypracowuje sie sytuacje rękami.

[budo_dar75]

... Nawiasem mówiąc, kładzenie się samodzielne na ziemię, hjak przeciwnik stoi - hmmm. zaiste karate kyokushin nie zna strachu

... :twisted:

Chciałeś powiedziec bjj nie zna strachu Prawdziwi bjj kładą sie na ziemię niezależnie od tego co robi przeciwnik

[budo_itosu]

bo lenie sa z natury i lubia pozycje horyzontalne

[budo_stern]

Chciałeś powiedziec bjj nie zna strachu Prawdziwi bjj kładą sie na ziemię niezależnie od tego co robi przeciwnik

Kobietę ćwiczącą BJJ poznam.
i hasło: "BJJ jest najlepsze" nabrało zupełnie nowego znaczenia

[budo_stern]

dlatego pod nogi wypracowuje sie sytuacje rękami.

a odwrotnie już nie?

[budo_adriann]

słuszna uwaga, oczywiście jak najbardziej tylko odnosiłem sie do wypowiedzi Nightwolfa o rekach.

[budo_stern]

dobra, mnie się już ne chce ciągnąć tematu.
I tak dojdziemy do tego co powiedział itosurulez na samym początku

[budo_itosu]

zgadzam sie z tym co powiedzial itosurulez na poczatku

[budo_anjin]

(...) wiec nie rozumiem u Ciebie wiary w istnienie jakiejs mitycznej doskonalej obrotowki - tak naprawde nie ma takiej i zostalo to juz udowodnione ze tego typu kopniaki sa bezuzyteczne na ulicy

Na szczęście, mimo kolejnych dowodów, ludziom zdarza się wychodzić cało, czy nawet wygrywać takimi kopnięciami. Podobnie sytuacja się ma z dźwigniami nadgarstkowymi w stójce, i paroma inymi "technikami o udowodnionej nieskuteczności"

[budo_schtruntz]

...właśnie, dobre słowo "zdarza się" wychodzić cało, a nawet wygrywać takimi kopnięciami.
Ale jakże często zdarza się przypłacić takie próby ciężkimi obrażeniami. Przywoływane sa tu rozstrzygnięcia walk w TKD czy Karate za pomocą obrotówek- ale czy tam można po ewentuanym wyglebieniu kopiącego lutować go gdy leży na ziemi? Jeżeli już lecimy porównaniami sportowymi, to teraz pomyślcie w jak małej ilości walk w formułach Vale Tudo były one z powodzeniem zastosowane? Dosłownie ze świecą szukać ( choć Jurasowi na ostatniej KSW to się udało i to jak, ale to wyjątek!). Asortment technik w VT możliwych do zastosowania w gdy przeciwnik przestrzeli kopnięcie jast znacznie szerszy co najczęściej wybija z głów podobne eksperymenty. Optuję za tezą, że vale tudo nieco bardziej od ww. imituje realia uliczne, a wyłącznie o takich rozmawiamy w tym dziale.

IMHO - Ortodoksyjne trzymanie się dogmatu o nioeużywaniu obrotówek w realnych starciach (choć być może nadaży się ku temu okazja) w większej ilości przypadków uratuje nam skórę niż przeszkodzi w wyjściu cało z ewentualnego dymu.

[budo_nightwolf]

i wszystko jasne - amen

[budo_anjin]

...właśnie, dobre słowo "zdarza się" wychodzić cało, a nawet wygrywać takimi kopnięciami.
Ale jakże często zdarza się przypłacić takie próby ciężkimi obrażeniami.

tak z ciekawości, ile znasz takich "jakże częstych" przypadków przypłacenia obrotówki ciężkimi obrażeniami?

IMHO - Ortodoksyjne trzymanie się dogmatu o nioeużywaniu obrotówek w realnych starciach (choć być może nadaży się ku temu okazja) w większej ilości przypadków uratuje nam skórę niż przeszkodzi w wyjściu cało z ewentualnego dymu.

Zwłaszcza, że przeciętny człowiek ma w życiu ze 2-3 takie sytuacje, to rzeczywiście wnioski są nie do obaelnia

Osobiście też nie jestem zwolennikiem obrotówek, czy wysokich kopnięć. Ale może jak bym je miał wytrenowane do perfekcji, to brałbym je w pewnych warunkach pod uwagę

[budo_schtruntz]

tak z ciekawości, ile znasz takich "jakże częstych" przypadków przypłacenia obrotówki ciężkimi obrażeniami?

Jeden. I wystarczy jako przestroga, nie trzeba przeprowadzać badań na reprezentatywnej grupie. Niezamierzona gleba kopiącego zakończona wyłapanym strzałem z piłkarza w głowę, kumpel stracił przez to trochę zdrowia. Generalnie mało śmieszne.
Można się domyślić, że to nieodosobniony przypadek wśród tych co porywają się na takie rozwiązania.

Zwłaszcza, że przeciętny człowiek ma w życiu ze 2-3 takie sytuacje, to rzeczywiście wnioski są nie do obaelnia

Co nie stoi na przeszkodzie by tylko 2-3 razy w życiu wcielić w życie ów "dogmat".

[budo_chrystianek]

co ty zaraz ktos ci wklei kopniecia z pokazowek
to jak one maja nie wyjsc.....