Skocz do zawartości


Zdjęcie

jj a ulica


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
193 odpowiedzi w tym temacie

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

chodziło mi o to, że usportowione systemy zwykle charakteryzują się nieco bezpieczniejszymi rozwiązaniami dla oponenta niż style klasyczne. Z reguły. Dlatego mogą mieć inną metodyke nauszania. Uczysz się wykorzystania dźwigni WYŁĄCZNIE w sparingach? A wykonujesz wszystkie z pełnym przyłożeniem?



Dla tego we wszelkich destrukcjnych systemach jak Aiki ju-jutsu czy Dayto- Ryu nawet w Aikido.
Jest coś takiego jak "UKEMI" - kurewsko rozbudowany system upadków i zachowań który został opracowany w jednym celu. Po to żeby te wszystkie "łamiące" techniki dało sie wykonywać z całą mocą a partnerowi nic się nie stało. Inaczej jak mieli by to ćwiczyć jeden rzut i zmiana oponenta. Ukemi jest po to żebym ja mógł ćwiczyć nie hamując się a tobie nic przy tym nie robiąc.
Na bazie ukemi wybydowano także cały system kontr technik i kontrataków.

Np w Aikido nauka ukemi to podstawa dobry uke weźmie bez problemu silny rzut na dźwigi(na staw barkowy czy łokciowy, czy na nadgarstek) Generalnie uważam Aikidoków(oczywiście na odpowiednim poziomie -których niestety jest mało) za najlepszy materiał do "wyżywania się" w rzutach( to chyba największy plus trenowania Aikido) - po prostu świetnie daja radę ze wszelkimi rzutami (oprócz niestety rzutów z dobiciem)
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
No ja bym z checia zobaczył jak oni sobie z np. suplesem radza... :)
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

....Dlatego ich metodologia działa tak wolno, jak napisał SirValeq, po przynajmniej 10 latach solidnego treningu....

Działa tak wolno bo nie próbuje się w żaden sposób trenować tych technik w realnym ataku. Technika jest dobra można się jej świetnie nauczyć. Ale jest jeszcze problem doprowadzenia do tej technki. Złamać komuś ręke jak już się ma dźwignie nie jest problemem. Cały pic polega na jej założeniu- na zastosowaniu techniki w praktyce.
A nie da się tego zrobić w żaden sposób niż próbując to zrobić. I dla tego całe te systemy nauczania współcześnie są do dupy.
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

No ja bym z checia zobaczył jak oni sobie z np. suplesem radza... :)


Jeśli wyniesiesz do suplesu i rzucisz nawet przez most ale go nie dobiejesz to poradzi se świetnie z lądowaniem( są bardzo elsatyczni - nie spinają się). Ale musisz go puścić w ostatniej chwili bo jak zrobisz takie ura nage z dobiciem to gość nie wstanie. Po prostu źle znoszą dobijanie bo w ich treningu nie ma rzutów z dobiciem.
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
A wracając do naszych potyczek.

No widzisz Bogumił - moge ci podac wiele walk "BJJ vs Zapasy" z których BJJ wychodziło zwyciezko...na odwrót jakos ciezko znaleść...


No Sakuraba - Zapaśnik zmielił wszytkich Gracie pokolei - klepali Royce Hojlery i Hoyesy i cała reszta. Przepraszam Hoyes nie klepał Sakuraba wyjął mu bark ze stawu. No i jeszcze jednego Helio poddał - rzucając ręcznik.
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
Nie no tak szczerze mówąc to złotych środków nie ma. Są systemy lepsze i gorsze. Ale tak na prawde ważne jest kto jaki robi z nich użytek. Czy to w walce na ringu na tatami czy na ulicy.
Jak to napisał Musashi (o przywiązywaniu wagi do broni i technik)..... nie jest ważne jakiej broni czy techniki użyjemy w walce. Najważniejsze, że przeciwnik padnie trupem.
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
No widzisz o Sakurabie nie bardzo mozna powiedziec ze jest on zapaśnikiem...nawet na Sherdogu piszą - 'Submission Wrestling'...gdyby nie znał BJJ/SW szybko został by skonczony...te walki odbyły sie juz dawno po tym jak wszyscy zrozumieli ze bez parteru na najwyzszym poziomie nigdzie niezajda...ot co...

...znowu cos gdzies słyszałes, ale nie bardzo wiesz o czym piszesz...
  • 0

budo_bogumil
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

...gdyby nie znał BJJ/SW szybko został by skonczony...


Obejżyj i powiedz mi gdzie w tych walkach Sakuraby masz Bjj
A po za tym inni zawodnicy też znają techniki z Bjj i nie odnosili tak spektakularnych zawycięstw jak Sakuraba. JA mam inną teorie Sakuraba wygrywa dzięki umiejęnościa zapaśniczym i swojej osobowości.

Oglądałem sporo jego walk i powiem ci że jego zwycięstwa mało maja wspólnego z jj w każdej postaci. Skręca gosci kluczmi . Np Kevina Randelmana zaskoczył takim kluczem na łokieć.
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
No "CroCop" też nie poddaje ludzi, a BJJ zna bardzo dobrze - bez tego by nie miał czego tam szukac...
...no jakos w czystych Zapasach nie widziałem kluczy na rece...w ogóle submission nie ma wiec o czym ty gadasz...
  • 0

budo_sirvaleq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

Dla tego we wszelkich destrukcjnych systemach jak Aiki ju-jutsu czy Dayto- Ryu nawet w Aikido.
Jest coś takiego jak "UKEMI" - kurewsko rozbudowany system upadków i zachowań który został opracowany w jednym celu. Po to żeby te wszystkie "łamiące" techniki dało sie wykonywać z całą mocą a partnerowi nic się nie stało. Inaczej jak mieli by to ćwiczyć jeden rzut i zmiana oponenta. Ukemi jest po to żebym ja mógł ćwiczyć nie hamując się a tobie nic przy tym nie robiąc.
Na bazie ukemi wybydowano także cały system kontr technik i kontrataków.

Np w Aikido nauka ukemi to podstawa dobry uke weźmie bez problemu silny rzut na dźwigi(na staw barkowy czy łokciowy, czy na nadgarstek) Generalnie uważam Aikidoków(oczywiście na odpowiednim poziomie -których niestety jest mało) za najlepszy materiał do "wyżywania się" w rzutach( to chyba największy plus trenowania Aikido) - po prostu świetnie daja radę ze wszelkimi rzutami (oprócz niestety rzutów z dobiciem)

Chyba opisujesz swój wymyślony świat. Myślisz, że jeśli aikidoce zrobię dźwignię na nadgarstek (mając już odpowiednią pozycję, trzymanie) najbardziej dynamicznie, silnie i szybko jak tylko będę mógł, to mu tego nadgarstka nie złamię? Zanim on zdąży zmienić pozycję, podskoczyć czy zrobić cokolwiek, to jego staw będzie już strzaskany - bo mój ruch to 5-10 cm, a jego, żeby sobie polatał, conajmniej metr. Czy może leżąc i mając wyciągniętą balachą, pociągnę ją maksymalnie silnie, to jemu się ten łokieć nie złamie? Rzuty rzutami, wiem, że aikidocy to specjaliści od latania, ale obrony przed dobrze i silnie pociągniętą dźwignią nie ma.
  • 0

budo_chriser00
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 774 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
kto to Hoyer i Hoyes? jacys nowi zawodnicy?

a Sakuraba kosi wszystkich kimura wiec nie gdaj ze dzieki umiejetnoscia zapasniczym bo tam takich technik sie nie stosuje, przy sakurabie masz napisane zapasy bno pierwszym stylem ktory cwiczyl byly zapasy. A nawet jesli chcesz sie tak upierac to zobatrz co z Sakuraba zrobil zawodnik bjj Ricardo Arona

Pozatym : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

masz wyraznie Sakuraba = submission wrestling a to jest bjj bez kimon zupelnie co innego niz zapasy (wrestling)
  • 0

budo_bobas
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
Bogumiłku Słoneczko Ty Piękne walnij no posta ze swoim curriculum vitae bo nie mogę pojąć gdzie Ty się uchowałeś :) A swoją drogą warto poczytać Valqa bo trenował JJ i liznął trochę BJJ. W sparringu na BJJ sam stwierdził co mozna zrobić z technikami tradycyjnego JJ w sytuacji gdy przeciwnik jest przygotowany na walkę. O sparringu w formule MMA już nie wspomnę bo tam bez soczystego gonga na buziunię albo ostrego wejścia w nogi nic sie nie dokona. W realnej walce przy próbie zakładania dżwigni lub duszenia można nieźle nadziać się na parę piąstek w pyszczysko. Bez solidnego zmiękczenia przeciwnika nikt kto jest w miarę trzeżwy nie da sobie zrobić techniki. Tylko jak już gostek jest obity to po jaką cholerę zakładać dźwignię. Chyba tylko dla podreperowania własnego ego. Pozdrowienia dla VALQA :lol:
  • 0

budo_sirvaleq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

Pozdrowienia dla VALQA :lol:

W październiku wracam do Mata Leao! :D Teraz w wakacje chodzę na BJJ tutaj we Włocławku.
Koniec OT.
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

W realnej walce przy próbie zakładania dżwigni lub duszenia można nieźle nadziać się na parę piąstek w pyszczysko.


A co to jest realna walka? ... bo napewno to nie sa zawody MMA.

Bez solidnego zmiękczenia przeciwnika nikt kto jest w miarę trzeżwy nie da sobie zrobić techniki. Tylko jak już gostek jest obity to po jaką cholerę zakładać dźwignię. Chyba tylko dla podreperowania własnego ego.


Chociażby dla tego, żeby:

- Obezwładnić/unieruchomić i poczekać na pomoc np. radiowóz (ochrona)
- Prawie nigdy nie możemy gostka porządnie obić, a już na pewno nie jeśli pracujemy w ochronie lub służbach mundurowych. Dużo się mówi, co to można na ulicy. . . Niech Twój miły przyjaciel zrobi sobie obdukcję i pójdzie z tym na policję. Udowodnisz, że to on zaczepił Ciebie, a nie Ty jego?

Co do wyciągania dźwigni (mówię o stójce) to może są tacy co potrafią zawodnikowi wyciągnąć dźwignię na nadgarstek po przechwyceniu szybkiego lewego prostego - ja do nich nie należę.

Technikę dobierasz do sytuacji. Możesz wyciągnąć dźwignie to wyciągasz, nie możesz to kombinujesz coś innego. W BJJ też nie jest tak, że jesteś w dosiadzie i fruu od razu lecisz do balachy. A może duszenie będzie lepsze? A może klucz? Tak czy siak musisz mieć dobrą pozycję i wtedy atakujesz.

To samo z tymi nieskutecznymi dźwigniami w Ju-Jitsu. Masz okazję i możliwość to wyciągasz, nie masz możliwość to kombinujesz inaczej. Proste. Nikt nie będzie stał i łapał prostych na twarz . . . no bo akurat się siłowałem z nadgarstkiem.

Co do technik niebezpiecznych:

- dźwignie skrętne na nogi (kolana)
- dźwignie na kark, kręgosłup
- wyniesienia w górę i rozbijanie
- suplesy
- dźwignie na kręgosłup
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica

A swoją drogą warto poczytać Valqa bo trenował JJ i liznął trochę BJJ. W sparringu na BJJ sam stwierdził co mozna zrobić z technikami tradycyjnego JJ w sytuacji gdy przeciwnik jest przygotowany na walkę.


Hmm, skoro jeden człowiek stwierdził, że JJ jest nieskuteczne to tak musi być...

Jeżeli trenuje się na nieruchomym przeciwniku cały czas, a potem on nagle zaczyna się szarpać i ruszać to oczywiście, że będzie jak Sir opisał.. To jest bład intruktora, ale to że niektórzy tak robią nie znaczy że styl jest nieskuteczny...

Za dużo wywyższania się i za mało szacunku dla drugiego stylu(u większości rozmówców)... Dajcie na luz...
  • 0

budo_kohonez
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
nie będe sie rozpisywał. Do walki na ulicy najlepsze jest modern jiu-jitsu. jest to zmodyfikowane jiu-jitsu do potrzeba dzisiejszego świata.

I najlepszym sposobem na walke jest nauczenie sie do perfekcji kilku technik do danej sytuacji bo niegdy nie ma takiej samej sytuacji i walki, na treningu wiesz jak cie partner zaatakuje a na ulicy nie.

I nawet jeśli trenujesz X lat jakąkolwiek sztuke walki zawsze można spotkać silniejszego i lepszego, więc trzeba mieżyć siły na zamiary.

to tyle odemnie, pozdrawiam wszystkich, i mam nadzieje że nikogo nei uraziłem
  • 0

budo_kuba762
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
A ja mam takie pytanie , który ochraniacz na szczęke wybrać na treningi ju jitsu i nie tylko :D ?? ten na górną szczęke czy ten na górną i dolną ?? i który lepiej chroni bo słyszłęm że to prawie nie ma różnicy jak ma to prosze o oświecenie mnie :D :?:

z góry dzięki za pomoc
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
A co to ma wspólnego z tematem? 8O
  • 0

budo_kuba762
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
prawie nic ale pytam się też która szczęka jest lepsza na ulice walcząc metodami ju jitsu a u mnie często przydaje się taka ochrona na zęby :wink: ( a poza tym nie chciałem nowego tematu rozpoczynać)
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: jj a ulica
Pojedyncza - lepiej sie oddycha, slina sie tak nie zbiera. Jednak jak wszystko kwestia gustu ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024