30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_zjarany_swistak]

Zaczalem znowu trenowac tajski, po kilku miesiecznej przerwie. Przez te kilka miesiecy katowalem silke, no a jak mi sie zaczely treningi to logiczne jest ze ciezkie treningi na silowni odpadaja. WIec moze lepszy bylby basen? Abstrachujac od tego ze wreszcie nauczylbym sie dobrze plywac to moze lepszy basen 3 razy w tyg. niz silka tyle samo? O ewentualne treningi na basenie sie nie pytam, bo i tak musze zaczac "od podstaw" niemalze.
pzdr

[budo_slim]

basen nie dziala tak samo jak siłownia to chyba wiadomo , nie zbudujesz duzej masy miesniowej , ale napewno basen działa relaksująco , wiec to duzy plus . A pozatym wiadomo ze zawsze poprawi choc troche twoja wytrzymalosc fizyczna

[budo_mck]

Na basenie trening jest podobny do biegania tyle, ze w tym przypadku pracuja wszystkie miesnie. A jak bedziesz plywac i co uzyskasz przez to zalezy tylko od ciebie.

[budo_volt]

basen nie dziala tak samo jak siłownia to chyba wiadomo , nie zbudujesz duzej masy miesniowej , ale napewno basen działa relaksująco , wiec to duzy plus . A pozatym wiadomo ze zawsze poprawi choc troche twoja wytrzymalosc fizyczna

Trenujac mt, nawet na silce nie zrobisz masy. :roll:

[budo_mck]

basen nie dziala tak samo jak siłownia to chyba wiadomo , nie zbudujesz duzej masy miesniowej , ale napewno basen działa relaksująco , wiec to duzy plus . A pozatym wiadomo ze zawsze poprawi choc troche twoja wytrzymalosc fizyczna

Trenujac mt, nawet na silce nie zrobisz masy. :roll:

fałsz, przy odpowiednich proporcjach i treningu wszystko jest mozliwe.

[budo_zjarany_swistak]

W sumie chyba srednio ujalem o co mi chodzi NO o robieniu masy nie ma mowy, raz ze nie trenuje na mase, dwa ze nawet gdybym mase robil, to przy trenowaniu tajskiego jest to bardzo trudne i z moja przemiana materii chyba niewykonalne. CHodzilo mi raczej o to, ze zakladajac ogolnorozwojowe treningi na silce (czyli np po 15-20 powtorzen, 3 serie) ,to czy nie lepiej zamiast tego smigac na basen.
Wiem ze basen to nie silownia ale przy codziennym treningu silowym (bo w koncu na trneingach taja tez sie robi sille poprzez pompki itd.) jest duzo latwiej o przetrenowanie.

[budo_novocaine]

swist.
ja na basen mam zamiar chodzic codziennie (poza wikendami) niedlugo ;]. glownie dla odpoczynku po MA i wieczornych treningach w domu. ale i tak kondycje i oddech troche wyrabia, choc zalezy jak sie plywac. ja kraula zbytnio nie moge ze wzg na plecy, dlatego plywam tak:
trzy baseny klasycznym (zabka), trzy klasycznym z oddechem co drugi ruch (naprawde daje to popalic) dwa klasycznym i dwa kraulem. i tak 10 razy, bez przerw zadnych. w 45 minut jest 100 basenow.
przy mt tez bym raczej wybral basen.

[budo_zjarany_swistak]

Dzieki za trening, napewno wypprobuje. No u mnie jest ten problem ze moj kraul jest troche padaczny Wiec pierwsze pobyty na basenie poswiece jego nauce pewnie, zabka natomiast daje rade.

Novocaine->Nie w temacie-tez sobie zamowilem ksiazke rossa i juz sie trzese z podniecenia jak ja dostane, takze jak jeszcze nie wyslales mi na maila starej wersji to juz nie zawracaj sobie glowy :wink:
pzdr

edit. Ok zauwazylem ze wyslales..dzieki wielkie :wink:

[budo_prorock]

ja kraula zbytnio nie moge ze wzg na plecy

Jeśli masz problem z plecami, to pewnie też z kręgosłupem, a kraul znacznie mniej obciąża kręgosłup niż żabka.

[budo_xaimoon]

Prorock czyli na wade postawy proponujesz kraula ?

[budo_novocaine]

nie mam problemow z kregoslupem. naciagnalemsobie kiedys miesien jakis przy lopatce i mam go wiekszy i silniejszy, musze plywac zabka zeby wyrownywac, bo kraul tylko zwiekszy rocnice (lewa strona mocniej "wiosluje". przy zabce ta roznica jest niwelowana.).

zjarany, daj znac na mejla po ilu dojdzie. z usa do uk w dwa dni, a z usa do pl? :twisted:

[budo_prorock]

na wade postawy proponujesz kraula?

W przypadku wad postawy polecam konsultację fachowca i wykonywanie stosownych do wady ćwiczeń korekcyjnych.

Pływanie polecam każdemu, bo jest fajne. Byle z umiarem, pamiętając, że pływanie, jak każda aktywność fizyczna, może prowadzić do kontuzji, jeśli uprawia się ją nieprawidłowo lub w nadmiarze.

[budo_mck]

Moj lekarz ortopeda odradzil mi kraula, poniewaz zaokragla plecy. Na typowe zgarbienie zaleca plywanie na plecach bo najbardziej rozciaga plecy.

[budo_of10]

za to na skolioze kraul jest dobry ..

[budo_00siem]

Kondycja, wytrzymałośc, ogólna rozbudowa sylwetki i praca wszystkich partii miesniowych - BASEN - najlepiej kraul czy motylek

Siła, zwiększenie masy mięśniowej i również wytrzymałośc - SIŁOWNIA

Trzeba wiedziec co się chce osiągnąc. Warto też dodac ze pływanie jest mniej kontuzyjne niż siłownia i bardziej przyjemne/relaksujace (choc nie chwaląc się udało mi się raz nabawic kontuzji kolana podczas pływania, ale to inna historia )

[budo_ww60]

Jak nie jesteś pewien to może zrób tak: MT+2 dni siłki+1 dzień na rozluźnienie basen.

[budo_kubuś puchatek]

Prawde powiedziawszy wspolczesni plywacy oprocz plywania uprawiaja takze inne sporty uzupelniajace - silke, gry zespolowe.
Jesli mialbym znowu nascie lat i szukal sportu ogolnorozwojowego wybralbym plywanie. Zreszta teraz na "stare" lata tez coraz mocniej skladam sie ku plywaniu.
Czy bedzie to rekreacja tylko, czy ostry trening - zalezy tylko od ulozenia sobie planu. Dla pioczatkujacego juz samo plywanie jakimkolwiek stylem przez 30-45 minut bez prztsanku, to bedzie wyzwanie.

Mimo, ze pol zycia spedzilem na silce, nie pochwalam jej (tylko ja rzecz uzupelniajaca). Postrzegam zwlaszcza kulturystyke, czy zawody strongmanow jako sporty wynaturzone. Obydwa wyrzadzaja w dluzszej perspektywie czasu wiecej szkod niz korzysci dla zdrowia i otoczenia cwiczacego. Ale wokol tych sportow rozrosl sie potezny, przynoszaczy gigantyczne zyski przemysl, w tym podziemny (handel sterydami przynosi zyski porownywalne z narkotykami), ktory nie podda sie latwo.
Pocieszajace jest, ze w Europie Zachodniej jest coraz mniej na silowniach pakerow, a coraz wiecej ludzi, ktorzy ciezarami cwicza dodatkowo np. do thriatlonu, kosza etc.

K_P
K_P

[budo_zjarany_swistak]

No ja zrezygnowalem z silki. Sile robie (a raczej dopiero bede robic) z ksiazki rossa enamaita. W basenie sie zakochuje. PIerwszy raz jak szedlem tydzien temu (jakies...5-6 lat od ostatniego pobytu na basenie?) to sobie myslalem " spoko..70 basenow w godzinke niecala, na poczatku nie mozna przesadzac". Obsralem sie po jakis 15
Ale progres bo teraz robie 40, wiec jeszcze troche i bede kozakiem

BTW. Nie zdawalem sobie nawet sprawy ze "wytrzymalosc basenowa" jest tak zupelnie inna od tej ktora wyrabiam pry treningach czy bieganiu- bo przy obu nie mam zadnych problemow, natomiast jak poszedlem ten pierwszy raz na basen to sie nie moglem nadziwic ze to dopiero 15 basen a ja juz jestem jak detka.

[budo_novocaine]

swist, widziales jak ja teraz plywam. co prawda basen jest krotszy, bo ma jakies 18m i samo odbicie daje mi 1/3 dlugosci, ale mimo wszystko jest ciezko momentami, szczegolnie przy podwojnej zabce. ale z bieganiem u mnie ciezko ;p mam juz zaplanowane we wtorki uphille, bo basen otwieraja godzine pozniej ;p
a dostales juz ta co zamowiles?
ja wlasnie zaczalem czytac never gymless i we wstepie ross wypisuje cos 7 rodzajow sily i co sie jak cwiczy (np. maksymalna, eksplozyjna, wyrzymalosciowa etc).

[budo_zjarany_swistak]

nie napisalem bo gdzies zgubilem tego maila od ciebie.. noo dostalem 2 dni temu, narazie przejrzalem, a od weekendu zaczynam czytac.

Co do biegania to zaczynam robic trening ze strony runwarsaw.pl Ten trenng z ksiazki 50 dniowy jest za bardzo hardcorowy zeby jeszcze przy okazji trenowac 3/4/tyg thai(tak mi sie wydaje )