38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jabłon]

31 osób ??????????? ktos ochraniał tą impreze? jakiś obłęd

[budo_remy]

(wersja wymyślona na potrzeby forum)

Wrócił z imprezy trochę zgrzany i najarany.
Pograł w Joint Operations i wybrał planszę gdzie się biega tylko z nożami.
Potem mu się komp zawiesił i aby nie stracić za dużo statsów wybiegł na ulicę.

Jak było dalej czytaliśmy...

[budo_malkavian]

cos za duzo tych rannych no chyba ze akurat trafil na reprezentacje domu starcow nie bedacych w stanie stawiac oporu z wozkow

[budo_okinawa_marti]

Wynik nieźły, aż dziwi że nikt z ochrony nie zareagował ...

[budo_robertp]

budo_Malkavian napisał

cos za duzo tych rannych no chyba ze akurat trafil na reprezentacje domu starcow nie bedacych w stanie stawiac oporu z wozkow

Bo Ty bez problemu obezwładnisz furiata z nożem w tłumie panikujących ludzi ?

[budo_malkavian]

jak masz glowe na karku to pewnie przepychajacego sie powoli przez tlum nastolatka z nozem wyczaisz i moze nie tyle powstrzymasz co akurat zareagujesz

[budo_robertp]

budo_Malkavian napisał

jak masz glowe na karku to pewnie przepychajacego sie powoli przez tlum nastolatka z nozem wyczaisz i moze nie tyle powstrzymasz co akurat zareagujesz

Byłeś kiedyś na jakimś dużym koncercie rockowym? Kiedy tłum "płynie" w jakąś stronę to nic nie "wyczaisz", albo popłyniesz ze wszystkimi albo cię stratują.

[budo_mich123]

Malkavian: owszem czujnym trzeba być zawsze zwłaszcza w tłumie. chociaż ja do tej pory w takich miejscach nie spodziewałem się takich gości, a raczej kieszonkowców ewentualnie podejrzanych grupek, ktore przed atakiem "zagadają" o papieroska czy drobne. normalnemu człowiekowi raczej nie mieści się w głowie że mógłby ktoś nagle wypaść z tłumu i zrobić coś takiego.
No i czasem człowiek się zapomina. a tamten w sekunde rani jedną osobę, w drugiej sekundzie drugą itd. jeśli zaatakuje blisko Ciebie - nie masz szans. może Cię zaskoczyć akurat kiedy masz ręce w kieszeni, albo grzebierz w torbie, albo patrzysz na rozkład jazdy, albo w ogole "odleciałeś".
Zapewne kilka osób widziało co się dzieje, ale stali za blisko i nie mogli już uciekać, Ci co przeżyli to Ci stali dalej i go zauważyli, albo poszli z tłumem albo po prostu mieli szczęście.

Twoim problemem jest albo zbyt płytka wyobraźnia, albo wysokie mniemanie o sobie. a i pewnie nie bez znaczenia ma tu to co ćwiczysz - pewnie jakiś super hiper mega suteczny styl walki.

pozdrawiam

[budo_malkavian]

budo_mich123 napisał

Twoim problemem jest albo zbyt płytka wyobraźnia, albo wysokie mniemanie o sobie. a i pewnie nie bez znaczenia ma tu to co ćwiczysz - pewnie jakiś super hiper mega suteczny styl walki.

pozdrawiam

cos sobie chyba kolego pomyliles. kazdy styl jest skuteczny jesli potrafisz go wykozystac. za wysokie mniemanie - tez chyba przesadziles. płytka wyobraznia ? -chlopie sam zjadasz swoj ogon mowiac o tym ze w tlumie trzeba byc czujnym w razie np. napadu kieszonkowca . A jesli przez tlum przedziera sie jakis czlowiek i rznie wszystkich na okolo to jakis inny rodzaj czujnosci ? - moze jestes taki zajebisty ze ustawiasz sobie w swojej swiadomosci reakcje tylko i wylacznie na kieszonkowcow ? Czlowieku co Ty gadasz ?

P.S. ten tlum to chyba nie byl dziki pęd - maraton przez stacje tylko raczej ludzie stajacy w miejscy czekajacy na otwarcie wiec tempo przedzierania sie tego chlopaka nie bylo na tyle astronomicznie zeby mu nie przypieprzyc albo obezwladnic.


Twoim problemem jest to ze zyjesz na pustkowiu i twoja stycznosc z ludzkoscia opiera sie tylko i wylacznie na internecie. Byles keidys w ogromnym miescie podczas godzin szczytu kiedy to tlum pcha sie do metra ? - w takim srodowisku wystarczy ze na kogos wpadniesz a juz ludzie czekajacy na cos lookaja na Ciebie.


Tamci ludzie w Niemczech nie mieli po prostu szczescia i reakcja tlumu byla mocno spowolniona

[budo_mich123]

na dodatek jestes jakis impulsywny i nic nie dajesz sobnie przetlumaczyc. masz problemy ze zrozumieniem slowa pisanego, nie odroaniasz zwrotu "czujnosc" od "spodziewc sie", moze odstaw sztuki walki zajmij sie moze nauka jezyka polskiego. a i wizyta u psychologa by Ci sie przydala. skad Ci sie wziely z mojej wypowiedzi rozne rodzaje czujnosci. sprawdz moze w slowniku jakims co to czujnosc.

przypieprzyc, obezwladnic wariata z nozem? jak juz wspomnialem odstaw lepiej sztuki walki i zajmij sie czyms innym, moze szkola/nauka?

chyba sam nigdy nie byles w tlumie nigdy i mieszkasz gdzies w lesie albo na inbym pustkowiu :twisted: bo sam nie bardzo rozumiesz jak wygladalaby taka sytuacja

pozdrawiam

[budo_malkavian]

mama zawsze mi powtarzała - "glupszemu trzeba ustąpić" wiec skoncze ta zalosna rozmowe polegajaca na obrzucaniu sie miesem

[budo_mich123]

skoro glupszemu trzeba ustapic to Ci ustepuje, bo ja z reguly glupszemu staram sie tlumaczyc, ale jak chcesz, to Ci ustepuje :twisted:
i masz racje, to co piszesz jest zalosne, i ciesze sie ze to wreszcie zrozumiales.

pozdrawiam

[budo_robertp]

budo_Malkavian napisał

Byles keidys w ogromnym miescie podczas godzin szczytu kiedy to tlum pcha sie do metra ? - w takim srodowisku wystarczy ze na kogos wpadniesz a juz ludzie czekajacy na cos lookaja na Ciebie.

Poczytaj sobie jak zgineło 53 osoby gdy tłum chciał się dostać na stację metra [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_thinspoon]

Malkavian, byłeś już w takiej sytuacji? Udało Ci się powstrzymać psychola szalejącego z nożem w tłumie?

[budo_nexu]

To co mówili poprzednicy to prawda :-) Jeśli stoisz w kilkudziesięcznym tłumie i oni lecą to musisz zrobic to samo. Inaczej... :roll:

[budo_garret]

budo_Thinspoon napisał

Malkavian, byłeś już w takiej sytuacji? Udało Ci się powstrzymać psychola szalejącego z nożem w tłumie?

Ja bym się spytał, czy próbował kiedyś obezwładnić psychola z nożem... Walka z nożownikiem jeden na jednego bez sprzętu to samobujstwo, a w tłumie jest prawie niemożliwym odskoczenie, uniki i różne takie.
Zresztą od kiedy nóż jest widoczny z daleka Kolo wszedł w tłum, wyciągnął zabawke i zaczą atakować, zero szans obrony, nóż w plecach zwykle kończy walke niezależnie od umiejętności trafionego, a tam byli zwykli ludzie, nie znający się na walce itp. Co wy byście chcieli żeby ktoś kto chodzi na tak świetną impreze masową jaką jest otwarcie stacji, znał się na walkach z nożownikami Nieoszukujmy się, kolo zaatakował w takiem miejscu bo wiedział że nikt mu tam nie da rady stawić oporu. Nie zdziwił bym się jak, by się okazało że ten kolo świadomie wybrał miejsce zdażenia na pare dni przed samą akcją, miejsce zapewniało 100% skuteczności napaści i stąd tak imponujący (i straszny przy okazji) wynik.

[budo_ushysty]

cud, że nikt nie zginął...

[budo_rocky ;)]

Gość nie dosyć że był pierdoLnięty atakował Ludzi którzy mu nic nie zrobiLi to jeszcze miał farta.Byłem kiedyś uczestnikiem akcji w wiejskiej dyskotece rozgrywała się awantura.A tu nagLe jakiś chamek wyjął kose i chciał ciąć tych którzy napierdaLaLi jego i jego kumpLi ,ochroniarze nie mogLi nic zrobić bo sami mogLi by zostać poszkodowani.Gość nie wiedział co robić stał na środku a na około koLesie którzy chcieLi mu wpierodoLic.Mój kumpeL na szybkości przekminił że można jako kontry na niego użyć buteLek po piwie.Chamek wyrwał kiLkoma buteLkami rzuconymi w niego.Nie dosyć że głowe miał dobrze rozbitą to jeszcze potem dostał przekopke.Gość gdyby wiedział co ma robić na pewno by kogoś pocioł aLe na całe szczęście to on był najbardziej poszkodowany.

[budo_ó-an]

Górnik przodowy......