Z nożem na wschód
Napisano Ponad rok temu
Chce jechac do Mongolii pociagiem przez Rosje ale mam pytanie, gdy wezme BK-1 Brute-a to czy nie bede mial komplikacji na granicach w Bialorusi,Rosjii i Mongolii?
W koncu to kawal zelaza.Czy macie jakies doswiadczenia w tej materii ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W swietle powyzszego w Rosji moje noze nie przejda bo BK-1 za brutalny a taki Nimravus ma mordercze wciecie pod palec.
Z drugiej strony jezeli nie bede z tym paradowal to nikt nic nie powie.
Ale co podczas kontroli granicznej kiedy trzeba wybebeszyc plecak?
Dlatego pytam o doswiadczenia osob ktore tam bywaly i przekraczaly granice.
Napisano Ponad rok temu
Zalecałbym ostrożność. Możesz pozbyć się zabawek, a zażalenie pozostanie Ci tylko napisać do Pana Boga.
Napisano Ponad rok temu
Chce jechac do Mongolii pociagiem przez Rosje ale mam pytanie, gdy wezme BK-1 Brute-a to czy nie bede mial komplikacji na granicach w Bialorusi,Rosjii i Mongolii?
ja tez wybieram sie w tamtym kierunku i mam ten sam problem. choc moj RTAK jest troche mniejszego kalibru :wink:
jedynym problemem moze byc granica bialoruska. celnicy maja tendencje do czepiania sie wszystkiego i konfiskaty tego co im sie spodoba. chociaz jako tranzytowiec jestes w lepszej sytuacji. potem jest juz bezproblemowo.
ja swoj sprzet zamierzam przewiezc jako "prezenty". ladnie spakowac i wpisac w deklaracje celna. tylko trzeba znacznie zanizyc wartosc.
dobrze jest miec takze zanotowane nazwisko i adres jakiegos klienta np. w mongolii (np. recepcjonista z hotelu).
sposob wykozystal moj znajomy do przewiezienia BK7.
poza oczywiscie rozpakowaniem prezentu przed celnikiem bialoruskim nie mial problemow.
Napisano Ponad rok temu
Czyli najbezpieczniej po prostu wziac maly toporek..
Napisano Ponad rok temu
wpisanie maczety w dokumenty i tylko wlozenie jej do plecaka moze nie przejsc na granicy bialorusko-rosyjskiej. jesli noz jest niezgodny z prawem to ci go skonfiskuja.
dlatego ladnie opakowany "prezent" dla kogos w mongolii.
aha znajomy uczulil mnie zeby nie wpisywac do deklaracji : Noz (maczeta) itp. ale tylko jego nazwe (BK-1 Brute). rosyjski celnik tylko rzucil okiem i nic nie sprawdzal.
ale nie daje gwarancji czy taki numer przejdzie w kazdym przypadku.
co do wiezienia ze soba siekiery...imo nie ma sensu tachac tego ze soba. a tym bardziej maczety (czy to BK1) do tajgi, czy na mongolski step. w pierwszym lepszym sklepie kupisz spoko siekierke, ktora po wyprawie mozesz wyrzucic albo podarowac jakiemus tubylcowi.
Napisano Ponad rok temu
A swoja droga to troche przykre ze czlowiek ma sprzet a moze z nim jedynie po Kropowkach paradowac.
Napisano Ponad rok temu
Hakas i Eugene zwłaszcza. Swoja droga co robi się BK-1 w Mongolii? Specem nie jestem od tego kraju, ale osobiście zasłyszane z wypraw tamże sprowadzało się do: że rąbać raczej nie ma co "w stepie szerokim", a jak pojawiają się "miejscowi" (w interiorze) to oni sami zarżną owcę (swoją) , i raczej tak jest i lepiej, i ciekawiej .
Jak najbardziej się zgadzam. Nie tylko w tamtych terenach. I wcale nie chodzi o: "jeśli wrony... jaki ony"."Zapewniam, że we wspomnianych terenach o wiele lepiej spisze się nóż etniczny"
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Najwyzej na miejscu zakupie siekiere jak bedzie taka potrzeba.
Jednak chce wziac Nimravusa ale on ma wglebienie na palec co ruskim nie lezy.
Ale jest maly i gdzies go upchne w plecaku to moze nikt nie zauwazy.
Dzieki za wszystkie rady
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak masz mały stosunkowo nóż to wsadz go sobie w gacie (musisz miec slipy) i modl sie zeby nie mili wykrywacza metalu, wg mnie najprostszy sposob (albo jestem pojebany poprostu:P)
Chyba jesteś. Parę razy zdażyło mi się wdepnąć w bramkę z nożem (sądy). Przypięty jawnie do pasa Victorinox (ten duży bydlak z blokadą) nie wzbudza wtedy sensacji (raz z nim wlazłem. ot reputacja Swiss Army Knife jako narzędzia ) Spyderko na klipsie w kieszeni też.
Gdybyś miał ukrytą broń to pewnie w Polsce skończyłoby się na bardzo upierdliwym sprawdzeniu twojej toższamości i celu pobytu w tym miejscu. W innych krajach lepiej o tym nie myśl. Są takie gdzie noszenie ukrytej broni jest przestępstwem.
Napisano Ponad rok temu
1. Jezeli cie przylapia z "nieodpowiednim" nozem - tylko zabraniem sie nie skonczy. Wg prawa moze to byc "bron biala" i za to jest kara w KK. Czyli moze byc wesolo (wyjazd moze sie przedluzyc o jakies pare lat).
2. NAjlepiej miec "certyfikat". Ocena "czy ten noz to bron czy nie" jest bardzo subiektywna czesto, a nie majac certyfikatu bedzie skierowany na "ekspertyze" ktora niewiadomo co orzeknie i niewiadomo ile bedzie trwala. Niektore certyfikaty mozesz sciagnac [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
3. Jak znasz jezyk - polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak nie znasz - wybrane zagadnienia moge szybko przetlumaczyc.
Napisano Ponad rok temu
walcze dzielnie z bukwami ale mam pare watpliwosci. czy ten certyfikat jest tylko wazny dla danego noza (danego wlasciciela) czy dla wszystkich modeli?
interesuje mnie takie pozwolenie dla RTAK z ontario i benchmade piki. ale totalnie nie moge tego znalezc. masz moze jakies linki? dzieki.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Cold Steel FGX Push Blade II
- Ponad rok temu
-
Pomocy
- Ponad rok temu
-
Trudny wybór... EDC, propozycje.
- Ponad rok temu
-
Fotka Piterowej sebenzy
- Ponad rok temu
-
Ontario 499 S.K. vs. Camillus Pilot S.K. -pomoc...
- Ponad rok temu
-
jaka różnica pomiędzy m21-04, a 21-14
- Ponad rok temu
-
Tani automat - Boker Magnum Kalashnikov Auto - warto ???
- Ponad rok temu
-
BlackHawk MOD CQD Mark V czy Chris Reeve Green Beret 7"
- Ponad rok temu
-
punkty ostrzenia noży
- Ponad rok temu
-
440C vs. AUS8
- Ponad rok temu