93 odpowiedzi w tym temacie

[budo_radzioolczyk]

Ryoto "Lyoto" Machida - czarny pas karate, była kadra Brazylii w karate tradycyjnym:), złoto na Mistrzostwach Panameryki w karate ( startował też w Polsce na MŚ...). Karate trenuje (nadal) od 4 roku życia, BJJ od 15 roku życia, ale ćwiczy też sumo:) . MMA rekord 6-0-0 ( pokonał m.in. B.J.Penn'a i paru jeszcze innych znanych).

[budo_michal_m]

karatekow trenujacych bjj znam dwoch, pana Krystiana Grzejszczaka z Berserker's Łódź, ktory jest bardzo dobrym zawodnikiem oraz Gene'a Dunn'a z nyc ktory jest ciekawym przypadkiem bo prowadzi dwie rozne szkoly -bjj i karate : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , i jest swietnym instruktorem.

[budo_ert]

Ryoto "Lyoto" Machida - czarny pas karate, była kadra Brazylii w karate tradycyjnym:), złoto na Mistrzostwach Panameryki w karate ( startował też w Polsce na MŚ...). Karate trenuje (nadal) od 4 roku życia, BJJ od 15 roku życia, ale ćwiczy też sumo:) . MMA rekord 6-0-0 ( pokonał m.in. B.J.Penn'a i paru jeszcze innych znanych).

wygrana przez decyzje... bj przegral przez decyzje rowniez z gsp i co z tego, jak nastepnego dnia gsp udzielal wywiadu ze szpitala...

a Machida to chyba troche ciezszy od bj jest. bj wazy ok 75 kg, podczas gdy machida 98 kg. roznica w wzroscie wynosi 10cm...

nie ma nic do niego, ale prosze nie pisac, ze pokonal bj. wygral z nim przez decyzje i jesli chodzi o mnie to o niczym nie swiadczy.

ale zwroce na niego uwage przy nastepnym sciaganiu waleczek.

[budo_radzioolczyk]

To fakt...wygrał przez decyzję sędziów. Nie piszę, że jest lepszy etc. Dla mnie jest to ciekawy zawodnik, tym bardziej, ze poznałem go osobiście swego czasu. Można napisać, że mu troszkę kibicuję :-) .

[budo_mystic]

Bj penn nie wazy czasem 85 ?

[budo_michal_m]

na bank nie

[budo_mccoy]

85? moze jak sie wyspiarskim zarciem utuczy po dlugiej przerwie w treninach.
machida wygral z rowniez z franklin'em i na mma.pl jest jego walka z bonnarem. ciekawy typ.
pozdro

[budo_jon snow]

Oooo Avi Rokah, miło przypomieć sobie stare twarze 8) , kiedy parę lat temu byłem w USA i nie wiedziałem co, to bjj, to Avi już je ćwiczył i miał wtedy niebieski pas.

Wiele się od tego czasu zmienło, zaczalem ćwiczyć bjj, które mnie wciągnęło, rzuciłem karate, choć nie porzuciłem sportów uderzanych, ale jak pamietam Avi w sparingach uderzanych zawsze był terminatorem, niezależnie od, moim zdaniem mocno ograniczonego stylu, który praktykował. Był terminatorem dla wszystkich, którzy go sprawdzali, niezależnie od stylu. Ale to taki brylant, jeden na milion...

[budo_jon snow]

Małe uzupełnienie, Avi to chyba teraz ma 6 Dana.

[budo_toro]

Masz racje Jon Snow.... troche z pośpiechem napisałem 5DAN
oczywiście że 6DAN (ale zrobił go niedawno, chyba w zeszłym roku)

Avi mówił że z BJJ ma kontak juz 11 lat choć, z przerwami, w końcu przede wszystkim jest karateką.
Avi rzeczywiście jest wyjątkowy, skromny, otwarty na wszelkie sposoby walki, tym mi imponuje
pozdro

[budo_toro]

Ruszamy na WSHE,
pierwszy trening już w piatek 15.45-17.15

wszystkie info
rozpiska zajęć: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
zgłoszenia do sekcji na WSHE: nr tel. 631-59-64 lub [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ZAPRASZAM

[budo_el presidente]

Godzina w piątek nieciekawa. Szkoda.
Swoją drogą, Centrum zostało zalane i dziś i jutro jest zamknięte. Ciekawe czy do piątku awaria zostanie usunięta.

[budo_toro]

Rzeczywiście coś tam u nich pękło,
zaczniemy w poniedziałek
pozdro

[budo_tuska]

No to ja w takim razie chcialabym sie dowiedziec w jakim wieku mniej wiecej sa uczestnicy zajec i czy sa jakies dziewczyny. Tak kiedys trenowalam capoeire i postanowilam troche zmienic zajecia i pomyslalam o BJJ. Ciekawe czy zajecia sa rownie interesujace

[budo_toro]

jak widzisz ostatni post był z kwietnia 2006
zajęcia prowadziłem chyba jeszcze do października 2006, potem zrezygnowałem
przychodzili głównie moi uczniowie z klubu "44 z retkini gdzie też prowadze zajęcia i gdzie sekcja ma się bardzo dobrze,
zainteresowanie na WSHE było małe,

osoby ćwiczace teraz u mnie na retkini to głównie młodzież liceum, studenci i gimnazjum, dziewczyn narazie nie ma, ale ktoś musi być pierwszy:)) zapraszam

jeśli pasujcie Ci miejsce na WSHE to odsyłam do [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wiem że ktoś tam prowadzi treningi bjj, ale raczej pod własnym szyldem (tzn pewnie taniej)
jeśli pasuje retkinia to zapraszam do [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

zajęcia zupełnie różne od capoeiry, dlatego warto spróbować
pozdrawiam

[budo_tuska]

tak, tak, widzialam,ze z 2006, zobaczylam pozniej, wiec nawet nie myslalam,ze ktos odpisze, ale ciesze sie,ze sie pan potrudzil:]
Retka troche daleko, a znajomi odradzaja. Tak, ktos musi zawsze byc pierwszy, szkoda tylko, ze to pewnie bede ja
No nic, pozdrawiam i mam nadzieje do zobaczenia.

[budo_toro]

znajomi odradzają??????????

Czy ktoś z nich ćwiczy BJJ ???
Zawsze jest tylko jedna rada.... przyjść i sprawdzić samemu

Pozdrawiam i zapraszam

[budo_tuska]

Nie, nikt z nich nie trenuje BJJ. Kolezanka -karate, kolega-krav mage. Oboje uwazaja jednak, ze (cytuje) "wachanie smierdzacych kolesi siedzacych na tobie to nic przyjemnego". I szczerze powiedziewszy myslalam,ze sa tam rowniez dziewczyny, na capo bylo malo, ale byly troche mnie zniechecil ich brak. Ale prawda, ze trzeba przyjsc i sie przekonac. Prowadzicie zajecia w ferie? Bo tak, skoro czas wolny to bym sie przeszla i zorientowala, narazie tylko jako obserwator

[budo_zolin]

Nie, nikt z nich nie trenuje BJJ. Kolezanka -karate, kolega-krav mage. Oboje uwazaja jednak, ze (cytuje) "wachanie smierdzacych kolesi siedzacych na tobie to nic przyjemnego"

Lol. Hmmm nie wiedzialem ze po to sie lazi na treningi bjj, aby wachac kogos pot. Tak naprawde to nie przypominam sobie zeby na krawce czy karate nie bylo potu a i tez trza sie czasem poprzytulac. Btw najlepiej samemu sprawdzic. Niestety kobitki maja troszke przewalone w bjj. Wiadomo ze wiekszosc cwiczacych to faceci, do tego trza sie duzo przytulac do siebie(raczej nie da sie tego obejsc ) Tak wiec wszystko zalezy kto co lubi, mi to nie przeszkadza(kwestia przyzwyczajenia)

Heh szkoda ze w wshe cos sie pozmienialo, mialem blisko i jakbym wiedzial wczesniej ze byly tam treningi to pewnie bym pochodzil sie pokulac. Nie wiadomo kto tam teraz prowadzi treningi? Oplaca sie isc czy strata czasu? Co do retkini to odpada....mam troszke daleko.

[budo_tuska]

no, podejrzewam,ze wszedzie jest bol, pot i lzy:] Nawet w Capo, ktora niektorzy uwazaja za zabawe. Znajomym chodzilo zapewne o to, ze sie nie oplaca chodzic bo styl sam w sobie nie jest dosyc przyjemny, ale prawda, ze kazdemu podoba sie co innego. I nie dowiem sie, poki sama nie sproboje.Zobaczymy, przeciez mozna pojsc, zobaczyc na czym to polega i najwyzej wiecej nie zawitac