Skocz do zawartości


Zdjęcie

punkty witalne (nacisku)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

budo_atoml1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

Wydaje mi sie ze nie poprzez wykonywanie kata umozliwia trafianie "w lokiec" - jezeli juz to tylko poprzez poprzez sparing w dowolnej formule z usilowaniem trafienia na ten punkt. .


Przypominam: Ryu-te składa się z Atemi Jitsu, Tuite Jitsu i Kyusho Jitsu. Dlatego pewnie kata w Ryu-te znacznie różni się od form w Kung-fu.

EDIT: Akupunktura chyba wymaga rozluznienia by zaczely dzialac naciski na pkt ? Niech mnie ktos poprawi jezeli sie myle..

Nie jestem ekspertem takim jak Warhead w akupunkturze, więc sie nie będę wypowiadał.
Zwróć jednak proszę uwagę, że napinając mięśnie/naciągając ścięgna można odsłonić "punkty" pomiędzy nimi :o . Pewne punkty są schowane za mieśniami, czasem ,aby sie do nich dostać trzeba np. rękę odpowiednio ustawić, lub też wbić palce pod odpowiednim kątem, bądź.............(niestety nie powinienem zdradzać wszystkiego, bo sensei mnie wykopią) :D


Co do tego musniecia z opoznionym dzialaniem - musialbym sam poczuc - niezly patent na dzialanie z zaskoczenia - tylko pytanie czy zadziala na spietym agresorze ;) a nie rozluzionym stazyscie.


Tak się składa, że po jakimś czasie -wydaje mi się, że zrozumiałem o co chodziło w tej technice. I na pewno nie o to , aby zadziałało po jakikmś czasie (sorka !!! to nie film Kill Bill vol. 3 i uderzenie 5 kroków :oops: ) Chodziło raczej o zawirowanie w układzie krążenia, ale psst !!! :roll: ...................
  • 0

budo_atoml1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

Kata czy inne formy cwiczylem 7 lat na Kung Fu a pierwszy sparing w rekawicach obskoczylem tak ze zadne kata mi nie pomoglo ;) .


Acha i jeszcze jedno,jest mi bardzo przykro :( , że "obskoczyłeś", nie przejmuj się każdemu się zdarza- to żaden wstyd. :wink:

Ale czy u was na treningach, ćwiczycie interpretacje kata pod kumite/sparingi?
W Ryu-te z całą pewnością mogę stwierdzić, że podczas kumite idzie wykorzystać kata ( oczywiście nie kihony, tylko kata i to w wersji wyższej niż basic).

Są ludzie, którzy ćwiczą kata i sparują, są ludzie którzy tylko sparują. Wg Ciebie, kto ma wiekszą wiedzę?

sorka za post nie w temacie.
pozdro
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Nie sil sie na ironie - napisalem ze moge sie mylic bo to informacja zaslyszana nie zweryfikowana przez zrodlo i zeby ktos kto wie mnie poprawil - wiec nie nazywaj mnie ekspertem w czyms czym nie jestem. Troszke juz sztuk walki zwiedzilem i tez slychalem o tych tajemniczych punktach "nacisku" "Smiertelnych dloniach" itp. I do tej pory najlepsze punkty witalne pokazal mi 12 lat temu Pan Skrzecz wespol z Panem Raubo - takie ktore dzialaja na kazdego przeciwnika :P . Ale Ciiiii - zdradze Ci te tajemnice na PM ;)


POzdrawiam
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Do Twojego posta - najwieksza wiedze na teamt metodyki itp ma sport o nazwie Boks - tam gdzie ida kolosalne pieniadze tam ich czesc jest wydawana na badania medyczne itp. by poznac go doglebnie - i zglebic w najmniejszych szczegolach.

EDIT: zamienilem mrzonki mlodosci w postaci Kata na lewy prosty. Nie musze zastanawiac sie nad interpretacja ;) tylko nad strategia.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
"Wszystkie zabiegi wyglądają podobnie.

Pacjent przychodzi do lekarza po lekkim posiłku. To znaczy, że nie może być na czczo, być głodny, ale też i przejedzony. Nie może spożywać alkoholu w dniu zabiegu. Nie powinien być też nie wyspany lub przemęczony. Cięższe prace powinny być przełożone na inny dzień. Przed zabiegiem nie powinien spożywać pokarmów barwiących język."

PO tym wnisokuje ze do zabiegu akupunktury powienien byc zrelaskowany i nieprzeciazaony nadmiarem bodzcow stresowych organizm - w walce raczej takiej sytuacji nie uswiadczymy.



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_atoml1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

Nie sil sie na ironie
POzdrawiam


Przepraszam.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Duzo uciskow dziala wlasnie bardziej kiedymiesnie sa napiete niz rozluznione inna sprawa ze w walce w pewnym momencie czlowiek sie rozluznia aby sie ponownie napiac.
Inna sprawa ze stosuje sie jako uciski raczej w zwarciu i to w bardzo bliskim kontakcie.

Sanjuro:

Tego dotyczyło moje pytanie, a nie splotu, jaj, itp...


A skreconego wora w zwarciu miales kiedys ? to nie uderzenie a dzialanie na punkt :)
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Martius z ciekawosci jakie punkty witalne albo grupy miesniowe sa lepiej odsloniete czy tez lepiej odzialowywac na nie kiedys czlowiek jest spiety ? Pytam sie z czystej ciekawosci.

EDIT: Nie chodzi mi o cala mechanike ruchu itp. tylko o nazwe - bo wiem o tym zeby calosc ogarnac to trzeba pokazac na zywo ;)
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
ze wszytskim tym co napisal Warhead sie zgadzam aha skoro trenujesz Ryu -te hmm to moze zdradz nam swoje tajne metody i powiedz czy starcie sie oddzialywac na takie punkty na przeciwniku agresywnym poruszajacym sie chcacym cie uderzyc czy to po boxersku czy kickboxersku itd?
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

...A skreconego wora w zwarciu miales kiedys ? to nie uderzenie a dzialanie na punkt :)

8O :roll:
Powtarzam:
Pytałem Louisa, czy widział kiedykolwiek zastosowanie KYUSHO w wolnej walce, czy też widział je tylko na pokazach.

A nie o urywanie jaj...

A fe Martius! :D
  • 0

budo_atoml1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

A skreconego wora w zwarciu miales kiedys ? :)

= dźwignia na wora :)
  • 0

budo_atoml1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

ze wszytskim tym co napisal Warhead sie zgadzam aha skoro trenujesz Ryu-te hmm to moze zdradz nam swoje tajne metody i powiedz czy starcie sie oddzialywac na takie punkty na przeciwniku agresywnym poruszajacym sie chcacym cie uderzyc czy to po boxersku czy kickboxersku itd?

Mamy treningi kumite, ale nie trenujemy na nich pradziwego Kyusho 8O , pewnie dlatego że jesteśmy w tym jeszcze za ciency :oops: (chodzi o ludzi do 1 kyu, nie wiem jak sensei).
Kyusho zazwyczaj ogląda się na pokazach gdzie klient po prostu pada i leży nie przytomny.

Jeszcze raz przypominam, że taką wiedzą ludzie nie dzielą się na lewo i prawo.
Taika Oyata też się tym nie chwali i naucza tego tylko najbliższych uczniów. Jednakże jest taki ktoś, zwie się George A. Dillman, który pomimo uzgodnień się tym chwali (w ograniczonym stopniu)w swoich książkach . Jest tam troche wiedzy podstawowej w zakresie Kyusho z dokładnym opisem punktów (jak w nie trafiać, pod jakim kątem i na jaki organ wewnętrzny mają wpływ) Jest też kilka interesujących rzeczy apropo's dźwigni z zastosowaniem Kyusho. Pokazane są zdjęcia demonstujące krok po kroku daną technikę - niestety raczej wykonywane z chwytu.
oraz podstawy kata z powiązanymi technikami Kyusho w zastosowaniu.
Z perspektywy mojej wiedzy, są to same podstawy, a samego Kyusho z książek , ani z filmu sie nie nauczymy. Po prostu trzeba to trenować, trenować tak długo, aż bedzie częścią nas, a ciało nauczy się to wykorzystywać w sposób instyktowny.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

Martius z ciekawosci jakie punkty witalne albo grupy miesniowe sa lepiej odsloniete czy tez lepiej odzialowywac na nie kiedys czlowiek jest spiety ? Pytam sie z czystej ciekawosci.


Np wewnterzna strona ud czy tez ramion.

Trzeba zauwazyc jedno ze nawet w akupunkturze liczy sie rozluznienie a to nie dlatego aby lepiej dzialalo ale mniej bolalo jak igle wbijaja ;)
Napiecie to ukrwienie a wiec i mozliwosc na wywolanie krwawienia co nie jest pozadane.

Sanjuro:
Kazdy kto popracowal troche w ochronie (ale nie przy przy cieciowaniu tylko w ochronie) - stosowal mniejsze lub wieksze formy nacisku na czule punkty w szczegolnosci jesli sie ma Yaware. Oderwanie kogos sciskajacego barierke, przytrzymanie kogos az nadleci pomoc aby wytaraskac delikwenta na zewnatrz, zmusic zbyt nachalnego wielbiciela aby sie troche cofnal od swojego idola czy tez wyjecie z dloni jakiegos przedmiotu kiedy inni juz go przytrzymuja a ten trzyma noz w reku.
A to jest wlasnie prawdziwe zycie prawdziwa potrzeba stosowania uciskow w typowej szarpaninie i walce a nie np walka w klatce.

Uciski nie byly opracowywane do walki sportowej a do samoobrony i to najczesciej w zwarciu lub po przejsciu do zwarcia a wiele z nich ma lecznicze znaczenie np szybkie zatamowanie krwawienia z nosa.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

Sanjuro:
Kazdy kto popracowal troche w ochronie (ale nie przy przy cieciowaniu tylko w ochronie) - stosowal mniejsze lub wieksze formy nacisku na czule punkty w szczegolnosci jesli sie ma Yaware. Oderwanie kogos sciskajacego barierke, przytrzymanie kogos az nadleci pomoc aby wytaraskac delikwenta na zewnatrz, zmusic zbyt nachalnego wielbiciela aby sie troche cofnal od swojego idola czy tez wyjecie z dloni jakiegos przedmiotu kiedy inni juz go przytrzymuja a ten trzyma noz w reku.
A to jest wlasnie prawdziwe zycie prawdziwa potrzeba stosowania uciskow w typowej szarpaninie i walce a nie np walka w klatce.

Uciski nie byly opracowywane do walki sportowej a do samoobrony i to najczesciej w zwarciu lub po przejsciu do zwarcia a wiele z nich ma lecznicze znaczenie np szybkie zatamowanie krwawienia z nosa.

A jaaa zapytaaałem się Louisa, czyyyy widziaaaał zastosowanie Kyusho w wolnej walceeeeeeeee!!!!!!!!! :roll:

(Bo o tym, że jak dzieciak się wgryzie w rękę, to trzeba nacisnąć mu odpowiednie punkty żeby puścił, to wiedzą nawet przedszkolanki z przedszkoli specjalnych. Ale to jeszcze nie jest Kyusho...
To o czym Ty piszesz, także nim, według mnie, nie jest.
Poczekam zatem jeszcze na odpowiedź Louisa...) :D
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)

...Co do tego, czy ktoś widział to w wolnej walce. Z zewnątrz tego się przecież nie da zaobserwować. Osobiście widziałem to na pokazach, gdzie sam rwałem sie do udziału.

Da, da...
Np. miszcz to zastosował w walce na kimś trzecim i mówi widzącemu walkę uczniowi, że to było właśnie to i to...
Albo sam to stosujesz w walce i wtedy także wiesz, że zastosowałeś i wyszło.
Albo wreszcie w walce ktoś (może nawet miszcz) to zastosował na tobie i odczułeś efekt tego tak jak na 'pokazie', więc wiesz, że to było to. :)

Szkopuł w tym, że takie 'tajemnicze akcje' :D wydają mi się być lepsze na pokazy, niż do wolnej walki.
Dlatego pytam - widział ktoś Kysho (lub doświadczył go) w wolnej walce?


Nie pytam ze złośliwości, po prostu mnie to ciekawi.
Ja osobiście wierzę w tego rodzaju wiedzę. Widziałem Hindusa z Kalarippayat, jak naciskając dwoma palcami na przedramię(!) obezwładniał ludzi bólem.
Ale to także był tylko pokaz. Nigdy nie widziałem czegoś takiego w wolnej walce.
Zatem zapytuję - czy zaawansowanym adeptom Ryu-te zdarza sie toczyć takie walki i wykorzystywać w nich Kyusho? Ktoś to może widział na swe modre oczęta?
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
kyusho-jutsu to nie tylko uderzenia na wrazliwe punkty to wlasnie tez naciski w trakcie zwarcia i szarpaniny
Ataki dynamiczne to tylko maly wycinek calej sztuki.

Sanjuro - jak Ty piszac o wolnej walce odnosze wrazenie ze piszesz o sporcie i walkach sparringowych a jak myslisz jak dugo mozna walczyc w sparringach i tak zwanym sporcie po ataku np na puls bez rekawicy ?
Nawet w turniejach bez regul sa zabronione ataki w niebezpieczne miejsca.
Jak dlugo mozna walczyc w boksie po trawieniu w punkt nawet lekko kazdy wie ;)
Wolna walka jest wlasnie to co jest na ulicy to co jest w pracy ochrony.
Podaj co wedlug Ciebie jest wolna walka ?
Sparring w rekawicach, a moze szukanie punktow nacisku w rekawicach bokserskich ?

Radze zapoznac sie z tym tematem szerzej a nie tylko z wycinkiem
kazdy nawet dzieciak wie o punktach nacisku ale jakos malo osob porafi to stosowac i jakos zamiast im to wychodzic na 50 % to wychodzi na 2 %

Nie wiem czy Ludwik odpowie ale wydaje sie mi sie ze uznal ze jest z Toba jak z tą czarką herbaty napełniona do pelna gdzie i tak sie nie da nic dolac bo sie wylewa ;)
  • 0

budo_atoml1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
W zupełnością zgadzam się z przedmówcą. Widać Martius, że chłopie rozumiesz o co chodzi.

Dla mnie wolna walka, a raczej realna to jest na ulicy, podczas szamotaniny.
Dla mnie pytanie czy ktoś widział Kyusho w wolnej walce jest conajmniej dziwne. Po takiej walce należałoby się zapytać atakującego czy stosował Kyusho, a drugiego czy je odczuł.
Co do Louisa , raczej wątpię by odpowiedział na takie pytanie.
Zostawiam bez komentarza....


Co do punktów np. na ręce znam ich 16(z tego tylko 7 jest wewn), korzystamy z nich podczas robienia dźwigni, na spiętym gościu. Ale moja wiedza nawet nie jest basic. Tak naprawdę nie wystarczy je znać, trzeba wiedzieć również w jakiej kolejności i czasie w nie uderzać bądź ściskać.

:idea: "Jeden punkt, powoduje ból. Dwa wyraźne osłabienie/omdlenie. Trzy przeważnie nokaut.Cztery -po takim ciosie- ciężki nokaut.Pięć -praktycznie trwałe uszkodzenia w przepływie energii u człowieka." -wolne tłumaczenie z książki Dillmana.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Atoml1:
Wbrew pozorom ze jestem za uczenie sie puktow witalnych i za stosowaniem tego nie radzilbym na tym za bardzo polegac i Tobie tez nie radze - akurat ten jeden raz kiedy znajomosc ich bedzie potrzebna akurat moze byc tym raem kiedy moze nie zadzialac - to jest tylko mily dodatek do wiedzy ogolnej ;)
Znajomosc a umijetnosc zastosowania to dwie rozne rzeczy tak jak umiejetnosc jazdy samochodem a dobre jezdzenie.
  • 0

budo_a'tomek
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Chyba jest jakaś różnica między punktami witalnymi a zwykłymi częściami ciała wrażliwszymi niż inne na ból? Bolesne miejsca jak najbardziej nadają się do stosowania w wolnej walce. Najprostszy przykład: schodzę do parteru z kimś kto jest pode mną, ale trzyma mnie za głowę krawatem i chce przetoczyć. Naciskam krawędzią dłoni albo zgięciem palca na punkt przy rzuchwie jednocześnie otwierając uchwyt, prostuję się z jego ręką i za sekundę jest armbar. Inna sytuacja: nie mogę facetowi rozpiąć gardy, więc wkładam pięść pod jego plecy i naciskam masą ciała tak, żeby kostki pojechały mu po plecach. Garda rozluźni się na sto procent :-) Ofkorz w walce sportowej takich rzeczy robić nie wypada...
  • 0

budo_chemik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 863 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: punkty witalne (nacisku)
Cuś a'la dżudowe zastosowanie brody na żeberkach i innych częsciach cielska partnera :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024