
problem społeczny?
Napisano Ponad rok temu
Bo i po człowieku który pakuje widać że pakuje, a nie zawsze po trenujących SW to widać.
Jeśli chodzi o koksa co jedynie sobie mięśnie buduje żeby ładnie wyglądać gdy się pręży do lustra (albo panienki) to jestem skłonny stwierdzić że doświadczony fighter da sobie spokojnie z nim radę (na twarzy, mostku lub w stawie sobie masy mięśniowej koleś nie zbuduje).
Już pomijam fakt że takie "przepaki" płaczą jak dzieci gdy im się dźwignie zasadzi (wiem z doświadczenia)... bo są nierozciągnięci.
Z drugiej strony masa jest masą, więc słusznie można stwierdzić że taki koks ma większe szanse wygrać z kimś niedoświadczonym i słabszym (a tacy są w zdecydowanej większości). Poza tym to też działa trochę na psyche... taki szacunek dla kogoś co jest duży.
Ale nie można zapomnieć że wielu z nich też trenuje (np. zapasy) a z takimi jest bardzo ciężko.
Trochę fizyki: jaki jest wzór na siłe ?? Masa razy szybkość... a więc masa to nie wszystko bo techniką można szybkość i celność wyrobić...
Napisano Ponad rok temu
Bo i po człowieku który pakuje widać że pakuje, a nie zawsze po trenujących SW to widać.
Jeśli chodzi o koksa co jedynie sobie mięśnie buduje żeby ładnie wyglądać gdy się pręży do lustra (albo panienki) to jestem skłonny stwierdzić że doświadczony fighter da sobie spokojnie z nim radę (na twarzy, mostku lub w stawie sobie masy mięśniowej koleś nie zbuduje).
Już pomijam fakt że takie "przepaki" płaczą jak dzieci gdy im się dźwignie zasadzi (wiem z doświadczenia)... bo są nierozciągnięci.
Z drugiej strony masa jest masą, więc słusznie można stwierdzić że taki koks ma większe szanse wygrać z kimś niedoświadczonym i słabszym (a tacy są w zdecydowanej większości). Poza tym to też działa trochę na psyche... taki szacunek dla kogoś co jest duży.
Ale nie można zapomnieć że wielu z nich też trenuje (np. zapasy) a z takimi jest bardzo ciężko.
Trochę fizyki: jaki jest wzór na siłe ?? Masa razy szybkość... a więc masa to nie wszystko bo techniką można szybkość i celność wyrobić...
Napisano Ponad rok temu
Bo i po człowieku który pakuje widać że pakuje, a nie zawsze po trenujących SW to widać.
Jeśli chodzi o koksa co jedynie sobie mięśnie buduje żeby ładnie wyglądać gdy się pręży do lustra (albo panienki) to jestem skłonny stwierdzić że doświadczony fighter da sobie spokojnie z nim radę (na twarzy, mostku lub w stawie sobie masy mięśniowej koleś nie zbuduje).
Już pomijam fakt że takie "przepaki" płaczą jak dzieci gdy im się dźwignie zasadzi (wiem z doświadczenia)... bo są nierozciągnięci.
Z drugiej strony masa jest masą, więc słusznie można stwierdzić że taki koks ma większe szanse wygrać z kimś niedoświadczonym i słabszym (a tacy są w zdecydowanej większości). Poza tym to też działa trochę na psyche... taki szacunek dla kogoś co jest duży.
Ale nie można zapomnieć że wielu z nich też trenuje (np. zapasy) a z takimi jest bardzo ciężko.
Trochę fizyki: jaki jest wzór na siłe ?? Masa razy szybkość... a więc masa to nie wszystko bo techniką można szybkość i celność wyrobić...
Napisano Ponad rok temu
uprzejmie proszę moda o wykasowanie dwóch z trzech powyższych zdublowanych postó (włącznie z tą prośbą)
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
budo_niewinny napisał
Włąśnie tak sie tylko wydaje!!!Campo dlaczego w zwarciu wolałbys wylądawać? Fighter wazy 80kg a koks 120kg. To jest roznica 40kg masy miesniowej. Chociaz zalezy moze jaki fighter ale wydaje mi sie ze na glebie koks miałby w tym przypadku wieksze szanse niz w stójce.
Bo jak masz dobry parter(tzn. prace gardą, zwinnosć, G&P, ogólnie BJJ)to rozkładasz nawet duzo cięższych typów w parterze! Wiąze sie to z kilkoma rzeczami!
- Zwinność - koks nie ma zwinności, a Ty pływasz
- Grawitacja, działanie masy(jak to nazwać?) - chodzi o to, ze koks nie moze Toba pierdolnąć o glebe(tak jak w stójce, wystarczy, ze Cie popchnie i sru), a nie przylegnie cię - bo jest w gardzie
- w stójce masa jest ważniejsza - ciosy(siła), ale najwazniejsze - klincz, nie masz szans w klinczu z pakerem
Własnie dlatego malutki Royce skosił jak trawke wszystkich w UFC - nawet słoniów
Napisano Ponad rok temu
Cytat
- Grawitacja, działanie masy(jak to nazwać?) - chodzi o to, ze koks nie moze Toba pierdolnąć o glebe(tak jak w stójce, wystarczy, ze Cie popchnie i sru), a nie przylegnie cię - bo jest w gardzie
Taa,poczekaj aż gość zacznie Cię ''rozbijać''.Na betonie to raczej do przyjemnych nie należy...
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
budo_niewinny napisał
Bo ja podobno pojebany jestemCampo dlaczego w zwarciu wolałbys wylądawać?

Napisano Ponad rok temu
budo_Druss napisał
Rozbijac czyli co? Bo serio nie za bardzo czaje :wink:Taa,poczekaj aż gość zacznie Cię ''rozbijać''.Na betonie to raczej do przyjemnych nie należy...
Napisano Ponad rok temu
Żeby daleko nie szukać zobacz walkę Shoguna z Colemanem.Zwróć uwagę w jaki ''techniczny'' sposób Coleman wyszedł z trójkąta

Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu



Ale i tak wolał bym parter z miśkiem niz kasacje w stójce...
Napisano Ponad rok temu

Raczej małe szanse spotkać kogoś z ringu/klatki/itp podczas takiego starca na ulicy czy gdzie (mimo tego, że świat jest mały)

Napisano Ponad rok temu
Cytat
dlaczego prawie kazdy widząc walke 110 kilogamowego koksa walczącgo z dajmy na to 80 kilogramowym fighterem zawsze liczą ze wygra ten większy.to tylko przyklad.w ogole uwazaja ze im wiekszy tym lepszy w walce.dlaczego tak jest?
Ludzie posługuja się pewnymi stereotypami w myśleni przez co porządkuja sobie rzeczywistośc. Wiekszość z nas ma zakodowane większe=lepsze i obserwując rzeczywistość łatwiej zapamiętujemy sytuacje zgodne z naszym stereotypem. Tak więc, odnoszac to do opisanych w tym temacie sytuacji, ludzie łatwiej zapamiętali te sytuacje w których wygrywał większy, bo to potwierdzało ich poglądy. A skoro zapamiętali, to przełożyło się to na ich poglądy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zresztą każde zwycięstwo Musashiego na punkty trzeba spokojnie i indywidualnie rozważać... bo on jest japończykiem i czasem się zdarzały przypadki że go w punktach faworyzowano, ewentualnie dawano mu szanse do końca (dwie dodatkowe rundy w walce finałowej z Boniarskym)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
budo_XaiMoon napisał
no ta walka byla nie do pdjebania ale zauwaz jak sapp sie meczyl jak by go tak dluzej pomeczyc ....on musi w cos uderzyc ale jak nie trafia to tylko sie meczy no i staje latwym celem ....no ale jak juz by tak przypierdolil (tak jak to zrobil w tej walce ) to napewno kolo by juz nie wstalThaifighter porównujesz tutaj walke uliczną czy sportową? Musashi dostał w tył głowy ,to był cios nieczysty ,ale gdyby go liczyli to by raczej po 10s nie wstał...

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Kung Fu street fighting ;)
- Ponad rok temu
-
Segal i dziwne legendy na jego temat
- Ponad rok temu
-
Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
- Ponad rok temu
-
Nóż. Napewno nie masz szans?
- Ponad rok temu
-
Taekwondoka VS amator
- Ponad rok temu
-
"Dziś jest dobry dzień na śmierć"
- Ponad rok temu
-
Gdzie się uczyć obsługi batona
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
tak w temacie psów i he-manów
- Ponad rok temu