23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ak-47]

Kobiety najpierw przed ślubem myslą że sie facet poprawi a później wybaczają każdy wybryk i usprawiedliwiają się że to już ostatni raz... a tak naprawdę to się nigdy nie skończy bo odejśc z takiego związku jest bardzo trudno Pojawiają sie pytania a co z dziecmi, dachem nad głową ogólnie jak życ i po prostu się żyje z takim potworem pod jednym dachem bo nie ma gdzie się podzac...

[budo_schtruntz]

W maju rozmawialem o tym z kobieta, ktora wyklada psychologie (jest serio bardzo dobra w tym, co robi, ponadto pracuje jako psycholog kliniczny) i powiedziala, ze osobowosc mezczyzny zmienia sie do 35 roku zycie.

Skąd ten pogląd? Mnie uczyli, że osobowość człowieka zmienia się przez całe życie- od wczesnego dzieciństwa do póznej starości. Tempo zmian oczywiście spada, jak i w czasie zmienia sie ich zakres, ale rzeczony 35-ty rok życia nie jest jakimś kluczowym momentem.

[budo_maciej t]

Kobiety najpierw przed ślubem myslą że sie facet poprawi a później wybaczają każdy wybryk i usprawiedliwiają się że to już ostatni raz... a tak naprawdę to się nigdy nie skończy bo odejśc z takiego związku jest bardzo trudno Pojawiają sie pytania a co z dziecmi, dachem nad głową ogólnie jak życ i po prostu się żyje z takim potworem pod jednym dachem bo nie ma gdzie się podzac...

Masz rację taki "scenariusz" często występuje...
Ale tutaj Wy jako kobiety możecie go tylko zmienić decyzją SKOŃCZENIA.

W coś dokładnie takiego wplątana jest moja kolezanka i nie ma sił (czy mozliwości) zakończyć...

[budo_maciej t]

Tylko tutaj uogólnianie jest złe...
Czym dłużej żyję tym widzę ,że nie ma 2 takich samych przypadków, zawsze "diabeł siedzi w szczegółach" (nie decyduja racjonalia tylko jakieś przypadki , odczucia, nieprzewidywalne zupełnie elementy...)