Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie

Szperając w sieci znalazłam taki oto kurs samoobrony dla kobiet:

Myślicie, że warto się tym bliżej zainteresować? A może znacie trenera? W ogóle może któraś z pań była kiedyś na takim kursie i może mniej więcej powiedzieć jak to wygląda. Bo z ogłoszenia wynika, że kurs będzie trwał i trwał (zajęcia teoretyczne i praktyczne).
Dodam, że niedawno zaczęłam trenować aikido i szczerze powiedziawszy nie chciałabym mieszać stylów (jeśli na kursie mają być elementy powiedzmy krav magi), żeby potem wszystko mi się nie pomajtało. :-)

Pzdr


  • 0

budo_ptaq nakrecaczu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie

Po co chcesz sie tam zapisac?
 


  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie

Po co chcesz sie tam zapisac?


Żeby wiedzieć jak reagować w podbramkowych sytuacjach.
  • 0

budo_ptaq nakrecaczu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie

Jedyna ksiazka jaka wyszla po polsku na ten temat

Warto przeczytac. Sytuacje podbramkowe jakie moga zdarzyc sie kobietom to w 99,999% sytuacje zwiazane z mniej lub bardziej znanym kolesiem (albo kilkoma) ktorzy sie narzucaja. Zadne bicie sie nie jest potrzebne, zeby sobie z czyms takim poradzic. Raczej pewien rodzaj zdecydowania. A jesli z natury jestes kulturalna, masz klopoty z chamstwem, narzucajacymi sie osobnikami itp. to najlepiej na jakis kurs asertywnosci sie zapisac. Na kravmage prowadzona przez policjantow bym nie polecal, bo uwierzysz w to, w co i oni wierza, a to Ci wiele pozytku nie przyniesie. Przeciwnie nawet. Jak zaczniesz myslec, ze na kazdym kroku na ulicy grozi Ci pobicie przez obcego agresywnego bandyte i najlepiej to nie spuszczac reki ze spustu RMG to tylko wrzodow na zoladku mozna dostac.
Najwazniejsze jest zdrowie.


  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie
Dzięki, muszę sobie poczytać. Ale czy nie lepiej zobaczyć to na żywo niż czytać suche wywody na papierze?

Kulturalna to ja jestem, dopóki mnie ktoś nie wkurzy, a jak trzeba to wiąchę też potrafię rzucić (trochę kobiecie nie wypada, wiem :oops: ). Tylko, że z kolei w stresie człowiek zupełnie inaczej działa. I to co wydawało się oczywiste, pewne reakcje, gdy myślał o tym na spokojnie, w momencie zaskoczenia i stresu takie znowu oczywiste już nie są.

Raczej nie spotkałam się z jakąś ogromną agresją skierowaną w moją stronę, bardziej może sporadyczne zaczepki słowne (wtedy udaję, że nie słyszę), a jak idę przez nieznane mi osiedle, udaję, że tam mieszkam, idę pewnym krokiem, itepe. Tylko jakoś obawiam się, że to może za mało. Przyczepiła się do mnie ta myśl: a co by było gdyby ... ? Może nasunęło mi się to po przejrzeniu paru topików na forum, może bardziej uświadomiło mi zagrożenie. Stąd to zainteresowanie.
  • 0

budo_ptaq nakrecaczu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie

Liczba osob, ktore rocznie w Polsce zamarzaja zima na smierc jest wyzsza, niz liczba kobiet, ktore rocznie w Polsce zostaja fizycznie napadniete przez nieznanego sprawce na ulicy. Czyli ta "sytuacja stresu" to sie niespecjalnie masz co przejmowac. Chyba, ze sie wybierasz na Balkany z misja pokojowa :) Nie wliczam w to akcji typu "kupowalam hot doga a on podszedl z tylu, wyrwal mi nagle torbe i uciekl" bo przed takimi rzeczami to Cie i tak niewiele ochroni oprocz rozgladania sie.

Takie szkolenie sie do walki na smierc i zycie ze straszliwym bandyta to jest troszke cos takiego jak odkurzacz rainbow. Przynosza Ci specjalna lampe do domu, uruchamiaja i widzisz miliony pylkow w tym swietle ktore lataja kolo Twojego nosa. A pozniej Ci pokazuja taki slajd z widoczkiem roztocza powiekszonym iles tam milionow razy, ktory wyglada jak 8 pasazer nostromo i czym predzej kupujesz odkurzacz na wode, zeby Cie te straszliwe potwory nie dopadly. Zawracanie glowy.
 


  • 0

budo_cleo__
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie
Witam. Też ostatnio zaczęłam się interesować tym bliżej i mimo wszystko, co pisze ptaqu zamierzam się zapisać. Wiaodmo, ze Lublin nie jest bezpieczny. Znalazłam kilka kursów, jeden rozpoczyna sie na Kleeberga 22.01, na Jana Długosza już trwa,ale można dołączyć. Natomiast nie miała w jaki sposób dowiedzieć się żadnych szczegółów o tym na AOSie i z tego co tam pisze, to kurs rozpoczyna się dopiero 29 marca(chyba ze coś mieszam, bo już naprawdę dużo tych kursów przejrzałam).W poniedziałek zamierzam się wybrać na Jana Długosza(pierwsze zajęcia bezpłatne), więc mogę potem udzielić jakichś informacji. W każdym razie chyba lepiej zapobiegać jakimkolwiek zaczepkom i wiedzieć jak reagować na nie, czyż nie?
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie

Witam. Też ostatnio zaczęłam się interesować tym bliżej i mimo wszystko, co pisze ptaqu zamierzam się zapisać. Wiaodmo, ze Lublin nie jest bezpieczny. Znalazłam kilka kursów, jeden rozpoczyna sie na Kleeberga 22.01, na Jana Długosza już trwa,ale można dołączyć. Natomiast nie miała w jaki sposób dowiedzieć się żadnych szczegółów o tym na AOSie i z tego co tam pisze, to kurs rozpoczyna się dopiero 29 marca(chyba ze coś mieszam, bo już naprawdę dużo tych kursów przejrzałam).W poniedziałek zamierzam się wybrać na Jana Długosza(pierwsze zajęcia bezpłatne), więc mogę potem udzielić jakichś informacji. W każdym razie chyba lepiej zapobiegać jakimkolwiek zaczepkom i wiedzieć jak reagować na nie, czyż nie?


masz refleks kobieto - to temat sprzed roku. ja na kurs jednak nie chodzę - mam teraz tyle treningów, że nie starcza mi czasu jeszcze na kurs samoobrony. nie wiem jak można zapobiegać zaczepkom i czy w ogóle się da - chyba nie wychodzić z domu. podobno można się na takich kursach nauczyć jak reagować. poszperaj trochę w archiwum - Mameha ciekawie pisze o samoobronie. możesz poczytać też coś na ten temat na stronce, do której link zdaje się ma w podpisie.
  • 0

budo_lettarin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kurs samoobrony dla kobiet w Lublinie
ja powiem ze taki kurs to do mnie nei przemawia za bardzo... zapisz sie na jakąś sztuke walki, ale "walki" a nie gadania o czerpaniu energii z kosmosu. ja ćwicze w lublinie i jestem bardzo zadowolona. pozadawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024