Nóż. Napewno nie masz szans?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie, jeszcze doloz slownik angielskiego z tlumaczem i korektorem .... bo co to niby mialo znaczyc "Every body happy now??? "
Żeś zabłysnął :roll: Na tej samej zasadzie można doczepić się, że nie zaczynasz zdań z wielkiej litery, nie używasz polskich znaków i masz problem z interpunkcją, bo co niby mają znaczyć te cztery kropki po "korektorem"?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jak ktos ma cos do napisania w temacie noza - to niech pisze - inne rzeczy zalatwiajcie na privie
Napisano Ponad rok temu
grywaliście w pikuty?
w podstawówce się pykało i to równo!
Napisano Ponad rok temu
a wpadles na pomysl ze jakbym ci z amiga osa puscil tutaj polskie znaki to bys mial jedna wielka sieczke na monitorze ? poza tym troche dystansu do tego co sie czyta a nie zgrzewka zaraz
Napisano Ponad rok temu
i żebym ja nie dostał - czy spotkaliście się na ulicy z czyms innym niż nóż, np brzytwa lub skalpelem.
Mój znajomy o ksywce Fantomas dostał kiedys lekki oklep od dwóch nazioli w autobusie, ale się wybronił od ciężkiego uzywając brzytwy i rozcinając naziolowi brodę
Napisano Ponad rok temu
aaa i jeszcze kumpel mojego znajomego obalil jakiegos gosc ktory lecial na niego z siekiera 8O
BTW dar podobno kiedys punkiem byles masz jakies zdjecia z tamtych czasow?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poszukam..masz jakies zdjecia z tamtych czasow?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wszelkiego rodzaju pałki, teleskopy, kilka razy mierzono do mnie z pistoletu /bylem na wakacjach, jak sie okazało polskie wybrzeże to prawdziwie dziki zachód/i żebym ja nie dostał - czy spotkaliście się na ulicy z czyms innym niż nóż?
A i na osiedlu mam typka, który był ściagany przez typa z siekierą /również z osiedla/. Ale nie powiem czym sobie na to zasłużył... po prostu jedyny taki przypadek na swiecie. Nie chce zostać skojarzony... Wyobrazcie sobie sytuacje: "hej erisnej pokaz jak szybko wyjmujesz noz i zabijasz te 3 do 6 psów"
Co do tego czy masz szanse na przeciwko nożowi? Szanse masz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A odnosząc sie BEZPOŚREDNIO do słów BL. Mylne jest przekonanie, ze majac w rekach noz, za wszelką cenę bede dążył do zadania ciosu, zapominając o tym , ze posiadam rece i nogi oraz ze noz (zlozony ) moze byc swietną namiastką kubotanu / yawary i pozwala zadać poważne obrażenia ... nawet bez jego otwierania. Jak się AKURAT uda wypracowac w walce sytuację do uzycia noza - oki potencjalnie mozna dziabnąć ... pomine już cały moj standartowy bełkocik o tym ze noz to ostateczność itp itd .. bo pisałem o tym juz wiele razy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zawodowiec nigdy w zyciu tak nie bedzie machal kosa, dowiesz sie o niej raczej juz po penetracji, szantaz dobrze wykonany tez nie daje ci wogole pola manewru, zadne techniki nie pomoga, chocby i swiet pawel prowadzil instruktaz
Napisano Ponad rok temu
Jakiś dzieciak lub naiwniak zobaczy na necie filmik obrony przed nożem i jak będzie miał sytuacje, w której będzie vs napstnikowi z kosą, to zamiast uciekać , spróbuje to zrobić...
Lepiej w tym filmiku powiedzieć, że jak ktoś ma nóż, to najlepiej spier***.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Taekwondoka VS amator
- Ponad rok temu
-
"Dziś jest dobry dzień na śmierć"
- Ponad rok temu
-
Gdzie się uczyć obsługi batona
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
tak w temacie psów i he-manów
- Ponad rok temu
-
Czy był moment w waszym życiu kiedy coś pęka??
- Ponad rok temu
-
Sami zaczęli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Styl szalonego mistrza
- Ponad rok temu
-
Nokautujący cios
- Ponad rok temu