Czy był moment w waszym życiu kiedy coś pęka??
Napisano Ponad rok temu
strąciłem go maxymalnym kopem w kolano i zszedł do parteru wtedy dałem upust swojej agresji. Tego jak i czym go lałem nie pamiętam nie wiem dlaczego szok, adrenalina, no nie wiem. Po późniewjszej rozmowie z kumplem mówił że takiego wkurwionego to mnie jeszcze nie widział i że jak by mnie nie odcągnoł to albo bym zrobił z gościa roślinke ( połamałbym mu nogi i ręce) albo bym go poprostu zabił.
I tak jak w temacie mieliście taką sytuacje w swoim życiu że coś w was pęka. Nie patrzycie co będzie potem chcecie zadac jak największy ból może to zabrzmi dziwnie ale wtedy miałem z tego satysfakcje ( nie wiem co się stalo na ogół jestem normalnym chłopakiem). Teraz jak nad tym myśle co by się stało jakbym był 1v1 w takiej sytuacji ale myśle że gościu zapamiętal by ten "napad" na mnie do końca życia.
Ale Taka sytuacja mi się opłaciła jak opowiedzialem ją w autobusie i kolega potwierdził wszyscy mają do mnie respekt, a dotąd uznawano mnie za lalusia. A co do tych dresów to o dziwo chyba się ztamtąd zabrali. Acha i jeszcze jedno dlaczego ten gościu z kopem w jaja nie walczył dalej tylko odrazu gleba czy jest to naprawde aż taki ból???
P.S. Uprzedzam pytanie, Jeśli chodzi o to co trenuje to tylko siłownia nic specjalnego a większośc informacji na temat chwytów mam z waszego wortalu
Napisano Ponad rok temu
Trzeba było go rozpierdolić żeby więcej tak nie kozaczył !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisano Ponad rok temu
A co do całej sytuacji jeden na jeden to ja jestem zdania że lepiej żeby 12 nas sądziło niż 4 niosło, to jak to nazwałeś pęknięcie chyba ma każdy człowiek w pewnych sytuacjach, miałem też tak 4 czy 5 razy na ulicy, akurat wtedy zawsze byłem z dziewczyną i jakiś dres podchodził i o coś się burkał. Oczywiście jak by się do mnie burkał to bym miał go gdzieś, ale jak czepił się dziewczyny to agresorka mi się zapalała, bynajmniej nigdy pierwszy nie atakowałem na ulicy.
Za każdym razem kończyło się tym że napastnik leżał na glebie ze złamanym nosem i o dziwo miałem z tego satysfakcje choć mówią że ja zazwyczaj jestem taki spokojny
Może lepiej zadaj sobie pytanie co by było gdybyście postąpili inaczej?
Tzn. oddali telefon. Jak myślisz, poszli by sobie spokojnie z telefonem czy nawalili by wam dla zabawy?
Napisano Ponad rok temu
jak wszyscy, ktorzy maja 15 i w tym gownie siedza;Na wczorajszym rekreacyjnym wyjeździe szkolnym poszliśmy sobie w 2 osoby zapalic (tak mam 15 lat ale nie moge się z tego gówna wyplątac).
zartujesz prawda? moze popros kolege zeby cie lekko kopnal. wraz z sila uderzenia bol rosnie eksponentalnie.A co do tych dresów to o dziwo chyba się ztamtąd zabrali. Acha i jeszcze jedno dlaczego ten gościu z kopem w jaja nie walczył dalej tylko odrazu gleba czy jest to naprawde aż taki ból???
pelna kreatywnosc. mi zawsze mowili "zaraz ci te okularki stluke". do tego stopnia ze zaczynalem ich uprzedzac: "tak wiem - zaraz mi okularki stluczesz".A ten drech coś do niego zagadał zeby sie nie wtrącał i zeszło się w pewnym momencie o jego okulary i że wygląda w nich cytuje " jak gówno z drutami"
agrasja ktora zalapales nazywa sie potocznie "czerwona lampka". wielu ludzi tak ma ze w pewnym momencie wylacza sie wszystko oprucz woli walki. na dobrych kursach samoobrony instruktorzy probuja wlasnie uaktywnic ta lampke w swoich studentach bo wielu ludzi uwaza to za zly odruch i tlumia go w sobie.
Napisano Ponad rok temu
Gratuluję wygranej :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja bym zapytał co byście zrobili gdyby ta kose od razu wyciągnął - ja bym oddawał wszyściutko(życie mam jedno ) - pewnie znajdą się tacy co to powiedzą, że jestem ciota, ale chuj z nimi - tacy nigdy noża na oczy nie widzieli!Może lepiej zadaj sobie pytanie co by było gdybyście postąpili inaczej?
Tzn. oddali telefon. Jak myślisz, poszli by sobie spokojnie z telefonem czy nawalili by wam dla zabawy?
Farta miałeś Termintorn, farta jak chuj - wg mnie ocaliła Cię szybka reakcja(zaskoczenie kolesia), gdybyś się chwile zawachał, nie było by tak różowo :?
A agresor, szał, furia(jak zwał tak zwał) to najlepsze co może nas spotkać w razie napadu!!! Nie czuje się bólu, niczego! Adrenalina tak napierdala - jest tylko walka, dopóki koleś stoi!
Napisano Ponad rok temu
A agresor, szał, furia(jak zwał tak zwał) to najlepsze co może nas spotkać w razie napadu!!! Nie czuje się bólu, niczego! Adrenalina tak napierdala - jest tylko walka, dopóki koleś stoi!
Dokładnie, jestem tego samego zdania co przedmówca, jednak w pewnym momencie trzeba wcisnąć hamulec żeby nie przesadzić, kiedyś zauważyłem że jak włączy się agresorka to cios jest dużo mocniejszy więc to bardzo pozytywne zjawisko jak się bronisz.
W twojej sytuacji termintorn jak gościu kosę wyjął to chyba oczywiste było że nie będzie się nią golił, więc trzeba było coś robić A jak już wspomniałem lepiej żeby cię 12 sądziło niż 4 niosło.
Napisano Ponad rok temu
Ja bym zapytał co byście zrobili gdyby ta kose od razu wyciągnął - ja bym oddawał wszyściutko(życie mam jedno ) - pewnie znajdą się tacy co to powiedzą, że jestem ciota, ale chuj z nimi - tacy nigdy noża na oczy nie widzieli!Może lepiej zadaj sobie pytanie co by było gdybyście postąpili inaczej?
Tzn. oddali telefon. Jak myślisz, poszli by sobie spokojnie z telefonem czy nawalili by wam dla zabawy?
Farta miałeś Termintorn, farta jak chuj - wg mnie ocaliła Cię szybka reakcja(zaskoczenie kolesia), gdybyś się chwile zawachał, nie było by tak różowo :?
A agresor, szał, furia(jak zwał tak zwał) to najlepsze co może nas spotkać w razie napadu!!! Nie czuje się bólu, niczego! Adrenalina tak napierdala - jest tylko walka, dopóki koleś stoi!
1 możesz zawsze spierdolić jak nie czujesz się na siłach walczyć
2 oddać można w ostateczności jak nie masz jak uciec
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
brawo brawo brawoBardzo dobrze postąpiłeś, Termintorn. Takim śmieciom należy się bolesna nauczka. Może to oduczy ich od napadania na uczciwych ludzi.
Off 10, Ambull, mamy nowego sprzymierzeńca.
trzymaj się As.
Napisano Ponad rok temu
Był taki moment w moim zyciu ... pękła mi ręka .
Mi kiedyś pękła guma... oj najadłem sie strachu !
Napisano Ponad rok temu
Był taki moment w moim zyciu ... pękła mi ręka .
Mi kiedyś pękła guma... oj najadłem sie strachu !
Na zawał można pierdolnąć :twisted: :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
kiedys na treningu dostalem tzw kopniecie stopujace...no i zamiast stopa po brzuchu dostalem stopa w krocze...hmmm myslalem ze jak wstane do skurw...ze jesli wstane a bylo trudno to kolege opwiesze za to samo co mnie tak bardzo boli...nie sprawdzaj poprostu uwierz... :twisted:
widzac noz a juz kiedys widzialem i nie mowie tutaj o domowej kuchni...jadac winda we wlasnym bloku a mialem chyba wlasnie kolo 15 lat wsiadl ze mna koles wyciagnal noz i zaczal straszyc final byl tego taki ze oddalem mu wszystko co mialem procz wlasnej cnoty nie ryzykowalem wtedy i teraz rowniez nie...
a apropo nozykow w 2004 podczas derbow w krk moj kumpel wracal do domu po zajeciach byk ogromny...kolo 2 metrow koksik ogromny...ze byl zmeczon po podrozy z ogromnym plecakiem naprawde bylo mu wszytsko jedno co sie stanie byleby tylko wrocic do domu...i co sie okazalo dwaj panowie w wieku 16 i 18 pod samiutkim wawelem poprosilo go o kase...wysmial gowniarzerje...wiec koledzy ktorzy nota bene byli pod wplywem bosskiego nektaru zwanego potocznie alkoholem wyciaggneli noze...i co wtedy?
znajomy wysmial ich bo co mozna zorbic nozykiem plastikowym jakie sie dostaje w barach szybkiej obslugi i nozem do papieru...jednak reakcja napastnikow odmienila jego dotychczasowe zycie heh...dostal nozem (do papieru) z calej sily w udo...po sam trzonek weszlo jak w maslo...a napastnicy uciekli...koloega w lekkim szoku chcila jeszce dojsc do domu i zadzwonic dopieo na pogotowie ale po kilku krokach padl na ziemie...
co z napastnikami? jak to bywa podczas derbow policji jest pod dostatkiem na kazdym kroku i daleko nie uciekli...w szpitalu znajomy dowiedzial sie ze mial szczescie bo lekko tylko nie dziabnelo mu nerwow bo czekalo by go nie mile zaskoczenie a mianowicie niedowlad nogi...po 2 miesiacach wrocil do pelnej sprawnosci teraz sie z tego smieje ale wtedy...
oczywiscie w gazetach napisano ze derby przeszly bez zadnych ofiar procz wlasnie jednego incydentu...
tak wiec ostrzegam...on mial duzo szczescia...Ty mozesz juz go nie miec...
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mi kiedyś pękła guma... oj najadłem sie strachu !
hehehhehe to musisz byc ostry.... :wink:
Napisano Ponad rok temu
to forum jest na temat walki na ulicy, a nie ruchania.Mi kiedyś pękła guma... oj najadłem sie strachu !
hehehhehe to musisz byc ostry.... :wink:
Jak Kamilka zobaczy takie tematy to mi zabroni wchodźić na Budo :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Podejrzewam,że to kolejna śledzikopodobna prowokacja :roll:
Nawet jesli, to styl jest na tyle normalny ze mozna nad tym spokojnie dyskutowac. Historii Sledzika niedalo sie czytac.
ps Sledzik byl autentyczny :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sami zaczęli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Styl szalonego mistrza
- Ponad rok temu
-
Nokautujący cios
- Ponad rok temu
-
Automaty typu boxer
- Ponad rok temu
-
Solo?
- Ponad rok temu
-
Stajnia......A nie ulica
- Ponad rok temu
-
Pneumatiki
- Ponad rok temu
-
A co potem?
- Ponad rok temu
-
w parku
- Ponad rok temu
-
ruska armia
- Ponad rok temu