19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_playerplay]

siemka mam 14 lateq i od marca CHCIALBYM ZAPISAC SIE NA BOX narazie chodze na MT co o tym sadzicie ?? czy to dobra decyzja ?? slyszalem wiele na temat tego ze pozniej boxerzy maja cos z mozgiem przez obicia czy to prawda ?? pozdro all

[budo_lukas]

Witam, ja w wieku 14 lat taki głupi nie byłem. Sory, że to pisze ale jak ty po MT pytasz się czy po boksie będziesz miał coś z mózgiem, to z przykrością stwierdzam, że ty już coś z nim masz. Pzdr

[budo_glovkhan]

siemka mam 14 lateq i od marca CHCIALBYM ZAPISAC SIE NA BOX narazie chodze na MT co o tym sadzicie ?? czy to dobra decyzja ?? slyszalem wiele na temat tego ze pozniej boxerzy maja cos z mozgiem przez obicia czy to prawda ?? pozdro all

......... kazdy sport walki niesie ze sobą ryzyko uszczerbku zdrowia. Możesz minimalizować ryzyko, poprzez odpowiednią ochronę (kask, ochraniacze), rozsądek i pełną koncentrację na treningach. Jeżeli chcesz w przyszłości być zawodowcem, to musisz się liczyć z tym że pewne uszkodzenia, uszczerbek na zdrowiu napewno powstaną. Każdy sport wyczynowy się z tym wiąże, wbrew powiedzeniu że "sport to zdrowie";)
W boksie ciosy zadawane rękami są dużo mocniejsze niż w Muay Thai. I tych mocnych ciosów na głowę też zainkasujesz dużo więcej. W muay thai czy kick boxingu ciosy rozkładają się na całe ciało i stosunkowo mniej obrywasz w samą głowę. Myślę że jeśli masz takie obawy to powinieneś zostać przy muay thai. Pozdro

[budo_playerplay]

LOOL lukas czlowieku MT nie trenowalem z byt dlugo nie mialem walk jedynie czasami z qmplami a na bx chce sie zapisac aby by brac udzial w walkach itp narazie raczej z glowa nic nie mam

[budo_hszanek]

sądząc po stylu w jakim napisałeś na tego posta to bym sie sprzeczał czy z Twoją głową napewno wszystko jest dobrze LOOOL'u...

[budo_playerplay]

no w sumie mlo

[budo_p-14]

playerplay - jeden z najwiekszych bokserów minionego stulecia George Foreman zapytany kiedyś czy nie boi się, że od boksu nabawi się urazów mózgu, odpowiedział "Jeśli ktoś zaczyna trenować boks, to już ma uraz mózgu". Przemyśl to:P
Tak poważnie - oczywistym jest że jakieś urazy mózgu będą... mniejsze lub większe ale zawsze! Nawet gdy trenujesz amatorsko! Na to nie ma mocnych i już. Oczywiście jeden stoczy pareset walk i będzie normalnie żył, inny 1/10 z tego i będzie miał problemy z wypowiadaniem się.
Z drugiej strony urazów mózgu możesz się nabawić podczas wypadku, możesz spaść z roweru, rozbić się samochodem, może ci spaść cegła na głowę etc.
Reasumując - boks jest sportem niebezpiecznym, ale czy życie ogólnie jest bezpieczne?

[budo_psycho boy jack]

obejrzyj sobie wywiady z zawodowymi bokserami to sam sie przekonasz.
kazde uderzenie na glowe to smierc sporej czesci szarych komorek. chociaz niektorzy mowia ze skoro sa ich miliony mozna sobie pozwolic na pewna rozrzutnosc.

[budo_sarmata]

Nie ma nic za darmo. Ceną za szybkość, siłę, technikę i pewnosć siebie jest te pare szarych komórek. Ja już ćwiczę prawie 2 lata a specjalnie głupszy się nie czuję No może czasem się zawieszam czy ślinię...

[budo_mjblack]

obejrzyj sobie wywiady z zawodowymi bokserami to sam sie przekonasz.
kazde uderzenie na glowe to smierc sporej czesci szarych komorek. chociaz niektorzy mowia ze skoro sa ich miliony mozna sobie pozwolic na pewna rozrzutnosc.

Rozrzutność?? a jak sie juz skończą to co wtedy?

[budo_jet]

Rozrzutność?? a jak sie juz skończą to co wtedy?

Wtedy problem znika :-)

[budo_fazi]

Czlowiek wykozystuje ok. 3% mozliwosci swoiego mozgu wiec pozostale ok.97%... .
Kurcze, tak sobie pomyslalem, zeby kazdy tak sie zastanawial przed impreza ile etanol mu dzisiaj wypali bialka z mozgu, hehe 8)

[budo_boshenqa]

Czlowiek wykozystuje ok. 3% mozliwosci swoiego mozgu wiec pozostale ok.97%...

Prawdą jest, że uświadomiamy sobie jedynie niewielką część z tego, co dzieje się w naszym umysle, ale to, ze nie wykorzystujemy jakąś tam część mózgu, to totalna bzdura :?

[budo_sarmata]

Jeśli mogę nieśmiało wtrącić to jest to ok 30%. A pozostałe 70% nie obija się jak ja w niedziele tylko ciężko haruje np. w czasie snu tudzież kontroluje funkcje życiwe albo procesy biologiczne.

[budo_fazi]

Heh, chodzilo o mozliwosci, swego rodzaju "moc obliczeniowa", a nie o powierzchnie tudziez czesc mozgu jako narzadu (ja czegos takiego nie napisalem i rownierz sie zgadzam, ze to totalna bzdura) - wydawalo mi sie to oczywiste... A jesli chodzi o procenty (wykozystywania mozliwosci umyslu) to dane sa bardzo zroznicowane i spotykalem sie z 3%, 10% itp. (te procenty odnosza sie wlasnie do mozliwosci, a nie do ilosci pracujacych cm3 w mozgu)
pozdr.

Czlowiek wykozystuje ok. 3% mozliwosci swoiego mozgu wiec pozostale ok.97%...

[budo_boshenqa]

Właśnie, że człowiek wykorzystuje swój mózg w pełni, jeśli chodzi o możliwości (również nie chodziło mi o powierzchnie) :roll: Tylko że nie jest tego świadomy... :roll:

[budo_mobo]

Do kolegi co pisał że każde uderzenie to część komurek zabitych. Kolego piszesz bzdury, myślisz ze tak łatwo zabić komurki wstrząsem? A druga sprawa że mozg cały jest w cieczy która łagodzi jego wstrząsy.

[budo_sarmata]

Zgadza się. Pomyśl ile razy w życiu udeżyłeś się w głowę mocniej niż cios przeciętnego boksera. I pomyśl ile komórek powinno Ci zostać.

[budo_dzika]

nie licz na to ze nie dostaniesz na boksie i nic ci sie nie stanie bo w kazdych sztukach walki jakies obrazenia odniesiesza. a glupszy tez przy okazji tez bedziesz

[budo_xenomorf]

jeden z braci Kliczko jest chyba doktorem prawa i zamierzał ubiegać się o urząd burmistrza Kijowa więc boks aż tak bardzo mu nie zaszkodził na głowę. Hemingway też uprawiał boks a mimo to nie jest największym idiotą w historii literatury. Nie wiem tylko jak odbije się trenowanie boksu w młodym wieku na przyszły rozwój. Ale jeśli pamiętam to w wielu szkołach w Anglii mieli tradycję klubów bokserskich w szkołach. A wogóle to martwiłbym się o tą część mózgu której sie używa a nie o tą która rzekomo jest nam zbędna.