93 odpowiedzi w tym temacie

[budo_batmanhq]

Zgaduje , że Łowca to ty jestes tym *wypitym* tak ??

8)

[budo_kubas§]

El Presidente jest z Łodzi Łowca też więc istnieje taka możliwość. :wink:

A skrzynke masz ( do Łowcy) zablokowaną bo nienapisałeś 20 postów jeszcze
pzdr 8)

[budo_łowca]

Sorki, muszę was rozczarować - to nie ja jestem tym "wypitym".

Pozdro,
Łowca

[budo_batmanhq]

Rozczarowałeś mnie .

[budo_charly]

Łowca nie rozumiem czemu robisz taka afere, przeciez El Presidente nawet nie napisal co to byla za sekcja, ani nikogo personalnie nie atakowal.
Ta sytuacja miala byc tylko przykladem zachowania, pretekstem do dyskusji, moglaby byc nawet ficyjna, nikt nie jest oskarzany. Temat jest "Pijani na treningach" a nie "Pijany instruktor (nazwisko) w sekcji (nazwa)" :roll:
Co do samego uczestnictwa w treningu po wypiciu to wedlug mnie jest to karygodne i wysoko nieodpowiedzialne i nie jest istotne czy to instruktor czy trenujacy, bo w obu przypadkach ktos moze ucierpiec przez cos takiego

[budo_kasia s]

ach jakos tak temat alkoholowy budzi emocje jesli pierwsza sytuacja rzeczywiscie miala taki ksztalt, to instruktor nie powinien juz nim byc,a co do tej judoczki to komentowac chyba nie trzeba :wink:

[budo_gambit]

Punkt pierwszy, jak dla mnie kryminał.
Punkt drugi, ............................ w najmniejszym wypadku, odwróciłbym sie tyłkiem do takiego osobnika w najgorszym za oszewę wywalil z maty.

[budo_mich123]

El Presidente:
nic nie zrozumiałeś Koniku Polny, to był pokaz form pijanego człowieka

pozdrawiam

[budo_skiper]

Podejrzewam że np. w Chinach bądź Rosji częściej się trafiają takie przypadki

[budo_wodnik szuwarek]

Tak laska była bardzo rozluźniona, nawet zaczeła się rozbierać i ćwiczyła bez górnej cześci gi. Miala na sobie tylko taki krótki czarny, obcisły top. Była atrakcją treningu.
T:roll:

...jesli to obiecująca zawodniczka, mam na myśli judo :wink:
jako trener, instruktor czy jej mistrz(określenie dowolne) ewentualnie kolega z treningów,
wyjaśniłbym że jeśli tak się będzie zachowywać to trenować będzie rzczywiście tylko parter,
ale nie na macie, tylko w podrzędnej dyskotece, na zapleczu ktoś wejdzie w jej gardę i zrobi swoje, a wtedy nie bedzie zabawnie...
zresztą laski, które trenują sztuki walki, zwłaszcza te które trenują!, powinny sobą coś reprezentować, tu mam na mysli intelekt, a nie czarny topik..
..a co do picia...to niestety tesh kiedyś byłem naocznym swiadkiem, jak "ktosik" z czarnym paskiem prowadził zajęcia pod wpływem skroplonej energii chi..
żenada..wtedy straciłem do tej osoby szacunek jaki żywiłem do niego..
c'est la vie..
pozdrawiam

[budo_maciejsobczak]

Zachowanie poniżej krytyki koniec kropka

[budo_xaimoon]

Widziałem coś takiego nie raz i nie dwa... zmieniłem sekcje.

[budo_rakszasa]

Wyczuwam Zło

a pozatym jak gdzieś mówiłem pospólstwo się rozrasta i trza je WYTĘPIĆ !!

[budo_rafal_mfs]

Byłem kiedys świadkiem takiej sytucaji :

Na treningu było bardzo dużo ludzi (mlodsza grupa i starsza) było także 4 mistrzów ktorzy musieli cos dogadac i wyszli do kantorka aby cos tam dogadac. I zajecia przez chwile miał poprowadzic sem pai Wiesiek znany w sekcji z tego ze jest lepszy od Chucka Norrisa i innych takich ;] kolo ma juz swoje lata (ok. 50). Oczywiscie nie odbiegając od tematu był pewnie po "sake". Postanowił ustawic nas w tzw. szachownice i poprowadzic kata, trenowalismy tak pare minut ( w miedzy czasie wrociło 2 mistrzów), wiesiek wpadł na genialny pomysł aby przecwiczyc mawashi geri ( ale on to nazwał inaczej hehe jak zwykle po swojemu ale nazwy to juz inna historia). Geniusz polegał na tym ze mielismy kopac w jego "niezwykle twardy" brzuch. i gdy kopali młodzi było ok, bo go nie bolało, cyrk sie zaczoł gdy starsi mieli kopac i kolega kopnął go lekko niechcąc robic mu krzywde, wiesiek wydarł sie na niego " ze zabije go okrzykiem" i takie tam, kolega nie wytrzymał i kopiąc go drugi raz Wiesiek zrobił 3 kroki w tył cos pogadał pod nosem i sie złozył jak scyzoryk macgajwera ;]

mielismy wiecej sytuacji tego typu zwykle smieszne ale kto wie co mu odbije np. podczas treningu z mlodymi

[budo_mrbox]

Dla mnie pijanstwo na treningach-zarowno trenerow jak i podopiecznych-to jedna wielka porazka.Mnie na szczescie nic takiego nie spotkalo ale zdecydowanie potepiam

[budo_mentor-bury]

No co do picia na treningach to tylko moge powiedzieć albo ktoś przychodzi trenować albo pić,ja w sumie lubie też sobioe wypić ale jak ćwicze to ćwicze a jak sie bawie to sie bawie.A co do tego trenera to bym zmienił sekcje ewentualnie go podjebał ale w sumie nikt nie bedzie sie bawił w konfidenta najlepsze rozwiązanie to zmówić sie z resztą ludzi którzy ćwiczą na tej sekcji i poprostu z resztą grupy sie przsenieść gdzieś na inną sekcje.
Pozdro

[budo_kauelte]

U mnie w sekcji to niedopomyslenia. Zreszta wszyscy sie znamy i szanujemy.

[budo_ninczykkk]

Ciekawy temat, jak jeszcze ćwiczyłem sambo bo trenera wcieło chyba na ukraine wrócil to zdarzało się i mi i innym przyjśc pijanym na trening, ale że ze wschodu był to nic nie mówił. Kiedyś napomniał że w rosji mają taką technike jak ktoś już przejdzie trening ale to już do SPEC albo na agenta to specjalnie spijają kolesia i jeszcze raz go testują po pijaku, chodzi o to żeby po pijaku nie było różnicy w wykonywaniu technik.Mówił że i kiedyś z nami tak poćwiczy no lae nie wyszło. Ogólnie pomysł chyba dobry ale trener na treningu musi być zawsze trzeżwy i tyle !!

[budo_coisa]

pijani na treningach to ponizej krytyki i ostatnie dno. i ci ludzie nazywaja sie sportowcami?? cwiczac sztuki walki wybierasz jednoczesnie jakis sposob na zycie i nie powinno byc w nim miejsca na alkohol czy inne uzywki.
pijani na trening nie maja wstepu!!!!!!! u nas na treningach nikt nawet papierosem nie smierdzi, a jesli sie zdarzy delikwent to stoi na dworze tak dlugo az wywietrzeje

[budo_kriss]

Stopien oburzenia userów jest chyba zależny od tego czy ćwiczą SW czy systemy nastawione na walkę natomiast bez etykiety (czy rozbudowanej etykiety) dojo/sali ćwiczeń.

ps. Absolutnie nie bronię pijaków..