nie chcialbym miec skacowanego goscia na treningu. jedzie od takich przetrawionym alkoholem, czesto sa zamuleni i brak im koncentracji do tego nie maja w ogole sily. kazdemu sie zdarza czasem przegiac z alkoholem i chyba ten jeden czy 2x w roku mozna sobie trening odpuscic?Wiadomo na kacu można przyjść ale bez przesady.
Pijani na treningach
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to by sobie nie pocwiczyl, a byc moze nawet byla by to jego ostatnia wizyta w dojo
jak dla mnie to kompletny brak szacunku dla wspolcwiczacych
Napisano Ponad rok temu
nie chcialbym miec skacowanego goscia na treningu. jedzie od takich przetrawionym alkoholem, czesto sa zamuleni i brak im koncentracji do tego nie maja w ogole sily. kazdemu sie zdarza czasem przegiac z alkoholem i chyba ten jeden czy 2x w roku mozna sobie trening odpuscic?Wiadomo na kacu można przyjść ale bez przesady.
Moim zdaniem to o czym mówisz to nie kac tylko poprostu ktoś jest jeszcze pod wpływem.
Mnie na kacu boli głowa i bardzo bardzo chce mi sie pić(chyba każdy ma podobne objawy ), po rozgrzewce na treningu jestem już w pełni sił i czuje sie normalnie.
Jak mówi przysłowie:
Na kaca najlepsza praca
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jaki jest sens przychodzenia na trening w takim stanie. Dla zabawy?? Ale dojo to zły adres jeśli chodzi o zabawę :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... natomiast jesli by to sie działo notorycznie to wylecialby od razu...
Lekka sprzeczność
Napisano Ponad rok temu
A podpitym na treningu mówimy stanowcze nie. Jedno ostrzeżenie, a jeśli się powtórzy, to do widzenia. Nie wspominając o ludziach wyraźnie pod wpływem, czyli ordynarnie nawalonym - takiego z miejsca a definitywnie za drzwi.
I żeby nie było, ja również lubię się napić, ale na trening nie przyjdę pod wpływem. Zbyt dużo ode mnie zależy (bezpieczeństwo własne, ale też innych), żeby do dojo wchodzić z alkoholem we krwi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
było to w 2 różnych klubach i w obu przypadkach instruktorzy wiedzieli o tym, zresztą smierdziało przepisowo, ale nie zabronili im ćwiczyć.
pierwszym przypadku było pokiwanie głową "aleście się wczoraj zaprawili...", w drugim bezradność. trener nie wiedział zupełnie co powiedzieć.
Napisano Ponad rok temu
A z tym się zgodzęosoby nietrzezwe powinny byc wyzucane z zajec w trybie natychmiastowym i wycierac mate przez miesiac po kazdym treningu.
Trochę niekonsekwentne rozwiązanie - albo out albo wycieranie maty
ps.
co do tej dziewczyny to ja bym zrezygnowal z rzutow i meczyl z nia parter
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
złote myśli w sztukach walki
- Ponad rok temu
-
Słomiane tatami
- Ponad rok temu
-
Kontuzja -Pomóżcie
- Ponad rok temu
-
Szkocja-Elgin-martial arts
- Ponad rok temu
-
nie wiem co wybrac! POMÓŻCIE
- Ponad rok temu
-
tragedia w lodzi
- Ponad rok temu
-
Pompki...pomocy.
- Ponad rok temu
-
Cytaty
- Ponad rok temu
-
Co dalej z turniejami?
- Ponad rok temu
-
ktos ma te rekawice do mma ?
- Ponad rok temu