Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

budo_kasia s
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
duzo zalezy od osoby, ktorej sie robi dzwignie, ja nie potrafie sie pozbyc tendencji do oporu, :( stoje twardo, zamiast grzecznie robic tak, zeby mniej bolalo, boje sie, ze kiedys z mojej winy ktos mi cos zlamie
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

duzo zalezy od osoby, ktorej sie robi dzwignie, ja nie potrafie sie pozbyc tendencji do oporu, :( stoje twardo, zamiast grzecznie robic tak, zeby mniej bolalo, boje sie, ze kiedys z mojej winy ktos mi cos zlamie


To ze masz jakikolwiek wybór tego co zrobisz czy bedziesz oporowac czy nie. Oznacza tylko ze ktos Ci zle zakłada dzwignie.
:D
  • 0

budo_szwochu
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
wydaje mi sie ze jeśli dobrze rozluźnisz ręcę to dźwignie nie będą wywolywaly takieko bólu :o
  • 0

budo_kasia s
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
AvBert to silniejsze ode mnie :( to chyba resztki jakiegos dziecinnego oporu, pt. "postawie na swoim" uciazliwe dla mnie i dla partnera, ale pracuje nad tym:)
  • 0

budo_damians
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

...
a moim zdaniem dzwignia nie ma na celu wywolania bolu tylko wytracenie z rownowagi, chociaz najczesciej powoduje to wytracenie wlasnie bol jej towarzyszacy.


Witam,

Według mnie w zdecydowanej większości dźwigni (tych aikidockich oczywiście) jest dokładnie na odwrót. Wytrącenie z równowagi jest podstawą, aby dźwignia zadziałała (tzn. pojawił się ból, kontrola i ew. unieruchomienie atakującego).

DamianS
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Tak sie złożyło, że w grupie dla początkujących sensei zawsze na mnie pokazuje technki i ćwiczenia. Największy problem pojawia sie przy nikkyo. Ból czuje zawsze ale staram sie jak najbardziej rozluźnić, tzn. jak dźwignia jest wykonywana to nie wykrzywiać sie i spinać tylko zrobić jak najspokojniejszy wydech. Efekt krótkotrwały ale przy tym można porościągać sie troszke, szczególnie przy kończeniu technik jak sie bark rozciąga :wink: Nawet mam wrażenie jakby cała forma techniki wychodziła wtedy bardziej płynnie.
Wprawdzie jestem jeszcze raczkujący w aikido, ale Kenji Shimizu Sensei w wywiadzie powiedział, że w ćwiczeniu technik powinna być harmonia między uke a tori, nie że jeden stara sie sprawiając ból powalić drugiego.
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

AvBert to silniejsze ode mnie :( to chyba resztki jakiegos dziecinnego oporu, pt. "postawie na swoim" uciazliwe dla mnie i dla partnera, ale pracuje nad tym:)


No to rozwinę myśl. Dobrego nauczyciela poznaje sie po tym jak na Tobie robi techniki.
Ja cwicze u czlowieka ktorego atakuje i nie zajmuje się tym co sie dalej dzieje bo nie mam czasu na myślenie czy gdzieś tam mam zaoporować czy nie, czy powinienem przyjąc dżwignię czy nie. ect.

Po prostu atakuje a potem staram się przeżyć :) To tori steruje uke przejmuje nad nim całkowita kontrolę.
I to właśnie odróżnia aikido od innych SW. Trzeba do tego dążyć.
Kiedyś użyłem pewnego hardcorowego porównania za co mnie zjebali na tym formum wiec nie będe powtarzał :)
  • 0

budo_kolos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska B

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
muha: przepraszam :oops: , że "zjadam" literki to wiedziałem od zawsze ale że dodaje - to pierwszy raz :)

To troche tak jak ze zwiazaniem - moze, ale nie musi bolec, a ruszyc sie nie da.

to mnie przekonało... ale jak to tak zrobić "ręcznie" co by nie bolało a skuteczne było hmm...? Nie jest łatwo.
  • 0

budo_shannar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 685 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P.I.Ł.A / Toruń
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

A sketówki na stopę? :)

A co to jest skretowka na stope :?: :wink: Moze chodzilo Ci o klucz :?: Albo o skretowke... Na kolano :?: Faktycznie ona dosc pozno zaczyna bolec... Zbyt pozno :?

pozdro 8)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

A co to jest skretowka na stope :?: :wink: Moze chodzilo Ci o klucz :?: Albo o skretowke... Na kolano :?: Faktycznie ona dosc pozno zaczyna bolec... Zbyt pozno :?

pozdro 8)


Jeżli klucz jest dzwignią na staw skokowy to tak. Dokładnie tak jak mówisz. gdy zaczyna boleć to jest już po ptakach :)

Garry z terminologią na bakier 8)
  • 0

budo_derkater
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 85 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków znów JUHU!!!

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

wezmy chocby takie wspomniane juz tutaj sankyo. przeciez nie mozesz goscia wiecznie trzymac w pozycji na palcach, bo to zmusza cie do obracania sie, w koncu dostaniesz krecka :) a jak sie nie obracasz to uke wyjdzie z dzwigni blyskawicznie. wiec to nie jest wcale unieruchomienie. tylko na treningach uke grzecznie czeka az go zacznie bolec... ;)
natomiast szybkie skrecenie jego dloni, nawet na ulamek sekundy, powoduje ze przeciwnik przez moment przestaje skupiac sie na tobie, skupia sie na bolacej rece i staje w dziwnej pozycji - jest wychylony, masz go na talerzu. a nawet, jesli jego to nie zaboli, to zobaczy co sie swieci i bedzie sie staral tego uniknac, to tez spowoduje jakas tam utrate jego rownowagi.

:>


ejże po pierwsze sankyo to ja tori decyduje o tym czy kręcimy się w kółko czy nie - tego ruchu zresz†a wcale nei trezba robić, wydaje mi się że służy on głównie do sprawdzenia, czy prawidłowo założyliśmy dźwignie i czy w pełniu kontrolujemy uke, który wcale nie jest wytrącony z rownowagi (chyba że psychicznej). Dobrze założona dźwignia pozwala natomiast za przeproszniem pokierować uke tak, aby np. grzecznie się położył na ziemi.


Do wytrącania z równowagi to wydaje mi się służą głównie wyciągnięcia, atemi i takie tam. No bo po co wytrącamy kogoś z rownowagi?? Może się mylę, bo taki sobie rozumuję na bieżąco - ale po to by przejąć kontrolę nad jego centrum->ruchem-> działaniem. Jak ktoś straci równowagę to jest nam łatwiej, kierować jego ruchem, a dźwignie pomagają nam dać mu do zrozumienia jaki kierunek ruchu byłby lepszy, albo (w przypadku dźwigni końcowych) , że wg nas lepszy byłby brak ruchu z jego strony.


przewrocenie, albo uniemozliwienie wykonania zadnego ruchu). To troche tak jak ze zwiazaniem - moze, ale nie musi bolec, a ruszyc sie nie da.


No tak ale czemu nie mozesz sie ruszyć? Bo boli przy próbie ruchu. No nie wiem, może jestem ograniczona do swojego skromnego doświadczenia, ale nie doświadczyłam jeszcze takiej dźwigni, co by unieruchamiała bez bólu. Może jak grzecznie leżysz i się nie szarpiesz... No ale popatrz, jak się robi takie ikkio, na samym końcu jest dźwignia na łokieć i zazwyczaj się jej nie wykańcza, bo ludzie ćwiczą sam ruch ikkio - tak żeby gościa położyć, przytrzymać rękę, ale bez klepania. Można powiedzieć - no i nie ma bólu, uke jest przytrzymany, ale nie ma tej dźwigni końcowej właśnie. Stąd też póki co moim zdnaiem nie ma dźwigni bez bólu.
  • 0

budo_kantele
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 643 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
po przeczytaniu tej wypowiedzi nie moge nie przyznac Ci racji. faktycznie, jest tak jak mowisz. a co do sankyo to rzeczywiscie, nalezy je zrobic szybko i plynnie a nie trzymac uke obracajacego sie dookola... :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024