Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

budo_szwochu
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
miałas szczescie, jesli chodzi na mnie to zawsze jestem osoba na której sensei pokazuje SANKYO. Hehe jeszcze troche i rece beda jak jakies rurki :D
  • 0

budo_sojobo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 506 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
tylko pogratulowac :roll: :roll: :roll:
  • 0

budo_kantele
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 643 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
mam wrazenie, ze ten topic sie "oderwal" od tematu "po treningu..." czy ktos moglby go przykleic? :)
e tam sankyo to pikuś przy yonkyo...
  • 0

budo_derkater
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 85 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków znów JUHU!!!

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

e tam sankyo to pikuś przy yonkyo...


Tia zgadzam się się z Tobą w całej rozciągłości włókien nerwowych w przedramieniu.

Przy sankyo zawsze możesz poskakć na palcach, a przy yonkio zostaje tylko klepanie i (na szczęście przemijający) niedowład ręki. Na pocieszenie yonkio wychodzi mało komu, a odkąd to społeczeństwo przestało codziennie robić mieczem dla wprawy to i krawędź palca wskazującegu już nie taka twarda i silna :-D
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Nawiązując do tematu, zastanawiam się, czy to rzeczywiście jest tak, że po odpowiednim rozciągnięciu i wyćwiczeniu (nie wiem, może po kwestia wielu lat treningów) nie odczuwa się bólu przy dźwigniach (zakładając, że robi je ktoś kto wie jak zrobić, żeby bolało)?

Mnie osobiście jeszcze boli, często przy niewielkim "wykręceniu", ale czasem jest to taki dziwny ból, bo niby go odczuwam, ale tak jakby to nie była moja ręka. :) Boli, ale wiem, że mogę jeszcze więcej wytrzymać. A tak na marginesie - zauważyłam, że obcowanie z bólem na treningach uodparnia na wszelkie inne bóle, przy których kiedyś bez tabletek ani rusz. ;-)
  • 0

budo_kolos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska B

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Dziwny topik jak dla mnie.
dzwignia = ból :!:
Nie ma bólu, to nie ma dzwigni i już.
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

Dziwny topik jak dla mnie.
dzwignia = ból :!:
Nie ma bólu, to nie ma dzwigni i już.


A sketówki na stopę? :)
  • 0

budo_eventhorizon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
tak, by ten, na kim dźwignie się przerabia wiedział, kiedy mu kończyny urywają
  • 0

budo_muha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

Dziwny topik jak dla mnie.
dzwignia = ból :!:
Nie ma bólu, to nie ma dzwigni i już.


G...uzik prawda. Mozna zlamac czlowiekowi nadgarstek np. robiac mu nikkyo, a on z bolem i przerazeniem w oczach bedzie stac w miejscu i nie bedzie wiedzial za co go krzywdzisz. A mozna zrobic dzwignie na granicy bolu i czlowieka unieruchomic - tak, ze dopiero proba uwolnienia sie zacznie go bolec. Oczywiscie sa rozne typy i na niektorych dzwignia zaczyna dzialac "mechanicznie" (w sensie wytracenia z pozycji) dopiero po przekroczeniu granicy bolu. Ale w przypadku ogolnym nie mozna twierdzic, ze dzwignia=bol.
  • 0

budo_kantele
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 643 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

Przy sankyo zawsze możesz poskakć na palcach, a przy yonkio zostaje tylko klepanie i (na szczęście przemijający) niedowład ręki. Na pocieszenie yonkio wychodzi mało komu, a odkąd to społeczeństwo przestało codziennie robić mieczem dla wprawy to i krawędź palca wskazującegu już nie taka twarda i silna :-D


Ta... akurat na mnie yonkyo dziala zawsze i wszedzi..e, niezaleznie kto wykonuje, zawsze trafia w ten p... punkt atemi :>
a moim zdaniem dzwignia nie ma na celu wywolania bolu tylko wytracenie z rownowagi, chociaz najczesciej powoduje to wytracenie wlasnie bol jej towarzyszacy.
  • 0

budo_derkater
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 85 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków znów JUHU!!!

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
a moim zdaniem ta dźwignia jak i chyba każda inna mam na celu unieruchomienie przeciwnika.

Ból jest tylko że tak powiem szantażem który trzyma gościa tam gdzie sobie życzymy - "ruszysz się - będzie bolało".
Całkowicie zgadzam się z kolosem - taka jest idea i mechanizm dźwigni, że ma ona wywołać ból, przez to odziałuje na uke/przeciwnika. No bo niby co ma mu przemówić do rozumu???

:) :) :)
  • 0

budo_novic
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Where the Lincolns, and the Chevies and the Cadis at

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
hmmm a jak jest na ten przyklad pijany i bolu nie czuje?
imo dzwignie (te aikidowe) maja wywolywac bol (jesli to mozliwe) i oddzialywac na reszte ciala. chociaz mozliwe, ze zalezy to od formy - np. ude kime nage w jednej wersji przewiduje, ze uke pada, bo go boli dzwignia na lokiec, a jak nie padnie to moze miec problem zdrowotny :) . w drugiej wersji natomiast jest oddzialywanie poprzez wyprostowana reke z zalozona dzwignia na cale cialo, wytracenie z rownowagi i uke jest rzucony, a jakby cos nie wyszlo zawsze mozna wrocic do wersji pierwszej :)

dobra, koniec fizolowania, ide spac ;)
pozdro
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Wszystko to pewnie i prawda. Zalezy jak patrzec...

Unieruchomic uke? Tak i nie, bo jesli bedzie jiuwaza z dwoma pacjentami, to juz czasu na unieruchomienie nie ma. Trza sie drugim pacjentem, o sory, uke, zajac, by w leb od niego nie dostac.

Tak sobie mysle ze przede wszystkim poprzez dzwignie mam oddzialywac na partnera jako calosc, jak to sie ladnie mowi: mam kontrolowac jego centrum. (nie ja to se wymyslilem) Sama jego lewa/prawa reka na nic mi sie zda :) Jesli bedzie sie mialo poprzez dziwgnie kontrole nad uke jako caloscia, kontrole nad jego centrum, mozliwosc reakcji, to jak mowil Albert E. reszta to du....ele. :)

Dobra, wracam do winka... :)
  • 0

budo_kantele
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 643 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

a moim zdaniem ta dźwignia jak i chyba każda inna mam na celu unieruchomienie przeciwnika.


to wcale nie jest takie oczywiste. wezmy chocby takie wspomniane juz tutaj sankyo. przeciez nie mozesz goscia wiecznie trzymac w pozycji na palcach, bo to zmusza cie do obracania sie, w koncu dostaniesz krecka :) a jak sie nie obracasz to uke wyjdzie z dzwigni blyskawicznie. wiec to nie jest wcale unieruchomienie. tylko na treningach uke grzecznie czeka az go zacznie bolec... ;)
natomiast szybkie skrecenie jego dloni, nawet na ulamek sekundy, powoduje ze przeciwnik przez moment przestaje skupiac sie na tobie, skupia sie na bolacej rece i staje w dziwnej pozycji - jest wychylony, masz go na talerzu. a nawet, jesli jego to nie zaboli, to zobaczy co sie swieci i bedzie sie staral tego uniknac, to tez spowoduje jakas tam utrate jego rownowagi.

zreszta... juz nie pamietam w jakich okolicznosciach, ale slyszalam opinie, ze aikidowe dzwignie to tak naprawde wcale nie sa dzwignie... tylko to taka nazwa dla ulatwienia orientacji :>
  • 0

budo_ruda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Oj, tu same stare wyjadacze aikidowe dyskutuja. Mistrzowie padow i wymykow, totez nic dziwnego ze na tym etapie "fikolkowania" dzwignia juz moze nie bolec. A tymczasem ja mam w pamieci komentarz jednego poczatkujacego po pierwszym treningu. Na temat nikkyo. A brzmialo to tak: "Taki maly ruch, a boli jak ch..."
Ma bolec. Boli - znaczy zyjesz :lol:
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
ból to tylko ból. Niewielu potrafi mi yonkyo zalozyc...ale o tym temat juz zdaje sie byl...A teraz jeszcze mi lapy urosly. hehe :lol:
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

np. ude kime nage w jednej wersji przewiduje, ze uke pada, bo go boli dzwignia na lokiec, a jak nie padnie to moze miec problem zdrowotny :) .

Ude-kime-nage jak nazwa wskazuje to rzut, nie dzwignia
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?

ból to tylko ból. Niewielu potrafi mi yonkyo zalozyc...ale o tym temat juz zdaje sie byl...A teraz jeszcze mi lapy urosly. hehe :lol:

Nie wszystkie wersje yonkyo opierają się na nacisku na ten punkt.
  • 0

budo_kolos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska B

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Mucha: Czyli zasadniczo się zgadzamy: dźwignia = ból,
chociaż jak zauważyłeś są wyjątki (ale jakieś cieniutkie takie :wink: )
  • 0

budo_muha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy bol jest nieodlacznym skladnikiem dzwigni?
Nie mucha tylko muha :)

No zasadniczo to nie wiem czy sie zgadzamy. Bol i dzwignia ida czesto (zwykle) w parze. Ale mechanizm dzwigni ma dzialac tak, aby wplynac czysto mechanicznie na swobode poruszania sie przeciwnika (inaczej mowiac - pozbawic go tejze swobody albo poprzez przewrocenie, albo uniemozliwienie wykonania zadnego ruchu). To troche tak jak ze zwiazaniem - moze, ale nie musi bolec, a ruszyc sie nie da.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024