 pozdrawiam
 pozdrawiam
					
					 
Opanować strach
Napisano Ponad rok temu
 pozdrawiam
 pozdrawiam
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać"
To takie dwie złote sentencje które się sprawdzająTrening czyni mistrza
 A tak na poważnie, z autopsji. Raz spróbują Cię skroic, drugi raz, a za trzecim bedziesz tak wpieniony, zły naładowany agresją, żę strachu nie będzie. Byle wtedy pamietać to co ćwiczyło się w jakiś SW.  Poza tym naucz się trzeźwo mysleć w stresie, wymyslaj sobie takie sytuacji i je analizuj. Przećwicz to z kolegami. Tak naprawde cobyś nie zrobił to wszystko zwerfikuje dopiero pierwsza walka...
   A tak na poważnie, z autopsji. Raz spróbują Cię skroic, drugi raz, a za trzecim bedziesz tak wpieniony, zły naładowany agresją, żę strachu nie będzie. Byle wtedy pamietać to co ćwiczyło się w jakiś SW.  Poza tym naucz się trzeźwo mysleć w stresie, wymyslaj sobie takie sytuacji i je analizuj. Przećwicz to z kolegami. Tak naprawde cobyś nie zrobił to wszystko zwerfikuje dopiero pierwsza walka... a najwazniejsze jest nastawienie psychiczne
jak masz poteżne mięśnie i słabiutkie serduszko do walki to dobry Boże nie pomoże, i na odwrót- mały chudy człowieczek w okólarach, mówiąc "po dresiarsku" taki pedałek a jak się wpieni to nie do przejścia. Warto sobie coś takiego wyrobić. Uważam że w 65% o wyniku starcia decyduje psychika. Pozatym po akcji i tak zawsze trafia mnie adrenalina. Dygotki, słodko w ustach etc. Ale tylko po akcji. Tego da się nauczyć/uodpornić się. Też macie takie nastawienie? Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 ) i czuje że mogłbym delikwenta pokroic własnymi rekoma ale właśnie to mi nie gra, bo przez takie napięcie zapominam o wszystkich przydatnych technikach i rzeczach, które pozwalają wygrać, to dobre dla mnie że większość takich sytuacji, które mi sie przydarzyły, konczyło sie po prostu tym, że koles albo kilku(bo i takie przypadki bywały) przestraszyli sie chyba tej mojej "piany" i nie chcieli walczyć, zwyczajnie uciekali do swojej nory. Ale bywało tak, że np. zdrowie uratował mi parasol, który sobie niosłem
   ) i czuje że mogłbym delikwenta pokroic własnymi rekoma ale właśnie to mi nie gra, bo przez takie napięcie zapominam o wszystkich przydatnych technikach i rzeczach, które pozwalają wygrać, to dobre dla mnie że większość takich sytuacji, które mi sie przydarzyły, konczyło sie po prostu tym, że koles albo kilku(bo i takie przypadki bywały) przestraszyli sie chyba tej mojej "piany" i nie chcieli walczyć, zwyczajnie uciekali do swojej nory. Ale bywało tak, że np. zdrowie uratował mi parasol, który sobie niosłem  poprostu gnojków było czterech(taki miejscowy gang:), jak to mówią " w kupie siła " no i jak im machnąłem pare razy przed nosem tym parasolem... chciałem urwać łeb ale reakcja była za szybka :wink:  to uciekli, a i słyszałem tylko w oddali "taki mocny bo z parasolką" to rzuciłem tą parasolke i pobiegłem za jednym to uciekał jeszce szybciej:) może sobie pomysleli że na wariata jakiegoś trafili hehe. Podsumowując, może ja jestem cholerykiem i są typy osobowości które inaczej reaguja na tego typu sytuacje ale ja sie wtedy bardzo denerwowałem moze poprostu powinienem pić melisanke itp. jak mi mama mówi:P ale ja bym chciał dowiedzieć sie od was jakie są dobre ćwiczenia i sposoby unormowania oddechu albo poprostu uspokojenia. Dzieki pozdr. uu a sie rozpisalem:)
  poprostu gnojków było czterech(taki miejscowy gang:), jak to mówią " w kupie siła " no i jak im machnąłem pare razy przed nosem tym parasolem... chciałem urwać łeb ale reakcja była za szybka :wink:  to uciekli, a i słyszałem tylko w oddali "taki mocny bo z parasolką" to rzuciłem tą parasolke i pobiegłem za jednym to uciekał jeszce szybciej:) może sobie pomysleli że na wariata jakiegoś trafili hehe. Podsumowując, może ja jestem cholerykiem i są typy osobowości które inaczej reaguja na tego typu sytuacje ale ja sie wtedy bardzo denerwowałem moze poprostu powinienem pić melisanke itp. jak mi mama mówi:P ale ja bym chciał dowiedzieć sie od was jakie są dobre ćwiczenia i sposoby unormowania oddechu albo poprostu uspokojenia. Dzieki pozdr. uu a sie rozpisalem:)
					
					Napisano Ponad rok temu
 Ale pomaga tez wdech i bardzo bardzo powolny wydech powietrza przez nos.Wyobraz sobie jakbys mial piórko przed nosem i ono nie moglo sie poruszyc,a tak jeszcze to trening,trening,sparingi itp
  Ale pomaga tez wdech i bardzo bardzo powolny wydech powietrza przez nos.Wyobraz sobie jakbys mial piórko przed nosem i ono nie moglo sie poruszyc,a tak jeszcze to trening,trening,sparingi itp
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
taki mocny bo z parasolką
 lol ten teksty był nie zły
  lol ten teksty był nie złyProponuje przejść się na joge, podobno bardzo uspakaj i łatwiej panować nad stresem i emocjami
 
 pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
A co do jogi to słyszałem że nawet kadra hokeistów uprawia ją przed rozgrywkami tylko że do mojej mieściny nie dotarł ten pikny sport jeszcze:) ale zastanowie sie nad tą propozycją, narazie preferuje wjazd w nogi, obalenia i lanie po gębie... to w pewnym sensie tez odstresowywuje... hehe a moze w Szkocji będą jakieś szkoły jogi, bo niedługo tam właśnie emigruje, a słyszałem że tam roi sie od nożowników z haitii itd. więc bede musiał trzymać jakoś nerwy na wodzy.
pozdr
Napisano Ponad rok temu
bo "morda nie szklana,nie zbije sie"
 
					
					Napisano Ponad rok temu
 
  Znaczy sie taka bojowa jestes ?
Niezle niezle hehe :-)
Napisano Ponad rok temu
 
    
    
  zal dupe sciska.
(chodzi mi o stronke jaka ma w stopce)
Napisano Ponad rok temu
staram sie cwiczyc tak czesto jak tylko moge(prawie codziennie)
najlepiej do prawdziwej walki przygotowuje realny trening
umow sie z kolesiem zeby jak trenujecie zagrywal agresywnie dolaczyl jakies teksty
to co my trenujemy to np 2 kolesi stoi i tak 50% sily cie oklada przyscianie
na gwizdek instruktora atakujesz jednego i robisz hke i ochraniasz sie nim od drugiego potem grugiego oprawiasz dociskasz do sciany i jest zmiana rol
oczywiscie robimy to w chelmach
jak narazie to to i sparingi sa najlepsze weglug mnie
Napisano Ponad rok temu
 Traktujecie to jako ciekawostke czy często macie takie ćwiczenia częściej?
  Traktujecie to jako ciekawostke czy często macie takie ćwiczenia częściej?
					
					Napisano Ponad rok temu
w koncu to jest twarda biala wojowniczka z ONR



zal dupe sciska.
(chodzi mi o stronke jaka ma w stopce)
Mradu, nie denerwuj sie, ja juz nauczylem sie nie przejmowac myszkami od klawiatury
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook
	10 następnych tematów
- 
			 Co zrobić jak spotka się sku***a który może mieć AIDS?! Co zrobić jak spotka się sku***a który może mieć AIDS?!- Ponad rok temu 
- 
			 Lać czy nie lać - O to jest pytanie? Lać czy nie lać - O to jest pytanie?- Ponad rok temu 
- 
			 Bitbule i bajsbole Bitbule i bajsbole- Ponad rok temu 
- 
			 Obrona przed kopem w jaja Obrona przed kopem w jaja- Ponad rok temu 
- 
			 Psy obronne i bojowe Psy obronne i bojowe- Ponad rok temu 
- 
			 Dziękuję za współpracę. Dziękuję za współpracę.- Ponad rok temu 
- 
			 Ulica Ulica- Ponad rok temu 
- 
			 walka na ulicy +cwiczenia walka na ulicy +cwiczenia- Ponad rok temu 
- 
			 gdansk uniwersytet gdansk uniwersytet- Ponad rok temu 
- 
			 Mlodzi gniewni Mlodzi gniewni- Ponad rok temu 
 



 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
					
					