Skocz do zawartości


Zdjęcie

Narkoman


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Narkoman
Musze to wyrzucić z siebie...

Dziś był trening. Jak w każdy poniedziałek. Przyszło na niego kilka nowych osób. Wśród nich był jeden koleś, który od samego początku dziwnie się zachowywał, wręcz był nieprzystosowany, nie dawał nam ćwiczyć - wybuchy śmiechu, robił co innego na rozgrzewce niż my, dziwnie się na nas patrzył, trochę się go bałam, w końcu Sensei powiedział, żeby się skupił na tym co reszta, on wypalił "Jestem narkomanem, stwierdzono u mnie (coś powiedział w stylu) lęki psychotropowe (dokładnie nie pamiętam) i nie umiem sie przystosować, mam takie napady, ale chciałbym coś zrobić ze swoim życiem". Nasz Sensei powiedział tylko, że cieszy się że ma zamiar coś zmienić, ale jeśli się nie przystosuje to udział z treningach może być niemożliwy, tamten powiedział, że postara się. Nie minęło kilka minut zaczął kaszleć bardzo, zmęczył się, prawie się zrzygał, Sensei mu powiedział, że na dzisiej to dla niego koniec treningu. Tamten wyszedł. Jeden z Sempajów pobiegł za nim, otworzył szatnię, poczekał aż tamten sie ubierze i pójdzie. Poszedł. Nie wiem czy wróci. Mam nadzieję, że nie, wiem że nie powinno się skreślać osób uzależnionych, ale jak tu żyć wśród osób nieprzystosowanych? Jak myślicie, czy zezwalać na to żeby 'przeszkadzały' w treningach jeśli deklarują że będą się starać? Nie, chyba nie... Nie wiem. Jak do nich podchodzić? Jestem w szoku, bo nie wiedziałam że narkotyki tak wyniszczają, ryją banię po całości. Widziałam ujaranych, po fecie, ale takich jeszcze nie.
  • 0

budo_sunsun
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Narkotyki to głupota takie jest moje zdanie. W sporcie nie ma miejsca na używki(obojętnie jakie).Wytrzymałośc,siła, sprawność i psychika muszą być w bardzo dobrej kondycji to przecież podstawa.Trudno mi powiedzieć jaki bedzie dalszy bieg wydarzeń, jaki jest cel tego chłopaka.Moim zdaniem jeśli jest juz tak uzależniony to powinien podjąć jakieś leczenie i dać sobie spokój ze sportem. To czy dać mu szanse na ćwiczenie i uczestnictwo w treningach powinnaś sobie sama odpowiedzieć widząc jego poczynania. Jeśli sie stara i walczy z samym sobą żeby robic wszystko jak trzeba to powinien zostać. Jesli nie to odpowiedz jest prosta. Pozdrawiam :-)
  • 0

budo_veldrin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 190 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Prowincja Warszawy
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Być może chłopak się już leczy, stara się, toczy walkę ze swoim ciałem. Nic o tym nie wiemy.

Może chce dzięki karate uciec od nałogu, więc radzę go nie skreślać.
  • 0

budo_ziomex9
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zg

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Cieszka sprawa z tym chlopakiem ,no ale jak sam powiedzial chce cos z soba zrobic w dobry slowa znacenu lepsze to niż okradanie ludzi na ulicach . A jak bedzie mial zajecie to rzuci może uzywki i zajara sie sportem każdy zasluguje na szanse :-) pozdrawiam
  • 0

budo_hellrider
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Pytanie tylko czy można takiemu komuś zaufać i czy nie stanie się w pewnym momencie niebezpieczny dla innych ćwiczących na sali (uprzedzając odpowiedzi- nie zawsze zdąży ktoś odpowiedni przywalić z karata).
  • 0

budo_macias
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 932 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
A wasz trener/sensei nie powinien zazadac od niego jakiegos kwitku od lekarza tego wesolka? Bo jak dla mnie zaswiadczenie, czy taka osoba moze uczeszczac na zajecia to podstawa ew. dalszych treningow
  • 0

budo_existen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 191 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Rzeszów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Cóż...
Niech sobie próbuje koleżka, i tak na prawdę stoicie razem ze swoim Sensei
przed poważnym wyzwaniem... Czy nie zdażało się że w sekcji dziecięcej pojawiało się
dziecko nader nadpobudliwe? Które potrafiło rozwalać cały trening? I co? Po zajęciach jednych czy drugich mamy iść do rodziców i powiedzieć - sorry, on się nie nadaje?? Bo myślę że to tak jakby powiedzieć - sorry, JA się nie nadaję... Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi...
Chyba że od 16 lat żyję z fałszywym przeświadczeniem iż ludzie sztuk walki to jedno z najbardziej tolerancyjnych środowisk, szczególnie jeśli chodzi o cudze słabości...

Pozdrawiam serdecznie :o )
  • 0

budo_meikyoan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Słuszna uwaga. Każdy powinien mieć swoją szansę, szczególnie, że sztuki walki to w znacznej części praca nad charakterem, a jemu to z pewnością potrzebne. Zresztą z moich doświadczeń wynika, że ktoś taki długo w sekcji nie zabawi. Ale niech próbuje, już to jest cenne.
Pojawia się natomiast inny problem. Narkoman wcześniej czy później zaczyna kraść, by zdobyć pieniądze na towar. Musicie niestety uważać na szatnię, gdy wychodzi. To przykre, ale niestety taka jest rzeczywistość.
  • 0

budo_andy kk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stalowa Wola

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Przede wszystkim, tak jak zauważył jeden z moich przedmówców, nie wolno go skreślać. Chłopak miał pewien epizod w swoim życiu, teraz chcę coś pewnie zmienić i zapisał się na treningi. Sądząc po zachowaniu, być może cierpi na jakieś zaburzenia emocjonalne. Nie powinniście w żadnym wypadku go odrzucać. Zapewne, dzięki treningom, zmieni coś w swoim życiu na lepsze.

I jeszcze taka uwaga. To że stwierdził że jest narkomanem nie oznacza że dalej bierze. Narkomania, tak jak alkoholizm to uzależnienia, które pozostają w człowieku na całe życie, nawet jeżeli uda mu się przestać brać. Takie jest przynajmniej zdanie psychologów.

Pozdrawiam
  • 0

budo_hellrider
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Ja rozumiem, że z Was takie 'troskliwe misie', w końcu święta idą i w ogóle... :) :wink: Niemniej jednak nie można lekceważyć potencjalnego zagrożenia. Zgadzam się, że trzeba dać takiej osobie szansę, ale tak jak napisał Macias- zaświadczenie lekarskie to podstawa.
  • 0

budo_kasia s
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Ja też musze to z siebie wyrzucić.....
Greenlady, to nie jest żadna próba ataku, na Twoje poglądy, do których masz swoje święte prawo, ale przyznam, że mocno zastanawia mnie takie podejście jak Twoje. Opis zachowania tego chłopaka wskazuje na bardzo głębokie zaburzenia (psychotropowe są leki , nie lęki), i oczywiście koniecznym warunkiem jego uczestnictwa w treningu jest ścisła współpraca senseia z psychiatrą (kwestia bezpieczeństwa), który zajmuje się tym przypadkiem; wiem, że osoba w takim stanie może razić czyjeś, nie wiem nawet jak to nazwać, uczucia estetyczne? że trening z kimś, kto fizycznie wydaje nam się odpychający nie będzie raczej należeć do przyjemności, ale moim zdaniem powinno być tak, jak mówi mój sensei, że na treningu jest miejsce dokladnie dla każdego, oprócz ludzi agresywnych; myslę,że jeśli treningi są prowadzone i wykonywane w odpowiedni sposób, to zachowanie jednego uczestnika, do którego ma się dyzstans i zrozumienie nie powinno byc aż tak szkodliwe, żeby ten sposób zachowania sie udzielił się reszcie, musiałoby być dużo więcej takich osób, lub taka osoba powinna miec znaczenie i autorytet w grupie. zastanawiam się także, czy trening powinien być miejscem selekcji tych, cokolwiek to oznacza, "przystosowanych" , czy postęp w sporcie powinien się odbywać za wszelką cenę, czy na pewno taka jest idea tej sztuki walki? Terapeutyczne właściwości sportu, zwłaszcza sztuk walki sa znane nie od dziś, dla tego człowieka udział w treningu mógł stanowić ogromną pomoc w procesie leczenia i sądzę,ze postawa akceptacji i tolerancji nie jest zbyt wysoką ceną za szanse dla tego człowieka na powrót do rzeczywistości...
rozpisałam się, przepraszam :-)
Greenlady , mam nadzieje, ze ten post nie urazil twoich uczuc, bo nie taki byl moj cel
pozdr :-) k
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman

(...) że trening z kimś, kto fizycznie wydaje nam się odpychający nie będzie raczej należeć do przyjemności, ale moim zdaniem powinno być tak, jak mówi mój sensei, że na treningu jest miejsce dokladnie dla każdego, oprócz ludzi agresywnych; (...)


A np. moim zdaniem nie. Miejsce dla kazdego to musi byc w pracy, w szkole, w urzedzie itd. Treningi to prywatne spotkania pasjonatow. Decyzja nalezy do senseja GreenLady (moze podjac ja po rozwazeniu zdania uczniow) i uwazam, ze zadne przepisy nie powinny mu narzucac, ze musi kogos takiego uczyc.

Nie mieszalbym tolerancji do tego. Tu nie chodzi o dajmy na to "brzydzenie sie kims" lecz o to, ze ktos przeszkadza. W pracy, szkole - OK, musielibysmy to zniesc, po godzinach - nie koniecznie.
  • 0

budo_green_lady
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Na prawdę nie przeszkadzałoby mi gdyby ten chłopak był narkomanem, kimkolwiek ale gdyby zachowywał się normalnie, nie wybuchał śmiechem, nie przyglądał się tak, nie miał takich "akcji". Stałam w rzędzie przed nim i czułam się okropnie. Jakby mi głaz spadł na głowę i nie mogłabym się wydostać. Dobrze, że on wyszedł, bo inaczej to ja bym wyszła.

Przespałam tą sytuację i dziś doszłam do wniosku, że najpierw niech się wyleczy z tego na co jest chory, nie wiem czy lekami psychotropowymi czy czymkolwiek musi i niech ma to swoje konsekwencje (napady, śmiech), a nie bierze się za zajęcia wśród ludzi którym przeszkadza i których jego obecność krępuje (tak jak było ze mną), bo Karate chociaż "drogą życia" to mu losów i umysłu nie wyprostuje. Jeśli mój sensei będzie pytał grupę co myśli na ten temat to ja powiem od siebie, że nie chciałabym żeby ćwiczył tu.
  • 0

budo_slam
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Ludzie weźcie się zastanówcie. Nie może być tak że cała sekcja będzie się dostosowywać do jednej "chorej" osoby. Na leczenie tego typu problemów są odpowiednie grupy wsparcia i z pewnością nie jest nia sekcja karate. Pozatym ostatnio świat jest chory na tolerancje za wszelką cenę. Popatrzcie na zagrożenia dla reszty zdrowych osób.
  • 0

budo_śledzik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 248 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grzegorzówka

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Wywieźcie go z sali treningowej na wozie gnoju.
  • 0

budo_mistress
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 690 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Śledzik Ty to w ogóle już nic nie mów :evil: .

Chłopak zboczył z właściwej drogi co się może zdarzyć każdemu z nas. Jednak nikt nie powienien go skreślać, tylko mu pomóc. Mam nadzieję, że nie jest już uzależniony fizycznie, tzn. że już nie zażywa środków odużających. Wiadomo w psychice pozostanie to na zawsze...Są specjalne ośrodki z ludźmi, którzy mu pomogą. Rozmawialiście z nim? Leczy się ? Jeśli nie - podsuncie mu pomysł na wizyty w poradni dla narkomanów (jeśli na nie nie chodzi). Wg mnie żadna sztuka walki nie uleczy jego problemów - sam jedynie może je pokonać. Powiedział wam, ze przyszedł aby zapomnieć. Może wten sposób chce zając swój wolny czas, aby ciągle nie mysleć o narkotykach ? Rozumiem Lady, że może to być dla Ciebie krępujące jeśli wybucha gwałtownymi śmiechem, ale nie wolno go skreślać.

Ogólnie to dośc trudna sytuacja - mam nadzieję, że znajdziecie wyjście dobre dla obu stron.

Pozdrawiam.
  • 0

budo_budoka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 310 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ateny, Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Rozumiem Green Lady. Na treningi przychodzi się trenować. Nie jest to grupa terapeutyczna, tylko trening sztuk walki.
Tego typu uczeń to na pewno problem dla Sensei. Do grupy początkującej przychodzą "różne" typy. Kiedy ja byłem kiedyś w takiej grupie, przychodzili różni ludzie - jeden był "pijaczkiem", inny - z tzw. "marginesu" itp. Sensei stosował prostą zasadę - po wstępnym zapoznaniu z regułami wszystkich traktował równo, bez żadej taryfy ulgowej - za przewinienie standardowe kary, do wyrzucenia z treningu i skreślenia włącznie. Nie miało znaczenia, że jesteś taki czy inny, że masz problemy z tym lub tamtym - to twoja prywatna sprawa. Dojo to nie ochronka. Tacy "inni" szybko się wykruszali, problem rozwiązywał się niejako sam.
Myślę, że Twój Sensei, Green Lady, powinien go potraktować jak każdego z Was, bez taryfy ulgowej. Smiałeś się - np. 50 pompek lub "żabką wokoło dojo. Coś jeszcze - następna kara, potem szatnia - "wypadł". Wszystko. Zero miłosierdzia. To nie tutaj. Albo ten chłopak załapie, przystosuje się i będzie normalnie trenować, bo mu zależy, albo niech idzie "w cholerę" swoja drogą.
Ani Wy, ani Sensei nie macie żadnych zobowiązań wobec niego. Jemu może pomóc trening, a nie Wy ani Sensei. Ale to on musi chcieć normalnie trenować. I musi to robić tak, jak Wy. Ja nie - trudno. I czym prędzej to zrozumie, tym lepiej. Albo "wykruszy się", albo przystosuje.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_kasia s
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Dla mnie ta cała sprawa naprawde wydaje się być prostsza; zgadzam się w pełni, że trening jest od trenowania, że zasady muszą obowiązywać i tylko po spełnieniu ich warunków ten chłopak powinien brać w nim udział, ale to czy dostosowałby się do tych zasad to już powinno zależeć tylko od niego, a nie od naszej decyzji, jednak żeby dać mu tę szansę to [pttzrebna jest nawet nie tylko tolerancja, ale i akceptacja, po prostu caly czas wydaje mi sie, że wobec takiej sytuacji nie można powiedziec, ze nie ma tu miejsca na takich (no bo pzreciez sa instytucje od tego)w imie idealow szlachetnego wysilku na treningu itd.,takie historie ludzkie zdarzaja sie caly czas i ten czlowiek bedzie chory nie tylko w pracy i urzedzie, ale takze po godzinach i jesli tylko mozna komus pomoc wyjsc z tego,nawet nie robiac czegos konkretnego, bo nie twierdze, ze altruizm za wszelka cene, to jest cos wlasciwego, ale przynajmniej nie stajac na przeszkodzie to warto przynajmniej sprobowac
  • 0

budo_mistress
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 690 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Nie wiem czy ta wypowiedź tyczy się mnie, ale ja nie sugerowałam w niej altruzimu za wszelką cenę. Powiem inaczej - to już chyba kwestia każdego z nas osobna, czy przejdzie nad losem tej osoby objetnie czy nie. Jeszcze trzeba postawić jedno pytanie . Czy ta osoba chce tej pomocy :? .

Pozdr.
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Narkoman
Ciężka sprawa delikatnie mówiąc :?

O kojącym działaniu sportu sam się przekonałem, kiedyś co sobotę byłem narąbany ale odkąd zacząłem trenować coraz więcej i więcej alkochol przestał mnie bawić i raczej nie piję już często.

Gorzej jeśli on już nie ćpa czy nie jara tylko po zerwaniu z tym zostało mu takie gówno we łbie.
Moim zdaniem jeżeli tylko nie będzie sprawiał takich problemów że będzie uniemożliwiał prowadzenie treningu sensei powinien dać mu szansę.

Z kolei jeżeli może być nieobliczalny w zachowaniu to trochę głupio świadomo dawać mu broń w ręce jaką jest karate :roll:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024