49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_macleod]

W zimie z moja odpornością różnie bywa i czasem jak sie przyplącze jakieś przeziębienie to tydzień z glowy.. a na uczelnie chodzić trzeba, na trening tez.
rozne sa środki na wzmocnienie odporności, co polecacie? z domowych sposobow i
farmakologicznych.

[budo_kselos]

Zimny prysznic, albo tzw. bicz szkocki...

[budo_malta]

cytryna.

[budo_macleod]

cytryna jest skuteczna,wiem ale zeby pozniej bola jak sie zje tak 5 naraz

[budo_słoniak]

Czosnek, warzywa tylko gotowane, kasza jaglana i dużo przypraw (głównie cynamon i imbir)

[budo_tae tad]

czosnek + gorace mleko + maselko + miodzik: taki drink zawsze mnie stawia na nogi

[budo_vince]

a jakie to musi byc smaczne wrzucone razem do jednego gara

[budo_lionus]

Sposoby naturalne:
1. Czosnek!!!
2. Herbata z sokiem malinowym - najlepiej sokiem domowej roboty (to gdy już czujesz, że kroi się choróbsko lub gdy już przyszło)
3. Syrop z cebuli (zasypujesz startą cebulę cukrem i zostawiasz na kilka godzin - sam nie robiłem, ale moja mateczka dawno temu przyrządzała)

A z farmakologii:
1. Gdy już coś się przypałętało: końskie dawki witaminy C (ok. 2 g dziennie) - ale należy zwiększyć objętość pitych płynów, aby ochronić nerki (chociaż przy tej dawce jeszcze nie powinno się nic złego dziać, tu już Słoniak jako fachowiec może się wypowiedzieć) + magnez
2. Gdy czuję, że coś mnie bierze to na noc biorę 2 aspiryny, fervex, 1-2g wit. C + dużo płynu, rano jest już OK.

Jako najlepszy długofalowy środek polecam Citrosept (wyciąg z pestek grapefruita, zaw. duże dawki bioflawonoidów+wit. C)!!! Dość drogie, ale pieruńsko skuteczne (od dawna nic mnie poważniej nie złapało). Strasznie gorzkie, ale nie capi jak czosnek. Co kilka miesięcy robisz sobie taką kurację:
- tydzień I-szy pierwszego dnia raz dziennie bierzesz 5 kropli w szklance soku (najlepiej grapefruitowego lub pomarańczowego, daje się też wypić z herbatą miętową), drugiego 6 kropli, itd. Dochodzisz do 10 i kontynuujesz do końca tygodnia
- tydzień II-gi: 2 razy dziennie po 10 kropli
- tydzień III-ci i IV-ty: 3 razy dziennie po 10 kropli
Po tej kuracji można jeszcze u progu sezonu przeziębieniowego przez tydzień brać 3x po 10 kropli przez tydzień, podobnie gdy czujesz, że jakieś choróbsko Cię bierze.

Działa wzmacniająco, przeciwgrzybicznie i ogólnie przeciwmikrobowo. Początkowo może niektórym osobom przytrafić się rozwolnienie jako efekt uboczny , ale nie wszystkim - dlatego sugeruję pierwszych dawek nie zażywać w pracy (znajomy tak zrobił i miał pecha, że efekty uboczne wystąpiły, a do pracy dojeżdża zatłoczonym pociągiem... ).

Przy okazji - niektóre osoby mają tendencję do zapadania na zatoki przy przeziębieniu. Mi na to pomaga Euphorbium Compositum (mam nadzieję, że dobrze pamiętam nazwę, bo opakowanie gdzieś zgubiłem) - środek homeopatyczny, ale/i (w zależności od wyznawanej filozofii skreślić niepotrzebne) dobrze działający, w atomizerze. Generalnie boję się o zatoki (miałem punkcje i na tym przykładzie poznałem, jaka jest różnica pomiędzy dobrym i silnym lekarzem, a kiepskim i słabym... ) więc gdy czuję, że coś mi tam zaczyna się dziać to co kilka godzin biorę ów środek i również od kilku lat nie miałem problemów.

[budo_mameha]

Czosnek, warzywa tylko gotowane, kasza jaglana i dużo przypraw (głównie cynamon i imbir)

Słoniak, a dlaczego tylko gotowane?

[budo_słoniak]

Surowe warzywa mają właściwości wychładzające i przez to zagęszczające wydzielinę w drogach oskrzelowych, co sprzyja infekcjom. Surowe warzywa latem, gotowane lub duszone zimą. Wychładza także cukier, biała mąka, kurczak i wieprzowina. Proponuję z mięs wołowinę (strasznie droga niestety ostatnio) lub indyka. I wykluczyć zimą pieczywo cukiernicze!

[budo_mameha]

Ile to się człowiek jeszcze dowie, zanim babcią zostanie! 8O

Dzięki Wielki Słoniu!

[budo_tae tad]

nom, z postow Słoniaka mozna zrobic calkiem ciekawa ksiazke :-)

[budo_słoniak]

Polecam książki Pani Anny Ciesielskiej. To co tu napisałem to nawet nie zajączek odbity lusterkiem od blasku wiedzy zawartej w jej poradnikach. Sprawdzałem osobiście na sobie i swoim otoczeniu.

[budo_mkimura]

Herbata po góralsku i pod pierzynę. Hej!!! :wink:

[budo_wiraha]

Colostrum, olejek pichtowy, Salfazin

pozd
WiRAHA

[budo_nuevo]

lionus: 2 aspiryny plus fervex to nie lekka przesada?

[budo_lionus]

Masz rację, że nie powinno się mieszać paracetamolu i aspiryny :? (i poza tym jedynym przypadkiem unikam tego pierwszego) - dlatego stosuję to bardzo rzadko, traktując jako ostateczność, gdy czuję że już niedługo legnę (jak już zastosuję to najczęściej jest skuteczne).

Jak już wspominałem dzięki Citroseptowi obecnie bardzo rzadko mam problemy z przeziębieniami, grypami, etc. (grypę lub ciężkie przeziębienie to już nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem), choć kiedyś (przed erą Citroseptu) różnie to bywało.

[budo_meksyk]

Czosnek jest dobry jak sie jest juz chorym. Absolutnie nie polecam go zeby poprostu wzmocnic odpornosc poniewaz czosnek ma dzialanie zblizone do antybiotyku.
Z srodkow to podobno glutamina ma dzialanie poprawiajace odpornosc.

[budo_słoniak]

Czosnek jest dobry jak sie jest juz chorym. Absolutnie nie polecam go zeby poprostu wzmocnic odpornosc poniewaz czosnek ma dzialanie zblizone do antybiotyku.

Pozwolę się nie zgodzić. Czosnek bywa nazywany naturalnym antybiotykiem, ale działa na zupełnie innej zasadzie i nie wywołuje oporności u bakterii. Polecam jeść czosnek jak najczęściej.

[budo_przepraszam]

A cos słyszałem ze namierne ilości czosnku żle wpływają na wątrobe, że niby więcej niż 2 ząbki nie wolno jeść , prawda?? albo chociaż ziarenko prawdy w tym jest?