7276 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kamikazee]

Może ten szwab był chory na astmę.

[budo_cizzia]

Policja w Polsce od DAWNA nie używa już do obezwładniania substancji CS - środkiem stosowanym obecnie jest tylko i wyłącznie PIEPRZ.

Z ciekawostek dodam że formuła naszych rodzimych miotaczy opiera się na LE – 10 czyli ( 10% OC / 2.000.000 SHU / 1.33% Capsaicynoids ) wcześniej były to miotacze oryginalne ( sprowadzane przez HPE z U.S.A. i produkowane przez Guadrian ) lecz obecnie nie jest to nic innego jak produkowany u nas HI – MAX z doklejona naklejką Policja produkowany zarówno w opcji Flip Top jak i Cop Top.



Idąc dalej tym tropem warto podkreślić że ta sytuacja – wszak nieznana ogółowi – ( wiec jakiekolwiek dalsze spekulacje są raczej nie na miejscu ), była marginalna a z tego co zrozumiałem z artykułu to dokładne okoliczności nie są znane. To tak jak z tym Polakiem którego w Kanadzie zabili taserami – zresztą kolo dostał z 3 czy 4 naraz ?!

Cizzia

Ps. Osobiście trzymam stronę policjantów – czemu ? – ano w przypadku interwencji powinno się natychmiast i w milczeniu wykonywać polecenia POLICJI, i bez znaczenia jest to co o tym myślimy i czy mają rację – tym bardziej że prawo jest po ich stronie.

Ps. 2 – co do odpowiednich środków i technik do przenoszenia miotaczy gaśnicowych wypowiem się jak tylko znajdę chwilę czasu bo ostatnio mam młyn – a że temat jest bardzo ciekawy wiec warto chwilę mu poświęcić a nie jedynie potraktować pobieżnie.

[budo_pogromca z lbn]

Ja mam schowany stary dobry nie używany rmg 75

[budo_piczon]

A właśnie...używał ktoś z Was tego H-Maxa z HPE?
Bo to chyba właściwie to samo co ten z napisem "Policja' co Cizzia zdjęcie wkleił.

[budo_xiii]

Tutaj się troszkę wtrącę, przynajmniej kilka razy już, widziałem u policjantów mocno przeterminowane miotacze CS...

[budo_cizzia]

Osobiście brak mi dokładnej wiedzy na temat wewnętrznych przepisów regulujących tą kwestię ale osobiście stawiam na to że gdyby jakiś Policjant potraktował Was CS to na dzień dzisiejszy można go pociągnąć do odpowiedzialności karnej – a tym bardziej kiedy użyje przeterminowanego lub wycofanego lub nawet PRYWATNEGO miotacza bedąc na służbie !!!

Cizzia

[budo_xiii]

Oczywiście, ja tylko mówię co widziałem już nie raz. A generalnie to coś w tym jest, mianowicie kiedyś kolega miał jakiś przeterminowany, przynajmniej 10 lat gaz CS ze Stanów, psiknąłem nim raz w powietrze chcąc sprawdzić zasięg. Musiało coś na mnie zawiać, oczywiście bardzo niewiele...ale przez moment poczułem się tak, jakbym miał stracić przytomność. Serio, to nie żart.

[budo_adamooo]

Ja np wczoraj u dwóch na centralnym widziłem te "stare"typowe cs. :roll:

[budo_zółtodziób]

Witam,
buszując po forach rowerowych znalazłem przypadkiem temat o gazach:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a w nim wpis następującej treści:

mam kolegę który jest ostro zj$%@% pod tym względem (gazy noże pałki teleskopowe )na rowerze sie kiedyś wywrócił i mu gaz wybuchł... cała noga poparzona ..już nie jeździ na rowerze z takimi wynalazkami ale nosi dalej

Wyobraźnia pewnie robi swoje, bo jakoś ciągle mam przed oczami ten wpis kiedy wsuwam rękę do kieszeni w której trzymam swojego S&W:oops:
Czy ktoś z Was słyszał o jakichś innych przypadkach wybuchu puszek z gazem?
Swoją drogą ciekaw jestem czy producenci testują wytrzymałość pojemników pod kątem ewentualnych upadków, uderzeń itd.
Pozdrawiam

[budo_adamooo]

Ja nie słyszałem przypadkowe "odpalenie"owszem,ale nic wiecej.Nie przesadzajmy,ale skoro koles sie wywrócił i poprostu przebił pojemnik to sam jest sobie winny,choc oczywiscie istnieje ryzyku ze ktos nas kopnie a akurat trafi w gaz w kieszeni,ale coz :roll: trzba uwazac.

[budo_pogromca z lbn]

Nawet jeśli pierdyknie w kieszeni to co z tego? Póki nie leci na ryja da się przeżyć.

Pozdrawiam

[budo_adamooo]

No ja np.nie chciałbym aby przesiąknął przez kieszeń na ptaka 8O juz wolałbym na "ryja.

[budo_pogromca z lbn]

Hmm... o tym nie pomyślałem , na szczęście jak mi raz pół puszki niemieckiego cs w kieszeni wyjebało to nie doszło do wrażliwego na czułość miejsca .

Pozdrawiam

[budo_fedormajk]

cizzia: zgadza się

Dziennik Urzędowy Komendy Głównej Policji Nr 24/2004 r., poz. 153
DECYZJA NR 659 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI
z dnia 23 grudnia 2004 r.
w sprawie wprowadzenia na uzbrojenie Policji ręcznych miotaczy pieprzu - Bodyguard LE-10

[budo_cizzia]

oczywiście że się zgadza mam ksero decyzji

ludzie ja nie jestem mitoman gawędziarz HE HE ...

Cizzia

[budo_nosferatu_usunięty]

Ostatnio wchodząc do kuchni i widząc moją matkę płaczącą nad pokrojoną cebulą zastanowiło mnie, dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby robić gazy cebulowe na bazie sulfinu etylu? Dla niewtajemniczonych: sulfin etylu to ta substancja odpowiedzialna za łzawienie oczu podczas krojenia cebuli. Z drugiej strony byłoby to trochę dziwne, gdybym był pierwszą osobą która na to wpadła i raczej na 99% osoby z branży zajmującej się militariami zrobiły już odpowiednie doświadczenia z najróżniejszymi substancjami pochodzenia naturalnego, przez co przyjęło się, że najskuteczniejszą substancją do produkcji gazów obronnych jest właśnie kapsaicyna. Jako że chemik ze mnie żaden, to interesuje mnie dlaczego sulfin etylu, o ile w ogóle ta substancja była kiedykolwiek badana pod względem jej przydatności przy produkcji gazów, nie sprawdził się w warunkach bojowych, tudzież innych, uniemożliwiających jej wykorzystanie do tego typu celów? Czy znacie jakiekolwiek inne warzywo, które w trakcie krojenia wyzwala u krojącego płacz? Poza tym zapach cebuli jest na tyle intensywny, że niejedna osoba po otrzymaniu skoncentrowanej dawki w/w substancji prosto w twarz zwyczajnie by się porzygała, o ile ktoś nie jest smakoszem cebuli. Czy orientuje się ktoś w temacie?

[budo_ambull]

" „gaz musztardowy” (żółta oleista ciecz o zapachu musztardy, chranu i czosnku)
arsenowodór (3x cięższy od powietrza gaz o słabym zapachu czosnku lub cebuli)"
natural

[budo_nosferatu_usunięty]

Kłopot w tym, że obie te substancje poza zapachem mają guzik wspólnego z cebulą, nie mówiąc już o tym, że obie zakwalifikowane są jako broń masowego rażenia, a ich użycie w celach wojennych zabronione jest przez konwencję o zakazie broni chemicznej z 1993 roku (co do arsenowodoru to nie jestem do końca pewien, ale gaz musztardowy z pewnością).

A ja tutaj pytam o zastosowanie jednego z głównych składników cebuli jako środka do produkcji gazów obronnych. :roll:

[budo_ambull]

no to jak zaowazyles nie mam pojecia czy robia rmg na bazie cebuli
tak poprostu mi sie skojarzylo z gazem musztardowym ktory podobno nia pachnie
kojaze tez ze na jakims forym goscie wyciagali kapsaicyna acetonem z papryk i ktos polecal jeszcze czosnek

[budo_kamikazee]

@Ambull

Piszesz o tym forum [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]