Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7276 odpowiedzi w tym temacie

budo_nobody28
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)

Wogole chlopaki co uzywacie gazow, nie macie jakiegos uzaleznienia od nich i wraznia, ze bez gazu w starciu "jestem nikim i npewno sobie nie poradze"?


Ze mna to jest tak ze w ogole nie mam zamiaru sobie 'radzic' , w sensie jakiejs napierdalanki , gdybym cos cwiczyl itp to moze ale co mi z tego ze wygram jak sam bede obity.
Oczywiscie w ekstremalnych przypadkach nie ma to tamto ale generalnie wole miec cos co pozwoli mi wyjsc z opresji bez szkod a takim czyms moze( ale oczywiscie nie musi) byc gaz.

Nie pcham sie w klopoty ale moja ubiegloroczna przygoda, gdyby nie gaz, najpewniej skonczyla by sie dla mnie baaardzo nieciekawie.

Dlatego uzalezniony mam nadzieje nie jestem ale zdecydowanie lepiej sie czuje, majac gaz w kieszeni.
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
jak kogoś interesi HI POWER to proponuje pisać na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] mam jeszcze kilka sztuk z prywatnych zapasów ;)

co do reszty to chwilowo pustki ale to sie ma zmienic :) tyle że nie wiem kiedy bo czekam i czekam ... ale na bank sie doczekam a wtedy - gazowa rozpusta :)

Cizzia
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Jak widzę mój ostatni post wzbudził spore zainteresowanie wśród Was i w mojej skrzynce pojawiły się pytania na temat tego cuda o szumnej nazwie HI POWER tak więc (choć wydawało mi się że powinien być już doskonale znany) niemniej dla tych leniuchów co nie doczytali postaram się spojrzeć na sprawę z innego punktu widzenia:

Ponieważ po chyba półtorarocznej przerwie w posiadaniu miotacza HI POWER ( jakoś tak wyszło że ostatni jaki miałem pochodził jeszcze z HPE i był z datą do końca 2009 roku ) – został on oddany mojemu kumplowi na jego 38 urodziny, przyznam że wyglądał oldschoolowo lekko pościerany tu i tam choć nie na tyle aby problemem było rozpoznanie tego szerszenia dla kogoś kto wie o co chodzi ;) HE HE
Tak więc ofiarowany mu miotacz będący w idealnym stanie technicznym ( zadbany i wypieszczony :) ) podróżował z nim od tej pory wszędzie gdziekolwiek by się ten człowiek nie udał. Ponieważ znamy się już od dawna, udało mi się z biegiem czasu wypracować w towarzystwie zdanie niepodzielne jeśli chodzi o gazy, więc nikt jak do tej pory w najmniejszym stopniu nie kwestionował udzielonych mu przeze mnie rad :) – został on również w pełni pouczony i poinstruowany w zakresie zarówno możliwości samego gazu jak i innych informacji niezbędnych w trakcie jego użytkowania.
Dzięki idealnym rozmiarom i głowicy Flip Top doskonale pasował mu zarówno do niedzielnego garnituru czy bojówek - właściwie wszelkich ciuchów, pokusił bym się nawet o stwierdzenie iż jest on jedynym który można uznać za idealny w zakresie wielkość / pojemność co w prostej linii przekłada się na poręczność / wygodę noszenia jak i ukrycia. Sam pojemnik jest solidnie i uczciwie wykonany a głowica z obudową są z plastiku dobrej jakości, w ostatnich modelach zostało również zaadaptowane najnowsze rozwiązanie, patent stosowany jak do tej pory jedynie w produktach Firmy MACE ( zdjęcia oddają o czym myślę ) choć obydwa pomysły są godnie pochwały.
Sam rodzaj substancji to CONE / FOG ale zarówno w przypadku HI POWER jak i DPS powinny mieć one oznaczenie FULL ze względu na naprawdę duże ciśnienie. Realny zasięg tego miotacza to ok. 4 metrów ( 12 ft. ) co przy założeniu że jest to stożek mgły wypada bardzo dobrze, jego skupienie i odpowiednio dobrana postać ( „kleistość” samego gazu ) sprawiają że podczas opuszczania dyszy skupiona wiązka gęstej mgły dokładnie omiata i oblepia wszystko na swojej drodze. W zakresie wydajności również nie można mu nic zarzucić, producent podaje iż jest przewidziany na 4 sute strzały i choć zawsze podkreślam że „strzał” strzałowi nie równy, to wcześniej z innego motacza HI POWER udało mi się oddać nawet 6 choć dość krótkich tzn. nie pełnych jedno sekundowych ( sekunda liczona według mnie to pełne 121, 122, 123, 124 ..... więc w realu to bardzo przyzwoity czas ekspozycji przeciwnika ! :) ! ).
Po tych wszystkich pochwałach nie był bym sobą gdybym nie przytoczył jednego z rzeczywistych zastosowań tego gazu podczas bezpośredniego ataku. Tak więc ów znajomy był na delegacji w Pcimiu Górnym ;) miało to miejsce jakieś kilka miesięcy temu w lecie, po zwiedzeniu fabryki i służbowym lunchu panowie udali się doświadczyć miejscowych atrakcji i odwiedzić podobno najlepszy lokal w okolicy hi hi. Kolegów było czterech, gajerki i miny zdobywców ( echhhh ci yuppies :) ) plus uczciwie wypchane portfele sprawiły pewnie że świat tego dnia stał przed nimi otworem ... z początku było nawet sympatycznie i kilka wypitych whisky pozwoliło się im odprężyć, tak wiec fantazja ułańską się udzieliła i nabrali ochoty na tańce – dodam jedynie że byli spokojni i pokojowo nastawieni do świata – a to że wyróżniali się w tłumie ... tak to bywa. Więc pohulali poskakali potańczyli a podobno i okoliczne dzieweczki były nie tylko ładne ale i zadbane, co sprawiło że zabawa się rozkręcała, po około 4 godzinach postanowili zawijać na „bazę” i tu właśnie zaczęły się kłopoty.
Po wyjściu z „lokalu” pięciu miejscowych osiłków postanowiło się do nich dobrać ponieważ pozwolili sobie potańczyć z podobno ich kobietami bez zgody wyżej wymienionych. Plusem było to że najpierw chcieli poszczekać a potem się wyładować, wywiązała się pyskówka ( jak na nieszczęście z moim kumplem i największym z nich ) ponieważ typ był ze 2 razy większy – typowy burak laserem od pługa odspawany HE HE – czół się właściwie bezkarnie mając za sobą kwiat miejscowej „śmietanki”.
Teraz tak ponieważ nie było na co czekać – Duduś – bo tak go nazywamy, złapał za swojego HI POWER(a) i nasypał kolesiowi z 0,5 metra ( od głowicy ) na mordę 50% pojemnika, ponieważ za nim stali inni równie rośli więc objęło ze 3 naraz ale ten co dostał bezpośrednio to podobno aż mu włosy załopotały od ciśnienia gazu ;) – skutek był taki że ten co dostał bezpośrednio NATYCHMIAST padł na kolana, ci z tyłu nie lepiej a tych dwóch co zostało ... zwyczajnie ich zamurowało tym bardziej że głowica została skierowana już w ich kierunku. Po chwili prowodyr zaczął niemiłosiernie drzeć ryja ( ponoć wniebogłosy hi hi ) na co 4 naszych postanowiło jednak wrócić do knajpy zostawiając miejscowe towarzystwo z własnymi myślami i pozamiatanymi kumplami. Wypili jeszcze kilka kolejek ( na odwagę ) tym bardziej iż nie było jak wracać, zanim udało się wydzwonić znajomego który by ich odebrał, minęła z godzina tak więc siedzieli czekając na ewentualny rozwój sytuacji który nie nadchodził ..... po jakiejś 1,5 h nadjechała kawaleria aby ich odebrać i tu miłe zaskoczenie – z pięciu chłopa którzy brali udział w zajściu po 2 nie było nawet śladu niemniej pozostali pomimo że rozleźli się po placu wciąż przebywali w pobliżu.
Aby unaocznić co się stało opiszę jedynie tego największego kozaka co obskoczył bezpośrednio, kolo wyglądał ( jak to ujął Duduś – jak wyje...na kurwa :) ) upierdolony w ziemi i piachu, zapluty, zarzygany i śmierdzący gównem upodlony do granic możliwości a siedząc na ziemi wyglądał na dwa razy mniejszego :) – tak tak choć tego nie widziałem to śmiem twierdzić że nie ma w tym przesady bo Duduś to porządna firma ( zresztą obecnie jest maklerem ) jak by było mało ponieważ chyba npr. źle się poczuł ktoś wezwał do niego miejscowego weterynarza aby udzielił mu pierwszej pomocy. Nikt o nic nie pytał ani nawet nie wnikał co się i komu stało, chłopaki zawinęli się do samochodu a ci co dostali zostali tam gdzie obskoczyli około 2 godzin wcześniej, nie było kogo już lać, w ogóle ci co dostali sprawiali wrażenie tak nędzne iż gdyby nawet komuś przyszło do głowy ich oprawiać to graniczyło by to z sadyzmem – ot i koniec zajścia.
Do dnia dzisiejszego ta opowieść krąży w pewnym gronie i co nasiadówka jest przytaczana ponieważ nikt wcześniej z ludzi biorących udział w tej „przygodzie” nie zdawał sobie sprawy z mocy i skuteczności gazu pieprzowego – tak bardzo niedocenianego i krytykowanego przez wielu w naszym kraju jako nieskuteczny lub niewystarczająco skuteczny .... - cała jego siła tkwi w odpowiedniej jakości i ostrości użytego środka z którym to w przypadku HI POWER(a) - ŻADEN – gaz pieprzowy dostępny obecnie w Polsce nie ma NAJMNIEJSZEGO PORÓWNANIA !!!.

Cizzia

Ps. Zdjęcia wkleję wieczorem - te obrazujące różnicę w głowicach
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Sorry za jakość ale sedno zostało przedstawione :)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Cizzia
  • 0

budo_imacman
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)

HI POWER(a) - ŻADEN – gaz pieprzowy dostępny obecnie w Polsce nie ma NAJMNIEJSZEGO PORÓWNANIA !!!.

Wcala się nie dziwię :D :

15%, 3 Million S.H.U. 3% Major Capsaicinoid Content. Non-Flammable. Cone Spray Pattern. Spray Range Up to 12 Feet. :lol:
  • 0

budo_matteo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 106 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MMA POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Jeśli ktoś chętny, to mam na zbyciu kilka pojemników Police Magnum OC 17 w wersji 60ml i 400ml :)
szczegóły na prv.
  • 0

budo_kamikazee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 512 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Jaki jest adres strony WWW producenta HI-POWER?
  • 0

budo_boss87
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Matteo, podaj maila, albo tu albo na prv bo nie mogę pisać jeszcze PW :)
  • 0

budo_matteo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 106 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:MMA POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Boss, pisz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ciekawa sytuacja przytrafiła się mojemu koledze kilka dni temu na jednej z warszawskich ulic. Jechaliśmy samochodem (ja – pasażer) i typowa akcja: jakiś delikwent wymuszając pierwszeństwo zajeżdża nam drogę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie reakcja pirata drogowego na pisk opon i klakson dobiegający z naszego samochodu. Ów dżentelmen zamiast przeprosić i jechać dalej, postanowił zrobić (chyba sam przed sobą) pokaz, jaki z niego twardy gość. Tym samym popełnił największy błąd w swoim życiu – wysiadł do nas, jak na pirata przystało - dzierżąc dzielnie jakieś żelastwo w dłoni. Patrzę i oczom nie wierzę, ale człowieczek zablokował nas swoim nędznym samochodzikiem, a sam walecznym krokiem pędzi w naszą stronę.. Jednym susem doskoczył drzwi kierowcy, wali pięścią w dach i jednocześnie otwiera drzwi. Mój kolega nie kazał mu długo czekać na rozwój wypadków i w tym samym momencie wygarnął mu z wnętrza samochodu „gaśnicą” DPS OC prosto w rozdarte ryło :D Ahhh co to był za widok … OLBRZYMIA chmura pieprzu dosłownie zmiotła go z asfaltu. - Takie obrazki wcześniej widziałem tylko w kreskówkach dla dzieci…
Pirat dosłownie i natychmiastowo zaliczył glebę, tarzając się jak oszalały po resztkach stopniałego śniegu zmieszanego z błotem. Najbardziej urzekł mnie moment gdy przewracając się zgubił buta i krzycząc (pewnie coś o swojej matce ) próbował zebrać z ulicy trochę błota i tym wycierał zaczerwienione ryło. Doświadczyłem na własne oczy, tego, o czym pisał Cizzia i musze przyznać, że jestem pełen szacunku do tego sprzętu oraz sposobu w jaki zadziałał na naszego adwersarza.
Cała historia nabiera dodatkowego „smaczku” jak uświadomimy sobie, że człowiek, który w finale zajadał uliczne błoto wyglądał na takiego „cwaniaczka z Pragi „ – skóra, ok. 90-100kg, wygolony łeb w jakiś wzorek i … uwaga.. – ciemne okulary (akcja rozgrywała się ok. godziny 17:00, gdy było już prawie ciemno)
  • 0

budo_slawmat83
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
To fakt, DPS jest bardzo skuteczny. Ja byłem zmuszony sprawdzić jego działanie na psie o czym pisałem wyżej. Uważam, że jak mam nosić coś do obrony, to muszę mieć pewność, że jak zdecyduję się tego użyć, podziała skutecznie. Ostatnio zaopatrzyłem się w Hi-Power'a. Mam nadzieję, że to ustrojstwo jest jeszcze bardziej skuteczne od DPS'a, chociaż trudno porównywać obydwa miotacze z wyższej półki. Co do moich wstępnych spostrzeżeń odnośnie Hi-Power'a to faktycznie sam pojemnik jest bardzo poręczny - jak zauważył Cizzia. Jednak zaryzykuję nie zgodzić się z nim co do relacji wielkość pojemnika/pojemność (ilość gazu). Nie wiem z czego to wynika (być możę z samej postaci substancji) ale S&W w tych samych gabarytach pojemnika oferuje 90 ml gazu. Istotnie zauważa się różnicę w postaci zawartości pojemników. Potrząsając puszkę S&W odnosi się wrażenie, jakby jej zawartość stanowiła jakaś płynna sutstancja, nie mieszająca się podczas potrząsania, natomiast gdy potrząśnie się Hi-Powerem- odnosi się wrażenie, że substancja znajdująca się w środku ma postać gazowej zawiesiny. Tylko na początku słychać, że w pojemniku znajduje się jakaś substancja, gdyż po chwili potrząsania, w ogóle nie słychać, że puszka jest napełniona. Pewnie substancja drażniąca miesza się z czynnikiem miotającym. Podejrzewam, że w Hi-Powerze przy tej samej objętości puszki znajduje się po prostu więcej substancji wyrzucającej środek drażniący, co może się przekładać na większy zasięg miotacza. Jest to tylko moje prywatne zdanie, gdyż nie jestem fachowcem w dziedzinie miotaczy gazowych. Stąd moje pytanie, czy wie ktoś, jakie substancje miotające (wyrzucające środek drażniący) stosuje się w ręcznych miotaczach gazu (czy jest to jedynie propan-butan, jak np w przypadku red pepper'a ?) oraz, które miotacze według Waszych doświadczeń oferują największy zasięg oraz najmniejszą podatność na wiatr.
Pozdrawiam!
  • 0

budo_kamikazee
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 512 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)

Stąd moje pytanie, czy wie ktoś, jakie substancje miotające (wyrzucające środek drażniący) stosuje się w ręcznych miotaczach gazu (czy jest to jedynie propan-butan, jak np w przypadku red pepper'a ?)

W Police Magnum OC-17 stosują azot - niepalny, nietoksyczny jest bardziej odporny na zmiany temperatur.
  • 0

budo_piesciarz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 92 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Witasz wszystkich ponownie.... :) otoz chcialem opisac ostatnia sytuacje ktara jaka mnie spotkala.....wiec jak juz pisalem pracuje jako bramkarz w jednym z lubelskich klubow.......wiec zeby juz nie przeciagac :wink: dokladnie w sobote"klubowe andrzejki"stalem sobie przed wejsciem palac papieroska nagle po chwili podbiega do mnie jakis chlopak i mowi awanture macie na sali poczym ja wraz z kolegami ruszylismy na sale co sie okazalo jakis nacpany kozak uderzyl dziewczyne poczym przgasil jej papierosa na dloni :? niezastanawiajac sie gascia za bety i przed klub oczywiscie po drodze do wyjscia dostal pare razu na "kichy"ja nie jestem osoba porywcza ale nie nawidze takich ludzi......po wyrzuceniu tego oto agresora zaczal sie rzucac do ludzi pod klubem i wtedy bardzo mnie zdenerwowal i dostal forcem 80 tak z 2,5 metra nagle rece na twarz i wszyscy ludzie zebrani pod klubem szok co jest...?? :?: bo nikt nie zauwazyl jak dostal strzal Forsem....gosci zaczal sciagac koszulke ani slowa nawet nie bylo ani jednego brzydkiego slowa z jego strony.....poczym agresor sie oddali....ale teraz najlepsze minelo jakies 1,5 godziny ja znow pale patrze a tu idzie agresor z butelka i w nasza strone kolega podlecial zlapal go od tylu hakiem za szyje a ja z jakichs 15 cm jeszcze popraweczka gazikiem a tu co szoook koles po dostaniu sporej powtornej dawki forca otwiera oczy jak by nigdy nic i wlasnie szoook z naszej strony i wtedy skonczyla mi sie puszka.....ale kolega mial przy sobie cannon anti atac anti doga i jeszcze raz wtedy dopier znow rece na oczy i juz bylo tylko..."nie moge oddychac"...a potem to juz gleba i policja takze podsumowojac zdiwienie wielkie co do powtornego dzialania Force 80.Pozdrawiam :)
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Powiem tak – mam sąsiada, typek pod 60 tkę ( bardzo go lubię bo to DOBRY człowiek ) nigdy nikomu krzywdy nie zrobił, ba nawet muchy pewnie nie zabił ... he he ale do rzeczy. Spotykamy się jak to sąsiedzi raz na jakiś czas ( najczęściej w windzie ) otóż zalęgł się nam w budynku że tak powiem troll ... sra w zsypach, smaruje gównem ściany na klatkach ( złośliwie ), okrada piwnice że o dantejskich scenach na podwórku nie wspomnę – szczyluch ma z 18 lat i jedynym jego wielkim wyczynem było oprawienie ( pałą nabijaną gwoździami ) jakiegoś nieprzytomnego pijaka któremu ukradł 12 pln – oczywiście złapała go Policja, niemniej ponieważ jest młody, nigdy dotąd nie karany TO CHUJ MU MOŻNA ZROBIĆ – w świetle prawa !!!
Owszem spraw jak dotąd ma kilka ( wrzuciliśmy z Hordą fiuta na bęben HE HE ) ale jak to w naszym kraju, wszystkie wyciągają się jak baranie jaja na wiosnę :) tak więc do prawomocnych wyroków jeszcze daleko. Sam bym już dawno zrobił porządek ( u mnie to wiele nie trzeba ) ale ponieważ są kamery to mnie samego by oskarżyli o bandytyzm – że dzieci oprawiam !!! ( zajebany kraj ) a jak przychodzi dzielnicowy to jeszcze szczeniakom rączkę podaje na dzień dobry .... – BO MU GÓWNO WOLNO – przecież to dzieci ... w dodatku jak kiedyś nie odebrałem jakiegoś awiza z sądu to mi osobiście dostarczył do domu – wtedy to był wielki kozak ( w 2 osoby przyszli / on i jakaś aspirantka ;) nawet fajna ) i on napuszony że niby taki ważny – zasrana parówa ( kiedyś leszcza nagram i wyślę do jego szefa – w czynie społecznym, HI HI ) bo jak znam wielu UCZCIWYCH I PORZĄDNYCH z „Firmy” to ta nędzna gnida zaniża POZIOM.
Ale ale jakoś tak się stało że w przypływie radości obdarowałem starszego Pana zabawką HI POWER – miałem kilka ... a że działam często pod wpływem chwili to mu zwyczajnie dałem – właściwie to nawet nie chciał wziąć, ale jak to ja nie chciałem o tym słyszeć ;) ponieważ człowiek ten nie miał najmniejszego pojęcia co i jak powiedziałem tylko że wystarczy skierować na mordę i stosując moją zasadę palcościsku HE HE HE czekać na efekt.
Po jakimś tygodniu ( od ofiarowania mu gazu ) odwiedza mnie ten Pan w domu z 2 browarami w siatce, tr. mnie zatkało bo aż tak się nie kumplujemy ( moje 34 lata przy jego prawie 60 a może więcej, no i w ogóle.. ) oczywiście zaprosiłem „staruszka” na chatę i pytam w czym mogę służyć a on się rozpłakał ..... no kurwa aż mnie serce ścisnęło, pytam jak pomóc, co się stało, dlaczego tak ... a on że to z radości – rozjebało mnie to zupełnie !!!
Tak więc siadamy i on zaczyna opowiadać że dzień wcześniej wyszedł wieczorem przejść się dookoła domu jakoś tak koło 23.00 aby się przewietrzyć, jak wracał to ta zasrana ciota ( troll ) chyba wcześniej coś wypiwszy z kolegami przykukał „dziadka” i czegoś chciał ...?! Sąsiad zapodał wrotki i wpadł do klatki licząc że ucieknie – nic z tych rzeczy bo troll za nim – teraz tak starszy Pan nasypał gnojowi z góry schodów kiedy tamten był w połowie ( jest ze 12 może 15 stopni – wbrew pozorom dość wysoko ) i jak sam wspomina niewiele pamięta bo się strasznie bał ale wywalił chyba całą puchę HE :) HE zgodnie z instrukcją – samej akcji nie pamięta tym bardziej że uciekł do windy ale od tej pory trolla nie widziano a mija już jakiś czas :) !
Jedyny minus tej sytuacji jest taki że kilka dni nie dało się normalnie wejść na klatkę ( płacz i kaszel – ci co bardziej wrażliwi ) teraz wiem czemu ... ;) a zapach a właściwie smród pieprzu czuć do tej pory – fakt że moherowe berety narzekały ile wlazło niemniej i tak wszystko poszło na trolla wiec dobra jest ;) no a sam sąsiad będzie to wspominał z łezką w oku chyba do końca swoich dni bo czegoś takiego to on nawet na filmach nie widział ....

Cizzia
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Teraz Senior jest osiedlowym bohaterem :)
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Jak widzę szykuje nam się dzisiaj mała rocznica – DROBNE 200.000 WYŚWIETLEŃ - !!!

Może by tak coś zorganizować ... ;)

Pozdrawiam Wszystkich gazo maniaków – miejcie WIARĘ – a tym którym się wydaje że gaz nie działa HE HE HE ... obyście nigdy na Nas ( all ) nie wpadli

Cizzia
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
miejsce pomiedzy Wawa a Szcz i jestem:D


ja tam spotkalem takich co mowili, ze spotkali sie z gazem i uwazaja, ze nie daiala :?
np. przebieglem przez chmure i w zwarcie do obalenia...
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Zatem zapraszam do TESTÓW - za materiały dydaktyczne ;) również chętnie zapłacę HE HE - co do reszty to mam tylko JEDEN warunek - ja sypię ..... odpowiadają mi Pola Mokotowskie np. w sobotę ( oczywiście wszystko nagramy – że tak powiem dla potomnych no i oczywiście czytelników Vortalu )

ZAPRASZAM !!!!!

Cizzia

Ps. Co za debil sypie gazem komuś kto jest poza zasięgiem miotacza ... ?!
  • 0

budo_pogromca z lbn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 588 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
A na czym miałyby te testy polegać, że sypiesz ochotnikowi? ( :) ) czy po prostu zasięg etc etc. Jakby co to ja się piszę (nie na ochotnika :) )
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Witam witam Pogromcę :)

Ponieważ w temacie skuteczności gazu jest wciąż wielu niedowiarków mam zamiar ROZWIAĆ wszelkie niedomówienia i UDOWODNIĆ w realnym starciu ( komuś – ba, nawet grupie :) - kto jest zatwardziałym oportunistą ) iż nie ma racji uważając że jest inaczej.

Dysponuję na obecną chwilę zestawem który Z PRZYJEMNOŚCIĄ ZASTOSUJĘ w realnej konfrontacji – obiecuję nie kopać leżących :)

FRONTIERSMAN, HI POWER, DPS, FORCE 80 Gel, inne ..... ;)

jak również połączenia OC z CS ( np. Hi POWER + PUISSANCE 90 ) a wszystko zgodnie z tym co od wielu miesięcy staram się na łamach Vortalu przedstawiać większości z Was.

Jako że sobie niczego udowadniać nie muszę HE HE, zatem pozostaje mi nasypać komuś kto myśli inaczej .... i nie że jestem wielki koziro, ale że dobrej jakości środek, odpowiednio zastosowany – ZAWSZE DZIAŁA !

Cizzia
  • 0

budo_pogromca z lbn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 588 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Hmm, żeby tylko z przyjaznego spotkania nie wyszło jedno wielkie masowe gazowanie :) . Ja jestem za, postaram się przyjechać tylko trzeba się dokładnie umówić kiedy i gdzie.

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024