Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy)
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Sabre widać ogólnie wchodzi w erę Disneya:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Świetnie,
Zamówiłem 2x UZI 60 ml po 49 zł
I w gratisie wysyłka + Klever Pieprz KO Stożek- chmura 40 ml za 1 zł.
Nieźle, co?
Te KO będzie do zabawy
oby się nie okazało, że UZI są 'przeterminowane'...
do tego ten antybandyta jest firmy radex, która jak pojebana nakurwia w chuj stron ze sklepami-bliźniakami...
Napisano Ponad rok temu
...ja osobiście bede z nowym gazem szedł w strumień - chociaż jednym z argumentów jest to, że piane i chmure już mam...
musiałbym się upewnić, jak leci FOX lub OC17 w strumieniu, ale raczej w to bym szedł. mój fox w chmurze słabo wypadł - jak deodorant - mały wiatr a będziesz musiał trzymac napastnika żeby trafić w ryj...
Nie no, już nie wiem Byłem zdecydowany brać chmurę FOX'a 90 ml, ale jak przeczytałem twoją wypowiedź to znów jestem w dupie i nie wiem co brać Właśnie tego się po chmurze obawiałem, że przyjdzie większy wiatr i chmura mnie zwiedzie. Potrzebuję czegoś uniwersalnego. Nie wie człowiek w jakiej sytuacji trzeba będzie użyć, może to będzie tramwaj, a może gdzieś na ulicy w deszczu i wietrze. Fajnie też żeby miało to zasięg jakiś w miarę rozsądny, że jak przeciwnik ma kij lub jakiś tasak żebym nim nie oberwał. No i żeby pokrywało w miarę spory obszar, żeby trafić w stresowej sytuacji, gdy czasu na myślenie i celowanie nie ma za wiele.
Poza tym jak ktoś wcześniej pisał napastników jest zazwyczaj kilku. Ja osobiście jak żyje, to jeszcze się do mnie nikt w pojedynkę ani w 2 nie burzył. Zawsze od 3 w górę i na takie sytuacje potrzebny mi gaz. Z jednym przeciętnym przeciwnikiem (pomijając zawodników mma, mistrzów krafmagi itp.) to sobie człowiek poradzi, a przynajmniej nie da się ubić. NA początku byłem zdecydowany na uzi- strumień ale nie ma gdzie kupić, a nie chcę przeterminowanego dostać. Tak więc na chmurę foxa się zdecydowałem, ale teraz jak piszesz, że używałeś i zawiodła to już nie wiem.
Ogólnie na tym etapie wiem, że brałbym FOX'a (choć może lepszy Sabre Red ) 90 ml, nie wiem tylko czy chmura, strumień czy może piana?
Piszesz, że masz pianę, co byś mógł o niej napisać. Jakie są jej wady i zalety w porównaniu do chmury? Czy jako gaz uniwersalny na każdą sytuację to dobre, czy jednak lepsza chmura lub strumień.
Przy okazji, aby wnieść co nieco historii o praktycznym zastosowaniu gazów opowiem moją sytuację. Było to z 10 lat temu, byłem u kumpla ten miał ojca, taki tata psychopata Czasem gościowi odpierdalało i były problemy. Tak tez się stało wtedy. Siedzimy z kumplem w pokoju i gramy w PlayStation, wpada jego ojciec, raczej w kiepskim nastroju i w poszukiwaniu problemów. Stoi w futrynie i bluzga w prawej ręce trzymając konewkę (na szczęście plastikową). Kumpel podszedł do niego na odległość ok. 0,5 metra, wyjął z kieszeni gaz ( marki nie pamiętam ale to była chmura) i wypsiukał mu prosto w twarz sporą dawkę. Nie wiem jaki to był gaz, ale reakcja była natychmiastowa, bo koleś od razu zakrył twarz jedną ręką, a drugą zaczął naparzać kumpla tą konewką jednocześnie się wycofując. Jak wycofał się poza pokój i rozpłaszczył na ścianie kumpel zamknął drzwi. Potem było tylko słychać jak się mył i warczał i krztusił się przy tym w dość nienaturalny sposób. Wniosek z tego zdarzenia wyciągnąłem wtedy taki: jeśli przeciwnik ma coś w ręku to jak go pryskasz gazem, to zacznij się tez od razu wycofywać lub schodzić mu z toru lotu
Napisano Ponad rok temu
[/list]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kto się odważy sprawdzić datę produkcji?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ludzie nie nauczą się nigdy, że gówniany gaz jest gówniany bo jest gówniany...
Widziałem chyba dwukrotnie 'grupony' z gazem NATO - ja pierdole, tam w tysiące sprzedaż poszła...
...nie wspomne, że cena była bez promocji - debile.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam szczególnie starszych bywalców forum.Oj pisało się kiedyś o nim pisało
[img]http://web.archive.org/web/20021203183203im_/http://guardianproducts.com/images/hipowergroupcrop.gif[/img] [/grafika]
Napisano Ponad rok temu
pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
U mnie ostatnio spokój, gazy się przeterminowały, pałki nie potrzeby rozkładać - żyć nie umierać. ;-)
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym napisać drobną przestrogę dla potomnych. Byliśmy ze znajomymi na 18 koleżanki. Zabawa przebiegała
w porządku. Na końcu wszyscy się rozjeżdżali. Pod klubem czekaliśmy już na taksówkę. Patrzyłem na samochód (Bmw)
które tam stało i lekko go smyrnąłem palcem (nawet nie wiem po co). Okazało się, że właścicelami tego BMW są typowe
karki z siłowni. Jeden zaczął krzyczeć "Stefan (imie nie istotne) on Ci porysował auto. Próbowałem się tłumaczyć że nic nie porysowałem, żeby sobie zobaczył, że lakier cały. No niestety pan uznał że lepiej będzie mnie zaatakować i ruszył na mnie... Dostał centralnie KO w chmurze. Zaczął się dym oprócz tego gościa dostał też jeden mój kolega którego całkiem wyeliminował. KO miał chyba 90 ml. Na pewno była to ta większa opcja. Drugi podleciał uderzył mnie. Upadłem na ziemię ale również udało mi się na chwilę oślepić gazem. Niestety na trzeciego gazu nie starczyło. Po prostu skończył się w walce... Bilans
Kolega nr 1 - Od razu uciekł na bok jak został oślepiony gazem.
Kolega nr 2 - na początku się szarpał z nimi ale w końcu mnie zostawił...
Kolega nr 3 - najmniejszy chłopaczyna obrywał bo próbował mnie bronić.
2 koleżanki - na szczęście nic im nie jest
ja - Przez 10 min byłem kopany na ziemi przez 2 - 3 osoby około 2 razy cięższe ode mnie. Z tego wszystkiego (promile i ogólny strach) wyrwałem im się i chciałem wsiąść do taksówki. Zatrzymałem ją ale gdy złapałem za klamkę to ruszył i 50 m przeciągnął mnie po asfalcie... Drugą "taksówką" na szczęście był radiowóz.
Morał z tej bajki jest taki:
Nikt mnie już nie ruszał od bardzo bardzo dawna. Po prostu zapomniałem o temacie samoobrony. Efekt był taki jak widać. Na prawdę nie życzę nikomu skończenia się gazu w akcji... Także pamiętajcie pojemności jak największe i MINIMUM 2 sztuki... To chyba podstawa skutecznej samoobrony!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ja od pewnego czasu zawsze noszę gaśnicę. Frontka albo Wildfire. I do tego 90 - 120 ml jako kieszonkowy. Jak noszę gaśnicę? W kurtce mam duze kieszenie, do pracy mam torbę przez ramię, a latem mam torbę na pasie. Z tą ostatnią czuję się jak sprzedawca z bazaru, ale gaśnica pięknie wchodzi. I nie tylko ona. Nieraz niewygodnie, ale nie oszukujmy się - nie ma małego gazu, którym da się poskładać kilku napastników (z kategorii takich wobec których trzeba użyc jakiejś broni, oczywiście).
Do wesela się zagoi, a cenna lekcja dla nas wszystkich. No tylko, że urazy Twoje.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
barszcz sosnkowskiego, barszcz mantegazziego
- Ponad rok temu
-
Kompaktowy gaz obronny
- Ponad rok temu
-
Więzień bije strażnika w ... więzieniu (stójka, gleba, gaz)
- Ponad rok temu
-
Co sadzicie o gazie ...
- Ponad rok temu
-
Gaz do samoobrony
- Ponad rok temu
-
pistolet gazowy
- Ponad rok temu
-
Gaz pieprzowy/paralizujacy dla dziewczyny..
- Ponad rok temu
-
Pytanie od Nowego :) - Hartowniczy Piecyk Gazowy
- Ponad rok temu
-
Pozwolenie na broń gazową
- Ponad rok temu
-
mini test gazu
- Ponad rok temu